Skocz do zawartości

New Orleans Pelicans 2021/2022


The Game 85

Rekomendowane odpowiedzi

Co do popularnej narracji, że Pelikany odpuściły Lonzo, bo nie chciał tu dłużej grać - well, po to jest właśnie status RFA, żeby młodzi zawodnicy nie uciekali z klubów, które wybrały ich w drafcie. Poza tym myślę, że gdyby przebili ofertę Byków, to Ball jednak nie byłby taki niechętny do pozostania.

A tak Griffin pozbył się młodego 3&D z bardzo dobrym passingiem, który pasował do franchise playera drużyny. W efekcie mamy skład praktycznie z samymi zawodnikami typu shoot-first, z nadal podejrzanym spacingiem oraz przeciętnym talentem w defensywie.

Pelicans mają szansę stać się chyba pierwszym klubem w historii, który w ciągu 10 lat dostał trzy trade requesty od trzech różnych gwiazd.

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Po 2 pierwszych meczach presezonu czas na małe podsumowanie, chociaż od razu trzeba zaznaczyć, że w obu meczach nie grał Zion a po jednym opuścili Valanciunas i Ingram.

Na pewno fantastycznie wygląda Trey Murphy jeśli się nie mylę to ma 12/19 za 3. Nawet po powrocie Ziona powinien dostać solidne minuty na początku sezonu. Bardzo dobrze wygląda też NAW, który raczej dostanie pozycję startera. Nieźle rozgrywa i  rzuca za 3. Ingram w tym jednym meczu zagrał przeciętnie, natomiast ciężko ocenić Valanciunasa. który początek meczu miał fatalny, potem się obudził i grał nieźle a potem się zagotował i dostał 2 techniki. Na pewno jest to zupełnie inny typ gracza niż Favors i Adams. Rozciąga grę grozi rzutem za 3 ( potrafi też trafić), a na tablicach jest nawet bardziej pożyteczny. Graham na razie dość słabo rzuca, ale nieźle rozgrywa. Fatalnie za to wygląda zaciąg z Chicago czyli Satoransky i Temple, który zapewne szybko straci pozycję w piątce. Hart gra swoje czyli raz lepiej raz gorzej. Bardzo dobrze także prezentuje się Lewis i być może powalczy z Grahamem o pozycję startera. Dużym pozytywnym zaskoczeniem także gra Jonesa, który szczególnie w obronie wykonuje kapitalna pracę. Marshall solidnie, za to dość słabo Hernangomez i Hayes(choć on zagrał tylko raz).

Natomiast co do samej gry to nadal zdarzają się fatalne kwarty tak jak 2 z Minnesota przegrana 20 punktami i pierwsza Orlando gdzie byli 4/24 z gry. A w pewnym momencie 2 kwarty byli 3/21 w rzutach z paint. Natomiast najlepiej wyglądali akurat jak grali niskim składem bez centra, gdzie było dużo ruchu piłki, chociaż to akurat było przeciwko rezerwom Orlando.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Valanciunas przedłużył z Pelicans o kolejne 2 lata 30/2,,, Pewnie za rok dosttałby więcej na rynku ale czy tak naprawdę Pelicans mają jakiś plan na budowę zespołu, Dali Adamsowi przedłużenie zanim sprawdzili czy pasuje do Ziona. Teraz wybrali trochę lepiej ale nadal nie wiedzą jak to będzie grało z Zionem.

Można powiedzieć ,że z całych sił próbują wypchnąć Ziona do Knicksów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem chyba to już kiedyś.

Zion (genetycznie) jest freakiem, jak miał 18 lat to ważył te ~275 funtów i skakał jak LeBron. Można było się czepiać jego wagi wtedy, ale dobrze widać było, że to jego ~naturalna waga, w tym sensie, że był wielk, bo był wielki, wystarczy popatrzeć na zdjęcia z Duke. Ale pewnie jak masz taką wagę bazową, to musisz mocno się pilnować żeby nie przybrać na masie. 

