Skocz do zawartości

wojna na ukrainie


lorak

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 28.11.2021 o 07:17, darkonza napisał:

Wiedzieliscie ze w Wiedniu od 100 lat rządzi komuna?:

" Dwóch na trzech mieszkańców Wiednia mieszka w lokalach wybudowanych przez miasto lub powstałych dzięki wysokim dotacjom i płaci niższy czynsz niż lokatorzy w Warszawie, a nawet Wrocławiu.

....

Mieszkanie to prawo, a nie towar. Każdy obywatel powinien mieć prawo do dachu nad głową, tak jak ma prawo do opieki zdrowotnej i edukacji. Tak brzmiało motto Socjaldemokratycznej Partii Austrii, która po przejęciu władzy w Wiedniu w 1919 r. obiecała mieszkańcom miasta tanie mieszkania. I słowa dotrzymała.

....

Chyba najbardziej znanym zespołem mieszkań miejskich z tego okresu jest tzw. Karl-Marx-Hof (dosłownie Dziedziniec Karola Marksa). Ma on ponad 1100 metrów długości i jest jednym z najdłuższych budynków mieszkalnych świata. Są w nim 1382 mieszkania (dla mniej więcej 5 tys. osób) o powierzchni 30–60 m2. Co istotne, tylko 18,5 proc. terenu przeznaczonego na budowę zajmują budynki. Reszta to parki, ogrody i place zabaw. Dla rządzących miastem ważny był wysoki komfort życia w nowych osiedlach.

....

Socjaldemokratyczny komisarz miasta ds. finansów Hugo Breitner (poświęcono mu nawet pomnik w stolicy i na jego cześć nazwano budynek komunalny) doprowadził do uchwalenia osiemnastu obciążeń, tzw. podatków Breitnera, także od mieszkań (niem. die Wohnbausteuer). Podatek nakładano m.in. na właścicieli wynajmowanych mieszkań i wynosił on od 2 do nawet 45 proc. przychodów z wynajmu (stanowiły one podstawę wyliczenia podatku, mieszkanie nie musiało być wynajmowane). Skala podatku pokazuje, że był on silnie progresywny i bardzo mocno obciążał właścicieli największych i najdroższych lokali. "

...

To wszystko sprawiło, że firma consultingowa Mercer przez ostatnich 10 lat, od 2009 do 2019 r. (w 2020 i 2021 r. rankingu nie przeprowadzono ze względu na epidemię), umieszczała stolicę Austrii na pierwszym miejscu zestawienia metropolii z najwyższą jakością życia na świecie (w konkurencji wzięło udział 221 miast z całego globu).

https://www.obserwatorfinansowy.pl/bez-kategorii/rotator/w-wiedniu-uwazaja-ze-mieszkanie-to-prawo-a-nie-towar/

A czy wy chielibyscie zamieszkać w mieście z najwyższym komfortem życia na osiedlu Karola Marksa?

https://www.forbes.pl/wiadomosci/ranking-wieden-miastem-o-najwyzszej-jakosci-zycia/8pdzxtd

St. Louis 70, Detroit 72, Warsaw 82, Wroclaw 100

Sounds about right!

Nawet Wieden moze byc 1ka

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.11.2021 o 13:17, darkonza napisał:

Mieszkanie to prawo, a nie towar

W Polsce jest odwrotnie (czyli w sumie niby normalnie) dlatego przy rosnącej podazy mieszkań:

Wykres-1_Por%C3%B3wnanie-aktywno%C5%9Bci

kupują je inwestorzy a nie Ci co ich potrzebują:

" Jak wynika z danych Eurostatu 47,5 proc. Polaków w wieku 25-34 w mieszka w domach rodzinnych. "To prawie 2,6 mln osób, czyli o 172 tys. więcej niż w 2019 roku" – wskazał ekspert HRE Investments Bartosz Turek. "

https://www.nieruchomosci-online.pl/porady/podaz-goni-popyt-15624.html

Mieszkania się stały tego rodzaju aktywem co wcześniej np. złoto, akcje czy obligacje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, darkonza napisał:

