Papierosy

[wowo]

Mam takie pytanie do osób palących. Czy próbował ktoś z was kiedyś własnoręcznie skręcac lub nabijac ? Jeśli tak to byłbym wdzięczny jak by mi ktoś napisał czy to się opłaca i czy lepiej samemu skrecac czy kupic zawijarke/nabijarke ?

 

Ze względu na rosnące ceny paliw musiałem zrezygnowac z czegos i wybrałem samochód. Nie zmienia to faktu, że na szlugach spróbuje oszczędzic a jak nie wyjdzie to sie z kobity na lalke przerzuce bo już nie wyrabiam finansowo

 

Naprwdę będę wdzieczny.

[SHAQU]

Nie palę, ale się orientuję.

Najbardziej opłacalne cenowo są oczywiście fajki robione samemu. Sprzęt nie jest drogi - 15 do 30 zł i całkiem trwały.

Cena za paczkę wychodzi ok. 4-5zł. Minusem oczywiście jest sama robota, choć może stać się plusem i pomóc w ograniczeniu palenia - denerwujące i czasochłonne jest babranie się w tytoniu.

Możesz też poszukać fajek z przemytu po ok. 6-7zł.

 

Powiem Ci jednak w tajemnicy...tylko ciii...rzuć to gówno. Jak można się tak truć i wkładać to świństwo do papy:).

[P_M]

Przerzuć się na tabakę

 

Nie trujesz się

Nie śmierdzisz

Dużo przyjemniejsze od papierosów

Wiele "smaków/aromatów/zapachów"

O wiele tańsze, starcza na dłużej, i jest eksluzywniejsze ;-)

Polecam Poschle

[Koelner]

Franz pali Camele

 

 

[antek]

Polecam tyton Casablanka.

 

Ubijarkę mamy (mowie o mieskzaniu koleszkow na stancji) taka z Lidla.

 

Tyton kosztuje okolo 13-14 zl, i starcza na 40-45 petów. Gilzy to koszt 4 zl za 200 sztuk + groszowe sprawy za filterki, oplaca sie, minusy to oczywiscie fakt, ze bedac na dworze/ melanzu/ klubie etc jak Ci sie skoncza pety nie skrecisz na biegu tylko wydasz 10, 30 zl by kupic nowa paczke ;]

[PH#1]

Tyton kosztuje okolo 13-14 zl, i starcza na 40-45 petów. Gilzy to koszt 4 zl za 200 sztuk + groszowe sprawy za filterki, oplaca sie, minusy to oczywiscie fakt, ze bedac na dworze/ melanzu/ klubie etc jak Ci sie skoncza pety nie skrecisz na biegu tylko wydasz 10, 30 zl by kupic nowa paczke ;]

jak to może być minusem jeżeli porównujesz do palenia właśnie papierosów kupnych? No chyba że spędzasz cały czas na dworze/ melanzu/ klubie etc

 

I nie na dworze tylko na polu :]

[karl]

Przerzuć się na tabakę

 

Nie trujesz się

Nie śmierdzisz

Dużo przyjemniejsze od papierosów

Wiele "smaków/aromatów/zapachów"

O wiele tańsze, starcza na dłużej, i jest eksluzywniejsze ;-)

Polecam Poschle

Racja.

Do tego dodałbym, że zajebiście pomaga na katar.

 

Na imprezie tabaka + alkohol daje ostro w czachę ;]

 

Poschl wiadomo. Chociaż na przykład ten c***owy: http://mrsnuff.com/store/poschl-snuffy-weiss-p-776.html. No ale w końcu co to za tabaka bez tabaki.

 

Szczególnie poleciłbym medyka, po nim to można mózg poczuć.

[Carter#15]

U mnie sprawa wygladala tak. 15 papierosow dziennie lub 3 skrety. Na caly dzien mi wystarczaly. Po czesci dlatego ze krecilem dlugie, po czesci dlatego ze mialem sredniej-mocy tyton (czyli w rzeczywistosci dosc mocny). Oszczednosc ogromna, ale nie polecam. Lepiej palic fajki, jeszcze lepiej jak pisal SHAQU rzucić to w cholere, a najlepiej palic co innego :mrgreen:

[Benon]

Ja, jako że od kilku lat siedzę sobie na takiej jednej paskudnej wyspie, ćmię tylko tytoń - skręcam sobie - papierosy tu drogie, choć w ojczyźnie też już niezbyt tanie. Jak ktoś chce nadal palić to taką opcję zdecydowanie najbardziej polecam, a próbowałem wszystkich...

