Skocz do zawartości

Eastern Finals - Magic vs Celtics


ai3

Rekomendowane odpowiedzi

Coś czułem, że jak AI napisał, że Reddick zajebie gamewinnera czy coś to Reddick zjebie.

 

I przegrał mecz. Klątwa 360 stopni AI trwa.

 

Najpierw przekozłował piłkę co zjebało przeprowadzenie piłki przez połowę do wybicia, a później nie zauważył Lewisa na trójce do łatwego podania. Nawet kibic wskazał na niego !

 

Jakby to Magic wygrali to tak jak w typerze dałem C's w 7, a tak to mamy sweepa, może G3 jak C's przysną się uda Magic wyrwać.

 

btw końcówka meczu, praktycznie ostatniej szansy, a Dwight się śmieje i czatuje do kibiców, po czym Vince go ustawia w obronie, ciągnie za koszulkę.

 

Menatlity. C's byli na misji, misji. Orlando? Vince chyba sobie tylko zdawał sprawę co się dzieje, i że to może być koniec. Nelson przeszedł obok spotkania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholera kto by przypuszczał że postawienie na Celtów ksay to takie łatwe i niezłe zwycięstwo, zawachałem się przy G1, wiadomo niech pokażą co potrafią, G2 już myślałem ze Magic nie dadzą się a tu proszę, to mogą być seryjnie ciekawe finały konferencji w obydwu przypadkach po 4 do 0.

 

W Orlando to jak idzie to wszystko wygląda cudnie, bogactwo w ataku niezła obrona, szeroka ławka, ale przytrafi się taki Boston i nagle się okazuje że Dwight to nie Shaq, Lewis to też marna opoka jak mu 3 nie siedzą to po prostu dno totalne, bo 4 z niego żadna, VC już chyba totalnie jedzie na oparach i blisko emerytury, Nelson kiepski rozgrywajek itd. itp. Niesamowite jak to jedna drużyna może mieć takie dwie twarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to mamy 2:0 i Celtics na 99% już tej serii z rąk nie wypuszczą. Dwa fatalne wtopy Orlando w najważniejszej części meczu, pierwsza w postaci Vinca, który spudłował dwa wolne na 30 sec do końca, a druga wtopa z ostatnim timeoutem przez co zostało 3,5 sec i piłka musiała być wyprowadzana z połowy gospodarza. Mało kto się tego spodziewał, ale jest duża szansa na sweep. Z wielkiej czwórki świetnie grał Pierce i Rondo, Garnett nie gra wciąż swojego a Allen nie miał dziś zbytnio dnia. Z Magic Howard zagrał dobrze, nie czekał na podwojenie, od razu po dostaniu piłki starał się szybko kończyć i dzięki temu był o wiele bardziej pożyteczny niż w g1, ale wciąż to było zbyt mało ponieważ Lewis dalej grał kupę, Vince nie tak dobrze jak w g1, to samo tyczy się Nelsona i wynik jest jaki jest. Aha i gdzie się podział ten Pietrus, który w zeszłym roku niszczył w playoffach obroną jak i rzutem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Celtics trzeba pogratulować bo zasłużenie wygrywają.

 

Robią z Magic idiotów i wykorzystują ich wszystkie słabości wręcz do bólu.

 

To różni DRUŻYNĘ naprawdę profesjonalną i ułozonej od tej co ma super POJEDYŃCZYCH zawodników. W momencie trwogi wychodzi prawdziwa wartość.

 

Nie chcę nic umniejszać Celtics, bo bardzo podoba mi się to jak wypunktowują Magic, ale trafili na drużynę grającą w sumie bez taktyki i robiącą potwornie głupie błędy.

 

Jednak teraz jak na to patrzę to wychodzi, że w NBA są jedynie dwie ekipy profesjonalnie prowadzące grę - Lakers i Celtics. Reszta to zbieranina indywidualności (mówię o tych najlepszych), gdzie niezbt przywiązuje się wage do jakichkolwiek realizacji taktycznych.

 

Orlando strasznie mnie zawodzi. A jeszcze przed tą serię jak mówiłem, że możemy mieć taki sceniariusz, że Magic siadą bo do tej pory porządnie nie pograli to fani Magic pukali się w czoło ;)

 

Niemniej serio mówiąc, to nie wszystko jeszcze stracone. Gra się do 4 zwycięstw i Magic mają jeszcze szansę. Będzie niesamowicie ciężko, ale nie ma rzeczy niemożliwych. Teraz jednak muszą podjąc jakies niezwykle odważne decyzje. Nie mają nic do stracenia, a wiele do zyskania.

 

Ciekawe czy Van Gundy ma jaja ?

Myślę, ze dobry rozwiązaniem byłoby granie Howard-Gortat. Bo Lewis nie stanowi większej przeszkody dla Garnetta.

