[west] 1 Runda [1] Spurs vs [7] Grizzlies

[luxmin]

nie oglądałem dwóch pierwszych meczy a i Memphis rzadko widziałem w zasadniczym sezonie ale to co mi rzuciło się w oczy to ich obrona. Bardzo agresywna, notabene sędziowie bardzo dużo w tym meczu pozwalali. Tym wygrali mecz. Gdyby mieli lepszy atak (moim zdanie przeciętny ) Spurs by nie istniało a postawiłem na nich 4:0 :oops:

Manu, Parker, Hill byli nieźle pomiatani. Bardzo dużo strat, bloków, w ogóle zamieszania podkoszowego. Jeśli po tej serii Spurs przejdą dalej to nieźle im ta seria wejdzie w kość.

[Mal]

Tim Duncan się skończył. :cry:

 

Facet mimo szczerych chęci nie posiada żadnej gry ofensywnej. Jedynie w obronie jeszcze daję radę. Jednak ta drużyna potrzebuje jego wkładu w atak.

[tommason]

Ja tez sie jeszcze ludzilem, ze ten sezon bedzie inny, ze Spurs jeszcze cos powalcza, wyciagna, zrobia ostatni run po kolka, ale niestety. Graja na opak. W RS zajebiscie, w PO do dupy. Ewidentnie brakuje juz paliwa.

[matek]

Grizzllies wygrywaja to zdrowiem, zaangazowaniem i lawka. Mayo Battier i Arthur to sa goscie jakich Spurs nie maja na lawce w tej serii, z calym szacunkiem dla Hilla, Neala czy Splittera. Duncan tez juz sam nie pociagie tej druzyny.

 

Ciekawia mnie dwie rzeczy. Jak wygladaliby Grizz z Gayem? i czy warto bylo w przypadku Spurs starac sie przez caly sezon o te pierwsze miejsce. Niby nie mieli w koncu powaznych kontuzji przez caly sezon ale moze warto bylo odpuscic kilka gierek.

 

Ciekawa moze byc seria OKC-Grizzllies. Battier i Allen na Duranta i Westbrooka, Ibaka z Perkiem przeciwko Zachowi i Gasolowi. nono

[Robinson]

W tym sezonie kibicowałem Grizzlies i pod koniec sezonu najbardziej liczyłem właśnie na to aby trafili na SAS. Z całej czołówki zachodu z nimi grało się najlepiej i Grizz urwało im dwa zwycięstwa w RS. Mimo to jednak, nie spodziewałem się takiego przebiegu serii i w typerze postawiłem na SAS :oops:

 

W ewentualnej serii z OKC nie popełnię już tego błędu Jak kolega wyżej zauważył, to może być naprawdę fajna seria jeśli do niej dojdzie.

[Roger]

Nie jestem zaskoczony i to w ogóle. Sztab Grizz już pod koniec sezonu po cichu mówił o tym, że najchętniej zagraliby ze Spurs w I rundzie.

 

btw Grizz przypominają mi troszkę Clippersów z 2005. Zach jako Brand w formie życia, sporo fajnych rolesów itp. Przejdą Spurs, postraszą Oklahome, przegrają 3-4 po zaciętej serii, a potem przez 5 lat nie awansują do plej off

 

Nie chciałbym żeby sprawdził sięten scneariusz, ale sporo będzie zależało, czy starczy kasy na Gasola i czy uda się namówić do pozostania Battiera w jakiś cudowny sposób. Gość jest nieoceniony.

[wowo]

jedziemy do domu po 1 rundzie.

 

Rebuliding potrzebny czy nadal uważacie, że wszystko okej?

 

Ogólnie gramy tragicznie. Nie chce mi się już tego oglądac. Szkoda, że skończyła się pewna era dla Spurs, teraz muszą poszukac nowych gwiazd choc drugiego Duncana nie znajdą.