 

kupują je inwestorzy a nie Ci co ich potrzebują:

" Jak wynika z danych Eurostatu 47,5 proc. Polaków w wieku 25-34 w mieszka w domach rodzinnych. "To prawie 2,6 mln osób, czyli o 172 tys. więcej niż w 2019 roku" – wskazał ekspert HRE Investments Bartosz Turek. "

https://www.nieruchomosci-online.pl/porady/podaz-goni-popyt-15624.html

Mieszkania się stały tego rodzaju aktywem co wcześniej np. złoto, akcje czy obligacje

pisałem o tym , dlatego dziwi mnie u nas współczynnik giniego mimo że średnia idzie mocniej do góry niż mediana 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Koelner napisał:

pisałem o tym , dlatego dziwi mnie u nas współczynnik giniego mimo że średnia idzie mocniej do góry niż mediana 

Moze dlatego ze tylko klasa srednia wyzsza zarabia na tym ze sa telatywnie tanie kredyty i w rocznych dochodach nie ma to takiego duzego wplywu (chociaz po 20-30latach to bedzie duzy wealth transfer?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" Badania nad szczepionkami na COVID-19, które teraz przynoszą wysokie zyski prywatnym firmom, sfinansowali podatnicy;

....

Co ciekawe, nawet gdy projekt przejęła prywatna firma Moderna, pierwsze prace także sfinansowali podatnicy. Od amerykańskiej rządowej agencji DARPA (Defense Advanced Research Projects Agency – Agencja Zaawansowanych Projektów Badawczych w Obszarze Obronności) Moderna dostała najpierw 0,7 mln dolarów na rozpoczęcie badań, a następnie 24,6 mln dolarów na badania nad terapeutycznymi możliwościami mRNA.

....

Analiza potwierdza wnioski Mariany Mazzucato z książki „Przedsiębiorcze państwo”. Amerykańsko-włoska profesor wykazała w niej m.in., że prawie wszystkie technologie wykorzystywane w iPhonie zostały wynalezione dzięki badaniom naukowym sfinansowanym przez państwo. Mazzucato zauważa pewną prawidłowość: prywatne firmy unikają inwestowania na wczesnym etapie badań naukowych, gdy ryzyko niepowodzenia jest wysokie. Zamiast tego wolą zapłacić za prawo do skorzystania z wyników tych badań, które będą miały największy potencjał wygenerowania zysków.

Problem polega też na tym, że prywatne firmy są zdecydowanie lepsze od państwa w marketingu i w całości przypisują sobie zasługi za wykorzystanie nowoczesnych technologii. Stąd powszechne przekonanie, że to prywatne firmy są innowacyjne, a państwo tylko im w tych działaniach przeszkadza.

https://www.obserwatorfinansowy.pl/tematyka/makroekonomia/trendy-gospodarcze/badania-nad-lukratywnymi-szczepionkami-sfinansowali-podatnicy/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, darkonza napisał:

" Badania nad szczepionkami na COVID-19, które teraz przynoszą wysokie zyski prywatnym firmom, sfinansowali podatnicy;

....

Co ciekawe, nawet gdy projekt przejęła prywatna firma Moderna, pierwsze prace także sfinansowali podatnicy. Od amerykańskiej rządowej agencji DARPA (Defense Advanced Research Projects Agency – Agencja Zaawansowanych Projektów Badawczych w Obszarze Obronności) Moderna dostała najpierw 0,7 mln dolarów na rozpoczęcie badań, a następnie 24,6 mln dolarów na badania nad terapeutycznymi możliwościami mRNA.

....

