Skocz do zawartości

Orlando Magic second round out


RappaR

Czy uważasz, że Orlando Magic ma realne szanse na tytuł w sezonie 2010/2011  

62 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy uważasz, że Orlando Magic ma realne szanse na tytuł w sezonie 2010/2011



Rekomendowane odpowiedzi

No to jesteśmy tym contenderem czy nie?

 

Wszystko rozgrywa sie o Arenasa. Przeczytałem na jednym Magikowym forum, jakoby miał sie stać Michaelem Vickiem NBA. Całkiem niezła analogia. Tak jak pisałem ma 28 lat i umiejętności. Czy wprowadzi nas na nowy poziom - zobaczymy.

 

Z drugiej strony... Troche c***owo nadal. Nelson i Arenas w jednej drużynie? Coś nie wierze, żebyśmy mieli zdobyć misia w taki sposób. Konkurencja z Miami, Celtics? Bez sensu. Pizdoglu i Richardson to już w ogóle nic wielkiego nam nie dają raczej.

 

Cóż, najprawdopodobniej zamienił stryjek siekierke na kijek...

 

SunsFan, ojapi****le. Zapowiedź sztormu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny komentarz na ESPN wyczaiłem:

 

Van Gundy's blood pressure will go sky high watching Arenas, Turkoglu and J Rich give up straight paths to the basket while Howard gets into foul trouble trying to cover for them. :lol:

No a chłopina brata nie przypomina to żyłka i strzelić może :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny komentarz na ESPN wyczaiłem:

 

Van Gundy's blood pressure will go sky high watching Arenas, Turkoglu and J Rich give up straight paths to the basket while Howard gets into foul trouble trying to cover for them. :lol:

 

Good one. Albo Stan ma jakiś mega patent , by to pokryć, albo jest kolejnym osłem, który myśli, że trzeba rzucić 1 pkt więcej od przeciwnika rzucającego 115.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już wcześniej pisałem, czułem, że tym składem nie dogramy do końca sezonu, bo się po prostu nie dało. Ale czegoś takiego, to się nie spodziewałem. Mówiło sie o CP3, Carmelo, a co dostajemy? Hmmm, powiem, że odpowiedź nie jest wcale tak jednoznaczna, jak co poniektórzy starają się pisać.

 

Lewis - Arenas

 

Z jednego mega kontraktu wpadamy w drugi mega kontrakt, z tą różnicą, że teraz daje to pewną nadzieję. Lewis nic nie grał od 2 sezonów i nie ma co się czarować, że powinien siedzieć na ławie z tymi 20 mln, bo grał coraz słabiej. Arenas może być czymś ciekawym, zakładając że będzie zdrowy, bo to gość, który nie boi się brać ciężaru na siebie w ostatnich sekundach i ma cojones. Pytanie tylko, czy nie za duże... Czy będzie w stanie liderować? No i co na to Nelson? Bo dwójka guardów Nelson-Arenas to raczej nic dobrego. Zbyt do siebie podobni, obaj niscy (przy takim układzie, że jeden na jedynce, a drugi na dwójce), chętniej rzucający niż podający. Ale dwójka Arenas-Richardson to może nie być wcale nic złego, a wręcz przeciwnie? Tylko co z Nelsonem? Może jakiś trejd po wysokiego?

 

VC, Gortat, Pietrus - Hedo, Richardson, Clark

 

Ja tam nie żałuję tego, co oddaliśmy, pytanie tylko, co dostajemy: Hedo z jego mega kontraktem i Richardsona z jego megakontraktem. Tylko, że jest jeden myk, bo po sezonie spada kontrakt J-Richa na 14,5 mln, więc już nie jest tak źle. No i wcale nie uważam, aby Richardson był słabszy niż VC, a wręcz przeciwnie. Zatem tu nie widzę większego problemu, a wręcz przeciwnie: dałbym plusa. Pytanie zaś co z pozyskaniem Hedo. I jakoś nie widzę możliwości udzielenia jednoznacznej odpowiedzi w tej chwili. Gorzaj grać od Lewisa nie będzie, chociaż sezon ma kiepski. Pytanie, czy będzie w stanie grać w przybliżeniu tak, jak przed odejściem z Magic? I w to wątpię najbardziej. Jakoś nie wydaje mi się, aby przy Nelsonie i Arenasie Hedo odgrywał taką rolę, jak wcześniej, no chyba, że Nelson leci, to kto wie. Ja w każdym razie na starcie nie skreślałbym tego ruchu Magic, chociaż kontrakt Hedo jest paskudny.

