Skocz do zawartości

Power Ranking 2022/2023


Reikai

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, ely3 napisał:

Booker lepiej kreuje i lepiej broni więc zdecydowanie nie. Z drugiej strony tu się pojawia niezłe odklejenie jak ktoś stawia Mikala na równi z Zachiem i jeszcze twierdzi ,że z Mikalem zamiast Zachiem Bulls by miało taki sam bilans. Obecnie jest tylko jeden zadaniowiec który sie mieści w TOP40 i to jest Smart. Zach jest spokojnie ok 30 miejsca w lidze. Ma swoje przywary  ale jest liderem mocnej drużyny. Tylko ,że Booker jest liderem jeszcze mocniejszej ekipy. Rozwinął się ostatnie lata jako obrońca i kreator choć niewątpliwie ma tendencje do bardzo egoistycznej gry i potrafi zepsuć mecz ... Ale nie zmienia to faktu, że Booker wciąż się rozwija i jest spokojnie TOP15 

Z tym lepiej kreuje to nie wiem, asysty tego nie potwierdzają. Miał okres bez CP3 gdzie wyglądało to lepiej, ale są raczej na tym samym poziomie. Lavine z Minessoty byl koszmarny pod tym względem, ale tam na sile robili z niego PG.

Bardzo podobni gracze ogólnie, Lavine jest efektywniejszy mimo gorszego zespolu,  Booker lepiej broni, podobnie kreują.

Nie możemy dawać jednego do top10, a drugiego poza top 30.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, eF. napisał:

Generalnie nie czepiam się takich pierdół, ale poważnie uważasz że Bulls to poziom TOP 8 na Wschodzie? 😂

Chcę uświadomić jedno, dla mnie MJ to GOAT (typ ma najwyższe średnie punktów ever w RS i w PO, fani LeBrona to beka), ale mimo mojej delikatnej sympatii do Bulls, nie widzę was dalej niż play-in, które i tak przegracie, ale to nie jest najgorsze. Najgorsze jest to, że taka piękna organizacja jak Chicago Bulls robi franchise playera z Zacha LaVine. Przeca to pachnie PTB i Lillardem mocno, współczuję. Tak po prostu, jako fan kosza. Za chwilę Pistons was zjedzą, max jeden sezon 😘 

Tak 

Przez 2/3 sezonu byli top2 wschodu i nie stracili nikogo ważnego*

* Zdrowie Lonzo 

 

Wiem że Pistons mają lukę, Jabbara, Jordana i LEbrona 

 

Ale to 14 zespół wschodu w tamtym roku 

 

@kcp78 masz rację 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Booker swego czasu miał kiepską reputację, przed przyjściem Paula i Monty'ego, więc Reikai ma trochę racji, że takie oceny są mocno ,,circumstantial'' (okolicznościowe? idk), ale ely3 też ma rację, że Booker mocno poprawił się w obronie (tzn. nie jest już słaby), więc jest raczej tier wyżej jako zawodnik (borderline All-NBA gracz). 

Co do Nets, to oni zrobili mocny overachieving w '21 biorąc pod uwagę kontuzje, i mocny underachieving w '22 - tylko to nie zmienia faktu, że ostatni raz trójka Simmons-Irving-Durant była w jednym momencie zdrowa przez całe playoffy ... nigdy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS: bawi mnie "wytykanie" mi LaVina jakbym był jakimś jego psychofanem, który umieszcza go w jakiś rankingach albo twierdzi że to gracz z topki ligi   

 

Bulls to inna sprawa.