W pierwszych dwóch sezonach Zion ewidentnie ważył więcej niż w college'u (wystarczy popatrzeć na jego ramiona), co odbijało się na jego grze w obronie, bo kondycyjnie momentami umiarkowanie wyglądał (tzn. nie wyglądał), więc często po prostu coastował w D.

Jak teraz Zion dołożył kolejne kilogramy, to nawet jak zrzuci coś tam w trakcie sezonu, to dobry przykład, że coś idzie nie tak. Ja jestem daleki od krytykowaina multimilionerów, że nie chcą być jeszcze bardziej multimilionerami z większymi osiągnięciami, zwłaszcza, że jest w skali świata zajebisty w tym co robi, ale lubię Ziona, więc słabo to zaczyna wyglądać. 

Typ to generational freak, a tu wychodzi na to, że musi zerwać ACL żeby się ogarnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, BMF napisał:

Pisałem chyba to już kiedyś.

Zion (genetycznie) jest freakiem, jak miał 18 lat to ważył te ~275 funtów i skakał jak LeBron. Można było się czepiać jego wagi wtedy, ale dobrze widać było, że to jego ~naturalna waga, w tym sensie, że był wielk, bo był wielki, wystarczy popatrzeć na zdjęcia z Duke. Ale pewnie jak masz taką wagę bazową, to musisz mocno się pilnować żeby nie przybrać na masie. 

W pierwszych dwóch sezonach Zion ewidentnie ważył więcej niż w college'u (wystarczy popatrzeć na jego ramiona), co odbijało się na jego grze w obronie, bo kondycyjnie momentami umiarkowanie wyglądał (tzn. nie wyglądał), więc często po prostu coastował w D.

Jak teraz Zion dołożył kolejne kilogramy, to nawet jak zrzuci coś tam w trakcie sezonu, to dobry przykład, że coś idzie nie tak. Ja jestem daleki od krytykowaina multimilionerów, że nie chcą być jeszcze bardziej multimilionerami z większymi osiągnięciami, zwłaszcza, że jest w skali świata zajebisty w tym co robi, ale lubię Ziona, więc słabo to zaczyna wyglądać. 

Typ to generational freak, a tu wychodzi na to, że musi zerwać ACL żeby się ogarnąć.

dziwne zwlaszcza jest to ze jak go sie poslucha to ma glowe na karku i wypowiada sie calkiem normalnie w wywiadach

on za bardzo w Pelicans grac nie chce, moze to nastepny ruch wymuszajacy wymiane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż po informacji o przedłużającej się absencji Ziona nie liczyłem zbytnio na dobry start i niestety na razie wygląda to słabiutko. Do tego jeszcze bardzo szybko wyleciał Hart i o ile w zeszłym sezonie Van Gundy miał na początku całkowicie zdrowych graczy tak Green od startu ma problemy. Kolejnym problemem jest beznadziejna postawa zaciągu z Chicago i o ile Satoransky już został usunięty z rotacji ,tak Temple dalej kompromituje się na parkiecie i nie rozumiem czemu Green tak uparcie daje mu grać.

Co do pozostałych nowych graczy to Graham i Valanciunas zagrali po 2 dobre mecze, ale niestety też  po 1 fatalnym, gdzie ich nieskuteczność miał spory wpływ na porażki. Pierwszoroczniacy wyglądają solidnie choć po presezonie nieco więcej spodziewałem się po Murphym i myślałem, że to on wskoczy do 1 piątki w miejsce Harta. Natomiast Jones gra całkiem przyzwoicie i może być solidnym rolesem.

Największymi gwiazdami są na razie Ingram i NAW( choć i jemu przytrafił się fatalny rzutowo mecz razem z Grahamem przeciwko Minnesocie), którzy mniej więcej grają swoje, choć póki co bez szału. Z taką grą NAW ma szansę powalczyć o statuetkę MIP.

Co do samej gry to spacing w tym sezonie jest całkiem dobry i powrót Ziona i Harta może dużo pomóc w grze, bo póki co brakuje stabilności w ataku i jak ktoś z pierwszej piątki ma słaby rzutowo dzień to za bardzo nie ma go kim zastąpić.

