Skocz do zawartości

Playoff 2020/21 West 1st round: Phoenix Suns (2) - Los Angeles Lakers (7)


BMF

.  

57 użytkowników zagłosowało

  1. 1. .

    • Suns 4-0
      2
    • Suns 4-1
      1
    • Suns 4-2
      11
    • Suns 4-3
      6
    • Lakers 4-0
      1
    • Lakers 4-1
      9
    • Lakers 4-2
      22
    • Lakers 4-3
      5

Ankieta została zamknięta

  • Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.
  • Ankieta została zamknięta 23.05.2021 o 19:45

Rekomendowane odpowiedzi

11 minut temu, Hoolifan napisał:

No LeBron stający raz na linii osobistych to jednak dość niecodzienny widok, a to właśnie następstwo dość pasywnej gry w ataku i oddawania większej liczby jumperków. Zgadzam się, że jest to problem, ale nie dziwi mnie, że lekko zardzewiały 37-latek po kontuzji kostki, nie wchodzi w pomalowane z takim impetem jak wcześniej. Myślę, że to kwestia maksymalnie kilku spotkań, a akurat na Suns taka gra jak dzisiaj powinna raczej wystarczyć.

36 i pol latek ;)

Jak moga wygrac bez takiej koniecznosci, to sie nie dziwie ze nie ma sensu sie narazac. Poza tym zawsze dobrze cwiczyc takie granie, bo cholera wie czy nie bedzie pozniej potrzebne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, airmax napisał:

 

Paul zszedł przy wyniku 38-29 dla Suns

wrócił gdy było 44-35 dla Suns 

faktycznie, wszystko dzięki Krzyśkowi 

Zszedł Paul od razu się zrobiło 8-0 dla Lakers tylko potem zszedł LeBron i Suns bez lidera vs Lakers bez lidera zrobili 6-0 . Potem wszedł CP3 i jeszcze dołożyli 6-3...Jeśli cały mecz Lakers będą grać bez Jamesa i Suns bez CP3 to tak najpewniej wygra to Phoenix. CP3 do momentu kontuzji był +8 i miał najlepsze plusy wśród graczy Suns

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, ely3 napisał:

Zszedł Paul od razu się zrobiło 8-0 dla Lakers tylko potem zszedł LeBron i Suns bez lidera vs Lakers bez lidera zrobili 6-0 . Potem wszedł CP3 i jeszcze dołożyli 6-3...Jeśli cały mecz Lakers będą grać bez Jamesa i Suns bez CP3 to tak najpewniej wygra to Phoenix. CP3 do momentu kontuzji był +8 i miał najlepsze plusy wśród graczy Suns

2 tygodnie temu Lakers gralo bez Jamesa, a Suns z Paulem i Lakers dosc zdecydowanie wygrali. Nie ma takiego przelozenia prostego tutaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, ely3 napisał:

Zszedł Paul od razu się zrobiło 8-0 dla Lakers tylko potem zszedł LeBron i Suns bez lidera vs Lakers bez lidera zrobili 6-0

Nope

Paul zszedł przy wyniku 38-29, Lebron usiadł przy 40-35 - Lakers zrobili 6-2, później Paul wszedł przy 44--35, czyli Suns zrobiło 4-0 gdy nie było ani Paula ani Jamesa. Zresztą to i tak nijak się ma do tego, co napisałeś na początku, a do czego się odniosłem, że bez Paula Lakers dogonili Suns, i dopiero po wejściu Paula Suns znowu odjechało. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Hoolifan napisał:

Typując przed serią 4:1 właśnie takiej dominacji ze strony Davisa się spodziewałem. Jak się wychodzi na mecz z odpowiednim nastawieniem, to jednak da się grać na kontakcie z przeciwnikiem i wykorzystywać swoje przewagi. Kto by pomyślał :)

Ogólnie mecz do pewnego momentu wyglądał tak jak powinno wyglądać starcie z mniej doświadczonym rywalem i szkoda, że nie udało się tego bardziej zaakcentować, pozwalając Suns na doskoczenie i wymuszając grę w pełnym skupieniu aż do samego końca. Martwi ceglenie zza łuku, cieszy wymuszanie fauli i skuteczność osobistych w wykonaniu Davisa i Schrodera. Stawiam, że w LA oba mecze uda się rozstrzygnąć na swoją korzyść i wtedy sytuacja przed powrotem do Phoenix będzie naprawdę komfortowa. Nie lekceważę Suns, ale w obliczu kontuzji Paula ciężko wyobrazić sobie w ich wykonaniu więcej nic heroiczne zrywy. Nie takie rzeczy już się w NBA zdarzały, natomiast wierzę w mądrość Vogela i doświadczenie zespołu, którym zarządza.