Oni rok temu pokazali że to dobry zespół i dlatego mam ich w 6-8 wschodu 

 

Dzieci z Pistons chcecie mi dojechać? Znajdzie inny sposób, bo ja sam uważam Zacha za fajnego ale przepłaconego i słabego lidera 

No ale żyjcie sobie w swojej bajeczce, w której mi dojebaliście i teraz siedzę i płaczę (konkretnie to siedzę na kiblu) 

 

 

 

A booker to taki Joe Johnson z gorszą obroną 

Odejdzie Paul i skończy się rumakowanie

12 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał:

Simons miał raczej lekkie urazy dopóki nie doszło ostatnio kolano, nie wiem jak było w rookie szn bo tam zagrał tylko 20 spotkań, ale potem w miarę ok było 

https://www.foxsports.com/nba/anfernee-simons-player-injuries

Simmonsa lubię ale to szklany chłopak niestety 

 

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Jendras napisał:

Oglądałem, za to mam wątpliwości, czy Ty oglądałeś grę Duranta poza tą serią. Gość ponad połowę rzutów w karierze trafia po asystach. Specjalistą od ISO to jest Kyrie, Durant mógł sobie poszaleć w Warriors na single coverage przy elitarnym spacingu i ruchu na weakside, ale skupiona na nim defensywa i statyczny atak to jest zupełnie inna bajka i obowiązkiem trenera jest zareagować, kiedy lider ewidentnie sobie nie radzi. Tymczasem Nash przez cztery mecze nie zrobił nawet tak prostej rzeczy, jak próby zamieszania w pierwszej piątce.

caly sezon durant gral to samo, pindowny i post up na high post

tu po prostu zostal zamkniety, bo za obronca 1on1 byl elitarny williams i kazdy z obroncow bostonu na nim Durancie doslownie lezal wierzac ze gosc bedzie zadowolony ciepiac swoje jumpery przez rece

to Durant sie zesral nie Nash

Cytat

Więc mamy po prostu zignorować fakt, że przez trzy lata w Nets Kyrie z Durantem opuścili masę spotkań, a Simmons, Warren i Harris nie grali od roku?
Do tego kwas z trade requestem i żądaniem zwolnienia trenera, z którym ostatecznie nadal trzeba będzie współpracować. Wszystko zniknie jak za dotknięciem magicznej różdżki?

pewnie ze nie, dlatego daje ich jako 5 moze 6 druzyne w rankingu

Cytat

Czekaj czekaj, czyli gość ma kryć wysokich, a jednocześnie łatać wszystkie dziury? Kto jest ostatnią linią obrony, kiedy Simmons lata za obwodowymi? Przecież to jest jakieś totalne science fiction.

albo to albo to, pisalem ci wyraznie wyzej, gosc w obronie moze byc stawiany w kazdej pozycji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Reikai napisał:

Zapomniałeś o Durenie !

Zacne argumenty, milordzie. PS Nie zapomniałem, ale dajmy mu te 3 sezony, to jeszcze nastolatek :P 

26 minut temu, ely3 napisał:

Chyba przespałeś cały zeszły rok bo moim zdaniem Bucks przegrali z Bostonem bo JRue był koszmarnie fatalny 

Fakt, nie był to najlepszy Jrue, ale moim zdaniem Bucks przegrali, bo nie mieli Middletona. Poważnie brałbyś takiego LaVine'a przed nim?

10 minut temu, josephnba napisał:

sam uważam Zacha za fajnego ale przepłaconego i słabego lidera 

No i się zgadzamy, więc o co chodzi? A tak uczciwie, wolałbyś mieć w składzie Cunninghama czy Lavine'a? ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, january napisał:

Nie doceniacie potencjału Nets, tam wróci nie tylko Simmons, ale i Harris + dojdzie lepszy size od Royce'a, potencjalny rozwój Claxtona i dzika karta z Warrenem, odszedł tylko Brown. Nawet ten Markieff na PO to jeśli wróci do żywych to lepsza opcja niż Drummondy i to co tam mieli niemobilnego pod koszem. Raczej nie będzie kolejnego kwas-sezonu. A o ile faktem jest, że przegrali sweepem z Cs, to tam na noże było przecież w każdym spotkaniu.

