RappaR Opublikowano 17 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2011 Afflalo i kreacja rzutu? Toż to łapu capu like. Afflalo to definicja shot up shootera w ataku, gość jako guard ma 71% assited. Guard, 71% assisted. Kreacja rzutu :?: :mrgreen: W Denver jak już to rzut mogą sobie wykreować Nene, Smith, Lawson, Felton i Chandler. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jendras Opublikowano 17 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2011 Przed nami seria meczów we własnej hali, teoretycznie łatwiejsza końcówka sezonu, kluczem więc będzie utrzymanie odpowiedniego poziomu energii i intensywności w celu uniknięcia wpadek. HCA przeciwko wschodnim ekipom, wobec porażek Celtics i Heat, znów stało się realne, dobrze by to było wykorzystać. Bynum ostatnio gra na dpoty level, widać, że w końcu odzyskał formę, czuje się pewnie, walczy o każdą piłkę, krótko mówiąc gra jak drugi center ligi. Teraz tylko pytanie czy kolana wytrzymają. Do tej pory świetna forma Bynuma była sygnałem zbliżającej się kontuzji. Oby tym razem mu się poszczęściło. Jeśli chodzi o zachód, to fajnie by było uniknąć Blazers i Grizzlies w pierwszej oraz Thunder w drugiej rundzie, chociaż generalnie bardziej interesuje mnie bilans wschodnich drużyn. Na zachodzie niewygodnym rywalem może być OKC, głównie ze względu na Westbrooka. Mavs jakoś nigdy nie uważałem za zagrożenie i jak do tej pory nic się w tej materii nie zmieniło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luki Opublikowano 17 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2011 Afflalo i kreacja rzutu? Toż to łapu capu like. Afflalo to definicja shot up shootera w ataku, gość jako guard ma 71% assited. Guard, 71% assisted. Kreacja rzutu :?: :mrgreen: W Denver jak już to rzut mogą sobie wykreować Nene, Smith, Lawson, Felton i Chandler. Mylisz pojęcia dobry człowieku. Dla mnie o tym co ty piszesz to jest co najwyżej definicja volume scorera. Dla mnie umiejętnośc wykreowania sobie rzutu to rzucanie off the dribble. A Afflalo ma jeden taki efektywny "go to move" z którego korzysta dośc często - mówię tu o rzucie z mid range, konkretnie z linii osobistych kiedy biegnie z kozłem wszerz boiska, dostaje jedną zasłonę i oddaje ten własnie rzut. Dla mnie to jest definicja gracza, który jest w stanie wykreowac sobie rzut. Bryant, Wade'y, LBJe charakteryzują się tym, że moga tak sobie kreowac rzut własciwie za kazdym razem(ale jak to byłoby efektywne to już inna sprawa) i mają mało punktów po asystach. Afflalo potrafi wykreować sobie rzut, ale jest to sporadyczne i lepie dla drużyny jest gdy rozciąga obronę biegając po zasłonach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badboys2 Opublikowano 17 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2011 historia pokazuje, ze druzyny bez liderow nie zdobywaja mistrzostw, nie radza sobie tez dobrze w playoffs. i to jest jedyny powod, przez ktory uwazam, ze nuggets wiele w playoffs nie osiagna. byc moze wyrzuca kogos za burte w 1 rundzie ale bardziej prawdopodobne, ze pojada po 1 rundzie na ryby. co nie zmienia faktu, ze beda trudnym rywalem. bynum zapowiada, ze maja zamiar wygrac te najblizsze 7 spotkan. gdyby im sie to udalo, to do 60W juz rzut beretem:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jendras Opublikowano 17 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2011 Bynum też zapowiadał na początku sezonu 08/09, że zamierzają pobić rekord pod względem ilości meczów, w których rywale rzucają poniżej 80 punktów. Skończyło się na dwóch ;] Ale mam nadzieję, że tym razem jego zapowiedź się sprawdzi. Wygranie wszystkich tych meczów u siebie bardzo by się przydało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badboys2 Opublikowano 18 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2011 te 7 gier (w zasadzie 6, ktore pozostalo) nie jest wcale takie trudne. minny