Analiza potwierdza wnioski Mariany Mazzucato z książki „Przedsiębiorcze państwo”. Amerykańsko-włoska profesor wykazała w niej m.in., że prawie wszystkie technologie wykorzystywane w iPhonie zostały wynalezione dzięki badaniom naukowym sfinansowanym przez państwo. Mazzucato zauważa pewną prawidłowość: prywatne firmy unikają inwestowania na wczesnym etapie badań naukowych, gdy ryzyko niepowodzenia jest wysokie. Zamiast tego wolą zapłacić za prawo do skorzystania z wyników tych badań, które będą miały największy potencjał wygenerowania zysków.

Problem polega też na tym, że prywatne firmy są zdecydowanie lepsze od państwa w marketingu i w całości przypisują sobie zasługi za wykorzystanie nowoczesnych technologii. Stąd powszechne przekonanie, że to prywatne firmy są innowacyjne, a państwo tylko im w tych działaniach przeszkadza.

https://www.obserwatorfinansowy.pl/tematyka/makroekonomia/trendy-gospodarcze/badania-nad-lukratywnymi-szczepionkami-sfinansowali-podatnicy/

chyba nie jest zle:

a) zatrudniaja ~2000 pracownikow - payroll za ostatnie 4 kwarty -> ~$300mln -> ludzie zyja i placa podatki w US -> strzelam leciutko 20% od tej kwoty

b) bezposrednie podatki korporacyjne za 4 ostatnie kwarty: ~$940mln

c) kreauja zpaotrzebowanie w high-tech galeziach gospodarki (taki trickle-down effect) -> nastepne revenue

 

a ty im wypominasz dwa granty za $700tys (<tygodniowka Westbrooka/Simmonsa) i $25mln. Najlepiej zainwestowane pieniadze na "podtrzymanie" (te dwa granty) biotechu ever + wszystkie inne deals w ostatnim czasie (gwarantowane zamowienia na produkt - produkt nie "badania i rozwoj").

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, memento1984 napisał:

a ty im wypominasz dwa granty za $700tys (<tygodniowka Westbrooka/Simmonsa) i $25mln. Najlepiej zainwestowane pieniadze na "podtrzymanie" (te dwa granty) biotechu ever + wszystkie inne deals w ostatnim czasie (gwarantowane zamowienia na produkt - produkt nie "badania i rozwoj").

Nie możńa zapominać o wcześniejzych kosztach, czyli utrzymaniu wszystkich państwowych budynków i  naukowców równiez "pierdzistołków" bo nigdy nie wiemy który zroboi coś sensownego. To są grube miliardy kosztó co roku. Gdyby nie te wydatki prywatne firmy nie miałyby pomysłów do "zmonetyzyowania"

Tak myślę ze w sumie widać kolejny błąd zsrr, oni takich badań podstawowych i osiągnięc w nich mieli bardzo dużo, ale państwowe instytuty nie zajmowały się "monetyzowaniem" a prywatnych nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, darkonza napisał:

Nie możńa zapominać o wcześniejzych kosztach, czyli utrzymaniu wszystkich państwowych budynków i  naukowców równiez "pierdzistołków" bo nigdy nie wiemy który zroboi coś sensownego. To są grube miliardy kosztó co roku. Gdyby nie te wydatki prywatne firmy nie miałyby pomysłów do "zmonetyzyowania"

Tak myślę ze w sumie widać kolejny błąd zsrr, oni takich badań podstawowych i osiągnięc w nich mieli bardzo dużo, ale państwowe instytuty nie zajmowały się "monetyzowaniem" a prywatnych nie było.

na jedna Moderne ktora dostala w ciagu 10-ciu lat $26mln (te ~25 to bylo po 5mln/rok, to sa groszowe pieniadze, zeby utrzymac jakis malutki wtedy biotech z 15-20 osobowa grupa specjalistow) przypada grubo  ponad 100 prywatnych firm, gdzie zdecydowana wiekszosc to srodki prywatne.

te opluwane "monetyzowanie" to dla pharmy oznacza wprowadzenie nowego bezpieczenego i skutecznego produktu.