Lakers ma wszystkie asy w rękawie. Lepszego trenera. Mają teraz przewagę parkietu. Kolejne dwa mecze w Los Angeles, które mogą ustawić serię.
Mają doświadczonego lidera Lebrona Jamesa, który tylko może grać lepiej niż teraz, gdy dotrze się. Oby doszedł do swej optymalnej formy na czas.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największa różnice w tym meczu stanowił jak już każdy wie AD. To jak był agresywny było kluczem do zwycięstwa.

Szkoda tej kontuzji CP. Można pisać, że sam jest mistrzem cichych fauli ale z takim taranem jak LBJ nie mogło wyjść inaczej.

To trochę smutne, że przyjście CP dało życie Suns i usunęło większość mankamentów nie tylko sportowych ale i mentalnych - samo dojście Krzysia dało im chociażby to, że mają veta, który ich trzyma najpewniej ostro za jaja na treningach, a jednocześnie znów dało znać jego zdrowie. 

Możliwe, że za mecz, dwa Paul wróci do sprawności, ale wtedy może byc już 1-3, a taki rywal jakim są obecni mistrzowie NBA już tego wtedy nie wypuszcza. 

Dalej sporo znaków zapytania jest u Lakersów. Dalej ta gra nie jest "championship caliber". Jednak światełko w tunelu jest. 

Clippersi już mają zaraz nóg na gardle w G3.

Portland czy Denver to matchupy dla LAL zacne pod względem przewag.

Wcale to obiektywnie patrząc aż tak źle nie wygląda jak spoglądając na okres kontuzji LBJ i AD mogło się wydawać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, KeepItDirty napisał:

Dalej sporo znaków zapytania jest u Lakersów. Dalej ta gra nie jest "championship caliber". Jednak światełko w tunelu jest. 

Clippersi już mają zaraz nóg na gardle w G3.

Portland czy Denver to matchupy dla LAL zacne pod względem przewag.

Wcale to obiektywnie patrząc aż tak źle nie wygląda jak spoglądając na okres kontuzji LBJ i AD mogło się wydawać.

Zle nie wyglada, ale jak w okolicy potencjalnych G2-G4 WCF to nie bedzie juz trybic jak powinno, to mozna zaczac sie martwic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, nba2midnight napisał:

36 i pol latek ;)

Jak moga wygrac bez takiej koniecznosci, to sie nie dziwie ze nie ma sensu sie narazac. Poza tym zawsze dobrze cwiczyc takie granie, bo cholera wie czy nie bedzie pozniej potrzebne.

Lebron 36 lat skończone, ale przebieg jak 40-letni Jabbar w 1987. James za 2 lata mając 38 lat będzie jak 42-letni Jabbar na koniec kariery :)
Oczywiście uważam, że lepiej grać w NBA od 18 do 38 lat niż od 22 do 42 lat jak Jabbar czy Malone.

Chodzi mi o samą fizyczność, która w wieku 40 lat jest daleka od optymalnej (szybkość spada po 30-stce, a potem wytrzymałość przed 40-stką).
Najpóźniej traci się na sile. Dochodzą kontuzje co raz częściej. Niezależnie jak trenuje się nikt tego nie przeskoczył jeszcze i jedynie może być dobry na tle innych,
ale w kwestii własnego ciała już zaczyna tracić w stosunku do tego co był w stanie robić wcześniej. Ale nawet podejście do samych treningów.
Michael Phelps do igrzysk olimpijskich w 2004, 2008, 2012 z tego co mówił trenował o wiele ciężej niż do igrzysk w 2016,
bo mając 30 lat to nie było już optymalne dla niego. I ciało nie wyrabiało. Wolniejsza regeneracja.

