Skocz do zawartości

Orlando Magic second round out


RappaR

Czy uważasz, że Orlando Magic ma realne szanse na tytuł w sezonie 2010/2011  

62 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy uważasz, że Orlando Magic ma realne szanse na tytuł w sezonie 2010/2011



Rekomendowane odpowiedzi

Abstrahując od tego jak jest wykorzystywany przez drużynę, to drażni mnie w nim to, że się tak łatwo poddaje, już nie wspominam o wczorajszym załamywaniu rąk po akcjach Boguta, ale zauważyłem, że niekiedy niektóre reboundy po prostu odpuszcza. Piłka dopiero co się odbiła od obręczy a Goratat już zawija dupę na swoja połowę, mimo iż piłka jest do zebrania - tylko trzeba coś w tym kierunku zrobić, a jemu wyraźnie brakuje ku temu chęci...

On wracać zaczyna jak jest 2 podkoszowych rywala i szansa na zbiórke jest znikoma...tak robi 90% zawodników
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gortat zazwyczaj gra z Duhonem jako PG, więc myślę, że to właśnie w Duhonie leży kwestia niedogrywania piłek do Marcina, bo rzeczywiście w porównaniu z Howardem to troszkę mało ma tych okazji do "wykazania" się.

Ale historia braku podań do Marcina sięga długo przed erę Duhona w magic. Jedyny który nie boi się do niego dogrywać z resztą robi tak do każdego z partnerów jeżeli ci mają dobra bądź lepszą od niego pozycję do rzutu jest Redick.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten mecz pokazał, jak ważny jest dla nas Nelson. Drużyna siadła w momencie, kiedy trzeba było ją poprowadzić. VC mimo, że miał pare niezłych akcji w tym meczu wydaje mi sie tylko niepotrzebnym ciężarem. Bez niego wygraliśmy z Miami (ogółem 3-0) a bez Nelsona przegraliśmy w Orlando z Atlantą bez Joego Johnsona, której dawaliśmy od niepamiętnych czasów srogie bęcki, zwłaszcza u siebie (ogółem 1-2, z tym że oczywiście w Milwaukee nie grało pół składu). Pewnie Carter mógłby być przydatny w jakiejś druzynie, ale nie u nas. Chce Iguodale !!!

 

Wogóle czy tylko ja mam takie nieodparte wrażenie, że w białym stroju Magic VC jest zwinniejszy, szybszy, piękniejszy, zajebistszy i w ogóle młodszy? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vince poprawil skutecznosc, zaliczyl kilka fajnych meczy no i generalnie jest lepszy niz rok temu ale wali po oczach jak nie nadąża w obronie, zostaje na zaslonach etc. fajnie byloby go opchnac tylko ciezko znalezc dobrego zawodnika o podobnym salary i do wyciagniecia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vince poprawil skutecznosc, zaliczyl kilka fajnych meczy no i generalnie jest lepszy niz rok temu ale wali po oczach jak nie nadąża w obronie, zostaje na zaslonach etc. fajnie byloby go opchnac tylko ciezko znalezc dobrego zawodnika o podobnym salary i do wyciagniecia

Co z tego że VC poprawił skuteczność jak wtedy kiedy go potrzebujemy to albo skręci kostkę albo daje dupy na parkiecie. On jest dobry na Nets, Knicks itp ale jak ma zagrać z Bostonem to już jest problem.

 

Dla mnie powinni go wytrejdować obojętnie za kogo bo tylko miejsce JJ zabiera. Gdyby udało się za Iggiego wytrejdować to byłoby super no ale marzenia marzeniami a VC będzie srał w Orlando jeszcze długo :(

 

Ten mecz pokazał, jak ważny jest dla nas Nelson. Drużyna siadła w momencie, kiedy trzeba było ją poprowadzić. VC mimo, że miał pare niezłych akcji w tym meczu wydaje mi sie tylko niepotrzebnym ciężarem. Bez niego wygraliśmy z Miami (ogółem 3-0) a bez Nelsona przegraliśmy w Orlando z Atlantą bez Joego Johnsona, której dawaliśmy od niepamiętnych czasów srogie bęcki, zwłaszcza u siebie (ogółem 1-2, z tym że oczywiście w Milwaukee nie grało pół składu). Pewnie Carter mógłby być przydatny w jakiejś druzynie, ale nie u nas. Chce Iguodale !!!

 

Wogóle czy tylko ja mam takie nieodparte wrażenie, że w białym stroju Magic VC jest zwinniejszy, szybszy, piękniejszy, zajebistszy i w ogóle młodszy?