Oczywiście to nie znaczy, że się nie połamią/ nie wywalą w 1R. Kontuzje mogą zjechać każdy team w lidze, a mocnych ekip na wschodzie zrobiło się całkiem sporo i 2-3 drużyny będą mocno rozczarowane nieuchronnym 1st round-exit (albo i brakiem PO).

 

Myślisz że po tych wszystkich dramach może być tam jeszcze chemia? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Kubbas napisał:

caly sezon durant gral to samo, pindowny i post up na high post

tu po prostu zostal zamkniety, bo za obronca 1on1 byl elitarny williams i kazdy z obroncow bostonu na nim Durancie doslownie lezal wierzac ze gosc bedzie zadowolony ciepiac swoje jumpery przez rece

to Durant sie zesral nie Nash

pewnie ze nie, dlatego daje ich jako 5 moze 6 druzyne w rankingu

albo to albo to, pisalem ci wyraznie wyzej, gosc w obronie moze byc stawiany w kazdej pozycji

Klasa

Koleś w pojedynkę ciągnął Nets do po, w PO nie miał absolutnie żadnego wsparcia plus trener był znówPO nashem z czasów jak grał a ty widzisz tu winę Duranta 

Hejter jak choooj

@eF. poważanie to w chwili jak się zrownales myśleniem z kcp to "masz rację" 

Papa, pozdrów krewnych 

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@eF. mylisz kwestie budowy zespołu gdzie tańszy młodszy i perspektywiczny CC zawsze będzie lepszym wyborem budowania przyszłości klubu. Każdego. Ale my oceniamy gracza na teraz gdy tworzy się top na sezon. 
Aby bardziej zobrazować Tobie kwestie oceny jakości gracza na teraz wystarczy proste ćwiczenie ze masz nóż na gardle zrobienia teraz wyniku bom wylatujesz z ligi inaczej jako gm. 
Gwarantuje ze każdy posrany gm brałby Zacha ( bo jest dziś lepszym graczem) niż Garlanda Dejounte czy CC lub przyszłego DPOTY. 
na teraz ( a to odzwierciedla power ranking)

to ze wole mieć młodego za ćwierć ceny gracza na następna dekadę typu CC nie podlega dyskusji. Ale nie o tym dyskusja. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ignazz napisał:

@eF. mylisz kwestie budowy zespołu gdzie tańszy młodszy i perspektywiczny CC zawsze będzie lepszym wyborem budowania przyszłości klubu. Każdego. Ale my oceniamy gracza na teraz gdy tworzy się top na sezon. 
Aby bardziej zobrazować Tobie kwestie oceny jakości gracza na teraz wystarczy proste ćwiczenie ze masz nóż na gardle zrobienia teraz wyniku bom wylatujesz z ligi inaczej jako gm. 
Gwarantuje ze każdy posrany gm brałby Zacha ( bo jest dziś lepszym graczem) niż Garlanda Dejounte czy CC lub przyszłego DPOTY. 
na teraz ( a to odzwierciedla power ranking)

to ze wole mieć młodego za ćwierć ceny gracza na następna dekadę typu CC nie podlega dyskusji. Ale nie o tym dyskusja. 

Daj spokój, on woli Jrue 8ppg na 30% Holidaya. Nie ma o czym mówić i czego tlumaczyc, po prostu nie lubi Lavina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, dannygd napisał:

Nie zgadzam się. I na czym ta kontrola polegała? Na przegrywaniu na początku w 3 meczu? Na obustronnych seriach rzutowych (tak ten mecz wyglądał - raz jedna ekipa robiła 4 dobre akcje do 1, żeby kilka minut później stało sie na odwrót)? Na 11 zmianach prowadzenia? W 4 meczu owszem prowadzili, ale jeśli dla Ciebie kontrola to utrzymywanie +/- przewagi 2 posiadań, to po prostu inaczej definiujemy te słowo.

Tak, jeżeli zespół, który prowadzi w serii 2-0, w dwóch kolejnych meczach na wyjeździe ma przewagę przez większość czasu, rozpoczynając czwarte kwarty na mniej więcej +10, to w moim odczuciu kontroluje sytuację.

