Skocz do zawartości

Random shit


RappaR

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Pablo81 napisał:

Ale pan z przykładu nie biega po górach.

Ale jak rozumiem ćwiczy w sposób bardzo intensywny choć nie przez cały dzien

4 minuty temu, Koelner napisał:

 

spytaj ich jak jesteś w stanie 

Nie muszę. Zależność między nadużywaniem alkoholu a depresja została już zbadana. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, RappaR napisał:

Jeśli chcesz nazwać nadmierne obżarstwo nałogiem, to jesteś na dobrej drodze ;)

W życiu tak ze 7-8x chudlem po 40kg. Za dużo jem kiedy jestem narażony na przewlekły stres, jakąś stratę. Zły odruch. Mam kumpli którzy chleją, mam takich którzy po jakiejś osobistej stracie poszli w drugi. No ja wpierdalam. I to, że 20% życia byłem gruby nie jest spowodowane tym, że leżę na kanapie czy nie mam kalkulatora :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, RappaR napisał:

Kiedy ktoś nienawidzi swojej pracy, a jest zmuszony do niej chodzić, bo nie ma możliwości zmiany, a na utrzymaniu się z tej pensji zależy byt 5-osobowej rodziny - to jest depresja 

ja tam bym to nazwał 'c***ową sytuacją życiową', -> która w dłuższym okresie może (ale nie musi) prowadzić do problemów psychicznych

zresztą niech wypowie się ekspert:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, RappaR napisał:

Aha, i juz problem rozwiazany, brawo :)

no tak, lepiej każdą c***ową sytuację wrzucić do worka 'depresja'

3 minuty temu, Cardi napisał:

Czyli do depresji.

Wyszło na to samo.

wszystko depresja! nawet wszystkie problemy psychiczne depresja!

Chwała Wielkiej Depresji!

opamiętajcie się bo już przekraczacie to co nawet Wasi kapłani (doktorzy psychiatrii, profesrowie psychologii i Grzesiak) mówią w temacie! :) 

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, julekstep napisał:

no tak, lepiej każdą c***ową sytuację wrzucić do worka 'depresja'

Nie c***owe sytuacje, ale sytuacje bez nadziei poprawy. 

Ktoś, kto może rzucić robotę, wziąć inną, chociażby mniej płatną i nie cierpieć, nie wpadnie w depresję.

Tutaj właśnie brak nadziei na poprawę i spełnienie celu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

faktycznie z czasem pewnie dojdziemy do tego miejsca o którym pisał @Koelner (każdy ma depresję, tylko trzeba zdiagnozować)

 

grzech pierworodny w chrześcijaństwie się super sprawdził, więc w sumie dobry wzorzec dla nowej religii :) 

1 minutę temu, Cardi napisał:

c***owa sytuacja życiowa prowadzi do problemów psychicznych - ok

c***owa sytuacja życiowa prowadzi do depresji - hurr durr, przestańcie z tą depresją.

 

Ładnie.

lol napisałeś że 'problemy psychiczne' to to samo co 'depresja'

Ładnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, fluber napisał:

 

Nie muszę. Zależność między nadużywaniem alkoholu a depresja została już zbadana. 

tak, czyli potwierdzasz że wszystkie „negatywne” działania można podciągnąć pod depresje ( zgodnie z definicja kolegi ). mój kumpel który zdradzał żonę i wyszło że ma depresje oraz jest uzależniony od seksu to nie walił kobity w rogi był po prosty „chory” - była mocna beka w towarzystwie bo każdy w razie chciałby mieć takie alibi :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, RappaR napisał:

Nie c***owe sytuacje, ale sytuacje bez nadziei poprawy. 

Ktoś, kto może rzucić robotę, wziąć inną, chociażby mniej płatną i nie cierpieć, nie wpadnie w depresję.