dzisiaj powinni pchnac. problemy moga byc z portland w niedziele. phoenix wiadomo, clippers trudniej ale tez ostatnio przegrywaja. hornets nam leza i dallas. zatem poza tymi ostatnimi, ptb nie ma bardzo wymagajacych rywali. jezeli utrzymaja to co grali ostatnio i kobe zagra swoje (nie 7/24 tylko 8/16) to bedzie ok. najwazniejsze jednak by koncowke dograli bez zadnych urazow. a najfajniejsze jest to, ze bynum mowi, iz wciaz nie czuje sie w 100% ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jendras Opublikowano 18 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2011 te 7 gier (w zasadzie 6, ktore pozostalo) nie jest wcale takie trudne. Jasne, tylko wiesz jacy są Lakers. Seria meczów u siebie może okazać się trudniejsza niż wyjazdy do najsilniejszych rywali. Tak na dobrą sprawę, Lakers grają w tym roku lepiej na wyjeździe niż u siebie. Bilans trochę słabszy, bo jednak częściej da się we własnej hali wyciągać mecze, grając słabo, ale pod względem egzekucji, lepiej prezentują się imo poza Staples. a najfajniejsze jest to, ze bynum mowi, iz wciaz nie czuje sie w 100% ok. Ja drżę o jego kolana za każdym razem, kiedy mocniej wyskoczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badboys2 Opublikowano 18 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2011 jendras zgadzam sie, ze na wyjazdach duzo lepiej sie koncentrowali ale z 2 strony wiekszosc spotkan u siebie grali w okresie kiedy najmocniej sie rozprezyli. stad te porazki. jasne mozna sie po nich spodziewac wszystkiego, skoro potrafili przegrac w cleveland ale mam wrazenie, ze zarty sie juz skonczyli i koncowke sezonu dociagna juz grajac tak jak grali przez ostatnie 3 tygodnie. oby... a co do staples, to mosle ze slaby bilans w staples moze byc troche mylacy wlasnie przez te wpadki. co do bynuma, mam podobnie ale sam powiedzial, ze to byly nieszczesliwe urazy. pogadamy po sezonie aleoby mial racje... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badboys2 Opublikowano 19 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2011 wow. sytuacja uklada sie bardzo korzystnie dla lakers. boston przegral kolejne spotkanie sa 2-4 w ostatnich 6 meczach, dzis graja b2b w nowym orleanie, pozniej wyjazd do nowego jorku, u siebie podejma grizzlies, nastepnie jeszcze wyjazdy do atlanty, san antonio, indiany, chicago i miami, wiec patrzac na nasze kalendarze bardzo mozliwe, ze uda sie zakonczyc sezon z lepszym bilansem niz oni. niestety nie mamy tiebreakera z nimi ale gdyby tak pociagneli swoj streak, to moglibysmy zdobyc hca nad nimi w kontekscie ewenualnych finalow. pozostaliby wtedy zaledwie bulls i spurs. spurs nie dogonimy ale wystarczy, ze zrownamy sie bilansem z bulls (mamy tiebreakera) i pozostana tylko spurs. milo? milo ale pod warunkiem, ze nie zawiesza nam bynuma za dzisiejszy faul na beasleyu a kobe.... hm a kobe wrzuci na luz, bo jest to samo zmeczenie materialu co w zeszlym sezonie przed ASW. jeszcze miesiac temu mozna bylo watpic ale teraz juz nie wypada, prawda? ale to wciaz tylko RS. i tak wszystko rostrzygnie sie w bezposrednich pojedynkach/machupach. gratki dla spurs za dzisiejsza wygrana nad mavs. ci zrobili 3-5 w ostatnich meczach i sa sami sobie winni sytuacji, w ktora sie spychaja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jendras Opublikowano 19 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2011 Ha! Mówiłem. Ledwo wymęczone zwycięstwo z Wolves :] Bynum głupio i bez sensu - oby Beasley'owi nic nie było. Będą jaja, jak skończymy z drugim bilansem, co miesiąc temu wydawało się nierealne, a Kobe dostanie Live Achievement Award ;] Super by było mieć HCA z Bostonem. Jeśli chodzi o Chicago, to nie mamy tie breakera, ale w tym przypadku przewaga parkietu nie jest aż tak istotna. co do bynuma, mam podobnie ale sam powiedzial, ze to byly nieszczesliwe urazy. pogadamy po sezonie aleoby mial racje... Pierwsza dwa były bardzo niefortunne, ale zostawiły trwały ślad i Bynum jest teraz bardziej podatny na urazy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piterrr Opublikowano 19 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2011 Bynum głupio i bez sensu - oby Beasley'owi nic nie było. Mina Bynuma po tym fakcie na Beasleya- bez cenne. WTF? