Watered down czy nie watered down?

[lorak]

Dyskusja sie skonczyla, ale zabraklo w niej puenty, wiec dorzuce... wg mnie wystarczy spedzic 5 minut na http://www.basketball-reference.com by dojsc do wniosku, ze LeBroni mija sie z prawda: porownanie liczby dobrych sezonow w latach 80tych, a w ostatniej dekadzie wychodzi na korzysc tej drugiej grupy nawet jak sie uwzgledni wieksza liczbe druzyn...

 

"dobrych sezonów" czyli czego?

 

 

poza tym niewątpliwie gdyby zlikwidować 5-8 zespołów (co jest oczywiście nierealne), to ogólny poziom poszedłby w górę, ponieważ najsłabsi zawodnicy by odpadli, a rezerwowi (czy nawet część z S5) gracze z pozostałych drużyn staliby się lepsi.

Poziom w jakim sensie? Sugerujesz, ze 16-26% nie potrafi grac w kosza?

 

oj Wilqu, stać cię na więcej niż od razu takie popadanie w skrajność jak "nie potrafią grać w kosza".

przecież nie wszyscy zawodnicy są na tym samym poziomie.

[wiLQ]

Dyskusja sie skonczyla, ale zabraklo w niej puenty, wiec dorzuce... wg mnie wystarczy spedzic 5 minut na http://www.basketball-reference.com by dojsc do wniosku, ze LeBroni mija sie z prawda: porownanie liczby dobrych sezonow w latach 80tych, a w ostatniej dekadzie wychodzi na korzysc tej drugiej grupy nawet jak sie uwzgledni wieksza liczbe druzyn...

"dobrych sezonów" czyli czego?

Hmmmm, moze podam (losowy) przyklad: Chauncey Billups w 2005-06 mial dobry sezon.

 

poza tym niewątpliwie gdyby zlikwidować 5-8 zespołów (co jest oczywiście nierealne), to ogólny poziom poszedłby w górę, [...] przecież nie wszyscy zawodnicy są na tym samym poziomie.

Nie, ale wg mnie poprawienie 6-9 gracza w rotacji (bo poza paroma wyjatkami do tego by sie to sprowadzalo) jesli podniosloby poziom sportowy (bo finansowego to na pewno nie) to roznica bylaby niezauwazalna dla zwyklego fana.

Ot 1 czy 2 glupie bledy na mecz mniej.