[buła]

mogę śmiało napisać - a nie mówiłem

 

pisałem jakoś w lutym chyba, że spurs z tym co grali w tym roku daleko nie zajdą

taka fajna szybka koszykówka jest fajna na rs

ale problemem spurs jest przede wszystkim brak obrony przez 48min

w rs mieli runy gdzie potrafili bronić jak za dawnych lat, ale to było 15,20 i dzieki temu wygrywali

w PO trzeba bronić na wysokim poziomie cały mecz jeżeli chce sie wygrywać

 

grizz nie grają k**** nic skomplikowanego w ataku

ale spurs nie mogą tego zatrzymać

g5 u siebie pewnie wygrają, ale seria skonczy sie w memphis w g6

 

oficjalnie spurs are ova

zmiana warty na zachodzie

szkoda tylko że zach dostał miliard monet i w przyszłym sezonie już mu się nie bedzie chciało

do tego pewnie jeszcze nie podpiszą gasola i po spawie

 

wpierdolili się w tego gaya nie potrzebnie, jak widać gość nie jest im do niczego potrzebny

bez niego mają zdecydowanie lepszy difens, conely gra lepiej, mayo gra lepiej

ja bym szukał każdej możliwości żeby oddać ten jego kontrakt latem, ale to bedzie strasznie cięzka sprawa

[theo001]

ja już ho ho dawno temu też pisałem, że Spurs na pewno nie są tacy dobrzy jak ich bilans, ale sprytnie to ukrywają. Potem np. jednak przyszedł taki mecz z Lakers, gdzie ich rozpierdolili i rzeczywiście uwierzyłem w ich siłę. jak widać jednak dałem się nabrać po prostu, mimo iż byłem czujny na punkcie Spurs :twisted:

 

meczu nie oglądałem, ale przed chwilą nba tonight na espnie i pokazywali świetne akcje defensywne Grizz. Podwojenie, obrona picków, latanie do transition offence.. Wszystko wyglądało naprawdę świetnie. Jedna rzecz to, że SAS są słabi jak.. jak byli i rok temu, ale druga, że Memphis naprawdę gra dobrą, twardą, playoffową koszykówkę.

[piterrr]

wiem że Spurs przechodzi kryzys, wiem tez że Memphis to niedoceniana drużyna przed PO która ma bardzo ciekawy zespół, ale ciągle mam wrażenie że to nie Memphis wygrywa a Spurs przegrywa te mecze, to może byc bardzo irytujące - masz kupe lat w tej lidze grasz ciężki sezon, jest to jeden z najlepszych sezonów i czapa w pierwszej rundzie ( lepiej dla nich ustukac 47 zwyciestw i przesiedziec 2/3 sezonu na ławie a po tem rozwalac każdego w PO z obojętnie jakiej pozycji )

[Luki]

Jea, teraz wszyscy piszą, że wiedzieli jacy Ci Spursi naprawdę są Polecam poczytać temat o SAS

 

Goł Grizzlies ! ;]

[RappaR]

1-3, akurat Spurs mogą to jeszcze wyciągnąć, jak dla mnie szanse są dalej jakoś 1:2.

[Mal]

Poczekam na "fanów" Grizz , jak jakimś cudem Spurs to wyciągną, albo jak Oklahoma będzie sobie urządzać rzeź tej drużynki. Oni są fatalnym matchupem dla Spurs, ot cała tajemnica.

[BQQ]

Duncan w swoie urodziny nie dał rady pociagnąć SAS - koniec Spurs, miesiąc temu najlepsza druyzna NBA dzis ogrywa ich Memphis bez swojego najlepszego zawodnika, smutne.

[mac]

Mimo wszystko całkiem udany sezon dla fana Spurs. W RS człowiek znowu mógł mieć nadzieję na tytuł. A już pod koniec sezonu było widać że POP źle przygotował zespół, który osiągnął najwyższą formę bardzo wcześnie a pod koniec totalnie ją stracił. Więc te PO to nie jest jakaś wielka niespodzianka. Powrót z 1-3 nie wierzę, ale też w następnej serii z Thunder żadnych szans.

