Skocz do zawartości

Let's 3-Peat!!! czyli sezon 2010/11 w Jezioranach


badboys2

Zrobią 3-Peat?  

96 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Zrobią 3-Peat?



Rekomendowane odpowiedzi

1Q.

No i można zagrać fajną zespołową koszykówkę ? Można.

Uważnie w obronie /Sacto mieli bodajże jeden łatwy rzut bez naszego obrońcy nad głową/

Aż 7 as. na 10 celnych rzutów.

Przy 17-11 to nawet przekombinowali akcję ofensywną, na siłę szukając lepiej ustawionego zawodnika.

Tylko dwie straty i to graczy rezerwowych pod koniec kwarty, cóż - koszty nauki Caratera.

2Q.

Dalej gramy swoje. Agresywnie w obronie, dobrze rotując w pomocy, cały czas blisko rzucającego

zawodnika Kings. Przykład - "trójka" Garcii na 24-33, wpadła, ale Shannon wisiał nad nim na wysokości

że Garcia mógł obejrzeć numer buta Browna na podeszwie.

Odom nie do przejścia praktycznie pod naszym koszem, chociaż Sacto to nie jest wymagający rywal

/pewnie będą jedną z najgorszych ekip/, ale morale można sobie na nich budować.

Już gorszy wskaźnik asyst do trafionych rzutów 11/21, trochę już mniej tej fajnej zespołowej gry, ale

skoro nam wpada, to i indywidualne akcje są miłe dla oka.

Można spokojnie dziś oszczędzać Gasola.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"ma mimo wszystko pozytywny wpływ na grę" - czy to już nie wystarcza?

Odnoszę wrażenie, że w innych tematach byłoby to wystarczające, ale akurat w lakersowym temacie, zaczynamy się zastanawiać jak to wpływa na grę innych..

A to jest właśnie jeden z nielicznych przypadków, które może i są dobre dla zawodnika, ale nie dla drużyny.

Najlepszym przykładem jest właśnie sposób gry, rozgrywania piłki przez Lebrona Jamesa, gdzie chociażby tutaj ludzie na forum (jakoś bułę spamiętałem, ktoś pewnie jeszcze), uznawali (i moim zdaniem słusznie), że sposób gry Jamesa, mimo, że efektywny, to źle wpływa na innych (tzn. to nie jest tak, że jest c***owo, beznadziejnie, tylko że nie jest to tak dobre jak Jamesa cyferki)

Jeśli dobrze pamiętam, popraw mnie jeśli się mylę, Ty nie miałeś nic do zarzucenia Lebronowi w tej sprawie.

 

A więc byłem trochę zaskoczony, że akurat tu, a nie w innych topicach poruszona została ta kwestia, tj. kwestia efektywności zawodnika vs. flow gry drużyny.

mówiłem dlaczego - fani lakers pierwsi poruszyli tę kwestię i jako uzasadnienie podali "nie idzie im, więc ON zaczyna grać".

 

poza tym, jeśli naprawdę chcesz ciągnąć ten wątek, to jest jedna podstawowa różnica między tym, jak grał LJ i cavs, a tym jak KB i lakers: cavs byli tak zbudowani, ich ofensywa miała tak wyglądać, natomiast w LA oddawanie przez KB 10 rzutów w pierwszej kwarcie nie jest tym, czego się oczekuje. tak więc w jaki sposób LeBron grając to, co zawsze grał, psuł płynność ofensywy cavs? przecież widzieliśmy (i widzimy teraz) jak radzą sobie bez niego, więc trudno powiedzieć, żeby to on szkodził ofensywie.

