MVP RS - kontrowersyjne decyzje dziennikarzy

[Findek]

teraz rozmawiamy o Hughesie ~99, a nie ~08... nie widac roznicy ?

 

co ma do tego ego, Iverson przychodzac do druzyny powinien sie do niej podporzadkowac, a nie najpierw wypierdolic wszystkich wartosciowych zawodnikow, sprowadzic sobie nedznych defensywnych rolesow jak Snow, a potem jeszcze miec czelnosc zeby narzekac na slaby support. sory, wyobrazasz sobie zeby Garnett w 2008 wypierdolil z druzyny Allena i Pierce'a a potem narzekal ze nie ma wsparcia i znowu wyladowal jak w Minnesocie ? nawet oddal kapitana Pierce'owi ;] przychodzisz do nowego teamu, podporzadkowujesz sie. jestes jebanym rookie w NBA - podporzadkowujesz sie. jestes wytatuowanym murzynem, zakochanym w samym sobie i majacym zamilowania do ceglenia - nie podporzadkowujesz sie, ale potem nie narzekaj ze nie masz wsparcia. Iverson mial wokol siebie defensywnych rolesow bo z innymi zawodnikami nie chcial grac.

Ty cały czas utrzymujesz że Iverson przyszedł, powiedział "Ty, ty iiii... Ty - wypierdalać" ? Stackhouse był tyle samo winien w tej sytuacji co Iverson i zarząd.

 

Porównanie do Bostonu, wiesz że nietrafione,

[Bastillon]

"Ty, ty iiii... Ty - wypierdalać"

to ci wyszlo

[Julius]

k****, skoncz z tym Stackiem. temat walkowany milion razy. zobacz sobie za kogo go wytrejdowali do Pistons... Ratliff i Mckie to najwazniejsze elementy ekipy z 2001, takze jakby byl stack, nie byloby ani Ratliffa, ani Mutombo.

 

Sixers odstali za Jerryego fajny pakiet, a sam Stack poza napierdlaniem 40ppg w Pizdons przez cala kariere osiągnął wielkie nic.

 

Larry hughes ? a co do niego ma Iverson ? Larry to SG, AI to też SG, wiec nie wiem, mieli posadzic Iversona na lawce, zeby Hughes mogl wyrosnąć na 2 opcje ? Przeciez on przegral rywalizacje i z AI i ze Snowem, snow, ktory gral tylko dlatego, ze nie bylo NIKOGO lepszego na tą pozycje w zespole.

 

King robil po prostu skurwiale ruchy, jedyną sensowną próbą dokoptownaia 2 opcji byl C-Webb, szkoda tylko ze juz na jednej nodze i ograniczajacy sie do napierdalania jumperow. chociaz i tak jakby byl jakis rozsądny coach, to pewnie ugraliby razem troche wiecej...

 

jestes jebanym rookie w NBA - podporzadkowujesz sie.

please. man. jak hjuz byl rookiem to ai powinien sie pod niego podporządkować, ale jak iverson byl rookie, to stack juz nie musial.

jak dla mnie to kwestia tego, jak kogo w zespole widzi trener, skoro trener i cala organizacja z Patem Croce'm na czele postawili na AI to jaka jego wina w tym, ze stack nie chcial grac 2 skrzypiec ? Prawda jest taka, ze philly draftowala 3 lata pod rząd SG, a potem zdziwko, ze jest miejsce tylko dla jednego...

[Bastillon]

Hughes wtedy jeszcze rozgrywal i do tego mogl bronic SG - idealne uzupelnienie do Iversona. jesli chodzi o Stacka to tez uwazam go za overrated pizde, ale jak potrzebujesz scorera-2 opcje to nada sie w sam raz. na tamtym wschodzie to borderline superstar.

 

jeszcze co do Iversona, wychodzac z collegu nie zapowiadal sie na SG. wtedy byl jeszcze PG, w dodatku DPOY z tego co wiem. mial jakiegos przejebanego autorytarnego coacha ktory nie dal mu za wiele wyboru ale AI gral z teamem. w NBA spuscili go ze smyczy i stal sie cancerem, undersized chuckerem z c***owym shot selection.

 

jak dla mnie to Hughes-Iverson-Stackhouse tworza calkiem niezly obwod. w c***a przechwytow, bardzo duza elastycznosc ataku, nawet spacing niezly. nie wiem czemu mowicie ze to jest taki sam typ gracza, kazdy wnosi cos zupelnie innego.

[ai3]

w takim gronie to iverson oddaje 7 rzutow na mecz , blagam

[Chytruz]

jeszcze co do Iversona, wychodzac z collegu nie zapowiadal sie na SG. wtedy byl jeszcze PG, w dodatku DPOY z tego co wiem. mial jakiegos przejebanego autorytarnego coacha ktory nie dal mu za wiele wyboru ale AI gral z teamem.

John Thompson, legendarny pojeb. Mógłby grać w filmie sierżanta szkolącego rekrutów do Marines, taki typ mniej więcej. W sumie zawsze się dziwiłem jak to się stało, że od Thompsona wyszedł Iverson w takiej a nie innej formie osobowościowo-psychologicznej.