Skocz do zawartości

Czy możemy pozwolić obrońcom bronić?


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

23 minuty temu, BMF napisał:

Shaq miał przede wszystkim farta, że jego perimeter D/pnr D w playoffach karali max Mike Bibby i Damon Stoudamire. 

Jeszcze przecież Jazz i Spurs. Game 5 i 6 w 2003 roku w zasadzie przekonało Popa, że powinien postawić na Parkera zamiast ściągać Jasona Kidda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, julekstep napisał:

ot obrona 1v1 zawsze wizualnie robila wieksze wrazenie...podlej to sosem z nostalgii i masz przepis na wysyp takich tekstow ;)

chociaz imho nietrudno ogarnac ze granie przeciwko jednemu obroncy, ktory moze troche wiecej, jest i tak o niebo latwiejsze niz granie przeciw pieciu :)

Udostępnisz algorytm do tych skrupulatnych obliczeń? 5x5=25? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dziwcie się dlaczego w dzisiejszej NBA jest ciężej bronić niż kiedyś skoro umiejętności graczy moim zdaniem są dużo większe niż były kiedyś. Zobaczcie na kozioł takiego Currego, Irvinga to się wydaje tylko proste wybronić , ale jak zamotają to nie jest to takie łatwe. Dzisiejsi gracze są bardziej wszechstronni niż byli kiedyś. Ja przyznaje są mecze w , których poszczególne drużyny bardzo słabo bronią i to widać gołym okiem tylko od ułożenia obrony to już jest trener i  to on powinien  to poustawiać. Poza tym moim zdaniem nie da się porównać obrony z tamtych lat do dzisiejszej obrony bo zmieniły się po prostu przepisy i nie narzekajcie tak na tą obronę.  Są poszczególni gracze , którzy nie potrafią bronić lub nie mają warunków do bronienia,   są także  wybitni obrońcy , których chce się oglądać na parkiecie cały czas.  Wielu z was zapewne woli stare czasy z uwagi , że lepiej się dla was to oglądało bo nie było tyle rzutów bronili bardziej twardo. Ja wolę dzisiejszą bo w dzisiejszej NBA liczą się bardziej umiejętność i nie musisz być nie wiadomo jak wysoki , żeby dominować ligę jak w dawnych czasach bo są gracze , którzy nadrabiają boiskowym IQ.  Ja zdaje sobie sprawę , że już nie atakuje się tak obręczy jak kiedyś , że zrobiła się strzelanina tylko widzicie chodzi o to , żeby coraz więcej wysokich rzucało te 3 z uwagi tego , żeby nie blokowali się na boisku , żeby wszędzie była sytuacja zagrożenia z każdej pozycji teraz już od Centra wymaga się rzucania 3 a to dlatego , że wtedy łatwiej jest innym graczom atakować kosz kiedy wysocy muszą wychodzić bronić obwód. 

Edytowane przez Lashley
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Artlan napisał:

Jeszcze przecież Jazz i Spurs. Game 5 i 6 w 2003 roku w zasadzie przekonało Popa, że powinien postawić na Parkera zamiast ściągać Jasona Kidda.

Pisałem o 3peacie, Lucas ma rację, Shaq ze swoim opieprzaniem się byłby współcześnie kompletnie exposed w D i nie mógłby sobie na nie pozwolić.

15 minut temu, Lashley napisał:

Nie dziwcie się dlaczego w dzisiejszej NBA jest ciężej bronić niż kiedyś skoro umiejętności graczy moim zdaniem są dużo większe niż były kiedyś. Zobaczcie na kozioł takiego Currego, Irvinga to się wydaje tylko proste wybronić , ale jak zamotają to nie jest to takie łatwe. Dzisiejsi gracze są bardziej wszechstronni niż byli kiedyś.

Yup, nawet wysocy mają dużo lepsze handles/passing/rzut.

ps

Pewnie mógłby, ale nie byłby anchorem historycznie mocnej dynastii. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Koelner napisał:

Znasz takie rozgrywki 1 player vs 5 players ?

nie wiem czy są rozgrywki 1v5, ale wiem że teraz trenerzy mają przynajmniej swobodę w ustawianiu taktyk obronnych bez przymusu przyklejania graczy do Rodmanów i Ostertagów tego świata 

w lidze 'gwiazd' jaką jest NBA możliwość dowolnego ustawiania schematów przeciwko tymże gwiazdom to niesamowity boost defensywny (a że liga niezależnie od tego jeszcze bardziej poszła do przodu w O to inna kwestia i tylko należy się cieszyć i docenić)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, julekstep napisał:

nie wiem czy są rozgrywki 1v5, ale wiem że teraz trenerzy mają przynajmniej swobodę w ustawianiu taktyk obronnych bez przymusu przyklejania graczy do Rodmanów i Ostertagów tego świata 

w lidze 'gwiazd' jaką jest NBA możliwość dowolnego ustawiania schematów przeciwko tymże gwiazdom to niesamowity boost defensywny (a że liga niezależnie od tego jeszcze bardziej poszła do przodu w O to inna kwestia i tylko należy się cieszyć i docenić)

spokojnie , nie denerwuj się misiu ❤️ zgadzam się def poszedł do przodu ale dzięki strefie i rozwiązaniom można ukryć jedną/max dwie firankę/i w obronie ( nie mówię od dziś tylko od kiedy weszło brak możliwości obrony rękoma - era Nasha )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Koelner napisał:

Znasz takie rozgrywki 1 player vs 5 players ?