Cytat

Nie przesadzajmy z "dominacją" - tu bardziej Nets przegrali kontrolowany przez siebie mecz (było +17..), niż Celtowie "go kontrolowali" - nawet jak Durant miał 0-10 bo obrona Celtów była świetna (+4 straty) to reszta ekipy pudłowała nawet open w 2 połowie. Typowy come back z własną widownia za plecami i tyle. Gadane o "dominacji" to kolejne nadużycie.

Nie będę się spierał o kwestie semantyczne, ale faktem jest +17 dla Bostonu w drugiej połowie, a zaraz potem dwa zwycięstwa na wyjeździe.

Cytat

No wchodził, ale grał minuty startera - co jak na gościa, który zaliczał w 3 sezony co najwyżej kilku minutowe stinty w RS/PO (+kilka startów w RS jak nie miał juz kto grać) było raczej dużym obciążeniem grając vs Al Horford (z którym nawet Embiid ma problemy) + RWIII. 

Bez przesady, 21 minut w sezonie, niecałe 25 w playoff - to nie jest jakaś przepaść. Teraz jego rola mniejsza raczej nie będzie. A Robert Williams rozegrał tylko 2 mecze w tej serii, w sumie 30 minut.

Cytat

Ten "podstawowy" zawodnik grał średnio 23 MPG w sezonie ;) Ale ja go wcale nie pomijam, po prostu twierdzę, że Ben jest znacznie lepszy. A doszedł jeszcze Warren i Royce, gdzie ten ostatni to podobny w grze, bardziej doświadczony zawodnik - może z gorsza ofensywna zbiórką, ale trzeba brać poprawkę na Goberta.

25 :) I ponad 30 post all-star. Nie powiedziałbym, że Royce jest podobny w grze, bo Brown to głównie slasher/rollman, ale mniejsza z tym - ja nie kwestionowałem nigdzie tego, że Ben jest lepszy, pytałem tylko, czy jest na tyle dobry, by zrobić różnicę na miarę awansu ze sweepa w pierwszej rundzie do statusu contendera.

Cytat

Faktem jest sweep, nie słabość która opisujesz.

Ale sweep świadczy o słabości. Równorzędny rywal po prostu nie przegrywa wszystkich czterech meczów, przynajmniej must win game u siebie przy 0-2 powinien wyciągnąć.

Cytat

Z grubsza się zgadzam, że na tablicach (o ile nie bedzie jakiegoś dealu do Nets) to będzie rzeź, ale rok temu poza Brownem nie było komu bronić w Nets, dlatego przegrali. Obecność O'neala i Simmonsa zmienia obraz tej ekipy, szczególnie w small ball z Benem na C. Robert po (kolejnej) kontuzji i rok starszy Horford będą mieli problem z bieganiem za tą ekipą.

Nets z Simmonsem na centrze mogą być bardzo mocni w ataku, ale nadal mają więcej dziur w defensywie niż dobrych obrońców i brakuje im size'u. Dlatego u mnie są szczebel niżej od pierwszego tieru, nawet przy założeniu, że sprawy im się generalnie ułożą, chemia będzie znośna i zdrowie dopisze.

Cytat

A skąd takie wnioski? Nie słyszałem aby ktoś dawał 1st niechroniony za Turnera.... i do tego bez kuli u nogi w postaci Hielda. Ja rozumiem, że Pelinka to kał - ale piszmy o faktach. Na dziś nikt nie chce dać Indianie tego czego sobie życzą. 