Na razie jestem lekko rozczarowany postawą zespołu, ale to żaden wyznacznik bo w zeszłym sezonie zaczęli nieźle a potem wszystko się zepsuło. Teraz widzę szansę na poprawę w powrocie kontuzjowanych graczy i w tym, że mimo wszystko Green potrafił usadzić Satoransy'ego i to samo zrobi z Temple i ewentualnie innymi słabo grającymi zawodnikami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś oglądając NOP a rzadko to robię nasunęło mi się kilka wniosków

Po1 - oni mają chyba najgorsze rozegranie. Kira Lewis wygląda słabo, Graham to właściwie nie wiem czy rozgrywa czy tylko szuka sobie pozycji do rzutu. Czasem bierze się za to NAW ale skutki są dość słabe. To bardziej zbieranina przypadkowych podań niż jakieś przemyślane ustawienie ofensywy

Po2- Nie wiem czy Ingram jest zmęczony sytuacją w Pelicans ale gra bardzo apatycznie. Bez iskry, bez werwy bardziej człapie po parkiecie niż gra

Po 3- Obrona jest fatalna. Dziś Fox czy Halliburton mogli sobie wbiegać prawie pod kosz i wybierać czy chcą odpalić floatera czy wjechać pod kosz czy podać do wysokiego. Może raz na 4 takie akcje ktoś w ogóle im próbował przeszkazać

Graham w ogóle nie wiem jakim cudem jak w Hornets miał najlepsze plusy w drużynie bo pudłował strasznie. W obronie zero gry. W ataku rzadko szukał kolegów z drużyny. A te niektóry rzuty za 3 były tak mocno spudłowane ,że aż mu wychoziła asysta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, ely3 napisał:

Dziś oglądając NOP a rzadko to robię nasunęło mi się kilka wniosków

Po1 - oni mają chyba najgorsze rozegranie. Kira Lewis wygląda słabo, Graham to właściwie nie wiem czy rozgrywa czy tylko szuka sobie pozycji do rzutu. Czasem bierze się za to NAW ale skutki są dość słabe. To bardziej zbieranina przypadkowych podań niż jakieś przemyślane ustawienie ofensywy

Po2- Nie wiem czy Ingram jest zmęczony sytuacją w Pelicans ale gra bardzo apatycznie. Bez iskry, bez werwy bardziej człapie po parkiecie niż gra

Po 3- Obrona jest fatalna. Dziś Fox czy Halliburton mogli sobie wbiegać prawie pod kosz i wybierać czy chcą odpalić floatera czy wjechać pod kosz czy podać do wysokiego. Może raz na 4 takie akcje ktoś w ogóle im próbował przeszkazać

Graham w ogóle nie wiem jakim cudem jak w Hornets miał najlepsze plusy w drużynie bo pudłował strasznie. W obronie zero gry. W ataku rzadko szukał kolegów z drużyny. A te niektóry rzuty za 3 były tak mocno spudłowane ,że aż mu wychoziła asysta

To co Jonas najlepszym graczem Pelicans na ten moment?

:)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, ely3 napisał:

 

Graham w ogóle nie wiem jakim cudem jak w Hornets miał najlepsze plusy w drużynie bo pudłował strasznie. W obronie zero gry. W ataku rzadko szukał kolegów z drużyny. A te niektóry rzuty za 3 były tak mocno spudłowane ,że aż mu wychoziła asysta

Graham to trzeci sezon z rzędu jest mega plusowy i w sumie nie wiadomo dlaczego:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, fluber napisał:

Graham to trzeci sezon z rzędu jest mega plusowy i w sumie nie wiadomo dlaczego:)

Wiem bo rozmawialiśmy o tym rok temu. Kolo miał taką sekwencję. Broni go Davion . Rzuca jakiś chory rzut za 3 w ostatneij sekundzie akcji i trafia. Potem  w kolejnej akcji nie broniony pudłuje tak koszmarnie ,że piłka nawet nie dotyka siatki ale stał tam chyba NAW więc wyszło jakby to była asysta. Ogólnie to gracz który odpala trójki i czasem mu wchodzi kilka trudnych a często po prostu kilka pod rząd pudłuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.