NBA Finals - LA Lakers vs Boston Celtics

[*KaBe*]

dobrze, że już koniec to nie trzeba będzie więcej czytać cthulhu. już się przejadłeś z tymi faulami kobasa w g2, tym udawaniem, że tylko kibicujesz lal, ale nie jesteś ich fanem - to po c*** Ci koszulka? chyba, że nie masz czym podłogi wytrzeć.

Love that. Strzel sobie przed lustrem to Ci moze przejdzie

 

 

Właśnie przez takich przestałem pisać na forach koszykarskich bo polemika z takimi trollami jak ten tu , czy inne tomassony i Bataliony to naprawde nie na moje nerwy , za stary na to juz jestem.

 

I w taki dzien jak dzis chcialem poprostu pozdrowic Was wszystkich cieplutko

 

I tak jak HSN napisal , ja też jestem spelniony jako kibic po tym co stało się dzisiaj. Kibicuje im od 13 lat. 32%FG , wygralismy to po prostu sercem. Team effort , każdy dołożył swoją cegiełkę. A przy przewadze -10 pkt w 3kwarcie zacząłem juz wątpić. A jednak sie udało i aż łze uronilem po koncowym gwizdku.

 

I za to chcialem po prostu wszystkim chłopakom , od Kobego po Sashe , podziekowac.

 

We are the Champions once again !

[cthulhu]

 

 

Po to, że jak jesteś fanem tego sportu, a nie zwykłą szmatą hejterowską, sobie kolekcjonujesz suweniry z najważniejszych wydarzeń w danym sporcie.

 

I tak powieszę sobie tę koszulkę na ścianie obok koszulki MJ z 98 roku, czy Hakeema z 94 roku jako pamiątkę naprawdę wyjątkowych finałów.

 

Ale ty tego niestety nei zrozumiesz.

wróżka ci powiedziała, że tego nie zrozumiem? czy siedzi w mojej głowie 'panie pozjadałem wszystkie rozumy'?

 

rozmowa z tobą to jak kopanie się z koniem. powtórzę raz jeszcze dobrze, że koniec bo mi k**** zaczynałeś obrzydzać ten temat swoim zakłamaniem.

 

dla mnie eot a ty nadal udawaj, że tylko kibicujesz lal - co wiele osób już zaczyna śmieszyć.

 

 

teraz nowy sezon i czas na zdetronizowanie lal. w tym roku oklahoma zdobędzie misia :mrgreen:

 

Że tak powiem . Koło c***a mi lata co o mnie myślisz i co inni myślą. Niech sobie myślą co chcą. JA z tym problemu nie mam.

 

Za to ty masz i to sporo jak widać.

[RappaR]

Jak c***a Ciebie obchodzi, to nie pisz postów na forum. I tak Ciebie nie obchodzi co ludzie pomyślą po ich przeczytaniu, a oszczędzisz sobie czasu i na rachunku na prąd.

[cthulhu]

Aleś ty mądry chłopie.

 

Czyli wg ciebie powinienem się przejmować kazdym trollem i głupotą na mój temat ?

 

Well ... good luck.

 

A poza tym śmiało. Możecie się skupiać na obrażaniu i atakowaniu mnie. To pewnie wam ulży w przełykaniu porażki.

 

Trochę to jednak żałosne. Ale co zrobić. Przecież zawsze mozna spróbować kogoś zgnoić jak coś nie wyszło ...

 

Tylko, że mnie ani nie zgnoicie, ani nie zdenerwujecie, więc daremny wasz trud.

[hidro]

Love that. Strzel sobie przed lustrem to Ci moze przejdzie

 

Stary jak Cię to kręci to luz, tylko jedna prośba - nie każ nikomu zniżać się do takiego poziomu.

 

eot.

 

@cthulhu : mnie zwycięstwo lal nie ubodło. nie jestem ich hejterem, ani razu na forum nie napisałem nic złego na nich, ani na temat kobasa. tylko wkurwia mnie zakłamanie i hipokryzja. a, że ty łączysz te dwie cechy w sobie to cóż. nie muszę cię tolerować, nie muszę ci przyklaskiwać, mam prawo do skrytykowania cię i tego co piszesz. i możesz mnie wyzwać od trolli, i co ci się tam żywnie podoba, jeśli bawi cię takie przedszkolne wyzywanie to ja już nic tu nie poradzę na to.