wiekszosc srodkow jest "marnowana" w akademii na wiele projektow z dupy (bo tez nie wiadomo co wypali i to jest ok) - ale glownie srodki sa "marnowane" na "incremental research" tj ktos gdzies tam ma dostep do klinicznych probek/pacjentow i robi "stary" pomysl/research na coraz to wiekszej grupie (czytaj stare, zasiedziale i nie potrzebujace dodatkowych srodkow dziady robia skoordynowane, wielo-osrodkowe  badanie pomiedzy kilkoma "centers of excellence" - piekna biurokratyczna formulka z armia urzedasow do odcedzania tych "excellent" od "regular").

projekty ktore wychodza poza ramy akademickie (publish or perish) - mowie tu realnie a nie lechtanie swojego (badacza) ego pustymi "patentami" za $1500/sztuka czy stworzenie "pustego" startupu za pare stowek przy jakims szpitalu klinicznym - to juz jest smietanka, topowe ~1-2% gdzie wchodza prywatne pieniadze i jest pomysl na produkt.

Edytowane przez memento1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, memento1984 napisał:

te opluwane "monetyzowanie" to dla pharmy oznacza wprowadzenie nowego bezpieczenego i skutecznego produktu.

Nie jest opluwane, to jest po prostu ta druga bardziej dochodowa część jak pierwsza, tyle ze bez tej pierwszej czyli badań podstawowych nie byłoby drugiej. Czyli ze bez roli państwa dotarlibyśmy technologicznie do XIX wieku i koniec.

https://www.obserwatorfinansowy.pl/bez-kategorii/rotator/wiecej-panstwa-prosze/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, darkonza napisał:

Nie jest opluwane, to jest po prostu ta druga bardziej dochodowa część jak pierwsza, tyle ze bez tej pierwszej czyli badań podstawowych nie byłoby drugiej. Czyli ze bez roli państwa dotarlibyśmy technologicznie do XIX wieku i koniec.

https://www.obserwatorfinansowy.pl/bez-kategorii/rotator/wiecej-panstwa-prosze/

to jest ta "jasna" strona interwencji panstwa i dotacji projektow ktore sa potrzebne a nie rentowne - inaczej rozwoj bylby spowolniony. panstwo zbiera pozniej zniwo w postaci danin od firm ktore wprowadzily bezpieczny i skuteczny produkt, ludzie maja zatrudnienie w branzach, ktore mozna nawet eksportowac i sprzedawac z zyskiem zagranic'o. panstwo moze pozniej z tych rentownych "inwestycji" sponsorowac armie urzedasow mierzaca "cokolwiek-tam-potrzebne" i wydajaca/opiniujaca zasilki dla biednych aby ich utrzymac w tym stanie "nad powierchnia" (mentalne "plantacje")

w zsrr wszystko mialo byc po kosztach, dla kazdego tak samo bo robotnik, urzedas i naukowiec maja ten sam brzuch - i bylo.

Edytowane przez memento1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, memento1984 napisał:

to jest ta "jasna" strona interwencji panstwa i dotacji projektow ktore sa potrzebne a nie rentowne - inaczej rozwoj bylby spowolniony. panstwo zbiera pozniej zniwo w postaci danin od firm ktore wprowadzily bezpieczny i skuteczny produkt,

Na przykładzie Apple czy google wychodzi ze państwo nie odbiera tego co mu sie należy. To duze koncerny monetyzują wynalazki "państwowe" i jednocześnie te duże firmy najlepiej unikaja płacenia podatków.

Podatkami są krojeni obywatele którzy zrzucaja się na wynalazki, państwo oddaje je za grosze koncernom, a później koncerny robia kasę znów na obywatelach (w USA średnia marża to juz 60%) i jednocześnie unikaja podatków by obywatele dalej płacili sami na policję, służbę zdrowia czy emerytury. Śmietanka zostaje u właścicieli koncernów.