 

Tak naprawdę to wcale nie musi wyglądać źle, zakładając, że Nelson wypada z pierwszej piątki (w co jednak nie wierzę, ale kto wie): Arenas-Richardson-Hedo-????-DH12. Problemy są dwa: obrona i pozycja PF. Richardson był kiedyś niezłym obrońcą, teraz szału nie ma (oględnie mówiąc). Arena i Turek wiadomo. No i chyba najistotniejsza rzecz, to obsadzenie czwórki. Bass nie jest zły i może warto dać mu teraz poważniejszą szansę. Tylko, że wówczas mamy z wysokich Allena (hehehe) i Andersona (czyli trójkę, a nie czwórkę). Liczę więc na jeszcze jeden transfer, bo chyba o gwieździe możemy raczej zapomnieć. Osobiście uważam, że i tak gorzej być nie mogło, a skoro doszło do takich transferów, do jakich doszło, to widać pozyskanie przez Magic CP3, czy Carmelo to było raczej sf, bo nie chce mi się wierzyć, że gdyby była na to szansa, bo Smith by jej nie wykorzystał. Tylko, że te ruchy to nam majstra nie dadzą, chociaż osobiście uważam, że mogą do niego przybliżyć. Przynajmniej jakaś tam nadzieja na lepsze jest, gorzej niż było być chyba nie może. No chyba, że Stan wpadnie na pomysł, aby grać składem Nelson-Arenas-Q Rich-Hedo-DH12. To wtedy wymięknę po prostu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze nie wszystko stracone :)

moze to jeszcze nie jest koniec ruchow w orlando bo wzieli spadajace 14,5 mln j-richa. wiec jest jakas szansa na melo/iggy/rip/ktos tam. jego kontrakt jest lepszy do wymiany bo calkowicie wygasa po sezonie, a carter mial cos tam jeszcze zagwarantowane na przyszly sezon. wiec do dziela :D

 

srednio wierze w oddanie nelsona ale mozliwy bylby trade

rip+cvilla <-> nelson+jrich

 

to by oznaczalo oddanie 60% s5 w srodku sezonu ale w orlando juz chyba widza ze nie ugraja nic tym skladem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Turkoglu w Magic jednak grał rewelacyjnie, może Stan ma z nim dobry układ, niech się wszyscy cofną pamięcią do sezonu kiedy Orlando było w finałach,a nie patrzą tylko na niego z perspektywy tego ostatniego sezonu czy teraz gry w Suns, na obecną chwilę ciężko coś powiedzieć konkretnego ale myśle że trzeba dać mu z kilka spotkań co najmniej, dopiero później osądzać jak to będzie wszystko wyglądało.

 

Ogólnie @Tomaszan dobrze mówi, tyle tego zapodał ze nawet niezbyt wiem co cytować, fakt że Magic maja teraz nagle strasznie przesunięta siłę a na obwód i w kierunku ataku, ale dobrze dla nich myśle że coś spróbowali z tym obecnym składem zrobić, bankowo piątka którą wymienił kolega @emil nie wyglada gorzej od jakiegoś ustawienia z lewisem na pf i Qrichem na sf, wiadomo że jesli ropatrywać ten scenariusz totalnie negatywnie to moze się tam sporo popieprzyć, ale watpie zeby taki scenariusz nastąpił, jak dla mnie jedyna niewiadoma to przydatność turkoglu i co teraz nelson będzie grał, ale tak poza tym to wcale bym się nie zdziwił gdyby Magic mocno teraz pocisneli, szczególnie ciekawi mnie jak będzie grał duet Arenas-Dwight

Wszystko rozgrywa sie o Arenasa. Przeczytałem na jednym Magikowym forum, jakoby miał sie stać Michaelem Vickiem NBA. Całkiem niezła analogia. Tak jak pisałem ma 28 lat i umiejętności. Czy wprowadzi nas na nowy poziom - zobaczymy.

