Skocz do zawartości

Boston Celtics 2010/2011


Mr. Sz.

Rekomendowane odpowiedzi

Owszem tamta sytuacja )Shaq,Erden,Perk) może nie napawała optymizmem to jednak po takim GM można oczekiwać większej rozwagi i opanowania.

ale o czym Ty mówisz. Najpierw podpisał Jermaine'a, potem Shaq'a ( jak podpisywali JO to Shaq sie był przypisywany do Atlanty )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu kolesie z Utah komentują mecz w Bostonie?

Bo są najlepsi :) chyba powinna być opcja wyboru komentarza bo we wszystkich top ligach w USA i goście i oczywiście gospodarze komentują.

 

Co do tego meczu to niesamowicie wygląda róznica pomiędzy tym co grają Celci a tym co uskuteczniają Jazzmani, nie chodzi mi nawet o talent indywidualny ale właśnie o taktykę, u nas to tak leży na obecną chwilę, te zagrywki Sloana sa chyba tylko po to aby gracze sobie pobiegali trochę, finalnie i tak w niczym to nie pomaga i indywidualnie trzeba kończyć z obrońcą na "karku", z obroną zresztą sprawy mają się podobnie te próby pomocy czy jak to nazwać to pożal się Boże jest :( Sloan jak Nelson widze kończy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak właśnie szukam tej opcji w LP.Jakby ktoś wiedział gdzie jest to będę wdzięczny za pomoc.

 

Co do Jazzmanów to bym ich nie przekreślał - my lubimy sobie utrudniać i zapewne czeka nas run na bliski wynik przed końcem meczu :)No chyba,że dzisiaj bedzie cud,miód i orzeszki :D

Szczerze wątpie w cud miód i inne śmieszki :D Jednak widzę zwycięstwo Celtów nawet po problemach, nawet po wyczynach Jazz. . .

 

______________________________________________________

 

tommason bez przesady z zainteresowaniem JO. Jermaine'a w tym roku jedynie mogły zainteresować sukcesy i sowite pieniążki. Kto inny mógłby mu to zaproponować jak nie C's? LAL nie mieliby kasy, vide Blake i Barnes. Heat zupełnie nie byli zainteresowani. Magic o dziwo nie poszukiwali wysokiego. SAS wydawali się kompletni, ale nie w pozycji realnego contendera, a teraz są najlepszym teamem w lidze. Dallas? tam za JO nikt nie tęskni, więc o ile mogę się zgodzić że Ainge nie zrobił błędu z podpisaniem JO. To nie przesadzajmy że ten miał inne możliwośći bo 2letni kontrakt z Celtics ratował mu dupsko, innego na tym poziomie finansowym i możliwości sukcesów by nie dostał, nie mamy się co oszukiwać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to była błędna decyzja głównie ze względu na to jakim zawodnikiem był wcześniej JO i jaki ma charakter.Nigdy go nie postrzegałem jako "twardziela" i kogoś kto niezależnie od przeciwności będzie walczył.Jego zbiórki,a dokładnie ich ilośc sama mówiła za siebie.Gdyby Ainge go nie podpisał,a JO by u nas nie grał nawet nie zwróciłbym na to uwagi.

Wlasciwosc decyzji GMow nie ocenia sie na podstawie przypadku. Nie mozna powiedziec, ze jak JO by sie nie polamal to decyzja Dannyego byla dobra, a jakby sie polamal to zla.

 

Dobry GM podejmuje decyzje na podstawie wszystkich danych mu informacji w danym momencie starajac sie jak najlepiej oszacowac skale ewentualnego ryzyka.

 

Zeby udowodnic wlasciwosc podpisania JO przez Aingea napisze tutaj kilka argumentow, ktore Ainge musial wziac pod uwage.

 

1. Po Finals '10, gdzie LAL robili nam w pomalowanym sieczke jasne jest, ze potrzebujemy solidnego podkoszowca

2. Sheed konczy kariere

3. Perk jest kontuzjowany i nie wroci wczesniej niz kolo ASW

2. Na rynku nie ma z wysokich nikogo solidnego oprocz JO

3. JO to solidny shot blocker i rebounder. Dobry postup-defender

4. Podpisanie Shaqa jeszcze nie jest brane pod uwage, a jesli juz to kazdy wie, ze bedzie dziura w obronie i ma swoje lata

5. Semih Erden to ogromny znak zapytania

 

Ewentualne ryzyka:

 

1. Wydac MLE na JO ?

2. JO moze nie pasowac do druzyny ?

3. JO ma slabe kolana ?

 

Wedlug mnie wlasciwosc podpisania JO nie hest nawet dyskusyjna. To byla w tamtym czasie wlasciwa decyzja. TO byl jedyny dostepny taki wysoki na rynku i trzeba go bylo wziac, bo mielismy ogromna dziure pod koszem. Wiadomo, ze jezeli wiedzielibysmy, jak Shaq z Erdenem beda grali na pewno moznaby te decyzje przemyslec, ale trzeba bylo dzialac szybko, wiec JO dostal swoje MLE. A to, ze sie polamal, to juz byla czesc ryzyka, ktore akurat sie sprawdzilo. Trudno.

 

 

 

Co do dzisiejszego meczu,

- fajnie dzisiaj Celtics zagrali. Podobalo mi sie, ze kazdy zastawial swojego zawodnika i tym sposobem Jazzmani to pierwsza ekipa od kilku spotkan, ktora bezkarnie nie ruchala nas na zbiorce ofensywnej.