 

Nie jestem trenerem Magic, więc zostawiam to jemu, ale nie potrafię się oprzeć wrażeniu, że to 0:2 to jego wina. Graczy Magic mają nie gorszych (i duzo młodszych) od Bostonu. Problemem jest organizacja ich gry. Z tym VG sobie nie radzi kompletnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to byl mecz godny play off.

Rashard "I am stealing money from Magic" Lewis, porazka, ogladac tego typa sie nie da, ma moze ze 2 zagrania warte jego kontraktu, reszta to jakas tragedia.

Carter kolejny madry, jedno zajebiste zagranie, dwa na poziomie jakiegos slabego uniwerku i tak caly mecz.

Reddick dal dobra zmiane w I polowie, w II juz koledzy napisali co mozna sadzic o jego grze.

Dobrze ze Howard nie dal soba pomiatac, chyba chcial wyslac Pierce'a do lekarza, mial scysje z Garnettem i te przyklaskiwanie, takiego agresywnego DH chce ogladac co mecz. A Big Baby cos tam furczal do Gortata po bloku, nie wiedzialem ze grubasek jest taki "furiat" :)

W mega ciezkiej sytuacji teraz Magic, rok temu odrobili 2-3, ale to bylo rok temu i do tego KG poza parkietem, czemu musze czekac az 4 dni do nastepnego meczu? Skandal :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hey nie narzekajcie że ktoś tam zjebał mecz. Problem leży nie w pojedyńczych akcjach tylko tych ogromach akcji które Magic źle bronią. Ileż to k***a mać można przepuszczać Perka i Davisa? Zrozumiałbym te "puszczanie" gdyby Magic robili tak samo ale JJ, Nelson, VC nie umią oddać piłki wolnemu graczowi pod koszem gdzie skończyło by się to zdobyciem łatwych punktów. Ile było asyst tego typu po stronie Bostonu. Wydawało mi się że połowa akcji była tak przeprowadzone. Ściągnięcie na siebie obrońców i oddanie wolnemu. K**** filozofia.

 

Ostatnia akcja rozryzowana zajefajnie.

 

DH zagrał bardzo dobry mecz. I znowu się wkurzyłem bo jak nie urok to sraczka. Albo DH zagra źle albo reszta.

 

No nic trzeba pogratulować dobrej gry Bostonowi w tych dwóch meczach.

 

Dla Magic nic straconego jeszcze ale muszą wyciągnąć wnioski z tych spotkań. Spokojnie mogą wyjść z tej serii zwycięsko ale trzeba wyciągnąć wnioski. Lepiej bronić pomalowane a będzie ok. No i kurna trochę zawziętości w ataku.

 

Celtics trzeba pogratulować bo zasłużenie wygrywają.

 

Robią z Magic idiotów i wykorzystują ich wszystkie słabości wręcz do bólu.

 

To różni DRUŻYNĘ naprawdę profesjonalną i ułozonej od tej co ma super POJEDYŃCZYCH zawodników. W momencie trwogi wychodzi prawdziwa wartość.

 

Nie chcę nic umniejszać Celtics, bo bardzo podoba mi się to jak wypunktowują Magic, ale trafili na drużynę grającą w sumie bez taktyki i robiącą potwornie głupie błędy.

 

Jednak teraz jak na to patrzę to wychodzi, że w NBA są jedynie dwie ekipy profesjonalnie prowadzące grę - Lakers i Celtics. Reszta to zbieranina indywidualności (mówię o tych najlepszych), gdzie niezbt przywiązuje się wage do jakichkolwiek realizacji taktycznych.

 

Orlando strasznie mnie zawodzi. A jeszcze przed tą serię jak mówiłem, że możemy mieć taki sceniariusz, że Magic siadą bo do tej pory porządnie nie pograli to fani Magic pukali się w czoło ;)

 

Niemniej serio mówiąc, to nie wszystko jeszcze stracone. Gra się do 4 zwycięstw i Magic mają jeszcze szansę. Będzie niesamowicie ciężko, ale nie ma rzeczy niemożliwych. Teraz jednak muszą podjąc jakies niezwykle odważne decyzje. Nie mają nic do stracenia, a wiele do zyskania.

 

Ciekawe czy Van Gundy ma jaja ?

Myślę, ze dobry rozwiązaniem byłoby granie Howard-Gortat. Bo Lewis nie stanowi większej przeszkody dla Garnetta.

 

Nie jestem trenerem Magic, więc zostawiam to jemu, ale nie potrafię się oprzeć wrażeniu, że to 0:2 to jego wina. Graczy Magic mają nie gorszych (i duzo młodszych) od Bostonu. Problemem jest organizacja ich gry. Z tym VG sobie nie radzi kompletnie.