W kwestii mentalnej jest na odwrót i łatwiej mieli gracze wchodzący do ligi później po studiach.
Taki Magic Johnson w pierwszym sezonie podołał dzięki temu w finale i wytrzymał presje. Pewnie wchodząc do ligi jako 18-latek byłoby inaczej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Rodman91 napisał:

Lebron 36 lat skończone, ale przebieg jak 40-letni Jabbar w 1987. James za 2 lata mając 38 lat będzie jak 42-letni Jabbar na koniec kariery :)
Oczywiście uważam, że lepiej grać w NBA od 18 do 38 lat niż od 22 do 42 lat jak Jabbar czy Malone.

Chodzi mi o samą fizyczność, która w wieku 40 lat jest daleka od optymalnej (szybkość spada po 30-stce, a potem wytrzymałość przed 40-stką).
Najpóźniej traci się na sile. Dochodzą kontuzje co raz częściej. Niezależnie jak trenuje się nikt tego nie przeskoczył jeszcze i jedynie może być dobry na tle innych,
ale w kwestii własnego ciała już zaczyna tracić w stosunku do tego co był w stanie robić wcześniej. Ale nawet podejście do samych treningów.
Michael Phelps do igrzysk olimpijskich w 2004, 2008, 2012 z tego co mówił trenował o wiele ciężej niż do igrzysk w 2016,
bo mając 30 lat to nie było już optymalne dla niego. I ciało nie wyrabiało. Wolniejsza regeneracja.

W kwestii mentalnej jest na odwrót i łatwiej mieli gracze wchodzący do ligi później po studiach.
Taki Magic Johnson w pierwszym sezonie podołał dzięki temu w finale i wytrzymał presje. Pewnie wchodząc do ligi jako 18-latek byłoby inaczej.

 

Tu pod praktycznie wszystkim mozna sie podpisac, jednak najwazniejsze pytanie nie jest wg mnie o Lebrona, ktory jest freakiem :)

To pytanie bardziej czy 70-80% dawnego Lebrona fizycznie starczy mu na bycia top graczem w tej lidze? Wg mnie jeszcze teraz tak jest, ale jesli w ciagu nastepnych 2-3 lat dalej bedzie sie krecil w obrecie TOP3-5, to i tak bedzie kozak. Moim zdaniem konieczne jednak bedzie sciagniecie trzeciej gwiazdy lub trzeciej opcji, ktora nawet moze gwiazda nie jest, ale jest pewnym gwarantem konkretnych wynikow. Lebron juz zmienia swoja gre, a w przyszlosci pewnie zrobi to jeszcze bardzi i potrzeba kogos kto tych fizycznych aspektow przejmie od niego jak najwiecej. To juz jednak zadanie dla Lakers i ich sztabu nad tym baniowac ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, nba2midnight napisał:

Tu pod praktycznie wszystkim mozna sie podpisac, jednak najwazniejsze pytanie nie jest wg mnie o Lebrona, ktory jest freakiem :)

To pytanie bardziej czy 70-80% dawnego Lebrona fizycznie starczy mu na bycia top graczem w tej lidze? Wg mnie jeszcze teraz tak jest, ale jesli w ciagu nastepnych 2-3 lat dalej bedzie sie krecil w obrecie TOP3-5, to i tak bedzie kozak. Moim zdaniem konieczne jednak bedzie sciagniecie trzeciej gwiazdy lub trzeciej opcji, ktora nawet moze gwiazda nie jest, ale jest pewnym gwarantem konkretnych wynikow. Lebron juz zmienia swoja gre, a w przyszlosci pewnie zrobi to jeszcze bardzi i potrzeba kogos kto tych fizycznych aspektow przejmie od niego jak najwiecej. To juz jednak zadanie dla Lakers i ich sztabu nad tym baniowac ;)

 

Co raz trudniej będzie mu utrzymać się wśród czołowych gwiazd lig w sezonie regularnym i i będzie robił zrywy w playoff tylko.
Odda pałeczkę A.Davisowi nawet w playoff i będzie jego pomocnikiem. W regularnym będzie może nawet trzeci w zespole w punktach za 2-3 lata.
Jeszcze mniej będzie wjeżdżał, a więcej jumperkował i podawał do dobrze ustawionych kumpli. Zaczną się większe problemy z nadążaniem za innymi.
Jego wpływ siłą rzeczy będzie co raz mniejszy im bliżej 40-stki. Ale skreślać go nie ma co za wcześnie - patrz playoff 2020 :)