Tim jak na swój wiek zagrał 3 przyzwoite mecze. Okazało się chyba że to on jest sprawcą sukcesów Spurs (bo sa zdania podzielone czy to glowna zasluga Popovicha, Manu). Bo Manu powiedzmy gra na tym poziomie co w latach mistrzowskich lub i wyższym (caly sezon, bo te PO to znizka formy, pewnie przez kontuzje), Tony na wyższym, ten sam trener, do tego Jefferson (śmiech mnie ogarnia jak widzę jego kontrakty i kontrakty Battiera) a wyniki nieporównywalnie gorsze. Do tego Popovich już kolejne PO nie daje rady.

 

Mam tylko nadzieję, że nie będzie jakiegoś rebouldingu i Tim nie zakończy kariery jak Ewing czy Olajuwon. Szkoda, że nie zakończy jak Robinson. Po prostu jeszcze jeden sezon PO i styka.

 

Co do Memphis to ewidentnie Gasol wazniejszy od Gaya, i powinni pomyslec o tym by go gdzies puscic i wykorzystac ta kase dla Marca. Na pozycjach 2-3 maja 4 swietnych zawodnikow wiec Gay im potrzebny nie jest. A ma stosunkowa wysoka wartosc po dobrym RS. Tylko kto moglby byc na niego chetny oddajac spadajacy kontrakt. Moze jakis deal z Dallas...

[dh12]

jeśli chodzi o Spurs to akurat z nimi Thunder nie specjalnie chcieliby się zmierzyć :wink:

[theo001]

ja chciałbym tylko powiedzieć, że Pop drugi sezon z rzędu przepierdala batalię z niedoświadczonym w PO coachem..

[badboys2]

zgadzam sie z malem. nie bez powodow przegrywali w ostatnim dniu sezonu w LA z clippers 30 do przerwy.

prawda jest taka, ze grizz dla wielu ekip to niebezpieczny rywal, wlasnie przez to, ze praktycznie na kazdego ma cos dobrego. punkty z pomalowanego? prosze bardzo. plastry w obronie 1on1? prosze bardzo? defensywa zespolowa? prosze bardzo. i w oproznieniu od nuggets tu jest pewna hierarcha. jest lider, jest 1 solidna jedynka, sa zadaniowcy.

 

grizzlies bardzo chcieli grac ze spurs bo czuli swoje przewagi. a w playoffs it's all about matchups&defense

 

w RS mialem nadzieje, ze w koncu bonnery i inne grajki zastopuja sie w playoffs. mialem nadzieje, ze spurs beda mieli problemy grajac duncanem pod koszem i liczac na to, ze mcdyessy,blairy i inne zrobia tu roznice. mialem nadzieje, ze ten sezon regularny tylko pokaze po raz kolejny, ze w playoffs bez solidnego srodka nie ma czego szukac ale nie spodziewalem sie, ze tak szybko wszystkie wady spurs zostana wypunktowane przez grizzlies.

 

pozostaje nam czekac na rozwoj wydarzen ale wszystko wskazuje na to, ze bedziemy mieli powtorke z 2007 roku, czyli swietnie matchupujacy sie underdog z miejsca nr 8. wiem, ze druzyny wychodzili z 1-3, wiem, ze wystarczy wygrac spurs u siebie (co czesto robili w tym sezonie), ze pozniej juz tylko wygrac g6 i nagle jest g7 o wszystko. wiem, ze do wygranej przez grizzlies jest jeszcze daleka droga ale w tej serii widze wiecej podobienstw do warriors-mavs'07 niz do np. lakers.suns'06, gdzie ci pierwsi tracili 3-1.

 

nie wierze w to, ze spurs wygraja 3 mecze z rzedu, nawet jezeli wezmiemy pod uwage fakt, iz 2 z tych spotkan musza wygrac u siebie.

[Bastillon]

wow

[Arctus]

Wg mnie cały klucz do sukcesu to właśnie g5. Jeżeli dadzą radę go wygrać to o wszystkim zadecyduje g7.