 

I jasne ze państwo "marnotrawi" wiele kasy, ale taki jest koszt wynalezienia czegos nowego, 100 albo i 1000 projektów upada by jeden miał sens. Jednak bez tego żadna prywatna inicjatywa nie rozwinęłąby energii atomowej, żadne spaceX nigdy by nie powstało bez pionierskich badań sponsorowanych przez państwo, bo dla kazdego prywatnego tak wysokie koszta nie gwarantujace sukcesu byłyby nie do przyjecia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, darkonza napisał:

Na przykładzie Apple czy google wychodzi ze państwo nie odbiera tego co mu sie należy. To duze koncerny monetyzują wynalazki "państwowe" i jednocześnie te duże firmy najlepiej unikaja płacenia podatków.

Podatkami są krojeni obywatele którzy zrzucaja się na wynalazki, państwo oddaje je za grosze koncernom, a później koncerny robia kasę znów na obywatelach (w USA średnia marża to juz 60%) i jednocześnie unikaja podatków by obywatele dalej płacili sami na policję, służbę zdrowia czy emerytury. Śmietanka zostaje u właścicieli koncernów.

 

I jasne ze państwo "marnotrawi" wiele kasy, ale taki jest koszt wynalezienia czegos nowego, 100 albo i 1000 projektów upada by jeden miał sens. Jednak bez tego żadna prywatna inicjatywa nie rozwinęłąby energii atomowej, żadne spaceX nigdy by nie powstało bez pionierskich badań sponsorowanych przez państwo, bo dla kazdego prywatnego tak wysokie koszta nie gwarantujace sukcesu byłyby nie do przyjecia.

Czyli $6.7b rok temu i $9.9b to kit w ucho co apple zaplacilo w podatkach korporacyjnych do fiskusa? Daj boze taka niewdzieczna firme ktora jeszcze zatrudnia 150tys ludzi ktorzy sa masywna tax base.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, memento1984 napisał:

Czyli $6.7b rok temu i $9.9b to kit w ucho co apple zaplacilo w podatkach korporacyjnych do fiskusa? Daj boze taka niewdzieczna firme ktora jeszcze zatrudnia 150tys ludzi ktorzy sa masywna tax base.

Ano kit w ucho jak sie policzy ile my płacimy procent podatków od dochodu a ile płaci Apple. My płacimy jak trzeba, pracownicy Apple płaca jak trzeba, ale właściciele Apple już nie. Powinni płacić tyle by nowe badania podstawowe z których w przyszłosci skorzystaja były z tej ich kasy, a nie znowu z kasy zwykłych ludzi płacących proporcjonalnie o wiele więcej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, darkonza napisał:

Ano kit w ucho jak sie policzy ile my płacimy procent podatków od dochodu a ile płaci Apple. My płacimy jak trzeba, pracownicy Apple płaca jak trzeba, ale właściciele Apple już nie. Powinni płacić tyle by nowe badania podstawowe z których w przyszłosci skorzystaja były z tej ich kasy, a nie znowu z kasy zwykłych ludzi płacących proporcjonalnie o wiele więcej.

 

Apple placi tyle ile nalezy zgodnie z przepisami - jeszcze pare lat temu placili mniej (Trump, jak na tego wszechobecnie uwazanego za "prostaka", slusznie stwierdzil ze 35% od $0 dolarow to mniej niz 21% od czegokolwiek i mial racje) .

Apple (i google tez) jest w takim polozeniu ze nie potrzebuja byc zlokalizowani (legalnie) w zadnym piekle podatkowym zeby miec dostep do "najlepszej kadry" czy technologii. To oni sa na "przodku" rozwoju w tej dziedzinie (IT / hardware) a nie osrodki akademickie - taka specyfika branzy. nie bardzo rozumiem dlaczego mieliby placic "januszowe" od wynalazku "kola" (internet)?

