[ECF]: Boston Celtics (3) - Miami Heat (5)

[Kubbas]

8 minut temu, Chytruz napisał:

Może nawet i teraźniejszość - to box and 1, co Raptors grali w finałach przeciw GSW to też w sumie strefa z modyfikacją i też zaczyna się coraz częściej pojawiać, chociaż na ile to się sprawdzi przeciwko topowemu zespołowi w pełni sił, to też nie wiadomo.

Ciężko oszacować, ale myślę że były w regularze mecze, kiedy Heat bronili więcej niż połowę possessions strefą. Na pewno warto mieć w zanadrzu, ale raczej zamiennie z m2m - jak się chce zdobyć tytuł, to trzeba pokonać ze dwa mocne zespoły po cztery razy i nie wiem czy grając głównie strefę można liczyć, że to się uda. Poza tym nieporadność rywali przeciw strefie też w dużym stopniu mogła wynikać z tego, że rzadko trzeba było przeciw niej grać i może czar pryśnie jak się jej zacznie używać za dużo.

Fajnie to jeszcze dzialalo za czasow Gentrego vs Lakers w WCF, troche tez sie meczyli zeby to rozkminic

pamietam jak Kobe mowil na obrone strefowa, SOS defense 

jedno jest pewne przy tych przepisach i przy tym jak gracze sa dobrzy, maja pierwszy krok, rzut, koziol, plus ten small ball, z roku na rok jest coraz ciezej bronic 1na1

a pomagac w obronie nie mozna bez dobrego schematu rotacji bo dostajesz odrazu trojke

[dannygd]

Nie wiem jak Wam, ale mi Heat zaczynają przypominać pod względem zbilansowania i drużynowości Tłoki Billupsa czy Spurs Duncana z zachowaniem proporcji odpowiednich.

[KeepItDirty]

Teraz, dannygd napisał:

Nie wiem jak Wam, ale mi Heat zaczynają przypominać pod względem zbilansowania i drużynowości Tłoki Billupsa czy Spurs Duncana z zachowaniem proporcji odpowiednich.

Szkoda, że Harro czy Robinson jednak nie mają ogrania, mimo, świetnych PO. Plus, np, Robinson nie grał przeciw, nikomu takiemu jak AD. Czyli topowymi, scorer i defense w, jednym. 

[ignazz]

Przede wszystkim to się świetnie ogląda. Ta ekipa może być w 2 lata jeszcze lepsza. Są momenty gdy Hierro widać ze spotyka ścianę z powodu braku doświadczenia. A to co robi Dragon to miła niespodzianka. Po Joku i Murrayu chyba najfajniejsza historia. 

[Lucas]

Teraz, january napisał:

Harro, Hierro...
Biedny Tyler, nie ma jeszcze nazwiska tu na forum  

 

 

Może to klasyczny przypadek u dobrych białych rzucających

[ignazz]

2 godziny temu, Lucas napisał:

Może to klasyczny przypadek u dobrych białych rzucających

Zostało jeszcze Hiarro Haro Hero 

potem się wyrobi jak Jimmi Buttler

[Jendras]

No nie popisał się Stevens, dając się zaskoczyć obroną strefową. Kolejny mecz jest absolutnie kluczowy - między game 3 & 4 są trzy dni przerwy, czas na adjustments oraz odpoczynek, których potrzebuje zwłaszcza Boston, a dodatkowym bonusem może być okazja na spokojne wprowadzenie Haywarda do gry. Przy stanie 1-2 sprawa będzie nadal otwarta, a momentum może przejść na stronę Celtów. Jednak jeśli Miami zgarnie game 3, to wiadomo - pozamiatane.

[MA23]

1 godzinę temu, Jendras napisał:

No nie popisał się Stevens, dając się zaskoczyć obroną strefową. Kolejny mecz jest absolutnie kluczowy - między game 3 & 4 są trzy dni przerwy, czas na adjustments oraz odpoczynek, których potrzebuje zwłaszcza Boston, a dodatkowym bonusem może być okazja na spokojne wprowadzenie Haywarda do gry. Przy stanie 1-2 sprawa będzie nadal otwarta, a momentum może przejść na stronę Celtów. Jednak jeśli Miami zgarnie game 3, to wiadomo - pozamiatane.

