Skocz do zawartości

DRUGA SILA ZACHODU


ignazz

Rekomendowane odpowiedzi

no comment.

 

ignazz, no wlansie imo przespano. spurs mieli swiat u stop. 4 tytuly i wydawalo sie, ze nic i nikt nie jest w stanie im zagrozic na zachodzie. tymczasem od 2007 roku obijaja sie na granicy 1-2 rundy. nie chodzi mi tu o kontuzje, bo zdaje sobie sprawe z tego jaki wplyw mialy te urazy na wasze osiagniecia ale mogli sie lepiej zabezpieczyc na przyszlosc.

 

nie podpisywanie tych gosci, o ktorych pisales czesto wychodzilo im na plus ale w koncu zabraklo talentu.

 

dla mnie spurs nie wykorzystali szansy i te ostatnie 2-3 lata sa totalnie stracone. byc moze nie przespane do konca ale stracone. sam to przeciez przyznasz. mogli wczesniej zrobic jakis transfer by pozyskac jakas wieksza gwiazde tracac kogos z wielkiej trojki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oklahoma rok temu była bodajże 4 zwycięstwa od drugiego seedu, teraz będzie tylko lepiej. Dodali broniącego centra Aldricha (tego im najbardziej brakowało), biorąc pod uwagę progres prawie całego składu - bez zbędnego rozstrząsania, jak dla mnie Thunder to druga drużyna zachodu. I jedyna drużyna, która swoją obroną może zagrozić Lakersom na zachodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moim zdaniem chłopaki będą mieli dużo trudniej.

 

Już nikt, z samymi Lakersami na czele, nie będzie ich lekceważył i będą wiedzieć na co stać tę ekipę.

 

Bardzo ich lubię, ale wg mnie ogromnym sukcesem będzie już samo pobicie zeszłorocznego osiągnięcia, czyli ewentualny awans do drugiej rundy.

 

Wiele zależy od drabinki, bo jeśli trafią znowu na Lakers w pierwszej rundzie to dla mnie mają góra 10 % szans na awans do drugiej rundy. Z każdą inną ekipą daję im 50 na 50.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele zależy od drabinki, bo jeśli trafią znowu na Lakers w pierwszej rundzie to dla mnie mają góra 10 % szans na awans do drugiej rundy. Z każdą inną ekipą daję im 50 na 50.

Mogę wiedzieć w jaki sposób udało Ci się wyliczyć te 10%?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moim zdaniem chłopaki będą mieli dużo trudniej.

 

Już nikt, z samymi Lakersami na czele, nie będzie ich lekceważył i będą wiedzieć na co stać tę ekipę.

 

Bardzo ich lubię, ale wg mnie ogromnym sukcesem będzie już samo pobicie zeszłorocznego osiągnięcia, czyli ewentualny awans do drugiej rundy.

 

Wiele zależy od drabinki, bo jeśli trafią znowu na Lakers w pierwszej rundzie to dla mnie mają góra 10 % szans na awans do drugiej rundy. Z każdą inną ekipą daję im 50 na 50.

Na jakiej podstawie uwazasz ze ktokolwiek ich lkcewazyl, chyba nie chcesz nam wmowic ze ludzie zarabiajacy po kilkanascie mln dolarow za sezon nie przykladaja sie do swojej pracy , bo kogos zlekcewazyli......

 

Wlasnie na jakiej podstawie wyliczyles te cyferki??

 

 

Oklahoma rok temu była bodajże 4 zwycięstwa od drugiego seedu, teraz będzie tylko lepiej. Dodali broniącego centra Aldricha (tego im najbardziej brakowało), biorąc pod uwagę progres prawie całego składu - bez zbędnego rozstrząsania, jak dla mnie Thunder to druga drużyna zachodu

Zgadzam sie w 100%

 

 

I jedyna drużyna, która swoją obroną może zagrozić Lakersom na zachodzie

Tu sie nie zgodze.

Spurs , Nuggets , Mavs , Jazz, PTB Mysle ze te druzyny spokojenie moga rywalizowac o 1 seed na zachodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie po przemyśleniach stawiam, że Lakersi nie będą w RS 1#. Stawiam ich na miejscach 2-4#, bo na pewno któraś z drużyna Mavs/Nuggets ich przegoni. To są świetne drużyny na rs, a Mavericks w ostatnim sezonie zabrakło 2 winów do 1#. Poza tym jeszcze Jazz mogą świetnie wyglądac w rs i przegonic LA. Oczywiscie PO to inna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no comment.

