Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2022/2023 - Odkupienie


Reikai

Rekomendowane odpowiedzi

40 minut temu, Pepis21 napisał:

Ale to, że przegrali już będą pamiętać, może nawet bardziej będą przez to pamiętać.

Bym zapomniał, opaskę założył, ciekawe na jak długo.

no raczej sporo osob zapamieta - niebroniacy stat padder , masterujacy swoje staty kosztem wyniku  :)))))))))))))))))))))))))))

 

zartuje :)))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ely3 napisał:

Nie sądzę.. Pamiętasz jaki był wynik meczu kiedy KAJ bił swój rekord albo kiedy Stockton bił rekord asyst.?

Czy ja napisałem, że będą pamiętać wynik czy to, że będą pamiętać iż przegrał? Wiem, że KAJ i Stock gdy bili swoje rekordy to wygrali te mecze i tyle wystarczy.

Swoją drogą taka ciekawostka. LeBron przegrał wszystkie mecze gdy przeskakiwał z Top 5 na Top 1 (tzn. Jordana, Kobe'go, Malone'a no i Abdula-Jabbara).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Pepis21 napisał:

Wiem, że KAJ i Stock gdy bili swoje rekordy to wygrali te mecze i tyle wystarczy.

Wiedziałeś to 6 godzin temu czy dopiero sprawdziłeś. Ja jako wielki fan Jazz nie widziałem tego i nikt ze znaych mi fanów Jazz nie wiedzial czy wygrał wtedy czy przegrał bo szczerze.... nikogo to nie obchodzi jaki był wynik meczu. Liczy się tylko to kto jest posiadaczem rekordu

Pomijając już ,ze od dziś James będzie co dziennie bił ten rekord.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ely3 napisał:

Nie sądzę.. Pamiętasz jaki był wynik meczu kiedy KAJ bił swój rekord albo kiedy Stockton bił rekord asyst.?

Wyników tamtych meczy mało kto pamięta, tak jak i wkrótce o tym wyniku zapomni się. Bardziej pamiętne jest na kim KAJ zdobył swój rekord. Wtedy do ,,annałów historii" przeszedł Mark Eaton, który jednak próbował coś zrobić wtedy w obronie. Dziś, po 39 latach,  w roli drugoplanowej w historii zapisał  Kenrich Williams, którzy, dyplomatycznie mówiąc, nie zaprezentował  w tej akcji  arcydzieła sztuki defensywy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, DRK napisał:

 Dziś, po 39 latach,  w roli drugoplanowej w historii zapisał  Kenrich Williams, którzy, dyplomatycznie mówiąc, nie zaprezentował  w tej akcji  arcydzieła sztuki defensywy.

Bez przesady, nie odsunął się przecież i nie zrobił mu autostrady pod kosz w stylu Hardena z czasów Houston. Wiele takich fadeawey w wykonaniu Lebrona widziałem z podobną obroną. Nie myślałeś chyba, że będą go potrajać w każdej akcji mimo, że to trzecia kwarta i w dodatku prowadzili kilkoma punktami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, ely3 napisał:

Wiedziałeś to 6 godzin temu czy dopiero sprawdziłeś. Ja jako wielki fan Jazz nie widziałem tego i nikt ze znaych mi fanów Jazz nie wiedzial czy wygrał wtedy czy przegrał bo szczerze.... nikogo to nie obchodzi jaki był wynik meczu.

Wiedziałem, ale wyniku nie znam a wy cały czas gadacie o nich gdzie nie to jest tematem. Jedyny inny z ważnych rekordów, który został ustanowiony w przegranym meczu to ten Wilta w zbiórkach, bloki, przechwyty, asysty, trójki (to zresztą miało miejsce relatywnie nie dawno) wszystko było wygrane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał:

 

Wielki szacun dla twórcy tej "infografiki/wideografiki" (czy jak to nazwać). O ile jest dokładna i rzetelnie wykonana oczywiście, bo tego (nie licząc kilku rzutów z drugiej połowy) nie mamy za bardzo jak sprawdzić. :D Zakładając, że jest prawdziwa i komuś chciało się tyle przy tym grzebać to czapki z głów!

