Skocz do zawartości

Jazz "The Comeback Kings" !!!


elwariato

Rekomendowane odpowiedzi

ale przecież memo ma wracac (tak jak napisal el) w listopadzie czyli jak sie orientuje prabobly na sam poczatek sezonu dlaczego ma nagle grac po srednio 10-15 min mniej w meczu , fesenko z tego co wnioskuje po wpisach wariata ma dostawac wieksze minuty, przeszedl takze elson ktory tez na jakis czas musi rosprostowac kosci na parkiecie, do tego jeszcze zapomnialem o AK ktory cos tam na pfie pogra (malo bo malo ale pogra), wiec nie wiem skad ma sie nabrac tych minut.

A i moze mi ktos delikatnie wytlumaczyc na czym polega ta nie-praw-do po-do-bna kalekosc booza w obronie bo jak patrze na drtg to booz ma 102 a jefferson 108...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja nie wiem czy sap nie bedzie mial regresu w minutach

myślę że Millsap i Jefferson będą spędzać na parkiecie po ok 30-34 min.

Tak jak mówi @paul Jeff i Sap to nasz front teraz, i raczej o minuty dla nich nie trzeba się martwić, jeżeli już to o to czy nie będą musieli siedzieć na początku rozgrywek po 40+ min na parkiecie

 

ps. bo napisałes w tym samym czasie co ja

ale przecież memo ma wracac (tak jak napisal el) w listopadzie czyli jak sie orientuje prabobly na sam poczatek sezonu dlaczego ma nagle grac po srednio 10-15 min mniej w meczu , fesenko z tego co wnioskuje po wpisach wariata ma dostawac wieksze minuty, przeszedl takze elson ktory tez na jakis czas musi rosprostowac kosci na parkiecie, do tego jeszcze zapomnialem o AK ktory cos tam na pfie pogra (malo bo malo ale pogra), wiec nie wiem skad ma sie nabrac tych minut.

A i moze mi ktos delikatnie wytlumaczyc na czym polega ta nie-praw-do po-do-bna kalekosc booza w obronie bo jak patrze na drtg to booz ma 102 a jefferson 108...

Wrócić Memo wróci w listopadzie ale po 6 miechach przerwy, a już w zeszłym sezonie plecy ledwo mu pozwalały na granie po 30 min, elson to dla mnie ziomek na koniec rotacji, a Fess w okolicach 15 min będzie pewnie grał, czyli jak narazie tak jak mówiłem raczej bardziej się muszą martwić w Utah o kondycję Sapa i Ala niż o tłok pod koszem, a co do Booza i Jeffersona to bezposrednie konfrontacjie w tym sezonie najlepiej pokazały na czym polega marność w posiadaniu Booza i zalety w przyjściu Ala, no ale oczywiście dopiero RS pokaże czy Big Al jest jakoś tam lepszym obrońcą, na papierze to wygląda że ma sporo więcej bloków przy podobnej ilości zebranych piłek więc to dobrze wróży.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co do Booza i Jeffersona to bezposrednie konfrontacjie w tym sezonie najlepiej pokazały na czym polega marność w posiadaniu Booza i zalety w przyjściu Ala, no ale oczywiście dopiero RS pokaże czy Big Al jest jakoś tam lepszym obrońcą, na papierze to wygląda że ma sporo więcej bloków przy podobnej ilości zebranych piłek więc to dobrze wróży.

no ale wlasnie nie za bardzo ogladalem jazz a co dopiero mine wiec szczerze nie wiem dlaczego al ma byc jakos zajebiscie lepszym obronca, i dlaczego mowi sie ze boozer jest tragiczny w D skoro drtg ma lepszy niz al, bosh czy

haslem.

I dlaczego w poprzednim sezonie tym pdostawowym frontcourtem nie bylo booz-sap, i w czym tak niesamowicie boozer

blokował i ograniczal milsapa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale wlasnie nie za bardzo ogladalem jazz a co dopiero mine wiec szczerze nie wiem dlaczego al ma byc jakos zajebiscie lepszym obronca, i dlaczego mowi sie ze boozer jest tragiczny w D skoro drtg ma lepszy niz al, bosh czy

haslem.

