Skocz do zawartości

Jazz "The Comeback Kings" !!!


elwariato

Rekomendowane odpowiedzi

a Rondo gdzie jest??

No właśnie, akurat Rajonowi, pod kilkoma względami, CP3 i D-Will to na razie buty mogą wiązać :P

No chyba, że inaczej rozumiemy zadania rozgrywajka, jak widzę wielu tutaj... :roll:

 

Z niecierpliwością czekam na Jazz-Hornets w tym sezonie. Jakoś czuje ,że it's about to chaaaaaaange! :wink:

Swoją drogą wykręcenie 7-0 na początek sezonu z takim wsparciem to aby nic nie znaczy? :)

NIC, absolutnie NIC :P

Kiedy Jazz z Deronem wykręcali po 12-1 (jak na początku sezonu 06/07) czy np. po 19-1 (w luty/marzec 08) to dla wielbicieli CP3 też to nic nie znaczyło :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIC, absolutnie NIC :P

Kiedy Jazz z Deronem wykręcali po 12-1 (jak na początku sezonu 06/07) czy np. po 19-1 (w luty/marzec 08) to dla wielbicieli CP3 też to nic nie znaczyło :P

Dobrze powiedziane @Max

Funny Shit. :lol:

Taki pewny swego jesteś, w czym na teraz Paul lepszy jest od Willa, widziałem meczyk z Bucks i ni jak Paul nie zrobił na mnie lepszego wrażenia i mówię to zupełnie na sucho, mi tam szczerze wisi czy willa ktoś nazywa 1 czy 2 dopóki Jazz wygrywają, ale drażnią mnie komenty które mówią Paul jest lepszy bo jest lepszy, albo kiedyś był lepszy a wiadome że NBA to jak fizyka pewne rzeczy to nieodmienna stała, no serio puknijcie się w głowę :?

szkoda, ze nie piszesz jak Deron wypadl ostatnio w konfrontacji z Nashem, bo byl wtedy 3 najlepszym PG spotkania (jeszcze Dragic zagral lepiej ;] ).

po tym meczu to by sie nawet do 10 najlepszej nie załapał
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki pewny swego jesteś, w czym na teraz Paul lepszy jest od Willa, widziałem meczyk z Bucks i ni jak Paul nie zrobił na mnie lepszego wrażenia i mówię to zupełnie na sucho, mi tam szczerze wisi czy willa ktoś nazywa 1 czy 2 dopóki Jazz wygrywają, ale drażnią mnie komenty które mówią Paul jest lepszy bo jest lepszy, albo kiedyś był lepszy a wiadome że NBA to jak fizyka pewne rzeczy to nieodmienna stała, no serio puknijcie się w głowę :?

Obrona, Basketball IQ, Kreowanie partnerów. Ma większy wpływ na kolegów z drużyny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego nikt nigdy nie może dojść do wniosku "wszyscy ci panowie są zajebiści, grają w różnych systemach, mają różnych teammates, więc ciężko bezpośrednio ich porównać, ale wywiązują się ze swojej roli znakomicie, prowadzą swoje zespoły do wygranych"? Rondo ewentualnie można zarzucić, że z dystansu nie jest aż tak groźny, ale w innych aspektach nie ustępuje. Tak samo jak cały czas ludzie spierają kto jest lepszy, kobe czy lebron, a ja już jakiś czas w tej kwestii mam wyrobione zdanie, do tego cytatu jedynie dodałbym, że obaj mają inne style gry, podyktowane ich warunkami fizycznymi (być może talentem) i tak jak LeBron nie mógłby sobie wyjumperkować średniej 30pkt na mecz, tak samo Kobe nie dałby rady wylayupować sobie tych 30pkt na mecz. Cała reszta to są takie pierdoły w stylu, a ten rzucił 81pkt, a tamten rzucił 25pkt z rzędu, a ten był 5x mistrzem nba, a tamten ma dwa mvp - totalnie bezużytecznie argumenty w większości. Chodzi o to, że to jest takie spieranie się o centymetry i te centymetry mają decydować o tym żeby jednego stawiać ponad drugim? Bo finał jest taki, że jednego ogłaszamy najlepszym, a drugiego tym gorszym, a myślę że żaden nie zasługuje akurat z tej dwójki na to aby nazwać go tym gorszym i nie jednokrotnie będą się przewijać scenariusze w nba, które będą wywijać ranking do góry nogami i o to właśnie chodzi z tymi centymetrami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego nikt nigdy nie może dojść do wniosku "wszyscy ci panowie są zajebiści, grają w różnych systemach, mają różnych teammates, więc ciężko bezpośrednio ich porównać, ale wywiązują się ze swojej roli znakomicie, prowadzą swoje zespoły do wygranych"? Rondo ewentualnie można zarzucić, że z dystansu nie jest aż tak groźny, ale w innych aspektach nie ustępuje. Tak samo jak cały czas ludzie spierają kto jest lepszy, kobe czy lebron, a ja już jakiś czas w tej kwestii mam wyrobione zdanie, do tego cytatu jedynie dodałbym, że obaj mają inne style gry, podyktowane ich warunkami fizycznymi (być może talentem) i tak jak LeBron nie mógłby sobie wyjumperkować średniej 30pkt na mecz, tak samo Kobe nie dałby rady wylayupować sobie tych 30pkt na mecz. Cała reszta to są takie pierdoły w stylu, a ten rzucił 81pkt, a tamten rzucił 25pkt z rzędu, a ten był 5x mistrzem nba, a tamten ma dwa mvp - totalnie bezużytecznie argumenty w większości. Chodzi o to, że to jest takie spieranie się o centymetry i te centymetry mają decydować o tym żeby jednego stawiać ponad drugim? Bo finał jest taki, że jednego ogłaszamy najlepszym, a drugiego tym gorszym, a myślę że żaden nie zasługuje akurat z tej dwójki na to aby nazwać go tym gorszym i nie jednokrotnie będą się przewijać scenariusze w nba, które będą wywijać ranking do góry nogami i o to właśnie chodzi z tymi centymetrami.