Gdybym na pierwszym miejscu dal Lakers pewnie bys nawet słówkiem nie pisnąl, ale uraziłem twoją godność stawiając ich za Mavericks.

 

I jedyna drużyna, która swoją obroną może zagrozić Lakersom na zachodzie

Tu sie nie zgodze.

Spurs , Nuggets , Mavs , Jazz, PTB Mysle ze te druzyny spokojenie moga rywalizowac o 1 seed na zachodzie.

Mowa była o defensywie, a nie o tym kto może mieć 1 seed...Mniemam, że chodziło o to że Thunder mają najlepszych defensorów mogących powstrzymać Lakers.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kumam fascynacji Mavs, tyle było wokół nich hype'u, po czym znów szybko skończyli na rybach i nie wiem, czemu miałoby się to teraz zmienić.

 

 

Moje top 4 to Lakers, Thunder, Spurs i Nuggets, jeśli Karl poradzi sobie z chorobą. Suns nie skreślam, ale mają za mało pod koszem, żeby powtórzyć wynik z tego sezonu (chyba że Lopez będzie wymiatał), Jazz praktycznie zachowali status quo, plus za to, że oszczędzili przy tym trochę grosza, ale na wskoczenie półeczkę wyżej może nie wystarczyć. W Rockets za dużo zależy od zdrowia Minga. Blazers mogą wskoczyć do czołówki, jeśli Oden będzie zdrowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie na jakiej podstawie wyliczyles te cyferki??

 

Na żadnej. Jedynie moje TYPOWANIE.

 

Na jakiej podstawie uwazasz ze ktokolwiek ich lkcewazyl, chyba nie chcesz nam wmowic ze ludzie zarabiajacy po kilkanascie mln dolarow za sezon nie przykladaja sie do swojej pracy , bo kogos zlekcewazyli......

 

Na takiej, że tak to wyglądało.

 

Poza tym ty chyba powaznie nie mówisz o tym, że gwiazdy NBA nie mają w zwyczaju nikogo lekceważyć ? Pomimo swoich zarobków nawet.

 

To są ludzie.

 

Mogą się nieprofesjonalnie przyłożyć do zawodu. Zwłaszcza gwiazdy takiej ligi jak NBA.

 

Przykładów są tu dziesiątki. Np Shaq rokrocznie przybierający kilogramy. Curry obżerający się fast foodami i rozmieniający się na drobne itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Na jakiej podstawie uwazasz ze ktokolwiek ich lkcewazyl, chyba nie chcesz nam wmowic ze ludzie zarabiajacy po kilkanascie mln dolarow za sezon nie przykladaja sie do swojej pracy , bo kogos zlekcewazyli......

Na takiej, że tak to wyglądało.

 

 

hahah...a te przyklady Shaqa i Curry'ego to juz miazga. Lakers poprostu grali na tyle na ile ich było stać. A tlumaczenie 2 porazek tym ze zlekcewazyli rywala to smiech na sali.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Na jakiej podstawie uwazasz ze ktokolwiek ich lkcewazyl, chyba nie chcesz nam wmowic ze ludzie zarabiajacy po kilkanascie mln dolarow za sezon nie przykladaja sie do swojej pracy , bo kogos zlekcewazyli......

Na takiej, że tak to wyglądało.

 

 

hahah...a te przyklady Shaqa i Curry'ego to juz miazga. Lakers poprostu grali na tyle na ile ich było stać. A tlumaczenie 2 porazek tym ze zlekcewazyli rywala to smiech na sali.

Jeśli to wg ciebie nie są dobre przykłady to nie wiem jakie są ... Skoro oba to już extremum zaniedbywania swoich obowiązków.\ pryz zarabianiu grubych milionów.

 

To co mówi Jendras to wg mnei też prawda. I to co ja mówiłem też. I to się złożyło na to, że było jak było.