I dlaczego w poprzednim sezonie tym pdostawowym frontcourtem nie bylo booz-sap, i w czym tak niesamowicie boozer

blokował i ograniczal milsapa.

Ograniczał bo to jednak ta sama pozycja, Al nadaje się na centra bo ma te rozmiary trochę większe od Booza ( reach chyba prawie 7 cm więcej) no i repertuar zagrań podkoszowych znacznie wiekszy niż Booz, bo przeciez al tez ma niezły rzut hakiem itp. umiejetności które sie przypisuje centrą, wiec Sap bedzie z nim mógł grac bo charakterystykę maja trochę inną. Co do obrony to cięzka trochę sprawa zapytasz kogo kolwiek z fanów Jazz to ci powie że Boozer to zakała straszna w obronie, zapewne to przez to że kiedy się patrzy na jegą grę to czasami wygląda to tak jak gdyby odpuszczał, no i on prawie wogóle do bloku nie skacze, chociaż sukcesy ma swoje, nie skacze do bloku zastawia się za wczasu i lepiej dzieki temu, przynajmniej teoretycznie zbiera, w tym sezonie super radził sobie z duncanem nie wpuszczając go w okolice kosza, ale zarazem kiedy drużyna potrafi rozegrać piłke i dostarczyć podkoszowemu graczowi ją pod kosz to Carlos wygląda jak totalna sierota przeważnie. Nie chce gadać na razie że przyjście Ala dużo zmieni w tej mierze na + , ale wydaje mi się że będzie lepiej, przynajmniej tak wnioskuje po obejrzeniu właśnie bezpośrednich konfrontacji Jazz i T'wolves.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aha, czyli ja teraz moge nieco optymistycznie spojrzeć na booza z tego powodu ze ma obok siebie noaha, ktory bedzie skakal do bloku, wiec ja tez przewiduje progres, boozer stanie sie lepszym obronca pod joakimem.

A czy al przypdakiem nie jest typowym pf'em, w minesocie gral na C, bo musial, i kazdy mowil ze to bylo zle, a to przeciez zespol nie walczacy o wysokie cele, utah zas, to contender, i top east. Nie chce przedwczesnie kraczec, ale nawet dallas w porownaniu z utah ma wielkoludów, nie mowiac o lakers. A przeciez opanowanie deski to podstawa.

Tylko wlasnie jesli tak strasznie odpuszcza to dlaczego ma taki ladny numerek w DRTG.

Aha, i jesli jefferson ma grac na C, gdzie zwykle sa pozadne chlopy, to musi sie pchac, a czy jest silniejszy od boozera?, i patrze teraz na nba.com i al jest tylko 2 centymetry wyzszy od booza, i wydaje sie byc slabszy fizycznie. A zas Millsap jest strasznie maly, w bulls brewer ma prawie taki wzrost jak sap, a gra na 2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

al jest tylko 2 centymetry wyzszy od booza,

ale jak mówiłem że zasięg ma sporo większy, to jest 9'3 czyli jak solidny center, na pewno Jefferson nie jest idealny na tą pozycję 208/120, ale swoje warunki ma i jak pokazywały staty wg. pozycji to na centrze te jego nr nie różniły się zbytnio od tych kiedy grał na pf, ba wręcz wyglądały lepiej. Fizycznie za bardzo dominować nie będzie ale jeśli spojrzeć na jego wachlarz zagrań podkoszowych to w sumie wypisz wymaluj center.

A zas Millsap jest strasznie maly, w bulls brewer ma prawie taki wzrost jak sap, a gra na 2.

No ma 202 i dlatego w Utah wylądował z o ile pamiętam 47 nr, na nasze szczęście, akurat Sapowi wzrost nie wadzi serduchem nadrabia :)

i wydaje sie byc slabszy fizycznie

Al bankowo jest silniejszy od Booza, Carlos markuje gdzie się da ;) wygląda na silnego, trzeba mu oddać że nieźle opakowany jest, ale to pokazywały konfrontacje z wieloma pf/ centrami że on bardzo silny nie jest, tyłem do kosza przepchnąć rywala to nie jego sposób na grę

boozer stanie sie lepszym obronca pod joakimem

No to bardzo możliwe w sumie to ciekawie będzie zobaczyć, a- jak Booz gra z takim centrem i b- z takim pg jak Rose.