Jeden i drugi mecz Celtics zagrali od 3q w stylu Clippers. Mimo to wynik był na styku inna byłaby narracja gdyby Celci prowadzili 2-0. Tutaj prosta sprawa Celci muszą się ogarnąć i skupić przede wszystkim bo robili masę głupich błędów i strat.

Czy tylko mi się wydawało że jak Kanter był na boisku to całkiem przyzwoicie to wyglądało? Tzn mieli odpowiedź na wysokich Heat i całkiem nieźle sobie z nimi radził?

[ptak]

Nie powiem w trzeciej kwarcie przy wysokim prowadzeniu obawiałem się powtórki z drugiego meczu. Fajnie, że wrócił Hayward może będzie te 15 w meczu dokładać.

Pytanie dla oglądających tą serię. Jaki jest najlepszy zawodnik Celtics? Smart czy przereklamowany Brown? 

Mam nadzieję, że teraz wszystko wróci na właściwe tory i będzie po mojej (i tych 3 fanów Celtics ba forum) myśli. Wygrane ECF i finał z Nuggets

[sHHeba]

Witam wszystkich forumowiczów.

Przeglądam forum już od paru lat, co na ogół mi wystarczało, ale czasem poszukuję informacji o różnych niestandardowych statystykach i ciekawostkach związanych  z NBA.

Ponieważ to forum jest chyba największą skarbnicą polskojęzycznej wiedzy o aktualnych i przeszłych wydarzeniach okołoNBA, to jeżeli ktoś ma wiedzę / linki do interesujących mnie info to byłbym wdzięczny:

1. Zdarzyła się wcześniej  sytuacja żeby w serii PO wszystkie mecze wygrali goście (TOR - BOS)? - wiadomo, status "gospodarzy" w bańce jest mocno umowny

2. Czy była dłuższa seria meczów w PO granych przez jedną drużynę (BOS) w której wygrywali tylko goście. Boston ma aktualnie 12 takich meczów : 2x Phila, seria 7 z Tor i teraz 3x Miami?

Z góry dzięki za odp.

[Mirwir]

Boston to taki bokser bez nokautującego ciosu. Prowadzili w tych 3 spotkaniach przez >110 minut a jest 2-1 dla Heat.
Talent jest po stronie Bostonu i po powrocie Gordona powinni wygrać to serie.

[Reikai]

Ale to jest piękna seria, ale to są piękne playoffy.

@january jak mogłeś napisać, że Tatum lepiej broni niż Brown?Brown jest kozakiem, na prawdę bardzo niedoceniany grajek. Piękny w ogóle pojedynek trenerów, świetnie ustawione drużyny, obie broniące.

Herro będzie kimś w tej lidze i słuszna uwaga Van Gundiego bodajże, to co Lebron mówił z tymi wyborami. Dunn w All first rookie, a Herro w drugiej to żart.

I 100% racji @january że Butler jest zbyt pasywny.

[MA23]

11 godzin temu, ptak napisał:

Pytanie dla oglądających tą serię. Jaki jest najlepszy zawodnik Celtics? Smart czy przereklamowany Brown? 

W tej serii ... Ciężko stwierdzić. Smart wyróżniał się w 1 meczu natomiast w następnych dwóch przewaga Browna. Ogólnie to ciężko stwierdzić bo np. takie LAC czy MAVS mają liderów i tam łatwiej to zauważyć. Celci grają jak jeden organizm w systemie Stevens'a. Jeśli miałbym wybierać to:Lider i serce drużyny - Smart. A określić najlepszego gracza C's nie potrafię.

[ignazz]

Smart mentalnie trzyma zespół. Robi wiele small thingzz

[ttr]

Tyler Herro co za grajek.