 

Zresztą akurat w przyapdku Lkaers nie podchodzenie poważnie do niektórych pojedynków to nic nadzwyczajnego. W sezonie regularnym często im się to trafiało. Abstrahująć od ewidentnych batów jakei dostali od Nuggets czy Cavs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to wg ciebie nie są dobre przykłady to nie wiem jakie są ... Skoro oba to już extremum zaniedbywania swoich obowiązków.\ pryz zarabianiu grubych milionów.

 

 

Ale to ze goscie sobie tyją, albo odwala im palma poza boiskiem to nie wiąże się z tym, ze zawodnicy mogą sobie lekcewazyc przeciwnikow na boisku i to w PO.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to nie ?

 

Powiedziałeś : Jak goście zarabiający tyle kasy mogą być tak nieprofesjonalni, żeby olewać przeciwnika ?

 

To ja ci podałem przykład na JESZCZE większe bycie nieprofesjonalnym, żeby ci pokazać, że to jest możliwe.

Po pierwsze to nie ja zadalem te pytanie

Po drugie imo to jest inny rodzaj profesjonalizmu. Możesz poza boiskiem wpierdalać Kebaby, robić bibki, a wychodzisz na parkiet i grasz swoje. Nieprofesjonalizm poza boiskowy nie musi sie wiązać z tym co sie robi na boisku, wiem to z wlasnego doswiadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak można robić rodzaje profesjonalizmu. Jego albo się ma, albo nie.

 

Kończmy już jednak tego OT. Jesteś haejterem to każda porażka Lakers to woda na twój młyn. Ja staram się patrzeć trochę inaczej na sprawę.

 

A co do tego fragmentu odnoszącego się do twojego doświadczenia to z całym szacunkiem, bo nic do ciebie nie mam, ale nie jesteś profesjonalnym koszykarzem NBA grającym ok. 100 meczów z innymi profesjonalistami. Tam nieodpowiednie prowadzenie się przędzej czy póxniej wyjdzie. Mieliśmy tego wiele przykładów.

 

Dla mnie zlekceważyli Thunder dlatego to tyle trwało. Niemniej nie uważam tego za JEDYNY czynnik takiego stanu rzeczy - żeby było jasne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie zlekceważyli Thunder dlatego to tyle trwało. Niemniej nie uważam tego za JEDYNY czynnik takiego stanu rzeczy - żeby było jasne.

jakby ich zlekceważyli to by sie chyba ogarneli po 3 meczach, że trzeba sie wziąć do roboty i zacząć grać na 100%, a oni nadal nie byli w stanie zdominować Thunder i grali praktycznie to samo, bardzo średnio. Dla mnie oni ich nie zlekceważyli tylko w tamtym momencie nie byli w stanie lepiej grać, dopiero potem się zaczeli rozkręcać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie pomyślał ktoś, że to może zwyczajnie oklahoma zagrała dobrze te dwa spotkania a nie, że zwycięstwa zawdzięczają jaśnie panom z los angeles, którzy akurat postanowili sobie ich olać albo co gorsza forma nie ta . ja wiem, że jaracie się lal, etc ale trochę obiektywizmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta pierwsza runda La-OKC była seryjnie porypana, tam gra szła na 40% skuteczności ale odkąd stary Kobasa zawitał na widownię to było już po rywalizacji :)

howali status quo, plus za to, że oszczędzili przy tym trochę grosza, ale na wskoczenie półeczkę wyżej może nie wystarczyć

To przyjmując że Big Al= Booz nie wiem czy gdziekolwiek ktokolwiek by się zgodził z takim równaniem, duzo zalezy od tego czy Bell bedzie w dobrej dyspozycji i czy Cj będzie grał trak jak w play off, jedno mnie bawi ja rozumiem ze OKC nowa siła ligi młodzi, lider król strzelców, ale Jazz ma średnią wieku 5, 25 lat ktoś mi powie że to nie jest dobry prognostyk 8)

 

ps. No i Mavs w sumie na początku się zdziwiłem ze ich sporo osób tak wysoko widzi ale w sumie to jest możliwe, to że odpadna jak zwykle w 1 rundzie to już inna sprawa :) Chociaż teraz bym nier był taki pewny ich wyników, Haya zatrzymali i odszedł Damp ale tak pozatym ciekawym kolesiem jakim jest Baobuois ( wiem że źle napisałem nie zapamiętam tego nazwiska :) to w sumie są starsi i żadnych pozytywów nie widze w ich rosterze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.