Indiana sobie życzy dwa niechronione, Lakers dają jeden - czy niechroniony, na 100% tego oczywiście nie wiemy, ale wiele na to wskazuje, zwłaszcza że możliwości w zakresie protekcji mają mocno ograniczone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, ignazz napisał:

@eF. mylisz kwestie budowy zespołu gdzie tańszy młodszy i perspektywiczny CC zawsze będzie lepszym wyborem budowania przyszłości klubu. Każdego. Ale my oceniamy gracza na teraz gdy tworzy się top na sezon. 
Aby bardziej zobrazować Tobie kwestie oceny jakości gracza na teraz wystarczy proste ćwiczenie ze masz nóż na gardle zrobienia teraz wyniku bom wylatujesz z ligi inaczej jako gm. 
Gwarantuje ze każdy posrany gm brałby Zacha ( bo jest dziś lepszym graczem) niż Garlanda Dejounte czy CC lub przyszłego DPOTY. 
na teraz ( a to odzwierciedla power ranking)

to ze wole mieć młodego za ćwierć ceny gracza na następna dekadę typu CC nie podlega dyskusji. Ale nie o tym dyskusja. 

Jako GM (niekoniecznie posrany) brałbyś LaVine'a przed np. Mobley'em? Jak dla mnie, nie ma takiej opcji nawet z nożem na gardle. Przeca to od razu widać, który z nich jest franchise playerem, a już teraz impact Mobley'a > impact Zacha. Zresztą ja nic do LaVine'a nie mam, bo to solidny grajek i elitarny strzelec w RS, ale na kimś takim nie zbudujesz mistrzowskiego teamu. Przecież on nawet nie jest liderem Bulls, bo jest nim DeRozan, notabene też fajny grajek, ale na RS, bo w PO jest zazwyczaj obsrany. I to nie jest kwestia ceny, choć faktycznie w dzisiejszej lidze jest sporo przepłaconych grajków, ale jeśli ktoś bierze takiego LaVine'a ponad sprawdzonym w PO Holiday'em, który walnie przyczynił się do tytułu dla Bucks (pozdro @Reikai), to nie widzę sensu w dalszej dyskusji. Dla mnie Holiday > LaVine all day long. Jeden to elitarny obrońca i mistrz NBA, drugi jest minusowy (DBPM: -1,5). A skoro tworzymy sobie topkę na ten sezon, to LaVine nadal nie łapie się do TOP 30, a ja mogę śmiało założyć, że pod koniec sezonu Cunnigham czy Barnes będą już lepszymi grajkami niż Zach. 

Uff, dobra zostawmy już tego Lavine'a, niech mu się wiedzie :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Kubbas napisał:

yyy?

ale dyskutujemy o po czy o rs?

Jedno wynika z drugiego 

W po Durant został w sumie sam po naprawdę c***owym sezonie całego Nets gdzie miał sabotażyste i kyriego  później simmonsa na papierze i połowę Kyriego 

Do tego Nasha, który okazał się pizdą² 

 

W po gra przeciwko Nets była zajebiście prosta bo jedynym realnym zagrożeniem był Durant i Celtics mający kim go ograniczać jednocześnie olewając resztę zrobili ten sweep 

Przypierdalasz się do Kevina bo go hjtujesz od lat a nie dlatego że cal dupy w PO 

 

Fajnie jest zrzucić całą winę na produkcję Duranta w serii bo faktycznie cyfry ma historycznie (jak na niego) słabe 

Kłopot w tym że nie mamy 2032 gdzie ludziom może już szwankować pamięć i takie wrzutki może przejdą, tylko 2022 i każdego pamiętającego jak wyglądał gameplan Celtics i z czego wynika wynik Nets 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, eF. napisał:

Jako GM (niekoniecznie posrany) brałbyś LaVine'a przed np. Mobley'em? Jak dla mnie, nie ma takiej opcji nawet z nożem na gardle. Przeca to od razu widać, który z nich jest franchise playerem, a już teraz impact Mobley'a > impact Zacha. Zresztą ja nic do LaVine'a nie mam, bo to solidny grajek i elitarny strzelec w RS, ale na kimś takim nie zbudujesz mistrzowskiego teamu. Przecież on nawet nie jest liderem Bulls, bo jest nim DeRozan, notabene też fajny grajek, ale na RS, bo w PO jest zazwyczaj obsrany. I to nie jest kwestia ceny, choć faktycznie w dzisiejszej lidze jest sporo przepłaconych grajków, ale jeśli ktoś bierze takiego LaVine'a ponad sprawdzonym w PO Holiday'em, który walnie przyczynił się do tytułu dla Bucks (pozdro @Reikai), to nie widzę sensu w dalszej dyskusji. Dla mnie Holiday > LaVine all day long. Jeden to elitarny obrońca i mistrz NBA, drugi jest minusowy (DBPM: -1,5). A skoro tworzymy sobie topkę na ten sezon, to LaVine nadal nie łapie się do TOP 30, a ja mogę śmiało założyć, że pod koniec sezonu Cunnigham czy Barnes będą już lepszymi grajkami niż Zach. 

Uff, dobra zostawmy już tego Lavine'a, niech mu się wiedzie :D 

Powtórzę  jeszcze raz. Nie chodzi o perspektywę na lata tylko aktualny power ranking. Tu ranking nie tworzy listy tych co za rok dwa trzy będą na czele. W zimny bez emocji sposób ustala obecny poziom gry. Nie przyszły. 

Na obecna sekundę czy minute Zach jest lepszym graczem niż jeden z moich ulubionych graczy młodego pokolenia czyli Mobleya. 

Dyskusja dotyczy chwili obecnej. A nie koncepcji budowy zespołu aby za dwa trzy lata być lepszym niż dziś. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Reikai napisał:

@dannygd miał czołowe staty jako rim protector w lidze, z tego co mi go @RonnieArtestics hypowal.

Zależy co definiujemy jako czołówkę... i które to staty. Ogólnie on jest (a może był do kontuzji) niezłym rim protectorem, ale obrońcą overall przeciętnym.  Wstawiasz Dedmona, Achiuwę, Hartensteina i nie widzisz różnicy większej - a może nawet dostajesz więcej ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, josephnba napisał:

Jedno wynika z drugiego 

W po Durant został w sumie sam po naprawdę c***owym sezonie całego Nets gdzie miał sabotażyste i kyriego  później simmonsa na papierze i połowę Kyriego 

Do tego Nasha, który okazał się pizdą² 

 

W po gra przeciwko Nets była zajebiście prosta bo jedynym realnym zagrożeniem był Durant i Celtics mający kim go ograniczać jednocześnie olewając resztę zrobili ten sweep 

Przypierdalasz się do Kevina bo go hjtujesz od lat a nie dlatego że cal dupy w PO 

 

Fajnie jest zrzucić całą winę na produkcję Duranta w serii bo faktycznie cyfry ma historycznie (jak na niego) słabe 

Kłopot w tym że nie mamy 2032 gdzie ludziom może już szwankować pamięć i takie wrzutki może przejdą, tylko 2022 i każdego pamiętającego jak wyglądał gameplan Celtics i z czego wynika wynik Nets 

XDDDD

na prawde juz mogliscie cos powiedziec o sedziowaniu to nawet bym to przyklepal pamietajac jak go trzymali cala serie i teraz sie utwierdzajac w tym patrzac na skroty z reszta sam pisalem to podczas serii ze bedzie to trudna seria dla Nets jesli Boston bedzie mial pozwolenie na taka fizycznosc bo Durant nie ma ani wjazdu ani kozla, ale Durant sie sam w tej serii zaoral i to jest fakt wystarczy wpisac cokolwiek na yt pierwsze z brzegu filmiki go same wyjasniaja

 

przeciez to jest decision making Westbrooka

chlop pol dobrej decyzji nie podjal, dobrze itak ze pare razy trafil oddajac najtrudniejsze rzuty z mozliwych

te straty na pick and rollach, bezradnosc gdy kryje cie Daniel Thies

na prawde Steve Nash dales dupy !

Edytowane przez Kubbas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.