[*KaBe*]

Love that. Strzel sobie przed lustrem to Ci moze przejdzie

 

Stary jak Cię to kręci to luz, tylko jedna prośba - nie każ nikomu zniżać się do takiego poziomu.

 

eot.

Chłopie najpierw się zastanów jaki poziom Ty sobą prezentujesz wpadając tu i dopierdalając się w chamski sposób do byle czego.

 

Mnie humoru nie zepsujesz w takim dniu i myśle , że nie tylko mnie. Tylko chciałem zaznaczyć że przez takich jak Ty traci się chęć do pisania na forach. Bo niektorzy w przeciwienstwie do Ciebie wchodzą tu dla merytorycznej dyskusji o koszykówce.

 

Z mojej strony rowniez EOT.

[badboys2]

kijek ale w odpowiedzi moge ci takze pare sytuacji wyciagnac w stos do c's

 

jak chocby brak gwizdka przy kontrze rona artesta gdzie byl faul kg. bylby to jego 5 faul i pewnie juz nie gralby tak agresywnie jak wczesniej. dodaj do tego fantom faul rona na pierce w koncowce i kilka gwizdkow, ktorych nie dostal ewidentnie faulowany kobe.

 

bez jaj.

bylo kilka gwizdkow, ktore c's mogli dostac ale nie robmy z tego czynnika decydujacego o losach tego spotkania.

 

celtics przegrali ten mecz na deskach. kg 3 zbiorki? r u kiddin me?

[cthulhu]

Love that. Strzel sobie przed lustrem to Ci moze przejdzie

 

Stary jak Cię to kręci to luz, tylko jedna prośba - nie każ nikomu zniżać się do takiego poziomu.

 

eot.

 

@cthulhu : mnie zwycięstwo lal nie ubodło. nie jestem ich hejterem, ani razu na forum nie napisałem nic złego na nich, ani na temat kobasa. tylko wkurwia mnie zakłamanie i hipokryzja. a, że ty łączysz te dwie cechy w sobie to cóż. nie muszę cię tolerować, nie muszę ci przyklaskiwać, mam prawo do skrytykowania cię i tego co piszesz. i możesz mnie wyzwać od trolli, i co ci się tam żywnie podoba, jeśli bawi cię takie przedszkolne wyzywanie to ja już nic tu nie poradzę na to.

 

Przecież to ty na mnie naskoczyłeś.

 

I ciekawe jakim prawem mnie oceniasz jak mnie wogóle nie znasz ?

 

To tak a propo przedszkolnego wyzywania.

 

A co do moich preferencji klubowych to odsyłam do wątku o Bulls ... tak nawiasem mówiąc ... a może z wiekiem się nauczysz, że można zachwycać się drużyną i ją polubić, a niekoniecznie być jej kibicem. Chyba, że czepiasz się tego, że kibicowałem Lakers w tej serii. To masz rację. Tylko gdzie tu hipokryzja jak od początku to mówiłem, że kibicuję im w tej serii bo są dla mnie najlepsi i najlepiej się ich ogląda w tym roku ?

 

Wszystko tu jest na tym forum. Wystarczy poczytac.

[KIJEK_PL]

badboys ja nie robie z tego czynnika decydujacego. w tej serii ogolnie gwizdanie bylo do dupy, ale te bledy, o ktorych pisalem powodowaly, ze az oczy bolaly. Traktuj to bardziej jako moje odczucie po meczu, a nie czynnik decydujacy. Brak energii w koncowce (przegrana deska i brak defensive stops) polaczony z paroma pudlami z prostych pozycji. To zrobilo taki, a nie inny wynik.

[PH#1]

Ogólnie to mnie tylko dziwi to odniesienie do haterów i tego jak się unoszą fani Lakers nad drużyną która była praktycznie równa poziomem im. Gdyby to było zdecydowane zwycięstwo jak celtics 08 czy nawet tak jak pokonali magic rok temu to bym to rozumiał. Pisanie co haterzy teraz na to. A co wy na Celtics niewiele brakło abyście dostali od drużyny której miało nie być w finałach. Po zeszłorocznych finałach nie było czegoś takiego w stosunku do fanów magic. Ja wiem że rywalizacja itp. ale w tym finale pojedynek był strasznie wyrównany...