- Poza tym swietna obrona Robinsona. Cegli co prawda od kilku tygodni niemilosiernie, ale w obronie gra coraz lepiej i to mnie cieszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasciwosc decyzji GMow nie ocenia sie na podstawie przypadku. Nie mozna powiedziec, ze jak JO by sie nie polamal to decyzja Dannyego byla dobra, a jakby sie polamal to zla.

Równiez tak uważam - chyba nie chcesz mi wmówić,że w ten sposób oceniam Ainge'a?

 

Wedlug mnie wlasciwosc podpisania JO nie hest nawet dyskusyjna.

 

Veto :)

 

Dla mnie jedynym argumentem,który tłumaczyłby podpisanie JO to konieczność działania w pośpiechu,który jak pokazuje życie często jest złym doradcą.Co do określenia,że JO to solidny rebounder i shotblocker to zastosowałbym w jego przypadku czas przeszły.Tym bardziej,że jego gra w ostatnim seoznie w obronie wyraźnie pokazała,że znajduje się na równi pochyłej.Na papierze jego staty może źle nie wyglądały - jednak rzeczywistość była zgoła odmienna.

 

Wracając do wczorajszego meczu to nawet KG pochwalił Erdena.Oby tak dalej - fakt,że Jazzmani mu pozwolili na sporo grania,ale i tak widać,że jest coraz lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz już jestem pewien,że KG zapomniał o niedawnej kontuzji :) Był świetny wsad i technik na Blatche'u,więc wszystko już w normie.Szkoda,że przy tak słabo grających Wizards jestesmy tylko +10 po 2q.

 

Edit.

 

Tym razem przegraliśmy wygrany mecz.To co działo się w 2 połowie to była naprawdę tragedia - Rozumiałbym jeszcze gdyby Wizards coś zagrali.....cegły z czystych pozcji,ftalane decyzje pod koniec.Dla mnie to jest nie do zakceptowania.Tak samo czułem się w zeszłym roku jak New Jersey pojechało z nami w TD - porazka z drużyną na poziomie DL bedzie długo bolała.

 

Naprawdę zabrakło Shaqa,bo tak dupowato grających Celtów nie widziałem od tego właśnie meczu z NJN.Zagraliśmy jak miękkie cipy,a nie Celtowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 rzuty wolne w drugiej połowie..........Stało się - jedna z najgorszych porażek w ostatnich latach.Taki zimny prysznic dobrze im zrobi - przynajmniej mam taką nadzieję.Doc mógł dać szansę Lukowi - wiele gorzej i tak nie mogło byc.

 

Dopiero dzisiaj zauważyłem z jakim procentem Rondo rzuca wolne.Może to jest powodem,że nie atakuje kosza tak jak kiedyś - fakt,że dzisiaj się starał i walczył,ale zabrakło jego ekwilibrystycznych wejśc na 2+1.Zamiast tego kręcił kółka dookoła pomalowanego oddając piłkę co przy nieprawdopodobnej indolencji rzutwej reszty dało taki efekt,a nie inny.Możliwe też,że kontuzja wcale nie została do końca zaleczona.

 

Będąc przy temacie kotnzuji - jeżeli to prawda co piszą to moge dać 20%,że Jermaine pomoże nam w czasie PO.Mimo,że to nagminny problem ze stawami kolanowymi graczy w NBA to w tym przypadku można założyć,że uszkodzenie/zanik chrząstki jest bardzo zaawansowany.

 

http://www.celticsblog.com/2011/1/20/19 ... -knee-woes

 

Dla polepszenia humorów "The Association part 2"

 

http://www.celticslife.com/2011/01/asso ... ode-2.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już pomijając fakt, że Wall w końcówce trafił pierwszą od 6 stycznia trójkę... od tablicy... z 8 metrów... a The Truth nie trafił swojej klepy na 4s przed końcem, to Celtowie mają moje pełne uznanie za ten mecz - jak przegrać mecz, który na początku zapowiadał się na blowout, a w 4 kwarcie rzucić 11 punktów... :lol: No nic, to tylko sezon zasadniczy, ale mimo wszystko przewaga własnego parkietu z Żarami może być decydująca. Jak dla mnie najgorszym przeciwnikiem dla Bostończyków w walce o tytuł nie będą Spurs czy Lakers albo wspomniani Heat, tylko sami Celtics...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tego akurat nie wiem... tego, że znaczenie mojej metafory chyba jest oczywiste po dzisiejszym meczu też nie wiem :P

 

PS Lakers w tym roku wyglądają po prostu za słabo nawet na tle konferencji, Heat nie mają nikogo poza Big 3, a Spurs zdobyliby tytuł, gdyby nie Boston

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

biedny spreewell ,biedny ewing ,biedny kidd ,biedny kenyon martin ,biedny billups ,biedny wallace ,biedny lebron ,przegrywali finały z drużyną ,która jest przeceniana. jakie to musi być niezwykle dla nich poniżające. biedny sabonis ,biedny shaq i kobe,biedny finley i van exel,biedny amare i nash,biedny willams i boozer Ci wszyscy dowiedzieli się dzisiaj od Lukiego, że odpadali z ekipą ,która jest oveerated.

Dołączona grafika

 

Duncan ,nie martw się.

 

 

 

p.s. zgłaszam powyższy post do nominacja farfocel roku lub nawet trzydziestolecia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.