Skocz do zawartości

[west] 1 Runda [1] Spurs vs [7] Grizzlies


iminol

Rekomendowane odpowiedzi

Thunder ich nie zmiażdżą, bo Grizz mają pełen zestaw na Duranta (Young, Allen, Battier!).

 

Spodziewałem się wyrównanej serii, ale myslałem przed, że skończy się na doświadczeniu i game 7. Kurde Grizz dodatkowo grają bez Gaya, ale to chyba akurat działa na plus u nich.

 

Chciałbym finału konfy Mavs - Thunder :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thunder ich nie zmiażdżą, bo Grizz mają pełen zestaw na Duranta (Young, Allen, Battier!).

 

Spodziewałem się wyrównanej serii, ale myslałem przed, że skończy się na doświadczeniu i game 7. Kurde Grizz dodatkowo grają bez Gaya, ale to chyba akurat działa na plus u nich.

 

Chciałbym finału konfy Mavs - Thunder :)

Oczywiście, że nie zmiażdżą, będzie to wyrównana seria, ale czy Young i Allen to tacy swietni obroncy na Duranta to nie jestem pewien...KD ze swoim jumperem może trafiać im sprzed ryja, nie robiąc sobie nic z ich obecności...On potrafi wykorzystywac przewagę wzrostu i zasięgu jak mało kto :wink: To byliby świetni obrońcy na Kobiego for sure.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

banka mydlana pekla.

caly sezon doubtersi pisali, ze bilans spurs jest sztucznie napompowany przez brak kontuzji i szeroki sklad. ze w playoffs zacznie sie granie pod kosz, fizyczna walka, zawezenie rotacji i jak spurs trafia na fizyczna i atletyczna ekipe to moze byc roznie.

 

i co?

i mieli racje. daamn. za wszelka cene chcialem uniknac grania z grizzlies. dzieki bogu oni tez woleli wpasc na spurs.

 

tego nikt sie nie spodziewal. tzn byly ku temu przeslanki ale kasy na to bym nie postawil. czy to juz koniec tych spurs? az strach o tym myslec ale kraza juz pogloski, ze to mogl byc ostatni mecz tima w nba. w co nie wierze. nie po czyms takim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pop zawiodl po raz kolejny

w ciagu bodajze 3 pierwszych minut 4q bonner i dice zlapali tyle fauli na randolphie, ze spurs byli w team penalty czy jak to sie mowi no i w zwiazku z tym mieli troszke przeje*ane, gdy tymczasem duncan silowal sie z markiem g.

nie zebym uwazal ze krycie marca g bonnerem badz dicem za szczegolnie dobry pomysl

ale wole dac szanse gasolowi na bycie hero of the nite niz zackowi ktory jest on fire przez cala w zasadzie serie

 

pop zaczal kryc zacka duncanem na 1:50 do konca przy stanie cos kolo 88:81 dla memphis

no to gratuluje

 

poza tym jedna uwaga - jakbym nie wiedzial kto jest kto i mial powiedziec kto jest #1 seedem i kilkukrotnym w ostatnich latam mistrzem nba na podstawie tylko i wylacznie gwizdkow, jakie oba teamy dostaly tudziez ktorych nie dostaly - to zdecydowanie powiedzialbym ze chodzi o memphis

dziwne to, z reguly jest zupelnie na odwrot

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zachary zakończył ostatecznie ere Duncana. W pełni zasłużył właśnie na swój kontrakt i rozegrał swój najlepszy mecz ever, mając największe cojones w końcówce. Trza mu to uczciwie oddać. Zachary - jesteś wielki.

 

Szykuje nam się miła dla oka seria Thunder - Grizzles, której nagrodą będzie uczestnictwo w Finale Konf.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powinniscie powaznie rozwazyc wymiane Tony Pizdy na Steve Nasha

Tony Pizda znany playoff performer

jak Pop chce biegac jak Suns to musi miec rozgrywajacego z prawdziwego zdarzenia i kogos z jajami czyt. zdziadzialego rowniepolamanego co Manu Gino i Timmy - Nasha

Spurs są w dupie przez Jeffersona i McDyess'a, którzy zarabiają zdecydowanie za dużo na swoje obecne umiejętności. Szczególnie pizdowaty Jefferson, który nie wszedł dziś nawet na sekundę w II połowie. Parker natomiast napierdalał zajebiście i tylko dzięki jego grze na 5 minut do końca był remis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powinniscie powaznie rozwazyc wymiane Tony Pizdy na Steve Nasha

Tony Pizda znany playoff performer

jak Pop chce biegac jak Suns to musi miec rozgrywajacego z prawdziwego zdarzenia i kogos z jajami czyt. zdziadzialego rowniepolamanego co Manu Gino i Timmy - Nasha

Spurs są w dupie przez Jeffersona i McDyess'a, którzy zarabiają zdecydowanie za dużo na swoje obecne umiejętności. Szczególnie pizdowaty Jefferson, który nie wszedł dziś nawet na sekundę w II połowie. Parker natomiast napierdalał zajebiście i tylko dzięki jego grze na 5 minut do końca był remis.

Dice kończy kariere. Gwarantowane ma 40% czy coś takie, więc może to być dobry kąsek w transferach.

 

Wysłanie RJ w pizdu będzie pewnie kosztować Blaira.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.