No tak nie dokońca jednak Arenas i to całe zamieszanie z bronią to nic w porównaniu z odsiatką Vica i jego problemami, za to ten drugi jest w pełni zdrowy nie miał żadnych większych urazów, u Arenasa cholera wie jak to wygląda, ale trzeba przyznać ze Howard pomimo wszystkich jego atrybutów na parkiecie, to raczej średni lider, za to Arenas może się w Magic w tej mierze naprawde bardzo dobrze sprawdzić.

bolded dziury defensywne :lol:

Arenas/Nelson/Williams/Duhon

J-Rich/Redick

Hedo/Q-Rich

Bass/Clark/Anderson

Howard/Bass/Allen/Orton

 

Podoba mi się to.

bolded dziury defensywne :lol:

 

Dobrze ze Nash sie ostał w Suns a nie przeszedł do Magic bo wtedy to byś dopiero mógł sobie poużywać z ich potencjału w obronie :?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stan powiedział, że jeden z trójki Arenas-Richardson-Hedo bedzie wchodził z ławki na szczescie. Jak dla mnie na 80% bedzie to Richardson grajacy 6th mena.

 

Ponoć jeszcze jeden trejdzik sie szykuje, co było oczywiste, za wysokiego. Czyli na wylocie sa: Q-Rich, jeden z rezerwowych PG, pewnie Anderson.

 

Szkoda troche, że Redick nadal nie uzyskał miejsca w s5. Należy mu sie. A jeśli ktos twierdzi, że ta wymiana oznacza zmiane taktyki Orlando, to jest opóźniony, bo Bass już od paru meczów startował.

 

W sumie patrzac na minuty Nelsona i Arenasa to tak źle to nie wyglada. Zakladajac, ze tylko ich dwoch bedzie dostawac minuty na PG i zachowując dotychczasowe liczby, Arenasowi wystarczy "tylko" ok. 18 minut obok Nelsona na dwójce. Zatem rotacja na pozycjach 1-3 może wyglądać mniej więcej tak:

 

PG: Nelson 30, Arenas 18

SG: Arenas 18, Redick 25, J-Rich 5

SF: Pizdoglu 25, J-Rich 23

 

No cóż, myślałem, że mając kontrakt Cartera, cennego Gortata i pare innych przydatnych części wykombinuje sie coś naprawde fajnego... wyszła pizda, tzn. Pizdoglu. Dzisiaj przegraliśmy z Sixers w okrojonym składzie, czy po dojściu naszych wybawców bedziemy wiele lepsi? Jakoś wątpie, ale zobaczymy. Swoją drogą Otis powiedział że decyzja o odpuszczeniu Turka nie była błędem i ja sie z tym zgadzam. Ale tego trejdu nie rozumiem.

 

Aha, kiedyś pisałem, że Anderson i Bass to nasi PF na przyszłość. I to może sie stać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytam wlasnie Suns forum i tam wrzucili cos takiego:

 

 

tak sobie przypominam ten zeszly sezon i nie mam pojecia dlaczego stworzyl sie mit ze Carter tam nie pasowal i w ogole byl c***owy. recap zeszlego sezonu:

 

-offseason. wymiana Turkoglu -> Carter. wiekszosc ludzi mimo wszystko uwaza ze jest swietna. tylko niektorzy idioci ktorzy mysleli ze Turkoglu > Dwight zaluja tej wymiany.

 

-poczatek sezonu. Carter gra niezle ale tylko kilka meczow bo lapie kontuzje kostki z ktora gra przez dluzszy czas i ktora go ogranicza.

 

-przed ASG. niezaleczona kontuzja + jakis mental meltdown + shooting slump i najgorszy miesiac w karierze VC.

 

-po ASG. Carter napierdala na poziomie o ktorym Kebabowi sie nie snilo. doslownie sie do czegos takiego nawet nigdy nie zblizyl. luty: skutecznosc 51 FG/51 3P, marzec: 49 FG/45 3P, kwiecien 45 FG/39 3P. Magic w tym czasie graja najlepsza koszykowke w historii klubu.

 

-poczatek playoffs. Carter miewa rozne mecze, ale ogolnie robi 17 PPG na 54% TS dodajac 4.5 rebs, 2.5 ast, 1.1 TOV (lepiej niz Kurwoglu kiedykolwiek). Magic w tym czasie sa najgoretsza druzyna ligi, wielu przewiduje finaly. po drugiej stronie drabinki LeBron zawodzi przeciwko Celtics. Jamison i spolka kompromitacja. Celtom wrocila obrona, a Garnettowi pol nogi.

 

-seria z Cs. Lewis wysrany przez KG. Nelson nie zjawil sie na serie. Dwight mial polowe serii zajebista, ale druga polowe zenujaca. Carter przeplata dobre mecze z c***owymi. generalnie 2 najlepszy zawodnik Magic i trzebaby Kobego zeby nawiazali kontakt z Celtami w tej serii. 2 starterow bylo contributorami dla Magic: VC i Dwight.