Apple nalezy do tych "ludziow pracy" (ja mam np akcje apple, wow!) w roznej formie inwestycji np funduszy emerytalnych - to nie jest firma ktora jest w posiadaniu jakis marsjan czy nadludzi. 

Panstwo ma wlasnie sprawiac warunki zeby te badania podstawowe byly wykonywane i zeby firmy byly w stanie (przy czesciowym ich wykorzystaniu) wprowadzac na rynek nowe i lepsze produkty, jednoczesnie dbajac, zeby firmy nie kombinowaly jak zrepozycjonowac swoje daniny albo przeniesc HQ (znowu, 35% od ~$0 < 21% od $50mld) - wez pod uwage, ze nie wszystkie firmy sa w stanie funkcjonowac jak pare unicornow.

 

 

 

 

26 minut temu, darkonza napisał:

Ano kit w ucho jak sie policzy ile my płacimy procent podatków od dochodu a ile płaci Apple. My płacimy jak trzeba, pracownicy Apple płaca jak trzeba, ale właściciele Apple już nie. Powinni płacić tyle by nowe badania podstawowe z których w przyszłosci skorzystaja były z tej ich kasy, a nie znowu z kasy zwykłych ludzi płacących proporcjonalnie o wiele więcej.

 

I jeszcze mala dygresja - "my" - od kiedy ty mieszkasz w stanach? w ameryce 61% obywateli (100mln households) nie zaplacilo podatku federalnego czyli zaplacili tylko stanowy czyli rozrzut od 0% - 9.23%.

dlaczego darkonoza chcialby, zeby amerykanska firma (za dobrodziejstwa z rzadowych grantow amerykanskich) placila takie podatki jak on placi w Polsce?

wiekszosc (61%) gospodarstw domowych w ameryce placi taki sam podatek albo mniej niz apple korporacyjny. najzabawniejsze ze wydzieraja mordy zawsze ci, ktorzy tego podatku wlasnie nie placa : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, memento1984 napisał:

Apple (i google tez) jest w takim polozeniu ze nie potrzebuja byc zlokalizowani (legalnie) w zadnym piekle podatkowym zeby miec dostep do "najlepszej kadry" czy technologii. To oni sa na "przodku" rozwoju w tej dziedzinie (IT / hardware) a nie osrodki akademickie

Jak sa tacy do przodu to niech wymyślą jakiś nowy rodzaj internetu czy cuś innego, bo jak na razie to korzystaja tylko z rozwiązań ośrodków akademickich

Sami  chcieli opatentowac to:

https://www.purepc.pl/apple-opatentowalo-prostokat-z-zaokraglonymi-rogami

Taki to maja wkład w "innowacje", chcieli by im płacono za wynalezienie zaokrąglonego prostokąta

24 minuty temu, memento1984 napisał:

 taka specyfika branzy. nie bardzo rozumiem dlaczego mieliby placic "januszowe" od wynalazku "kola" (internet)

Dlatego ze wynalezienie internetu kosztowało dużo czasu, pracy i pieniedzy podatników i teraz skoro oni na tym wynalazku robią ogromna kasę to powinni oddać sporą część podatnikom za ten wynalazek. Sorry, ale analogicznie to jakbym ja zapytał "czemu miałbym płacić januszowe za ten bochenek chleba co sobie wziałem za darmo ze sklepu"

Apple i wiele innych koncernów przegląda sobie półki w sklepie z najwiekszymi cudeńkami powstałymi za pieniadze podatników, bierze co chce, a później sprzedaje tym samym podatnikom z ogromna marżą, więc kontynując ja powinienem wziac ten chleb z sklepu za friko, kroić na kromeczki pakować w kolorowe fantazyjne woreczki a następnie sprzedawać za ciężką kasę i unikac płacenia podatków - teraz analogia jest pełniejsza

24 minuty temu, memento1984 napisał:

Apple nalezy do tych "ludziow pracy" (ja mam np akcje apple, wow!)