Tutaj właśnie brak nadziei na poprawę i spełnienie celu

i uważasz że każda osoba bez szans na zmianę pracy jest 'skazana na depresję'?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Cardi napisał:

Każdy kwadrat to prostokąt, nie każdy prostokąt to kwadrat.

Podobnie z depresją i problemami psychicznymi.

no tak, dlatego nie wyszło na to samo

szczególnie że w przeciwieństwie do oryginalnego posta ja wskazuję że to może (ale nie musi) do tego prowadzić

Teraz, RappaR napisał:

Jeśli jednocześnie ta osoba na przykład jest mobbingowana i poniżana w pracy?

Raczej tak

i ma brzydką żonę

i mieszka w Łodzi

itd itp

 

ale to dalej nie jest pewna droga do depresji 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, RappaR napisał:

Jeśli jednocześnie ta osoba na przykład jest mobbingowana i poniżana w pracy?

Raczej tak

pamiętam jak pisałeś, że zawsze można zmienić kraj jak się w Polsce nie podoba. nie rozumiem jak przy takiej poważnej sprawie zmiana, pracy, zarobków, czy stosunku do kobiet może prowadzić do depresji. a co ma powiedzieć gej który nie może wziąć ślubu ze swoim ukochanym z którym jest wiele lat lub kobieta którą zgwałciło stado i nie może dokonać aborcji? to może być dopiero słabe samopoczucie i „depresja” i żadne @fluberowe terapie tu nie pomogą 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Koelner napisał:

pamiętam jak pisałeś, że zawsze można zmienić kraj jak się w Polsce nie podoba.

Sytuacje życiowe są różne

8 minut temu, Koelner napisał:

gej który nie może wziąć ślubu ze swoim ukochanym z którym jest wiele lat

Jeśli to takie ważne dla niego, może wziąć za granicą

Jak chcesz absurdy - co ma powiedzieć mieszkaniec Podkarpacia, który by chciał, by żaden gdańszczanin nigdy nie wypowiadał się pogardliwie o jego województwie?

10 minut temu, Koelner napisał:

kobieta którą zgwałciło stado i nie może dokonać aborcji? to może być dopiero słabe samopoczucie i „depresja”

I to się kończy z zasady zawsze depresją, dlatego nie ulega dla mnie wątpliwości, że powinno być prawo pozwalające na aborcję w takiej sytuacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że tak spytam @Koelner: skąd Ty bierzesz te "dane"?

4 godziny temu, Koelner napisał:

wszyscy mamy depresje tylko niektórzy to przezywają a niektórzy nawet o niej nie wiedzą ;) to jak z ADHD, teraz wychodzi że prawie wszystkie dzieciaki je mają a patrząc na moje roczniki to pewnie wszyscy mieli 

Oświeć nas proszę... 

3 godziny temu, Koelner napisał:

przestań bo popadnę w depresje!!!

Jak możesz popaść jak już ją masz? Hmmm....

2 godziny temu, Koelner napisał:

przecież teraz jest hoshimoto czy jakoś tak, to samo co depresja 

LOL, a może Hiroszima? 😂

Poczytaj choć zanim cos napiszesz - nie trzeba mieć hashimoto, żeby mieć niedoczynność tarczycy, której to efektem jest zaburzona przemiana materii i poniekąd ponadprzeciętne tycie - jako jeden z wielu objawów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, dannygd napisał:

Że tak spytam @Koelner: skąd Ty bierzesz te "dane"?

Oświeć nas proszę... 

Jak możesz popaść jak już ją masz? Hmmm....

LOL, a może Hiroszima? 😂

Poczytaj choć zanim cos napiszesz - nie trzeba mieć hashimoto, żeby mieć niedoczynność tarczycy, której to efektem jest zaburzona przemiana materii i poniekąd ponadprzeciętne tycie - jako jeden z wielu objawów.

nie znam się, spytaj @fluber - on się na wszystkim zna. btw beka że faktycznie ten temat stał się „religią” lol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.