 

 

Co nie zmienia faktu że trzeba lakers pogratulować Gasol zdecydowanie na plus w tej serii widać że zmienił się przez te dwa lata.Ron jednak nie był wcale gorszym fitem niż ariza chociaż czasami co wyprawiał w ataku to tragedia. CO do zielonych fajnie jakby jeszcze coś pociągneli z tym teamem ale bez zmian się nie obędzie. No nic szkoda mi bostonu bo o ile Lakers dalej będą faworytem to u celtów nie jest tak różowo.

 

 

bb2 kiedy sobie przygotowałeś sygnaturke? Przed serią czy przed game 7 ? 8)

[Maciek9020]

a ja tylko powiem

szkoda ze na wyniku serii zawazyla kontuzja perkinsa (pzdr kore)

Taaaa ... Gdyby nie kontuzja Bynuma to pewnie by nawet G7 nie było.

Bynum mial kontuzje od dawien dawna i wiadomo było ile może dać zespołowi, a Perk nabawił się jej w najgorszym momencie jakim mógł.

[Krzemo]

To co 2 pierścień dla Morrisona, a wszyscy mowili że to bust

[badboys2]

PH

 

sygnaturke przygotowalem przed seria. czekalem na kolejne "beat LA" ale nie pojawily sie. fanow bostonu, ktorzy caly sezon mieli zielen u siebie zostawilem w spokoju. poruszylem tylko haterow, bo tego nienawidze.

 

wez pod uwage, ze dla wielu z nas to zwyciestwo to cos wiecej, stad taka a nie inna reakcja niektorych kibicow. doskonale pamietam wybuch haterow po finalach 08. mamy swoj sweeeeet revange. trzeba by sie jeszcze cofnac do czasow EB zeby to zrozumiec.

 

owszem seria byla wyrownana ale ktos musial to przegrac. i mysle, ze to duzo bardziiej boli fanow bostonu niz gdyby polegli 4-1 jak magic rok temu.

 

co do zmian w skladzie.

 

zdobycie tytulu mistrzowskiego ma swoje plusy i minusy. plusy wiadomo jakie sa.

 

a minusy? minusy w przypadku lakers, to brak zmian personalnych. zobaczymy jakie zadania finansowe postawia przed bussem: fish, farmar, brown, powell. spada kontrakt adama ale w zycie wchodza inne wyzsze. sytuacja placowa i personalna wcale nie jest fajna. milo by bylo gdyby lakers w koncu zdecydowali sie na jakiegos solidnego rozgrywajacego, choc trzeba przyznac, ze farmar z fishem dali rade w tych playoffs i na ich przestrzeni byli calkiem jasnymi punktami. prawdopodobnie zostanie phil. nie sadze by odpuscil w momencie, w ktorym moze zdobyc czwarte 3peat w swojej karierze.

 

co do celtics. druzyny ktore przegrywaja traca w takich wypadkach podwojnie. sheed cos przebakuje o zakonczeniu kariery. z big 4 za rok moze sie ostac big 2 i to nie chodzi tu o zmiany personalne tylko o to ile chlopakom z bostonu zostalo w baku. nie wiadomo tez co z riversem. odchodzi thibodoue, zatem za rok celtics juz nie beda tez tak bronic jak w tym roku. pierce ma player opt, trzeba zlozyc oferte rayowi. nate do podpisania? a sytuacja placowa wcale nie lepsza niz w lakers.

 

zobaczymy jak to sie rozwinie ale mam wrazenie, ze po tych finalach moze byc duzo wiecej przegranych niz wygranych. w la pojda do kasy rolesi.

 

liczba dnia: 2.

2 tytuly mistrzowskie ma adam morrison. mbenga tez ma 2 tytuly. to o 2 wiecej niz barkley, stockton, malone czy kemp razem wzieci. sick

[matek]

bb moze ty gdzies widziaes fote artesta po tej trojce w koncowce? nie moge znalezc a moment piekny

 

obawiam sie tego co ty... lakers moga nie wysilac sie w szukaniu istotnych wzmocnien i w nastepnym sezonie moze to sie odbic czkawka. mam nadzieje ze drzwi do la dla shaqa sa zamkniete na amen?