A co do sfery mentalnej to Magic w 1979 dotarł do finału NCAA i pokonał drużynę Birda. Już wtedy na NCAA rywalizowali :)
Nauczył się szybko wygrywać. A rok później w 1980 powtórzył to w lidze NBA wygrywając w 1 roku gry MVP finałów.
Finały Lakers vs Celtcs z 1984, 1985, 1987 to mega klasyka. Wiele razy oglądałem. Świetne zespoły. Sama elita.
Tak jak późniejsze Bulls z lat 90' i GSW z Durantem. Różnica taka, że Bulls i GSW mieli przewagę nad ligą,
gdy Lakers i Celtics byli dla siebie dość godnymi rywalami. Inne zespoły z ostatnich 40 lat trochę blado przy nich wyglądają.
Nie są tak kompletne. Może jedynie poza Lakers 2001, którzy byli blisko 16-0 w playoff :)
GSW z Cavaliers niby też jak wcześniej Lakers i Celtics co roku meldowali się do finałów, ale co z tego jak to nie była równa rywalizacja,
a już z pewnością w 2017 i 2018.

Edytowane przez Rodman91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, airmax napisał:

Wiadomo ilu kibiców będzie mogło być w Staples? 

Nie widzialem nigdzie jakiegos statementu w tej sprawie, wiec sadze ze poki co bedzie tak jak z Warriors

https://www.nba.com/news/where-nba-teams-stand-on-in-arena-attendance

Los Angeles Lakers

Arena: Staples Center

Capacity: 18,977

What we know: The Lakers reached 33% capacity during their Play-In game against the Warriors, allowing 6,022 fans.

 

Edytowane przez nba2midnight
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, nba2midnight napisał:

Nie widzialem nigdzie jakiegos statementu w tej sprawie, wiec sadze ze poki co bedzie tak jak z Warriors

https://www.nba.com/news/where-nba-teams-stand-on-in-arena-attendance

Los Angeles Lakers

Arena: Staples Center

Capacity: 18,977

What we know: The Lakers reached 33% capacity during their Play-In game against the Warriors, allowing 6,022 fans.

 

Im więcej tym lepiej, ale daleko jeszcze do normalności. I ciężko to ogląda się przy takich pustkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@nba2midnight Lebron po prostu już chyba dopóki nie będzie jakiegoś  elimination game albo jakiegoś game 4 przy 1-2, nigdy nie zagra całego meczu na 100% intensywności  :) tak stawiam. Dopóki nie musi wjeżdżać pod kosz, będzie se rzucał jumperki w half court offense. 

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, RonnieArtestics napisał:

@nba2midnight Lebron po prostu już chyba dopóki nie będzie jakiegoś  elimination game albo jakiegoś game 4 przy 1-2, nigdy nie zagra całego meczu na 100% intensywności  :) tak stawiam. Dopóki nie musi wjeżdżać pod kosz, będzie se rzucał jumperki w half court offense. 

Inna sprawa, czy jest taka koniecznosc ? :)

Do WCF/NBA Finals Lebron naprawde nie musi sie jakos zylowac o ile tylko partnerzy stawia sie w miare przyzwoitym stopniu i AD bedzie pamietac o zamykaniu sie w pokoju przed meczami ;)

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, RonnieArtestics napisał:

@nba2midnight Lebron po prostu już chyba dopóki nie będzie jakiegoś  elimination game albo jakiegoś game 4 przy 1-2, nigdy nie zagra całego meczu na 100% intensywności  :) tak stawiam. Dopóki nie musi wjeżdżać pod kosz, będzie se rzucał jumperki w half court offense. 

LeBron będzie musiał zagrać na 100% intensywności w pierwszym momencie gdy z sensownym rywalem Schroder zrobi jakieś 4/11/nie będzie mu siedział jumper, czyli możliwe, że dzisiaj. Przerabiane rok temu, Lakers mają tak zbudowany roster, że coastowanie w playoffach u gwiazd to mrzonki, oby się udało grać te 35-36 minut tak jak rok temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.