 

niedosc ze Carter indywidualnie wyraznie odstawal od Turkoglu, to jeszcze Magic, odkad VC zaczal grac lepiej, byli zdecydowanie lepsi niz rok wczesniej. jedyna roznica jaka byla miedzy '09 i '10 bylo zdrowie Garnetta. z KG seria z '09 skonczylaby sie bardzo szybko i pewnie byloby jeszcze gorzej, bo Dwight wtedy duzo gorzej radzil sobie przeciwko Perkowi.

 

zeszloroczny sezon Cartera moznaby raczej uznac za udany. mial fatalny start, pomiedzy kontuzjami a jakimis problemami wewnetrznymi, ale w lutym zaczal grac na poziomie jakiego od niego wszyscy oczekiwali. Magic radzili sobie swietnie az do czasu gdy trafili na Boston. z nimi jednak zaden Pizdoglu by nie pomogl bo nawet rok wczesniej, bez Garnetta i historycznie slaba lawka (Marbury rzucajacy jakies 25%, Scalabrine, House) ledwo z nimi wygrali, przegrywajac w tamtej serii juz 2-3 z tego co pamietam. overall nie mam pojecia skad sie bierze ta nienawisc do Vinca wsrod fanow Magic.

 

coraz gorzej widze ten trade dla Orlando. zebrali niebroniacych i beznadziejnie podajacych chuckerow z ktorych kazdy chcialby oddac cegielke jak najszybciej i nikt nie ma pojecia o rozgrywaniu. wbrew tym bredniom ktore kraza o Dönerze on jest slaby zarowno jako passer jak i playmaker, jedynie potrafi w miare niezle grac pick and popy w systemie Orlando (co jednak niczego nie zmienia bo Celtics/Heat moga sie z takiej ofensywy smiac). Orlando ma teraz perimeter defense na poziomie zeszlorocznych Raps i ich legendarnego tercetu Caleron-erozan-Heo (odjalem D z ich nazwisk z wiadomego powodu) i nikogo chcacego obsluzyc Dwighta podaniem pod kosz. na dodatek Arenas na SG to zalosny zart ktory juz w tym sezonie sie nie sprawdzal. jak dla mnie Orlando przestali byc elite teamem chyba ze Arenas wroci do swojej formy sprzed tych kontuzji co oczywiscie jest praktycznie niemozliwe ze wzgledu na jego fizyczne mozliwosci.

 

shithole.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-seria z Cs. Lewis wysrany przez KG. Nelson nie zjawil sie na serie. Dwight mial polowe serii zajebista, ale druga polowe zenujaca. Carter przeplata dobre mecze z c***owymi. generalnie 2 najlepszy zawodnik Magic i trzebaby Kobego zeby nawiazali kontakt z Celtami w tej serii. 2 starterow bylo contributorami dla Magic: VC i Dwight.

Chcesz obalać mity czy tworzyć nowe? Właściwie tylko pierwsze zdanie jest prawdziwe.

Carter zagrał 1 dobry mecz. W pozostałych zabierał minuty Redickowi. Nelson grał kiepsko, ale to dzięki niemu nie było sweepa i to on był clutch w G4 (który w wykonaniu Cartera był katastrowalny!!!). Nie analizuję gry Bostonu, ale jak mi się wydaje, to Carter miał najłatwiejszy matchup ze wszystkich i można było oczekiwać po jego grze ofensywnej więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze nie wszystko stracone :)

moze to jeszcze nie jest koniec ruchow w orlando bo wzieli spadajace 14,5 mln j-richa. wiec jest jakas szansa na melo/iggy/rip/ktos tam. jego kontrakt jest lepszy do wymiany bo calkowicie wygasa po sezonie, a carter mial cos tam jeszcze zagwarantowane na przyszly sezon. wiec do dziela :D

 

a czy mozna opchnac nowopozyskanego JzRicha jeszcze?

 

ile czasu musi byc w zespole z orlando? 30 dni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carter zagral 1 zajebisty mecz. samodzielnie trzymal Magic w grze wtedy. pozniej mial faktycznie 2 katastrofalne, ale reszta byla w miare na poziomie. to jest mimo wszystko Boston i ciezko oczekiwac zeby w pojedynke rozwalal jedna z najlepszych defensyw all time w wieku 33 lat. tym bardziej jak rzadko kiedy mial jakiekolwiek wsparcie, a wszystko kreowac musial sobie sam. ten latwiejszy matchup o ktorym piszesz to ten sam przeciwko ktoremu Kobe w ostatnich dwoch finalach mial jakies ~40% z gry ? dziwne ze Carter mu nie nawrzucal 40 PPG na 60% TS.