Lepiej bym tego nie ujął. Dobrze prawisz. No a SVG powinien powiedzieć Rysiowi grasz dobrze albo spadaj na ławkę wybieraj!!!!! Tak jak wyżej mówiłem bronić pomalowane i Boston będzie zdobyty. Czyli Gortat lub korzystać z Bassa ale pewnie zardzewiał więc Gortat - DH w s5.

 

A i małe pocieszenie. Magic grając kaszanę przegrali łącznie mniej niż 10 pkt. Z czegoś trzeba się cieszyć :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Celtics wygrali właśnie piąty mecz z rzędu. Kiedy tyle razy pokonujesz takie ekipy jak Cavs i Magic, to nie dlatego że kogoś boli łokieć, ktośtam to pizda, a ktoś inny miał tydzień przerwy i jest jeszcze zardzewiały (pozdro lorak).

Boston wygrywa, bo jest tak mocny. Koniec i kropka. Oni przecież wyglądają lepiej niż 2 lata temu, nie robi im różnicy gdzie grają i z kim. To jest walec. W serii z Cavs był medialny LeBronek i to wokół jego postawy koncentrowała się uwaga mediów, tu na forum najważniejszy był brak supportu i choroba umysłowa trenera Browna. Troszkę się o tych Celtics zapominało. Po pierwszym meczu była mowa fanów Magic, że nie siedziały trojki. Niewielu jednak chciało zauważyć, że Boston okrutnie przegrał w gm1 tablicę i nie należy się spodziewać, by takie coś się powtórzyło. No i mamy już 2-0 po meczu stojącym jak dotąd na najwyższym poziomie w tych POs. Tylko sędziowanie było słabe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w g1 gracze orlando wykopali sobie grob.

w g2 wybrali sobie trumne.

do bostonu jada na pochowek.

 

juz samo wyrwanie celtics g1 oznaczalo dla orlando spore problemy ale teraz to juz nie ma opcji by c's nie awansowali. znam przypadki kiedy to na tym poziomie granbia druzyna wychodzila z 0-2 ale g3 i 4 miala u siebie (lakers 04 ze spurs. rockets 95 z suns). rok wczesniej rockets wyszli faktycznie z 0-2 po meczach u siebie ale to byli rockets majacy przewage na C w stos. do suns. orlando nie ma zadnej przewagi nad bostonem. moze wyrwac 1 mecz w bostonie. moze nawet przeciagnac serie do 6 spotkan ale nie ma opcji by awansowali.

 

butni fani magic, ktorych po tym 27/30 i 2 sweepach w playoffs sie naroilo nie tylko na tym forum, dostali wlasnie obuchem w leb. tak to sie konczy. bad, bad karma...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juz samo wyrwanie celtics g1 oznaczalo dla orlando spore problemy ale teraz to juz nie ma opcji by c's nie awansowali. znam przypadki kiedy to na tym poziomie granbia druzyna wychodzila z 0-2 ale g3 i 4 miala u siebie (lakers 04 ze spurs. rockets 95 z suns).

W 95r Spurs przegrali 2 pierwsze mecze z Rockets u siebie, a potem wygrali 2 razy w The Summit. Serię jednak i tak przegrali ;]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach ci Celtics... potrzeba było aż Finału Konferencji i 2-0 bez HCA żeby zostali docenieni. A to, że Boston jest zupełnie innym teamem niż w RS, widać już było po dwóch pierwszych spotkaniach z Miami. Celtics gra swoje i wciąż na wysokim poziomie od pierwszego dnia tych Playoffów. Owszem, zaliczyli dużą wpadkę w gm3 z Cavs, lecz to wszystko. Meczu nie mogłem obejrzeć ale ściągam go z otchłani sieci. W sobotę wracamy do Garden, gdzie kibice zrobią piekło :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mavs przegrywali z Rockets 0-2 w sezonie 2004/2005 po dwóch meczach na własnym parkiecie, potem wygrali dwa następne w Houston i wygrali ostatecznie serię 4-3.

 

Ale tutaj nie ma co szukać analogi, Celtics są za mocni by dać sobie wydrzeć wygraną w tej serii, szczególnie w Garden. Max dla Orlando to 2-4 i to absolutny max.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

butni fani magic, ktorych po tym 27/30 i 2 sweepach w playoffs sie naroilo nie tylko na tym forum, dostali wlasnie obuchem w leb. tak to sie konczy. bad, bad karma...

Jeżeli bad bad karma by istaniała to niektóre drużyny od kilku wieków nie zdobyłyby misia. Poza tym każdy kibic wierzy w swój team więc co w tym złego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i mówi to lakersfan.

uwielbiam jak koszykówka wygrywa nad streetballem. Bastek miał racje ,Lewis nie jest zatrzymany ,Lewis nie istnieje. Bastek znowu miał racje ,KG dobrze wygląda. Bastek miałeś racje. ale nie miałeś racji jak zawsze do Pierce'a. :twisted:

allen nie istniał ,howard dominował. jak magic mogli to przegrać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.