 

Rambis,

tylko coś takiego: http://popcornmachine.net/?team=LAL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lo

 

Cavs byli tak zbudowani ZEBY Lebron nie psul flow druzyny. teraz ma Wade'a i Bosha jako support i z palcem w dupie powinien miec all-time offense. myslisz ze Bird nie zrobilby z nich przynajmniej jednej z najlepszych ofensyw ever ? a tu Heat nie potrafia nawet zagrac niezle w ataku przeciwko jakiejkolwiek niezlej defensywie... Nash prowadzi lepszy atak majac Richardsona i Warricka zamiast DW/CBTV, i to jeszcze grajac kilka minut mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lo

 

Cavs byli tak zbudowani ZEBY Lebron nie psul flow druzyny. teraz ma Wade'a i Bosha jako support i z palcem w dupie powinien miec all-time offense. myslisz ze Bird nie zrobilby z nich przynajmniej jednej z najlepszych ofensyw ever ? a tu Heat nie potrafia nawet zagrac niezle w ataku przeciwko jakiejkolwiek niezlej defensywie... Nash prowadzi lepszy atak majac Richardsona i Warricka zamiast DW/CBTV, i to jeszcze grajac kilka minut mniej.

czy CP z Wadem i Boshem stworzyliby jedną z najlepszych ofensyw ever?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drew uczestniczyl w gierce 5na5

wraca po miedzy 8 a 18 grudnia

 

theo rowniez wrocil do treningow,. poki co tylko biegal na biezni ale mowi sie ze ok 2 tygodni i moze wrocic do gry.

 

byloby milo.

 

za to gasol dostal wolne.

nastepny mecz gramy we worek dopiero wiec przyda mu sie odpoczynek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe to by to może było gdyby w meczach, w których oddaje po kilkanaście rzutów spędzał tyle czasu na parkiecie co w tych, w których oddaje ich powyżej 25 i wyniki Lakers byłyby takie same, to wtedy faktycznie można by zacząć wyciągać takie wnioski jakie chciałeś zasugerować ty podając te statystyki.

 

Tak jedyny logiczny wniosek jest taki, że jak wygrywasz wysoko to gwiazda drużyny śledząc ostatnią kwartę z ławki rezerwowych nie odda tylu rzutów co będąc na parkiecie w zaciętym meczu, a każdy z przegranych przez Lakers meczów był zacięty do samego końca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

faktem to jest o, ze steve nash ma 2 nagrody mvp za RS i zero (slownie 0) tytulow mistrzowskich. to tak jak juz chcesz dyskuowac o faktach:)

minuty w poszczegolnych meczach (<20 fga)

25,34, 26, 27, 27,27,37,34 29,6 mpg

 

20-25 fga

38,32,37,34,36,33,31 34,4 mpg

 

+25 fga

37,31,35,41,40 36,8 mpg

 

bynum jest po calym treningu. swietnie sie czuje. mowi, ze porzebuje jeszcze kilku rwningow by dojsc kondycyjnie i by poczuc gre i moze wracac.

 

ratliffowi za to pojawila sie opuchlizna na kolanie i daja mu spokoj na kilka dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

minuty w poszczegolnych meczach (<20 fga)

25,34, 26, 27, 27,27,37,34 29,6 mpg

 

20-25 fga

38,32,37,34,36,33,31 34,4 mpg

 

+25 fga

37,31,35,41,40 36,8 mpg

czyli Kobe powinien i rzucać mniej i grać mniej (być może to drugie wynika z pierwszego, bo gdy rzuca mniej, to grają lepiej, więc szybciej można dać mu odpocząć). ma to w sumie sens: http://gravityandlevity.wordpress.com/2 ... ng-theory/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo ciekawa teoria, poparta statsami i ciezko sie z nia nie zgodzic.

 

co wiecej imo jest w bardzo prosty sposob wytlumaczalna i wlasciwie wpisuje sie w to co piszemy. kobemu spada procent trafionych rzutow bo poza nielicznymi wyjatkami (81 raps, 62 mavs itd) rzucajac duzo, bierze na siebie ciezar gry. jest lepiej kryty, obrona zacisnia sie ku niemu. z reguly, co pokazywal juz bodajze jendras badz van, nie idzie takze partnerom kobego, wiec kb staje przed dylematem, rzucac pod presja czy podawac choc im nie idzie.