Nie chce przedwczesnie kraczec, ale nawet dallas w porownaniu z utah ma wielkoludów, nie mowiac o lakers. A przeciez opanowanie deski to podstawa.

Myślę że Front Sap/Al da sobie radę, obaj świetnie zbierają, mają swoje nr w blokach, Sap jest rewelka obrońcą, co grać będzie Jefferson w Utah to czas pokaże, ja się na razie nie martwię chociaż zagrożenie dostrzegam bo nie jedna ekipa bedzie mieć fizycznie nad nami przewagę, zawsze jest jeszcze bestia Fess na ławce ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce przedwczesnie kraczec, ale nawet dallas w porownaniu z utah ma wielkoludów, nie mowiac o lakers. A przeciez opanowanie deski to podstawa.

Myślę że Front Sap/Al da sobie radę, obaj świetnie zbierają, mają swoje nr w blokach, Sap jest rewelka obrońcą, co grać będzie Jefferson w Utah to czas pokaże, ja się na razie nie martwię chociaż zagrożenie dostrzegam bo nie jedna ekipa bedzie mieć fizycznie nad nami przewagę, zawsze jest jeszcze bestia Fess na ławce ;)

 

Utah mogą zostać zjedzeni pod koszem. Niski Sap, uciekający na obwód Okur, chudziutki Kirilenko, wielki silny surowy Fes i pierwszy raz w poważnej drużynie na C - Al Jefferson. Lineup nie jest słaby, ale ma wyraźne słabości. Ukryć je, nie dać ich wykorzystać przeciwnikom. To zadanie dla Sloana i staffu.

 

Reszta drużyn jest dużo większa. OKC i Denver (jak się Melo ostatnie) też są więksi, ale już nie tak bardzo.

Lakers - 213 , 216

Spurs - 212 , 212

Dallas - 213, 215

PTB 211, 213

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w niektorych przypadkach, podkoszowi rywali maja s sumie o 20 cm wiecej niz utah, nie wiem czy dla ciebie 20 cm pod koszem robi roznice, mi robi, utah technicznie ma zajebisty frontcourt, ale brakuje im centymetrów. I mam takie wrazenie ze bedzie problem na C, bo jak al gral w minesocie na C, wszyscy robili wszystko by tylko go z tamtad wyjebac bo to nie C, trafil do utah, gdzie bedzie gral na C, ale z tym ze bedzie gral w PO, gdzie to zupelna inna bajka, na dodatek ma byc pewna opcja w obronie ia ataku, ale on nigdy nie gral w PO. Wiem ze my mamy booza, ale mysle ze w PO nawet deng bedzie odgrywal rzutowo wieksza role niz boozer, wiec u nas booz na posezonowe staje sie teoretycznie 3-4 opcja, a tu sobie moze poradzi. Al nigdy nie gral w PO, i nie wiem jak to bedzie wygladac, przecież to zupelnie inna kategoria rozgrywek.

al ma o 1 centymetrs wiekszą rozpietosc ramion, a ten "sporo wiekszy zasieg" to 4 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może to trochę nie odpowiedni przykład, ale pamiętasz parę Mourning- L.Jonson? pierwszy miał 208 cm, a drugi 201 cm. i jakie to miało znaczenie? wiem że to trochę przesadne by ich porównywać, ale wzrost to nie wszystko. Millsap ma długie łapy i jest niesamowicie skoczny, nadrabia brak wzrostu. Big Al nie jest typowym środkowym , to fakt. ale od jakiegoś czasu takim jest Okur, coraz mniej ucieka na obwód, lepiej broni. to już nie ten sam Okur co przychodził z Detroit. razem z Boozerem wtedy przyprawiali o ból głowy jeśli chodzi o obronę. turek się poprawił w tej kwesti, Carlos nie. dla mnie on jest taką mięka pipką robiącą koło siebie szum. potrafi zdobywać punkty z łatwością, ale nie pociągnie zespołu do przodu. to nie typ lidera jak np Deron.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pamiętasz parę Mourning- L.Jonson? pierwszy miał 208 cm, a drugi 201 cm. i jakie to miało znaczenie?