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badboys2 Opublikowano 19 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2011 jendras, dlaczego nie mamy tiebreakera z bulls? wygralismy 7 przegralismy 4 to mamy chyba +3. z bostonem nie mamy bo u siebie przegralismy kilkunastoma. czyli wystarczy, ze zakonczymy sezon z takim samym bilansem jak bulls i lepszym od celtics, co nie jest wcale niemozliwe. edit: choc teraz czytam, ze przy 1-1 nie licza sie male punky, tylko wynik jaki dany zespol uzyskal z druzynami z 2 konferencji. lakers maja 21-9, celtics 20-10 bulls maja jedynie 7 porazek z zachodem... hm. to kiedy liczyly sie male punkty? przy misrzostwie dywizji przy 2-2? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jendras Opublikowano 19 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2011 a. Two Teams Tied b. More Than Two Teams Tied (1) Better winning percentage in games against each other. (1) Better winning percentage in all games among the tied teams. (2) Better winning percentage against teams in own division (only if tied teams are in same division). (2) Better winning percentage against teams in own division (only if all tied teams are in the same division). (3) Better winning percentage against teams in own conference. (3) Better winning percentage against teams in own conference. (4) Better winning percentage against teams eligible for playoffs in own conference (including teams that finished the regular season tied for a playoff position). (4) Better winning percentage against teams eligible for playoffs in own conference (including teams that finished the regular season tied for a playoff position). (5) Better winning percentage against teams eligible for playoffs in opposite conference (including teams that finished the regular season tied for a playoff position). (5) Better net result of total points scored less total points allowed against all opponents (“point differential”). (6) Better net result of total points scored less total points allowed against all opponents (“point differential”). Przy czym w przypadku finałów zasady się ponoć zmieniają i - tak jak mówisz - liczy się bilans przeciwko drużynom z przeciwnej konferencji. To by nas stawiało w bardzo korzystnej sytuacji jeśli chodzi o HCA przeciwko Bostonowi, bowiem nie gramy już meczów ze wschodnimi ekipami, także pod tym względem Celtics nas nie przebiją. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrw91 Opublikowano 19 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2011 W przypadku takiego samego bilansu jak Boston będziemy mieć nad nimi HCA? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matek Opublikowano 19 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2011 W przypadku takiego samego bilansu jak Boston będziemy mieć nad nimi HCA?tak, Jendras wyraznie wytlumaczyl. Jednak co do Bostonu to chyba polozyli c***a na koniec rs i lepszy bilans od nich to nie powinien byc problem. Bulls tez maja sporo wyjazdow, wiec nie martwie sie juz o HCA w finale. Trzeba tylko do niego sie dostac w pelnym zdrowiu i liczyc ze nie bedzie tam Heat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badboys2 Opublikowano 21 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2011 2 mecze zawieszenia dla bynuma to jest jakas kpina. max 1 spotkanie powinien dostac. faul byl glupi, ok. ale raz, ze wylecial juz ze spotkania a dwa, ze to byl playoffowy twardy faul. dzis sedziowie ponownie pokazali jak ladnie potrafia odczytac sytuacje na boisku. gerald wallace przykleil sie do rona. ten probowal sie wyrwac, gforce 3mal, wiec ron go lokciem probowal odepchnac, gforce nie puszczal, dolaczyli inni, zrobil sie sajgon i oczywiscie technika dostal ron. a prowodyr gforce nic. szkoda, ze sedziowie bardzo czesto przy odgwizdywaniu pewnych sytuacji posluguja sie obrazem jaki dany zawodnik ma stworzony a nie tym co naprawde sie dzieje. tak czy siak lakers bez bynuma i z 4 wolnymi kobego wygrali kolejne wazne starcie w stylu playoffs. blazers byli strona przewazajaca do 4 kwarty. kobe tym razem 4/5 w clutch. fisher dolozyl swoje i mamy 50-20. 