San Antonio Spurs 2011 offense

[RappaR]

Kogo byście chcieli w I rundzie?

Ja najbardziej bym się bał Denver, są najbardziej nieobliczalni i zdecydowanie najgroźniejsi. Nie chciałbym też Utah, ale to dlatego, że wolałbym ich biorących udział w loterii, bo akurat jako przeciwnika ich nie widzę, max 6 game w serii, która jednak nie byłaby w żadnym momencie zagrożona i miałaby spore szanse na sweepa. Jako groźnego przeciwnika widzę jeszcze Mem, mają dość obszerny skład z dwoma borderline all-starami i tam każdy może zaskoczyć. Jako trzeciego przeciwnika, którego wolałbym nie dostać typuję Suns. Niby fajnie by było im zrewanzować się za zeszły sezon, ale po co kusić los? Niby powinni gładko w dupę dostać, bo są zdecydowanie słabsi, ale w zeszłym sezonie też byli i trochę c***owo się to skończyło. Z kolei w ogóle nie boję się Blazers i Hornets, te drużyny już grają ponad swój potencjał i nie mają czym zagrozić, byłoby podobnie jak z UTA - szybka druga runda.

[Przem]

Kogo byście chcieli w I rundzie?

Ja najbardziej bym się bał Denver, są najbardziej nieobliczalni i zdecydowanie najgroźniejsi. Nie chciałbym też Utah, ale to dlatego, że wolałbym ich biorących udział w loterii, bo akurat jako przeciwnika ich nie widzę, max 6 game w serii, która jednak nie byłaby w żadnym momencie zagrożona i miałaby spore szanse na sweepa. Jako groźnego przeciwnika widzę jeszcze Mem, mają dość obszerny skład z dwoma borderline all-starami i tam każdy może zaskoczyć. Jako trzeciego przeciwnika, którego wolałbym nie dostać typuję Suns. Niby fajnie by było im zrewanzować się za zeszły sezon, ale po co kusić los? Niby powinni gładko w dupę dostać, bo są zdecydowanie słabsi, ale w zeszłym sezonie też byli i trochę c***owo się to skończyło. Z kolei w ogóle nie boję się Blazers i Hornets, te drużyny już grają ponad swój potencjał i nie mają czym zagrozić, byłoby podobnie jak z UTA - szybka druga runda.

 

Nie lubię takich dyskusji bo jeszcze jest sporo grania.

 

Teraz trzeba wygrać arcytrudny mecz z Bulls na wyjeździe. Chcę zobaczyć jak z motywacją [zaraz po tym meczu Popy Duncany i Ginobile lecą do LA] i jak sie sprawdzą przeciwko agresywnej defensywie? [głupio mi zawsze przy takim zdaniu stawiać znak zapytania]

 

 

Tak czy inaczej musze zobaczyć jeszcze spurs przeciwko Giortatowskim Suns.

Denver jest niebezpieczne bo może skontuzjować Ci graczy. Portland jest niebezpieczne bo mają czad w grze i McMillana na ławce. Memphis mają maszyny do zbierania.

Utah powinna wypaść z obrazka playoffowego. Zobaczymy jak sie stanie.

 

No i przede wszystkim trzeba utrzymać najlepszy bilans w lidze.

[RappaR]

Teraz trzeba wygrać arcytrudny mecz z Bulls na wyjeździe. Chcę zobaczyć jak z motywacją [zaraz po tym meczu Popy Duncany i Ginobile lecą do LA] i jak sie sprawdzą przeciwko agresywnej defensywie? [głupio mi zawsze przy takim zdaniu stawiać znak zapytania]

 

I dobrze, bo nie powinieneś, to nie jest pytanie.

[Przem]

Jak z motywacją ?

[Mal]

McDyess zmienił plany i postanowił nie kończyć kariery po tym sezonie. Świetna wiadomość.

[RappaR]

O k**** - kolejna ciekawostka: Manu ma FG 42,7% i TS% 58,4% :shock: Czyste BB IQ.