Coś tam kojarzę 4+1 jako obronę z orlika i grę Toronto, ale 1v5 niekoniecznie.

52 minuty temu, julekstep napisał:

w lidze 'gwiazd' jaką jest NBA możliwość dowolnego ustawiania schematów przeciwko tymże gwiazdom to niesamowity boost defensywny 

To Twój punkt widzenia. Mój jest taki, że na dzisiaj brak 3 oznacza dyskwalifikację z gry w NBA bo nie robisz "przestrzeni".

Gra stała się szybsza, atrakcyjniejsza i to jest powód zmian. W lidze w której tyle rzuca się za 3 strefa eliminuje się samodzielnie, ale przy kontuzjach vide GSW jesteś bez szans z leszczem który gra orlikowym 4+1. Dla jednych to plus, dla drugich minus. Ale nie nazwałbym tego pójściem do przodu.

Bardziej jak skok na kasę :) Udany, tylko kasa była w naszej (kibiców) kieszeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Koelner napisał:

liga promuje atak więc tej obrony będzie mniej lub po prostu będzie inna . zeszła bańka pokazała , że mieliśmy do czynienia z najlepszą obroną ever - praktycznie defense zaczynał się od połowy , była świetna rotacja , trapy , intensywność . też uwielbiam lata 90te które bardziej przypominały piłkę ręczną no ale cóż 🙂 

zgadzam sie ze w po defensywa byla zajebista

ale w RS obecnie jesli chodzi o obrone to ogladalne jest Miami, i dalej musze sie grubo zastanawiac Lakers jak sa zdrowi i im sie chce dalej juz trzeba rzezbic, Knicks moze

7 godzin temu, Sebastian napisał:

Ale możesz dać jakiś film w którym Curry leci rzucając trójkę metr przed siebie ? Bo na tym filmie tego nie ma to raz. A dwa, że wjeżdżając pod kosz czy też rzucając floatery z reguły przemieszczają się jeszcze bardziej do przodu i nikt z tego tragedii nie robi. 

Na prawdę nie potrafisz sobie spauzowac filmiku w momencie rzutu parę razy?

Każdy świetny shooter używa w tej erze techniki która się nazywa sway czyli lecisz nogami do przodu po rzucie co zapewnia lepszy arc i ogólnie lepsza skuteczność, Steph robi to samo

A w tej sytuacji nie dość ze poleciał metr do przodu to wypierdolil jakiś chory rozkrok i wpadł noga prawa w kontestujacego obrońcę 

Jeżeli jest zasada verticality w obronie to powinna być też w ataku

IMG-20210424-161322.jpg

 

 

IMG-20210424-161334.jpg

 

6 godzin temu, darkonza napisał:

Mój ulubiony filmik w takich dyskusjach:

 

Wstawcie tam Stephena zamiast Isiaha

co ten filmik mial udowodnic bo nie rozumiem? ze Isiah byl PG ktory wprowadzal druzyne w sety na Dumarsa off the ball glownie i Jordan mogl sobie po coastowac?

Edytowane przez Kubbas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Kubbas napisał:

co ten filmik mial udowodnic bo nie rozumiem? ze Isiah byl PG ktory wprowadzal druzyne w sety na Dumarsa off the ball glownie i Jordan mogl sobie po coastowac?

Raczej, że opłaca się zachęcać do rzutu PG mającego ~29%3pt i trafiającego mniej niż pół trójki na mecz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kubbas napisał:

A w tej sytuacji nie dość ze poleciał metr do przodu to wypierdolil jakiś chory rozkrok i wpadł noga prawa w kontestujacego obrońcę 

Bo widział, że Porter robi mu Zazę, więc ratował się jakimś wygibasem żeby nie skończyć sezonu. Legit problem, zły przykład. Wskakiwanie w obrońców, którzy są w powietrzu, ale poza airspace shootera to największy rak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Chytruz napisał:

Bo widział, że Porter robi mu Zazę, więc ratował się jakimś wygibasem żeby nie skończyć sezonu. Legit problem, zły przykład. Wskakiwanie w obrońców, którzy są w powietrzu, ale poza airspace shootera to największy rak.

nie no stary, jak obejrzysz klatka po klatce to Curry od poczatku leci do przodu po rzucie i robi to non stop

Porter stanal bokiem i wysunal noge, ale sprobuj ogolnie contestowac bez dawania nogi do przodu albo obu

nawet zobacz jak daleko jest od linii za 3 przed wyskokiem do rzutu i przed samym ladowaniem

52 minuty temu, starYfaN napisał:

Przecież to nie moja wstawka filmowa :) Zwróciłem jedynie uwagę kogo i jak kryje. Oczywiście RM krył inaczej. To raczej logiczne, tak jak ewentualnie ustawienie vs SC.

a sorry, myslalem ze to twoja

Edytowane przez Kubbas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kubbas napisał:

co chcesz udowodnic ze Jordan by tak samo kryl Currego?

Musiałby kryć inaczej, czyli miałby trudniej  w obronie i on i jego zespół, bo w latach 80/90 w porównaniu z dzisiejszymi czasami drużyny grały po pierwsze na stojaco a po drugie głównie w trumnie  - skąd się brało wrażenie silnej obrony bo skupionej na małej powierzchni.

No i po drugie ze miałby za trudno by dac sobie rade w tej obronie

 

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.