Mnie osobiście cieszy fakt, że w końcu zejdziemy z tej całej otoczki związanej z biciem rekordu i Lakers w końcu (a przynajmniej taką mam nadzieję) będą mogli się skupić na grze w rozumieniu bardziej zespołowym. Wielki szacun dla LBJ za to czego dokonał i naprawdę to wielka chwila, bo rekord ten najprawdopodobniej nie zostanie nawet tknięty przez wiele, wiele lat ale przed nami jeszcze niecała druga połowa sezonu do dogrania i to na tym trzeba się obecnie skupić. :)

Swoją drogą komentatorzy na C+ coś mówili o cenach biletów. Te na OKC można było przed meczem wyrwać jeszcze za 120$ natomiast na Bucks latały już od 500$ :D Zdaję sobie sprawę, że nie ten sam poziom drużyn i meczu ale ewidentnie bicie rekordu miało wpływ na ceny i każdy chciał być tego świadkiem. Biedni fani LeBrona którzy zdecydowali się wydać kupę kasy na mecz z Milwaukee...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Pepis21 napisał:

Wiedziałem, ale wyniku nie znam a wy cały czas gadacie o nich gdzie nie to jest tematem. Jedyny inny z ważnych rekordów, który został ustanowiony w przegranym meczu to ten Wilta w zbiórkach, bloki, przechwyty, asysty, trójki (to zresztą miało miejsce relatywnie nie dawno) wszystko było wygrane.

To ty cały czas jesteś obok tematu. 99,99% fanów kosza nie interesuje czy to było w wygranym czy przegranym. Tylko kto dzierży rekord. Bo tak szczerze jakie to ma znaczenie? Żadne 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ely3 napisał:

To ty cały czas jesteś obok tematu. 99,99% fanów kosza nie interesuje czy to było w wygranym czy przegranym. Tylko kto dzierży rekord. Bo tak szczerze jakie to ma znaczenie? Żadne 

Chyba Ty jesteś obok, bo od początku pisałem, że wyniku nikt nie będzie pamiętał a Ty wyjeżdżasz z pytaniem czy pamiętam wynik tego czy tamtego. Nie, nie pamiętam ale wiem czy mecz był wygrany czy nie. To co napisałem też na samym początku, fakt, że Lakersi przegrali ten mecz może sprawić iż bardziej zostanie zapamiętany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruszą kogoś Lakers? Ogólnie Pelinka i to otoczenie przydupasów Bussownej (Rambisy itp.) to jest idealne uosobienie biurokracji, ludzie którzy jak mają dobry dzień to są przeciątniakami w swojej pracy na skalę ligi, a utrzymują się na posadach jakimiś śliskimi sposobami, sianiem fermentu, wewnętrznymi gierkami, wrzucaniem innych osób pod bus. Ha tfu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jest jakiś team, który Pelinka mógł okraść, to Minnesota, ale ciekawe, że Jazz zgodzili się na protected first roundera w tej wymianie.

Szkoda, że tak późno, Lakers dostają ballhandlera, strzelca i obrońcę w dobrym wieku za niewygórowaną kwotę, IMHO to jest najlepsza wymiana jaka za ten pakiet mogła spotkać, ale może być zbyt późno za uratowanie tego sezonu. Wyszło trochę na korzyść tych osób, które mówiły, że spadający kontrakt Westbrooka przed deadline będzie neutralnym assetem, a nawet atutem.

Ale właśnie, IMHO może okazać zbyt późno, bo pewnie minie parę meczów zanim uda się to poskładać w całość, gdy to jest znakomita wymiana dla Lakers (gdyby miała miejsce przed początkiem sezonu). 

Dalej brakuje dobrych obrońców na obwodzie, z przeładowanym backcourtem, dalej trzeba poprawić ten roster, ale Russell, Beasley, Hachimura, Vanderbilt + Bryant, Reaves, Schroder, Beverley, Walker - ułożenie z tego lineupów z dobrym spacingiem i chociaż funkcjonalną obroną jeśli Davis przypomni sobie początek sezonu nie powinno być problemem. 

Dzięki za wszystko, Russ:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.