To oznacza ze nie mozesz byc obiektywny w tej dyskusji :)

24 minuty temu, memento1984 napisał:

Apple nalezy do tych "ludziow pracy"  w roznej formie inwestycji np funduszy emerytalnych - to nie jest firma ktora jest w posiadaniu jakis marsjan czy nadludzi.

Pewnie, powinna tylko płacić wyzsze podatki dla wszystkich, a niższe dywidendy dla swoich właścicieli, bo na ich sukces skałdali sie wszyscy podatnicy finansujac rózne wynalazki. Akcjonariusz tylko nabywa akcje a póxniej moze sprzedać, nic go to mnie kosztuje (pomijam jak akcje spadna bo to inny temat)

24 minuty temu, memento1984 napisał:

Panstwo ma wlasnie sprawiac warunki zeby te badania podstawowe byly wykonywane

Zgoda, ma też sprawiać by za te badania płacili Ci co robią na nich kase, a nie wszyscy - głównie również Ci co się daja naciąć na wysokie marże przy korzystaniu produktów korzystajacyh z efektów tych badań.

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, darkonza napisał:

Jak sa tacy do przodu to niech wymyślą jakiś nowy rodzaj internetu czy cuś innego, bo jak na razie to korzystaja tylko z rozwiązań ośrodków akademickich

Sami  chcieli opatentowac to:

https://www.purepc.pl/apple-opatentowalo-prostokat-z-zaokraglonymi-rogami

Taki to maja wkład w "innowacje", chcieli by im płacono za wynalezienie zaokrąglonego prostokąta

Dlatego ze wynalezienie internetu kosztowało dużo czasu, pracy i pieniedzy podatników i teraz skoro oni na tym wynalazku robią ogromna kasę to powinni oddać sporą część podatnikom za ten wynalazek. Sorry, ale analogicznie to jakbym ja zapytał "czemu miałbym płacić januszowe za ten bochenek chleba co sobie wziałem za darmo ze sklepu"

Apple i wiele innych koncernów przegląda sobie półki w sklepie z najwiekszymi cudeńkami powstałymi za pieniadze podatników, bierze co chce, a później sprzedaje tym samym podatnikom z ogromna marżą, więc kontynując ja powinienem wziac ten chleb z sklepu za friko, kroić na kromeczki pakować w kolorowe fantazyjne woreczki a następnie sprzedawać za ciężką kasę i unikac płacenia podatków - teraz analogia jest pełniejsza

dlatego wlasnie ze myslisz kategoriami pomyslow "pokrojenia malego chlebka w jeszcze mniejsze kromeczki do swiecacej i fantazyjnej kolorowej torebeczki".

oni weszli do sklepu, rozejrzeli sie i stwierdzili, "fajne macie drozdze" (ale duuuze chleby wow), widzielismy tez niezly design i polaczenie kromek z tego chleba z popakowaniem w jakies "fantazyjne" torebki (kolory jakies takie przypalowe), ale my uwazamy, ze ludzie chca jagodzianki, bedziemy robic jagodzianki (dzisiaj bezglutenowe bo jest zapotrzebowanie) i popakujemy je we wlasne zaprojektowane "fantazyjne torebki" bo chca zrec z opakowan.

 

a janusz mowi do mariolki - ukradli mnie pomysl z torebkami a zdziskowi drozdze!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, memento1984 napisał:

a janusz mowi do mariolki - ukradli mnie pomysl z torebkami a zdziskowi drozdze!

A kto mówi o kradzieży?

Mowa tylko o tym by płacili za towary na które zrzucili się podatnicy. Dzięki temu zwykli podatnicy mogliby płacić mniej. Bez tego podatnicy dalej płaca na ośrodki akademickie, a Apple czeka na nowe wynalazki żeby sobie znów wziąć je za darmo.

W miedzy-czasie przy tym czekaniu moga próbować zmusić cały świat do płacenia nie za "koło", ale za np. "zaokraglony prostokąt"

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, darkonza napisał:

A kto mówi o kradzieży?