[Tyrion]

On w pewnym momencie praktycznie wziął całą drużynę na swoje młode barki..Kiedy ostatnio jakikolwiek rookie robił coś takiego na poziomie finałów konferencji? Bardzo mi się spodobało określenie " herroball"

[Kubbas]

Tatum i nie zmienia się nic i nic się nie zmienia

Pierwsza połowa ciągnie zespół w dół 

Jedna kwartę pograł przyzwoicie 

W najważniejszym momencie meczu kroki w 2 sekundzie akcji

Potem trójka po krokach trafiona których mu nie odgwizdali

A jak Butler chciał podarować mecz to go odepchnął co Itak mu się poszczęściło bo powinno się skończyć ofensem a boston miał posiadanie

Herro jest zajebisty 

Lamie stereotyp że chudy niski i biały nie może bronić 

White Defense Matters

19 minut temu, Tyrion napisał:

On w pewnym momencie praktycznie wziął całą drużynę na swoje młode barki..Kiedy ostatnio jakikolwiek rookie robił coś takiego na poziomie finałów konferencji? Bardzo mi się spodobało określenie " herroball"

Magic Johnson byl ostatnim 

Edytowane 24 Września 2020 przez Kubbas

[ptak]

Gratulacje dla Heat z powodubawansu do finalu. Celtics meczami 1 i 2 pokazali, że na ten awans najnormalniej nie zasługują. Do Stevensa mam pretensję, że zespół oddawał około 10 rzutów mniej niż Heat. Mam nadzieję że w nadchodzącym sezonie będzie klasowy center. Brakuje pod koszem zawodnika ktory gwarantuje 12-15 punktów co mecz

[Alonzo]

Co za mecz! 

Herroball to bardzo dobre określenie i chyba tu idealnie pasuje  

Młody dziś 37pkt. i ta jego łatwość rzutu + on jest z meczu na mecz coraz lepszy również w kreowaniu i w obronie. Szczególnie jego akcje z Bamem rozbijały świetną obronę Celtics. 

Spo postanowił, że Heat dziś będą grali w 7 z słabym Crowderem i fatalnym Robinsonem. Na chwilę wszedł Salomon Hill chyba w ogóle debiutując w playoffs. Spo postanowił zmotywować dziś głownie Olynyka, który w g5 powinien już grać. 

Dziś koncepcja była taka, zeby nie musieć gonić - i to udało się Heat bo grając głównie strefą do połowy niespodziewanie prowadzili, a Tatum grał na 0pkt. (w drugiej miał za to 28pkt.) - trójka nie siedziała Smartowi i innym. Celtics mieli rewelacyjną 3qw. za to, gdzie Tatum 16pkt. przywrocił ich do gry już z -12pkt. No i 4qw. to już prawdziwe szachy Spo i Stevensa. Heat grali piątką - Dragic/Herro/Iggy/Butler/Bam, a Celtics smallallem bez Theisa. Boston nawet przez chwilę prowadziło 1pkt. ale Heat uciekli bodajże na 7pkt. ale Celtics znakomita egzekucja w końcówce ich prawie doszli. Nie jestem pewien tego faulu Butlera na Kembie, gdzie dostał jeszcze 3 osobiste, ale grunt, ze wszystko się dobrze sończyło. 

3-1 to groźny wynik w tych playoffs, zatem nie ma co zapeszać, ale mam nadzieję, ze to był ten decydujący mecz dla losów serii. 

Go Heat!  

Godzinę temu, ptak napisał:

Gratulacje dla Heat z powodubawansu do finalu. Celtics meczami 1 i 2 pokazali, że na ten awans najnormalniej nie zasługują. Do Stevensa mam pretensję, że zespół oddawał około 10 rzutów mniej niż Heat. Mam nadzieję że w nadchodzącym sezonie będzie klasowy center. Brakuje pod koszem zawodnika ktory gwarantuje 12-15 punktów co mecz

Podziękuję, ale dopiero jak Heat wygrają 4 mecz  

Celtics mają charakter, to świetna perspektywiczna drużyna, która będzie coraz lepsza  

Edytowane 24 Września 2020 przez Alonzo

[ptak]

3 minuty temu, Alonzo napisał:

Celtics mają charakter, to świetna perspektywiczna drużyna, która będzie coraz lepsza  

Niby tak, ale Ainge musi coś wykombinować z tym centrem. Ale nikt w lidze nie odbierze telefonu od niego, albo żądania będą nie do zaakceptowania przez Celtics. No chyba że ktoś zażąda wymiany i jako klub wskaże Celtics