12 spotkan do zakonczenia sezonu. jest troche wyjazdow ale przy odrobinie szczescia naprawde mozemy zrobic 60wins season. we wtorek phoenix. szkoda, ze nie zobaczymy starcia bynum-gortat... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ike Opublikowano 21 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2011 PTB to chyba najmniej wygodny przeciwnik dla Lakersów na 1 runde :roll: dobre w tym zawieszeniu Bynuma jest tylko to że bedzie miał troche wiecej siły na mecz z mavs 31 marca, zawsze to 2 mecze mniej w nogach, szczególnie w jego przypadku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Findek Opublikowano 21 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2011 Portland to teraz, z Bynumem czy bez, żaden przeciwnik więc dobrze że mimo wszystko ich pyknęliście. Piszę w tym temacie, bo ban dla Bynuma na 2 mecze to za takie coś przesada i coś, co mnie w tej lidze zaczyna męczyź To już nie jest liga dla twardych gości tylko dla płaczliwych Gasoli (jak gościa uwielbiam zarówno jako zawodnika i człowieka, to z tym jest nieprawdopodobnie irytujący) ważących 70 kg Durantów i wszelkiego rodzaju cip. Ja nie wierzę, że większość kibiców woli apteczne gwizdki od twardej gry ala Bad Boys, czy 80's C's. Nie ma sensu przechodzić ze skrajności w skrajność, ale sportowa agresja to ważny element w każdej dyscyplinie. Niedługo zakażą trash talku pod groźbą flagrantów II a wtedy to już w ogóle serdecznie pierdolę Sterna, całą jego rodzinę i czekam aż samolot z nim na pokładzie pierdolnie pod smoleńskiem, zresztą, nie będę wybredny, GDZIEKOLWIEK ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KeyCeltics Opublikowano 21 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2011 Portland to teraz, z Bynumem czy bez, żaden przeciwnik więc dobrze że mimo wszystko ich pyknęliście. Śmiem twierdzić że PTB to nie jest "żaden przeciwnik". Trafić na nich w PO nie polecam nikomu. A inna sprawa to te zawieszenia/wykluczenia i inne pierdoły, kurcze no to zabija troszkę ta lige (że tak mocno powiem), jeszcze chwila i za mrugniecie okiem będzie dach. A gdzie rywalizacja? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badboys2 Opublikowano 21 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2011 findek masz tu sporo racji. a najsmieszniejsze jest to, ze poczatkowo komisja chciala dac AB 3 mecze przerwy ale uznali, ze za 1 razem poraktuja go ulgowo. imo tu nawet nie ocenia sie stopnia brutalnosci przewinienia tylko skutki. skutek dla beasleya byl taki, ze wyladowal na badaniach i opuscil mecz, wiec musieli cos zrobic. dampier wyjebal w trybuny parkera i dostal jakas tam kare pieniezna... prawda jest taka, ze 90% fanow oczekuje wlasnie takiej lekkiej gry. trojki, ofensywa na maxa i inne takie pierdoly. 10% jest w stanie docenic porzadna gre, szczegolnie w defensywie. trzeba wziac uwage, ze najwieksze pieniadze stern nie zarabia na nas, tych klibicach, ktorzy wlasnie lubia ogladac to co pokazali pisons w 04 czy inne druzyny wygrywajace defensywa. stern zarabia na masach i tych gosciach, ktorzy placac za 1 bilet placa tyle ile caly sektor pod kopula hali. pewnych rzeczy zrozumiec nie potrafie. i pewnie nigdy tego nie zrozumiemy choc gdzies tam pewnie czaja sie za ym pieniadze... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się