[badboys2]

taka?

podaj mi twoj email to przesle ci w dobrej rozdzielczosci

[lorak]

faul pierce'a na gasolu nastapil w 8 sekundzie akcji, wiec nie wiem po co sie spinasz:)

niestety Bastillon ma tu rację, przynajmniej tak z gamelogu wynika. jak ktoś ściągnie mecz, to może coś więcej nam powie:

 

2:28 Gasol defensive rebound

2:19 Paul Pierce personal foul (Pau Gasol draws the foul)

 

http://sports.espn.go.com/nba/playbypla ... 3&period=4

[Me Myself and I]

http://a.espncdn.com/combiner/i?img=media%2Fgettyphoto%2FGYI0060788628.jpg&w=393&h=589

 

i żeby zapanował pokój to dziubek

 

http://a.espncdn.com/combiner/i?img=media%2Fapphoto%2Fe2c943ba-6ee9-4a0f-b9ab-39823c4e7819.jpg&w=426&h=512

[karpik]

 

 

faul pierce'a na gasolu nastapil w 8 sekundzie akcji, wiec nie wiem po co sie spinasz:)

niestety Bastillon ma tu rację, przynajmniej tak z gamelogu wynika. jak ktoś ściągnie mecz, to może coś więcej nam powie:

 

2:28 Gasol defensive rebound

2:19 Paul Pierce personal foul (Pau Gasol draws the foul)

 

http://sports.espn.go.com/nba/playbypla ... 3&period=4

Play-by-play źle podaje.

 

Gasol zebrał piłkę jak było 2:30, faul Pierce'a (na pewno blocking) 2:22, gwizdnięty 2:21. Mierzyłem nawet stoperem. Równo 8 sekund. Gdyby nie Pierce, Gasol nie zdążyłby przejść za połowę. Według mnie dobry gwizdek.

 

Mnie się najbardziej podobała akcja na 13 sek. przed końcem, jak Rondo wybił piłkę Kobemu - oglądałem to kilkanaście razy i nie mam przekonania czy ona wyszła za linię. Mogły być 2 pkt różnicy i piłka Bostonu.

[P_M]

A ja tak chciałem wtrącić garść statystyk odnośnie niezasłużonego MVP Finals dla Kobego

 

Statystyki MJ

Statystyki Kobe

 

 

Praktycznie ten sam wiek w którym grali, czy wtedy też były głosy mówiące o nie przyznaniu MVP Finals MJ'owi...

Chcecie czy nie ale Kobe to dokładna kopia MJ'a ... statystyki playoffs average praktycznie identyczne.

W powyzszych statystykach widac jedynie róznice, że Kobe lepiej zbierał, w obronie teoretycznie Kobe lepiej, ale traci więcej piłek i więcej fauluje więc się wyrównuje.

Jedynie o co można by się spierać to o poziom defensywy Seattle, a Boston, jednakże większość z tu piszących z Bastillonem na czele, powie, że Boston miało All Time Great Defense... więc nie wiem czy warto obrzucać Kobe'go gównem w tym wypadku

[karpik]

A ja tak chciałem wtrącić garść statystyk odnośnie niezasłużonego MVP Finals dla Kobego

 

Statystyki MJ

Statystyki Kobe

 

 

Praktycznie ten sam wiek w którym grali, czy wtedy też były głosy mówiące o nie przyznaniu MVP Finals MJ'owi...

Chcecie czy nie ale Kobe to dokładna kopia MJ'a ... statystyki playoffs average praktycznie identyczne.

W powyzszych statystykach widac jedynie róznice, że Kobe lepiej zbierał, w obronie teoretycznie Kobe lepiej, ale traci więcej piłek i więcej fauluje więc się wyrównuje.

Jedynie o co można by się spierać to o poziom defensywy Seattle, a Boston, jednakże większość z tu piszących z Bastillonem na czele, powie, że Boston miało All Time Great Defense... więc nie wiem czy warto obrzucać Kobe'go gównem w tym wypadku

A powiedz mi jakie statystyki miał wtedy ewentualny konkurent Jordana, Scottie "almost 35%" Pippen? Rzecz w tym, że wtedy nie było innego kandydata. Teraz był. A w obronie MJ > KB.

 

Screeny se machnąłem

 

 

 

I pomyśleć, że ta piłka na dole być może zadecydowała o całym sezonie ;]