Cały czas mówię że problem Magic nie leży w Nelsonie i DH tylko w obesrajkach wokół niego. Ich 2 zostawić resztę (może oprócz Bassa wymieniać)

 

A co do VC to złudzenie optyczne - stroje zostały tak zaprojektowane aby sprawiały optyczne i organoleptyczne wrażenie że zawodnik jest szybszy, piękniejszy, lepiej pachnący i ogólnie zajebistszy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słabo to wygląda. Mecz z Utah niestety nie oglądałem, bo czekałem pare godzin na wstawke a jak juz sie pojawiła, to po mandaryńsku. SVG chyba doszedł do wniosku, że tak grając nie dojdziemy do nikąd i wystawił po raz pierwszy (!!) Bassa w s5 nie potrzebując do tego żadnych kontuzji w składzie. Fajna sprawa, ale zwiastuje to chyba zmienność nastrojów Stana i równie dobrze może go zdjąć po jednym-dwu meczach. Oby nagle sie nie zraził przegraną, bo Bass zagrał znowu przyzwoicie, 18 pkt, 8 zb, 8-11 z pola i znowu udowadnia, że jest pierwszopiątkowym PFem w tej lidze. Na pewno wieele bardziej wole takiego go w s5 niż Q-Bitcha.

 

Inny ciekawy wniosek z tego meczu - SVG woli grać Malikiem Allenem jako rezerwowym PF niż Gortatem. Idiotyczny ruch jak dla mnie, powinien dać te minuty Gortatowi albo Pietrusowi... Czemu sie nagle do Hammera zraził, to nie mam pojęcia. Oby grał takim s5 więcej, tylko z Gortatem wchodzącym z ławy zamiast Allena. Dzisiaj grał nim ohttp://www.e-nba.pl/forum/posting.php? ... =181290bok Howarda tylko 16 sekund w pierwszej kwarcie, Marcin zaliczył ofensa i faul, po czym zszedł za Allena. Jak widać sam jest sobie po części winien (wpaść w foul trouble w 16 sekund? Że co?) ale nie rozumiem, czemu go później SVG wpuszczał tylko za Dwighta.

 

Jeśli Gortat ma być częścią ważnego trejdu, to musi grać więcej, granie Allenem nie ma najmniejszego sensu. Swoją drogą Pietrus stracił zupełnie miejsce w składzie (ktoś musiał, bo na SG-SF-PF mamy aż 8 opcji...) i wątpie, czy dogra ten sezon w barwach Magic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słabo to wygląda. Mecz z Utah niestety nie oglądałem, bo czekałem pare godzin na wstawke a jak juz sie pojawiła, to po mandaryńsku. SVG chyba doszedł do wniosku, że tak grając nie dojdziemy do nikąd i wystawił po raz pierwszy (!!) Bassa w s5 nie potrzebując do tego żadnych kontuzji w składzie. Fajna sprawa, ale zwiastuje to chyba zmienność nastrojów Stana i równie dobrze może go zdjąć po jednym-dwu meczach. Oby nagle sie nie zraził przegraną, bo Bass zagrał znowu przyzwoicie, 18 pkt, 8 zb, 8-11 z pola i znowu udowadnia, że jest pierwszopiątkowym PFem w tej lidze. Na pewno wieele bardziej wole takiego go w s5 niż Q-Bitcha.

Van Gundy bardzo dobry trener, fajny człowiek, widzę ze sporo go łączy ze Sloanem, nie tylko te cechy które wymieniłem ale jeszcze ... hm jak to nazwać, idiotyzm meczowy :) Taka 5 Magic wygląda seryjnie bardzo fajnie, naprawdę aż dziw bierze jakim cudem on cały czas ich nie ustawia z Bassem na starcie jako 4 i Lewisem na swojej naturalnej pozycji czyli 3. Z tym drugim to jeszcze jedna sytuacja która przypomina mi Utah, u nas na siłę cały czas stara się zrobić z AK takiego właśnie Lewisa, w Orlando na odwrót :?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No miejmy nadzieję że pytając o MG informowali że wezmą też VC :D

 

A tak na poważnie to MG powinien jak najszybciej odejść. Bo jak zostaniemy z Bassem jako jedynym wysokim poza DH12 to szybko SVG zostanie zwolniony. MG gra fatalnie w ostatnich meczach. Fatalnie w obronie źle w ataku. Choć wynika to z faktu że gra mało nieregularnie itp. Gdyby grał regularnie to na pewno grałby znacznie lepiej.