 

mozemy porownac game-by-game:

 

game1, Nelson no-show, Carter sam doprowadzil do zacietej koncowki, zapowiadalo sie na blowout, Lewis beznadzieja tak jak cala serie wiecej juz go nie bede wspominal, Dwight najgorzej z nich wszystkich.

 

game2, Nelson ponownie zalosny - 9 pkt, 4/12, 4 ast i 3 TOV. Rondo 25/8 na 60% z gry. Carter mial w tym meczu kontuzje lewego nadgarstka ale wrocil i nawet niezle gral. slaba skutecznosc (5/15) ale mial tez osobiste i skonczyl z 16 pktami w 25 min. zjebal tez osobiste w koncowce. Dwight 30/8 na TS ~70%.

 

game3, Nelson znowu zalosny - 15 pkt na 5/14, 1 ast i 4 TOV. Carter tez slabo (15 pkt, 5/12) ale i tak najlepiej w zespole (total 15/5/2/2). Dwight 7 pktow i slaba skutecznosc. ten mecz to blowout.

 

game4, Nelson zajebiscie caly mecz + clutch (chociaz 6 strat nie pomoglo), Carter katastrofa 1/9. Dwight 32/16. Lewis mecz serii 13/5/3/2.

 

game5, Nelson zajebiscie (24/5/5 + kosmos skutecznosc), Dwight dominacja w obronie. blowout dla Magic. Carter 25 min i niewiele pozytywnego.

 

game6, Nelson wrocil do swojego zenujacego poziomu - 11 pkt 4 ast 5 TOV na slabej skutecznosci, podczas gdy Carter z Dwightem graja bardzo dobre spotkania. VC 17/7/3. Dwight 28/12. Celtics awansuja do finalu po blowoucie.

 

ogolnie Nelson mial 1 zajebisty mecz, 1 bardzo dobry i 4 megabiedy. Carter w tych meczach gdzie Nelson cokolwiek gral niewiele zrobil dobrego ale przynajmniej nie palowal sie ze stratami i mnostwem rzutow w przeciwienstwie do Nelsona. na dodatek Carter sam mial calkiem solidnych pare meczy gdzie sam musial wszystko kreowac. pamietam tez ze strasznie c***owo bronil Raya, ale tutaj Nelson przeciwko Rondo lepiej nie gral tylko ze Raon (no J) uposledzony w ataku wiec i tak nic nie zrobil wobec zamknietego pomalowanego przed Dwighta. ogolnie Dwight mial niedoceniana serie, co prawda inconsistent ale przeciwko wysokim Celtics i tak jest to bardzo imponujace. Carter nie zagral wcale az tak zle, biorac pod uwage okolicznosci. znacznie wiekszymi winowajcami byli Nelson z Lewisem ktorzy sie na serie nie stawili. SFs tez nie pomagali ani troche, szczegolnie ze na Barnesa Celtics stosowali Rondo treatment i mieli na niego wyjebane caly czas zostawiajac go wolneog na dystansie.

 

na pewno nie ma podstaw zeby tak krytykowac Cartera na ta serie gdy nikt nic nie mowi na reszte. nikt z Magic dobrze nie zagral, a katastrofalne mecze zdarzyly sie nie tylko Carterowi ale rowniez Dwightowi, Nelsonowi i Lewisowi, nawet znacznie gorsze niz te najgorsze VC.

 

poza tym nikt jakos nie wspomina o tym jak gral przeciwko Atlancie albo po ASG ogolnie. na pewno Carter nie jest tak skonczony jak wszyscy o tym mowia. mysle ze przy Nashu sie jeszcze odrodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

seria z Cs. Lewis wysrany przez KG. Nelson nie zjawil sie na serie. Dwight mial polowe serii zajebista, ale druga polowe zenujaca. Carter przeplata dobre mecze z c***owymi. generalnie 2 najlepszy zawodnik Magic i trzebaby Kobego zeby nawiazali kontakt z Celtami w tej serii. 2 starterow bylo contributorami dla Magic: VC i Dwight.

 

Nelson nie zjawił się na serie ale carter już przeplatał dobre mecze z c***owymi.

 

to sie nadaje na łapu-capu.

 

i jest żałosne. tak samo jak żałosna była moja wiara w cartera rok temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.