 

czesto wybiera rzucanie w takich sytuacjach stad spadek procentowy jego skutecznosci wraz z iloscia oddanych rzutow. nie wiem czy sa w lidze koszykarze, ktorym wraz z iloscia rzutow wzrasta % z gry. owszem sa wyjatki. darko milicic ma career night, pilki ida do niego robi 30 rzutow wpada 22 i jest ok ale to 1 noc i nie jest g2g wolves. ale jezeli mowimy o liderach g2g to ciezko znalezc takich gosci, ktorzy mieli by wzrost w przeciagu wiekszej ilosci takich spotkan. to wrecz niemozliwe.

 

milo widziec, ze jednak jest ktos kto jeszcze gorzej wyglada od bryanta oddajac wiecej rzutow (ray allen) z tym, ze ray moze sobie pozwolic na to by miec slabe noce, bo jest w c's tylko trybikiem i nie jest to tak zauwazalne. ale duza ilosc jego rzutow tez wynika albo z tego, ze reszta gra slabo albo obrona jest tak nastawiona, ze tylko ray moze wyjsc na w miare dobra pozycje i oddac rzut.

 

oczywiscie zgadzam sie, ze idealnie byloby gdyby kobe oddawal te 20 rzutow co noc, bylby idealny bilans i w ogole ale nie po to ma sie lidera by nie rzucal wiecej niz 20 i nie ciagnal druzyny, nie za to mu placa a i ciezko oczekiwac od kobego by nie probowal przelamywac gry, gdy reszta nie ma jaj by to zrobic. ale problem polega na tym (co pokazuje z reguly +/-) ze w meczach z lepszymi rywalami lakers wcale nie zyskuja tak wiele gdy kobe siedzi na lawce. owszem czasami lawka pociagnie i jest milo ale nie zawsze lakers sa w stanie prowadzic 20 do przerwy.

 

przy czym od razu zaznaczam, ze sytuacje o ktorych pisze sa jednymi z rozwiazan. inne rozwiazania, ktore maja miejsce to palujacy kobe, niekoniecznie potrafiacy znalezc bilans w grze. taki kobe tez istnieje, nie zamierzam zaprzeczac, ze tak nie jest ale nie jestem w stanie sie zgodzic z haterami, ze jest tylko taki kobe. palujacy gre i zabierajacym reszcie miejsce. gdyby nie kobe nie byloby reszty. owszem zdarzaja mu sie mecze, gdzie nie gra tak jak powinien, gdzie moglby grac inaczej ale w przekroju tego wszystkiego wypada i tak bardzo dobrze, stad kolejne 2 tytuly.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co wiecej imo jest w bardzo prosty sposob wytlumaczalna i wlasciwie wpisuje sie w to co piszemy. kobemu spada procent trafionych rzutow bo poza nielicznymi wyjatkami (81 raps, 62 mavs itd) rzucajac duzo, bierze na siebie ciezar gry. jest lepiej kryty, obrona zacisnia sie ku niemu. z reguly, co pokazywal juz bodajze jendras badz van, nie idzie takze partnerom kobego, wiec kb staje przed dylematem, rzucac pod presja czy podawac choc im nie idzie.

to jeszcze właśnie Rambis sprawdza. ale jeśli okaże się, że Kobe w tych meczach już od pierwszej kwarty rzuca dużo, czyli nie miał szansy, by zobaczyć, że partnerom nie idzie, to trzeba będzie porzucić to wytłumaczenie.