 

Wogóle to wydaje mi się że SVG z Otisem jakoś nie współpracują. Jeżeli chcą wymian to niech dają pograć MG. Niech pokarze ile jest wart. Do tego Anderson. Gdyby wychodził regularnie to też pokazałby jakim może być ciekawym grajkiem dla innych drużyn. Wtedy można wyciągnąć więcej. Dla mnie to jakieś niezrozumiałe. Dobrze że przynajmniej Bass wychodzi w s5 choć znając SVG to pewnie chwilowe.

 

W Magic dzieje się źle i coś mi się wydaje że za niedługo będzie apogeum tego wszystkiego. Cały team chyba już przestał wierzyć w to że trójkami wygrają ligę. Dla mnie wszyscy są do odstrzału oprócz DH, Nelsona (niby pseudo rozgrywajek a ostatnio rozgrywa conajmniej bardzo dobrze) i JJ. Reszta do wymiany. Oczywiście Lewis nie do ruszenia ale reszta jak najbardziej. VC zupełnie nieprzydatny, nie daje tego czego potrzebujemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.realgm.com/src_wiretap_archi ... _contract/

 

Kończ Wać Pan, Wstydu oszczędź. Spie.... z Orlando. Nie moge już na tego gościa patrzeć. Wkurza mnie bardziej niż podania Pizdoglu w widownie. Zrób miejsce dla JJ który ma przynajmniej jakieś cojones. Idź sobie grać za min dla veterana w Clipers.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem, a co miał powiedzieć? Że chce, żeby go zwolnili?

 

Vince nie gra jakiegos tragicznego sezonu zresztą. Warto zwrócić uwage na najlepsze FG% w karierze. W +/- jest ponoć najlepszy w drużynie. Ja myśle, że nie ma co jego winić za nasze wyniki. On po prostu nie jest w stanie grać na odpowiednim poziomie. Mógłby być ciągle przydatny... jako 3/4 opcja w zespole.

 

Oglądając mecz z Nuggets rozmarzyłem sie. Tak jak ktoś zauważył bodaj podczas meczu z Blazers, nie ma nikogo na obwodzie kto byłby w stanie regularnie zdobywać punkty obok Howarda. Kogoś, komu możnaby dać piłke na izolacji. Nelson, Vince grają tylko wysokie picki. Patrząc na Melo zdawało mi sie, że byłby idealny do tej drużyny... Obok Howarda byłby idealnym uzupełnieniem. Zajebiście bym chciał, żeby do nas dołączył.

 

Arenas nam tego nie daje, chociaż gdyby nagle zaczął grać jak za najlepszych czasów... Młody jest, 28 lat zaledwie. Być może Otis chce zaryzykować, bo lepszego wyjścia nie widzi, wie, że misia tak nie wygramy, a Melo czy CP3 sie sprowadzić nie uda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomijajac juz fakt co gra obecnie Arenas (w ataku to nie jest nawet poziom all star) to jak bedzie wygladala nasza defensywa??? ..........

jezeli nie spakujemy w tym trejdzie Lewisa to nastanie cisza.. a pierdolniecie nastapi jak Howard powie "to milej zabawy chlopaki"

nic z tego nie rozumiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trejd do Orlando jest o tyle ciekawy ze arenas nie grał jeszcze nigdy dla pożadnej organizacji

z pozadnymi podkoszowymi (a co dopiero z dh)

dla pozadnego trenera (paru miesięcy z flipem nie liczę bo to takie rzezbienie w ...)

do tego nikt nie będzie od niego oczekiwał liderowania

miałby wyjść ponap... punktów powalczyć w obronie z podkoszowymi którzy się na tym znają i pewnie wygrać czasem końcówkę

do tego często w tv, pełna widowna, PO, big stage

jeśli arenas ma jeszcze coś w baku, to chyba trudno o lepsze miejsce żeby to z niego wyciągnąć.

no może jeszcze lakers

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja już pisałem przy okazji dywagacji, kto bardziej by pasował do Magic.

Arenas to ryzyko, ale tylko ze względu na kontuzje, jeśli będzie zdrowy i trochę odrdzewieje (a ma na to kilka miechów po roku bez gry, więc na pewno będzie tylko lepiej) to jest właściwy człowiek we właściwym miejscu.

kreowanie gry ma 10 razy lepsze niż Nelson, potrafi przejąć spotkania, nie boi się odpowiedzialności w końcówkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.