+1

 

Od dłuższego czasu podchodzę do tego podobnie, myślałem że jestem osamotniony, w pełni zgadzam się z Twoimi słowami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wariatek

 

Paula też nikt przy zdrowych zmysłach nie disuje, ani mu zasług nie odbiera ale tak jak w ostatnich spotkaniach gra Will to by CP zjadł na śniadanie a z kości zrobił sobie wykałaczki Hornets mają super bilans, więc nie dziwi mnie ze znowu robi się spory hype wokół ich pg, ale wy wszyscy co tak ustawiacie ten rank na korzyść rozgrywajka z wake forest, jeśli Deron dalej pociągnie tak grę jak w ostatnich 3 spotkaniach to nie ma co gadać on jest najlepszą 1 w tej lidze.

 

nigga, please

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wariatek

 

Paula też nikt przy zdrowych zmysłach nie disuje, ani mu zasług nie odbiera ale tak jak w ostatnich spotkaniach gra Will to by CP zjadł na śniadanie a z kości zrobił sobie wykałaczki Hornets mają super bilans, więc nie dziwi mnie ze znowu robi się spory hype wokół ich pg, ale wy wszyscy co tak ustawiacie ten rank na korzyść rozgrywajka z wake forest, jeśli Deron dalej pociągnie tak grę jak w ostatnich 3 spotkaniach to nie ma co gadać on jest najlepszą 1 w tej lidze.

 

nigga, please

Dokładnie: redskin please :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wariatek

 

Paula też nikt przy zdrowych zmysłach nie disuje, ani mu zasług nie odbiera ale tak jak w ostatnich spotkaniach gra Will to by CP zjadł na śniadanie a z kości zrobił sobie wykałaczki Hornets mają super bilans, więc nie dziwi mnie ze znowu robi się spory hype wokół ich pg, ale wy wszyscy co tak ustawiacie ten rank na korzyść rozgrywajka z wake forest, jeśli Deron dalej pociągnie tak grę jak w ostatnich 3 spotkaniach to nie ma co gadać on jest najlepszą 1 w tej lidze.

 

nigga, please

HOF łapu-capu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba to że Jazz bez wahania w drafcie sięgnęli po Williamsa mówi samo za siebie. D-Will tu idealnie pasuje, styl grania itp. tu jest króle. a który będzie w jakiś tam statystykach ma małe znaczenie, ważne by w końcu udało się Jazzmanom ten tytuł dla Utah wywalczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba to że Jazz bez wahania w drafcie sięgnęli po Williamsa mówi samo za siebie. D-Will tu idealnie pasuje, styl grania itp. tu jest króle. a który będzie w jakiś tam statystykach ma małe znaczenie, ważne by w końcu udało się Jazzmanom ten tytuł dla Utah wywalczyć.