 

czesto wybiera rzucanie w takich sytuacjach stad spadek procentowy jego skutecznosci wraz z iloscia oddanych rzutow. nie wiem czy sa w lidze koszykarze, ktorym wraz z iloscia rzutow wzrasta % z gry. owszem sa wyjatki. darko milicic ma career night, pilki ida do niego robi 30 rzutow wpada 22 i jest ok ale to 1 noc i nie jest g2g wolves. ale jezeli mowimy o liderach g2g to ciezko znalezc takich gosci, ktorzy mieli by wzrost w przeciagu wiekszej ilosci takich spotkan. to wrecz niemozliwe.

tak, choć właśnie niektórzy ten limit rzutów mają wyższy niż inni. Jordan pewnie miał najwyższy (stąd też tak dobry bilans bulls w tych meczach z jego +30 FGA), bo on w ogóle był unikatowy pod względem efektywności. pytanie tylko jakie jest optimum dla Kobe? co jeśli się okaże, że najlepszy Bryant to rzucający mniej niż inne supergwiazdy? może też dlatego ofensywy kierowane przez Nasha są tak dobre, bo on idealnie wpisał się w to optimum. tak jak kiedyś Barkley powiedział o Stocktonie, że gdyby chciał, to mógłby zdobywać +20 ppg, tak nie mam wątpliwości, że gdyby Nash chciał, to mógłby mieć nawet średnią 30ppg. tylko że wtedy nie miałby +60TS% i tym samym ogólnie ofensywa suns byłaby gorsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie mysle ze nie jest to jakas specjalnie zaskakująca teoria, wręcz przeciwnie.

 

Logiczne, ze jesli zespołowi idzie, to lider wiecej podaje (chyba ze idzie za sprawą tego ze ma super dzien typu 15/20 z gry), mniej gra ogólnie, no i rzuca wiecej punktow. Ja nie przypisywałbym akurat tych cyferek temu, ze Lakers gorzej idzie, jak Kobe odpala +20 rzutów...

 

Po prostu jesli mecz gorzej się układa to Kobe jest naturalnie gosciem, ktory musi zrobic krok do przodu i wziać grę na siebie - nie zawsze mozesz kreować, bo czasami nie wiesz, czy pierwszy przełamie się Vujacic, czy Odom, a zanim sie zorientujesz będzie po meczu - pewniejaszą opcją jest tak, czy tak lider.

 

Inna sprawa, tak jak bb2 piszesz - Kobe powinien oddawac ogólnie maks te 20 rzutów i tak chyba sie dzieje w wiekszosci 'normalych' spotkan, czyli tych, w ktorych LA są zespołem lepszym. Zoltki są w tej chwili tak mocni personalnie, ze nawet bez Bryanta mogą lekko rywalizowac o top 3 zachodu, wiec oddawanie jakiejs duzej ilosci rzutow przez KB mija sie absolutnie z celem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może też dlatego ofensywy kierowane przez Nasha są tak dobre, bo on idealnie wpisał się w to optimum. tak jak kiedyś Barkley powiedział o Stocktonie, że gdyby chciał, to mógłby zdobywać +20 ppg, tak nie mam wątpliwości, że gdyby Nash chciał, to mógłby mieć nawet średnią 30ppg. tylko że wtedy nie miałby +60TS% i tym samym ogólnie ofensywa suns byłaby gorsza.

podałeś przykłady dwóch rozgrywających. takimi graczam byli marbury czy francis ,czy iverson ,że napierdalali jak wzlezie bo mieli często piłkę.

zaciekawiło mnie to optimum.

 

co jeśli się okaże, że najlepszy Bryant to rzucający mniej niż inne supergwiazdy?

wtedy potwierdzisz swoją opinię o nim. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jeszcze właśnie Rambis sprawdza. ale jeśli okaże się, że Kobe w tych meczach już od pierwszej kwarty rzuca dużo, czyli nie miał szansy, by zobaczyć, że partnerom nie idzie, to trzeba będzie porzucić to wytłumaczenie.

 

Nieprawda. To że zespół jest bez formy lub Gasol zmęczony wiadomo wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.