 

Tytoń, powiedzmy Golden Virginia można już w tej chwili kupić w Polsce po około 25 zeta za 50 gram, a mi 50 gram starcza na jakieś 2 tygodnie, a wcale mało nie palę. Dodatkowy koszt to bibułki i filterki, ale to sprawy groszowe.

Tytoń taki do skręcania nie jest tak bardzo wysuszony, nie kopci się jak zwykłe szlugi i człowiek nie przesiąka tak bardzo swoim nałogiem - mowa o "walorach" zapachowych.

 

Dodatkowy i chyba największy plus w porównaniu do zwykłych fajek to brak porannego kaszlu i ogólnego kapcia w gębie - aż się boję pomyśleć co za syf dodają do tego syfu... :mrgreen:

 

Na początku trudno się przestawić, ale po miesiącu zwykły papieros po prostu mi nie smakował...

 

Skręcanie ręczne to do tej pory niemały dla mnie problem, tak też lata temu zaopatrzyłem się w maszynkę do skręcania, która do dziś dnia mi służy. Generalnie sam proces skręcania może zniechęcić, bo raz będzie za mocno, raz za słabo, a raz wogóle - przynajmniej ja z moimi miernymi zdolnościami manualnymi tak właśnie miałem...

 

Polecam.

 

Idę zajarać.

 

Pozdrawiam.

 

Edit: PH#1 dobrze prawi - na polu...

[Richie]

http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=6119

 

Sry za OT

[Benon]

(...), a raz wogóle - przynajmniej ja z moimi(...)

Teraz lepiej?? :roll:

[P_M]

karl tylko że tabaka nie jest do tego żeby ostro dawała w czachę, bierzesz klasycznie i elegancko dla rozluznienia i relaksu a nie krechy do "strzału w czachę", czegoś takiego nie toleruje i nie popieram w żadnym wypadku.

[karl]

nie no luz, zgoda. na początku jak się zacząłem tym jarać to rzeczywiście o smak raczej nie chodziło ;]

teraz już się to zmieniło

a co do medyka to on akurat jest taki, że jest strasznie mocny i nawet jej niewielką ilość można poczuć bardziej niż niż długą na cały stół krechę red bulla na przykład.

[aglomeracja]

Medyka zdaje się już nie produkują...

 

Poza tym tabaka jest pedalska

[Szak]

[...] - aż się boję pomyśleć co za syf dodają do tego syfu... :mrgreen: [...]

Hehe, dobre

 

Ale jak to powiedzieli w "Dexterze"... Jest 2010 rok, kto jeszcze pali papierosy?

Dajcie spokój, że skręcacie Przecież jak pamiętam z dzieciństwa, to tylko totalne menele, tudzież dziady, się w to bawiły. Brudne łapska, szorstkie ryje i uwalone swetry Jeszcze do tego osmalona, szklana lufka, motorower i już była pełna "arystokracja" pod spożywczakiem. Choć kto tam wie. Teraz wiele starych zwyczajów wraca i jest modnych, bo w nowym, odświeżonym stylu :wink:

 

Sorry za taką wstawkę, żartuję sobie. Jak lubicie palić to wasza sprawa, bez moralizatorstwa.

Choć polecam rzucić.

[Szak]

Sorry elwariato, usunąłem niechcący twojego posta o zaletach e-papierosa :?

Były dwa takie same, zdublowane, kliknąłem, żeby usunąć jeden, a niestety (wtf?) zniknęły oba.

 

Dodam tylko, że chodziło o to, że e-papieros to fajna sprawa do palenia w domu i że po większym wydatku na początku później koszty są minimalne. Poza domem jeszcze trochę wstyd się z tym pokazać, wg ela :wink: To tak w skrócie.

[Cichy]

wykopujemy;)

 

jaki tyton polecacie

 

w necie najczesciej trafialem na marki Virginia i Drum

[falcao]

jesli ktos chce rzucic niech wali na pm, mam na to skuteczny sposob, sam nie pale juz od prawie 2 tygodni, chcociaz wczesniej szla paczka dziennie i wcale nie jest mi z tym zle palilem 7 lat, bez fajki nie moglem wytrzymac nawet dnia

[Koelner]

takie rzucania to miałem już x razy

[falcao]

to ci wspolczuje facet, ja juz wiem ze nie bede palil