Mowa tylko o tym by płacili za towary na które zrzucili się podatnicy. Dzięki temu zwykli podatnicy mogliby płacić mniej. Bez tego podatnicy dalej płaca na ośrodki akademickie, a Apple czeka na nowe wynalazki żeby sobie znów wciąż je za darmo.

W miedzyczasie przy tym czekaniu moga próbować zmusić cały świat do płacenia nie za "koło", ale za np. "zaokraglony prostokąt"

jesli ty myslisz, ze kolem zamachowym (rozwoju) w branzy zaawansowanych technologii jest akademia to ci gratuluje - akademia (jakos tam subsydiowana przed jednostki rzadowe) dostarcza w miare wykwalifikowanych robotnikow.

 

tak sobie sprawdzilem co tam apple patentowalo, i masz np 1998rok "SYSTEM FOR ESTABLISHING AND ENFORCING MAXIMUM SIZE OF DIRECTORY BY PREVENTING THE SIZE OF THE DIRECTORY FROM EXCEEDING THE SET QUOTA SIZE OF THE DIRECTORY".

jak to mowia, liczy sie timing.

nikt nie placi za wynalazek kola ale wiele firm zarabia na sprzedazy samochodow. 

PS

61% (we wczesniejszych latach ~40%) gospodarstw domowych w ameryce nie dolozylo kasy do budzetu federalnego czyli przecietny amerykanski Janusz i jego rodzina nic nie dolozyla do nowych badan 😕

Edytowane przez memento1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, memento1984 napisał:

jesli ty myslisz, ze kolem zamachowym (rozwoju) w branzy zaawansowanych technologii jest akademia to ci gratuluje

Tak właśnie myślę, bez tej akademii nie mielibyśmy ani silników odrzutowych, anni rakiet kosmicznych, ani satelitów, ani internetu, ani energii jadrowej. Takie rzeczy musi robić akademia, a później to już jest monetyzacja, zawsze się ktoś znajdzie by próbować zarobić na tym kasę, kto pierwszy i sprytniejszy ten lepszy - i dobrze, tyle ze skoro robi 100 miliardów na tym internecie, niech 50 miliardów odda na kolejne badania podstawowe tym razem nad fuzją jadrową, a nie ze znów będzie czekał aż zrobi się "samo" i weźmie się za monetyzację jak juz wszystko bedzie gotowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, darkonza napisał:

Tak właśnie myślę, bez tej akademii nie mielibyśmy ani silników odrzutowych, anni rakiet kosmicznych, ani satelitów, ani internetu, ani energii jadrowej. Takie rzeczy musi robić akademia, a później to już jest monetyzacja, zawsze się ktoś znajdzie by próbować zarobić na tym kasę, kto pierwszy i sprytniejszy ten lepszy - i dobrze, tyle ze skoro robi 100 miliardów na tym internecie, niech 50 miliardów odda na kolejne badania podstawowe tym razem nad fuzją jadrową, a nie ze znów będzie czekał aż zrobi się "samo" i weźmie się za monetyzację jak juz wszystko bedzie gotowe.

swiat sie zmienil i wklad akademii drastycznie zmalal, bo wlasnie prywatne pieniadze wola inwestowac w prywatne osrodki badan/firmy, gdzie sa procedury, poufnosc i porzadek (relatywnie wzgedem akademii) - i tam tez korzystaja z "dobrodziejstw" jak wynalazek "kola" (cokolwiek to dzisiaj jest, np internet).

fakt 40-60+lat temu swiat wygladal inaczej i nie mielibysmy ani silnikow odrzutowych ani rakiet kosmicznych ani satelitow. dzisiaj osrodki akademickie dostarczaja glownie kadr do pracy i prawie kazdy doc/post-doc przebiera tylko nogami zeby spierdolic z akademii pod prywatne skrzydlo.

Edytowane przez memento1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.