super przykład może Al to nie ta półka jesli chodzi o def co Zo, ale i tak mi się podoba że przypomniałeś ten duet, ja to jednak nie biorę jako powazny problem te ich warunki bo wiem jak Sap sobie radzi z rywalami nawet o głowę wyrzszymi, częsc druzyn tak jak wymieniła @Mal będzie mieć przewagę fizyczną, ale nasz duet od tego ma swoje skilsy żeby to nie było ostatecznie najważniejszym i determinującym warunkiem podczas meczu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co kojarzę to Big Al nie miał wielkich problemów z wyższymi od siebie. przy zdrowym Okurze pod koszem nie jest źle. ja ciągle uważam że mamy sporo słabszy obwód i tu może być problem. mimo wszystko brakuje Jazz tego co w poprzednich sezonach. Hay narazie to młokos, a ręce ma za przeproszeniem jak styl od grabek do liści. Bell ostatnie sezony to kontuzje i zmiany klubów.. no zobaczymy..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nie popadajmy w skrajności - huraoptymizm (pozostane przy swoim zdanu) elwariato jest nieco przesadzony, z drugiej strony pesymizm co poniektórych zbyt mocny. Otóz z większością przeciwników w lidze Al powinien sobie na C poradzić, a jak przyjdzie grac z Gasolem nr 1 lub 2, z Yao czy Chanlerem to wystawi się Okura lub Fesenkę (lub Elsona do wyfaulowania). A duet Al i Sap powini sobie spokojnie dac radę, mimo braku centymetrów nadrabiaja sercem, dynamizmem i techniką. Sap na takie same warunki (2, 03 m) jak Haslem czy Diaw, a więc pierwszopiatkowi gracze swoich drużyn na pozycji PF. I choc przyjdzie mu rywalizowac z PF o wzroście 2.13 to jednak mysle że da sobie radę, skocznością i sprytem przewyższa wielu innych. AK tez nie jest znowu taki chudy jak kolega pisze, przybrał ostatnio masy i może grywać też na PF.

 

Mnie bardziej martwi ławka, bo nawet jak Fesenko podpisze to dalej nie jest rewalacyjna - z graczy na poziomie i doświadczeniem mamy tylko Okura i Bella, , Price i Fesenko to nie sa z całym szacunkiem gracze pokroju Harpringa czy Fishera, którzy wchodzili i robili różnicę. Elson to koniec ławki, a Gordona wierze że będzie dobry - ale kiedy, juz teraz czy za sezon, dwa ? Na ławce ewidentnie mamy braki (ech Korver !) i choc niewykluczone że Hayward, Jeffers i Ebans się rozwina to takiej gwarancji nie mamy, a brakuje im na pewno doświadczenia. Stąd moje smedzene o ściągnięcię Watsona, Geda lub może Masona ? Potrzebujemy ogrania i doświadczenia na ławce i podpisanie Elsona tego nie rozwiązuje!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może Iverson :roll: :?: Wiem, wiem zaraz będziecie się śmiać, że "cancer", stary, wariat - ale po co on ma iść do Chin jakby mógł nam NAPRAWDĘ coś dać :roll: Tak sobie tylko myślę oczywiście...

Iversona to z pocałowaniem reki by większość JazzFanów przyjęła, ale z nie najlepszą sławą to niestety nie do Utah, a szkoda bo z takim walczakiem jak on to Jerry pewnie by znalazł wspólny język, no i super by to było dla rotacji bo Ive by grał jak wtedy kiedy był fish czyli z Willem wymiennie na pozycjach obrońców.

 

Memo z ławki to może byćsuper opcja bo na obie pozycje może pójść no i dodatkowo straszy rzutem, a kiedy będzie wchodził ze zmiany to kryjący go koleś może o tym zapomnieć a to pewnie otworzy kilka wolnych pozycji, wogóle to w Jazz jest jedna fajna sprawa o której się nie mówi, to jest wymienność pozycji: AK-sf/pf; Jeff-c/pf; Hay-sf/sg; Will-pg/sg; Memo-pf/c; Cj-sg/sf; Elson-pf/c całkiem się może przydać to w rotacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w Jazz jest jedna fajna sprawa o której się nie mówi, to jest wymienność pozycji: AK-sf/pf; Jeff-c/pf; Hay-sf/sg; Will-pg/sg; Memo-pf/c; Cj-sg/sf; Elson-pf/c całkiem się może przydać to w rotacji.