[RappaR]

No i jednak WCF pewne nie jest :|

[Mal]

Że niby Oklahoma ? Owszem dobry ruch. Więcej Ibaki u nich, lepszy backcourt, więcej Harden. Prestiego dobrze wychowali w SA.

 

Z HCA Spurs są w stanie i pojadą każdego na zachodzi. Dlatego trzeba wygrać jeszcze te 20 meczy i gitara.

[wowo]

Nigdy nie było pewne ale ja bym nie płakał.

 

Ten sezon jeszcze ani OKC ani PTB nie powinni nam zagrozić. W przyszłym będzie gorzej ale w tym lecimy na WCF nie ma c***a we wsi bo drugiej stowy na zakladach nie przegram

[falcao]

Nigdy nie było pewne ale ja bym nie płakał.

 

Ten sezon jeszcze ani OKC ani PTB nie powinni nam zagrozić. W przyszłym będzie gorzej ale w tym lecimy na WCF nie ma c***a we wsi bo drugiej stowy na zakladach nie przegram

modl sie o to bo I'm comin

[wowo]

Nigdy nie było pewne ale ja bym nie płakał.

 

Ten sezon jeszcze ani OKC ani PTB nie powinni nam zagrozić. W przyszłym będzie gorzej ale w tym lecimy na WCF nie ma c***a we wsi bo drugiej stowy na zakladach nie przegram

modl sie o to bo I'm comin

Robie co mogę stary, serio

[Przem]

Parker out 2-4 weeks

 

Ciekawe czy lakers z nami mają teraz szanse w niedziele ?

[Mal]

Bardzo zły news. Wczorajszy mecz pokazał, że Parker jest niezwykle ważny dla tej drużyny.

 

Oby udało się łyknął Brewera z buyoutów. Może być ciekawym dodatkiem.

[Wirakocza]

co z pomysł z tym wykupieniem Brewera? czy ich tam w NY calkiem gnie?

[Mal]

Ma tam wrócić ich ulubiony gracz - Jeffries. A Brewer pewnie zgodził się spuścić z ceny przy buyoucie.

[mycek]

ma 25 lat, JEŚLI bulls zaproponują mu 3 mln, a inni po 1.4 to myślę że będzie się nieco wahał.

[Wirakocza]

dawac do składu bulls cokolowiek co chce tom. plus 20 z wizards i Deng hasa po parkiecie w IV kwarcie.

Backup na SF co wybierze Tom .

odciązyć Denga-check

[Findek]

Ja bym walczył o Bibasa na miejscu Spursów. Teraz by się przydał niezmiernie, w kontekście play off również.

[Mal]

Teraz to możecie sobie pomarzyć o mistrzostwie. Spurs podpisali Steve Novaka, nie Kowalskiego i nie Nasha, tylko Novaka, do końca sezonu. Do tego dobrali Othyus Jeffersa.

 

The San Antonio Spurs signed guard Othyus Jeffers of the Iowa Energy for the 11th Call-Up of the 2010-11 NBA Development League season.

 

Jeffers (6-5, 200) has started 36 of 37 games with Iowa this season, leading the Energy to an East Conference-leading 30-10 record. An NBA D-League All-Star, Jeffers ranks among the league leaders in points (21.1 ppg, 2nd), rebounds (9.0 rpg, 7th) and steals (1.9 spg, 4th). Jeffers has scored in double figures in every game this season, and was twice selected as NBA D-League Performer of the Week.

 

Read more: http://basketball.realgm.com/wiretap/21 ... z1Feyb6331

 

Nie złe statsy, szczególnie w zbiórkach . Jak na 6,6 ft wzrostu wygląda to nieźle. Wpierw pewnie na 10 dni, potem na drugie 10, a potem zobaczymy.

[piterrr]

Musze to napisac bo ciśnie mi sie na usta

k****, myslałem że Spurs pod nieobecność kontuzjowanego Parkera, bedą słabiej grać, że pare meczy w pizdu, a tu prosze nie jaki Hill rośnie na gwiazde. popovich to ma łeb