Wiesz paul, to nie było takie oczywiste, bo tylko geniuszowi KOC-a zawdzięczamy, że mieliśmy "trójkę", a nie jakieś dziadostwo, które wcisnął PTB. A poza tym, przed Jazz wybór mieli Hawks i na 99% pewne było, że wezmą albo Derona albo CP3, bo potrzebowali PG :roll:

No i wzięli Williamsa, Marvina :P:lol:

No więc gdybu, gdybu ale było 50% szans na Paula w Jazz :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze Maxec to wydaje mi się, że paul chciał powiedzieć, że Jazz robili wszystko, żeby pozyskać Williamsa a nie CP3, a po drugie nie do końca było tak z tą Atlantą, nie pamiętam, żadnego draft mocka w którym typowali do Hawks Derona, oni go tam za bardzo nie chcieli, za to owszem w większości opinii mieli wziąć Paula, i sami mówili, że go chcą...

 

do dzisiaj się zastanawiam jak to mogło przejść #6+ #27 = #3 i teraz Blazers się na nas mszczą na każdym zastrzeżonym wolnym agencie.

 

BTW znalazłem jeszcze coś:

 

. Utah and Portland seem to be on negotiations to swap picks/players. (Randolph and #3 for Boozer and #6)

wyobrażacie sobie sytuację jakby to przeszło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyobrażacie sobie sytuację jakby to przeszło?

No ciekawie by było, gdyby Slaoan wytrzymał z Randolphem to kto wie czy by Jazz nawet silniejsi nie byli, napewno by się udało uniknąc tego masakralnego sezonu, jedynego od paru dekad na minusie kiedy to Williams był rukasem a Boozer był kontuzjowany. Chociaz patrząc obecnie na front Sap/Al to może i dobrze że tak sie to wszystko poukładało a nie inaczej, natomiast co to Hawks i Williamsa, Marwina :) to jest tak niedorzeczna sytuacja że serio człowiek by chciał wiedziec co nimi powodowało, potrzebowali pg mieli do wyboru obecnie 2 top ligi i zamiast tego wybrali średniej jakości sf/pf :roll: Seryjnie niewiarygodne, ale za to dla nas dobrze zawsze Williams wie że to na niego stawiali a nie ze musieli go wybrać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do tej zemsty Portland, to trochę im się udało. kurde podkradli nam Matthewsa, a przydał by się w tym sezonie. co do tego jakich mamy podkoszowców, to przyjście Okura i zgranie się Millsapa z Jeffersonem, oraz mam nadzieje zatrybienie Fesenki daje nam pod koszem wielkie możliwości. a jest jeszcze Elson i może grać AK na 4 ce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do tej zemsty Portland, to trochę im się udało. kurde podkradli nam Matthewsa, a przydał by się w tym sezonie. co do tego jakich mamy podkoszowców, to przyjście Okura i zgranie się Millsapa z Jeffersonem, oraz mam nadzieje zatrybienie Fesenki daje nam pod koszem wielkie możliwości. a jest jeszcze Elson i może grać AK na 4 ce.

Ja bym tak nie szarżował z Wesem, tak ja teraz popatrzeć to widać że koleś jest takim solidnym graczem na 10 ptk i niezła obronę, nie ma co się na niego rzucac za każda kaskę, mysle że jak Raja finalnie zatrybi to saty może miec lepsze i wydajnośc ogólnie, nie mówiąc juz że Bell wnosi, co wszyscy wiemy po meczu z Heat, leadership a to jest nie do przecenienia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyobrażacie sobie sytuację jakby to przeszło?

No ciekawie by było, gdyby Slaoan wytrzymał z Randolphem to kto wie czy by Jazz nawet silniejsi nie byli, napewno by się udało uniknąc tego masakralnego sezonu, jedynego od paru dekad na minusie kiedy to Williams był rukasem a Boozer był kontuzjowany.

I tu się el mylisz :P Jazz mieli "6" a potem "3" bo właśnie byli PO tym masakrycznym sezonie, gdy mieli 26 wygranych. To był sezon 04/05: przyjście Okura i Booza (grał 50 spotkań) nie mogło nic dać bo graliśmy McLeodem na PG, a Arroyo zaliczył w styczniu wylot :roll: W sezonie 05/06 z Deronem na ławce, wobec pełnej dyspozycji Harpa, AK i Memo, bez nominalnego PG (ach, ten Jerry :P - Deron musiał jako rukas siedzieć na ławie) i Booza wykręciliśmy niezłe 42-40 bodajże... :roll: No a potem eksplozja 06/07 i WCF 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.