el, to prawda ale wiele druzyn ma taka sytuacje :)

 

ja to widze tak ze w rs oszczedzanie okura i granie alem na c a w po przesuniecie millsapa na lawke i granie wiecej para al-okur

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

para Big Al i Millsap zapewnia sporą siłę na pf. ale Jeferson nie jest klasycznym środkowym i patrzmy w niebo nad Utah by Okur wrócił do zdrowia i do formy, bo jednak on jest teraz bardziej klasycznym środkowym. z tego pozostaje się tylko cieszyć. para Okur-Jeferson na papierze wygląda lux. wogóle o podkoszowych się nie martwię, bo jest przyzwoicie, nie super, ale nie najgorzej. moim zdaniem Jazz wiele straciło na obwodzie i tu trzeba będzie szukać wzmocnień. pary Matthews- Korver nie zastąpiono by przynajmniej utrzymać poziom. ja mimo wszystko uważam ten sezon za przejściowy i w kolejnym wyklaruje się ciekawy skład.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja to widze tak ze w rs oszczedzanie okura i granie alem na c a w po przesuniecie millsapa na lawke i granie wiecej para al-okur

Granie Memo więcej niż Sapem już nie nastąpi, bo kolesia zdrowie nigdy na to nie pozwoli, tak czy inaczej Memo z ławki będzie mógł narobić trochę dymu :)

para Big Al i Millsap zapewnia sporą siłę na pf. ale Jeferson nie jest klasycznym środkowym i patrzmy w niebo nad Utah by Okur wrócił do zdrowia i do formy, bo jednak on jest teraz bardziej klasycznym środkowym.

Jefferson jest mocniejszy od Memo fizycznie,a Sap jest lepszym defem od obu ich łacznie, nasz front to Al i Sap i sądze że to wypali, a jak wypali to zmian żadnych nie będzie bo i po co.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta siła może nam się nieco zmniejszyć pod koszem, bo z tego co podają media bardzo ślamazarnie toczą się rozmowy z Fessem, który ma podobno oferty z Caja Laboral czyli Tau Ceramiki, a poważnie są nim zainteresowani w Houston :roll: Ciekawe, czy ci ostatni zagrają jak Portland :?:

W każdym razie coś jest na rzeczy, że w ciągu roku przemeblowaliśmy ekipę w sposób nieprawdopodobny, właśnie na obwodzie: Maynor, Brewer, Kover, Wes nawet Harp, który grywał na 3 pozycjach. Praktycznie poza wiekowym defensorem i młodym prospectem nie uzyskaliśmy znaczących wzmocnień ani na SG ani na PG. Jeszcze jakkolwiek rozgrywać potrafią i Price i Bell, tak brak egzekutora może nas dużo kosztować. Chyba, że filozofia gry zmieni się nieco i egzekucją Sloan jeszcze mocniej obarczy frontcourt, licząc na wsparcie AK i Memo "zza łuku" :roll:

 

Nie wiem, faktycznie wygląda na to, że KOC-u :wink: z Millerem brakuje tej "wisienki" na torcie, jakiegoś solidnego, ogranego i skutecznego weterana. Bo szczerze mówiąc gdybym miał wybierać hipotetycznie pomiędzy parami: zdrowy Harp&Maynor a Wes&Kyle/Brew wolałbym to pierwsze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to E. Watston blisko Jazz. to może okazać się bardzo dobre wzmocnienie. z Williamsem by to chyba najlepsza para rozgrywających w lidze. rola Pricea znów ograniczyła by się do głębszej rezerwy, ale on wtedy bywał najlepszy gdy go było potrzeba. to ani dobry rozgrywający, ani dobra dwójka. a Watston daje spokój, doświadczenie i przyzwoitą obronę. do pełni szczęścia widział bym jeszcze Fernandeza w Jazz. ale to raczej nie realne.

ciekawe jak zakończy się sprawa Fesenki. niby nie bardzo potrzebny, ale warto mieć go na ławce. mam nadzieje że jednak podpisze w Utah.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.