Skocz do zawartości

wojna na ukrainie


lorak

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 3.03.2021 o 14:23, darkonza napisał:

To co chcemy żeby powiedział Kaczyński, Tusk albo Putin?

p.s. Proszę tego nie interpretować jako alibi dla Obajtka, to moim zdaniem niezły gnojek.

Mocne, ale to imo lepsze:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze w sprawie Leonarda, to ciekawe, że nie byłoby problemu gdyby nazwał tego kogoś tylko "fucking bitch" ale dodatkowe słowo "kike" stało się przysłowiowym gównem rzuconym w wentylator. Ja słowa nie znałem, ale poznałem. NBA ucz i bawi 😉 

Bardziej o słowach niż o poprawności politycznej: 

https://www.scotsman.com/sport/other-sport/what-did-meyers-leonard-say-meaning-of-deeply-offensive-anti-semitic-slur-used-by-miami-heat-player-3160799

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Każdy juz pluje w twarz Globalistycznemu Imperium Amerykańskiemu - najpierw Putin zapraszający Bidena do debaty online, potem Korea Północna ignorująca próby kontaktu, a teraz Chińczycy i to prosto w twarz na ziemi amerykańskiej

 

 

Edytowane przez the_secret
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.03.2021 o 15:42, julekstep napisał:

o mniejszych pierdach (Trump schodzący wolno z rampy) gadające głowy z US&A pół roku temu robiły całe odcinki programów na YT nie mówiąc ofc o całych stacjach typu CNN ;)

Ta prezydentura to jest prawdziwa komedia, nie zaden Trump.

Chinczycy to juz sie nawet nie pierdolili na tym spotkaniu w Anchorage - wprost powiedzieli ze US nie moga rozmawiac z pozycji “sily” (z kontekstu to roznie to mozna odczytac, ale nadal grubo)

Edytowane przez memento1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem w Niemczech Green Party zapowiada, że jak wygrają wybory w tym roku to Nord Stream 2 zostanie wstrzymane.Oprócz tego co jeszcze dziwniejsze wygląda na to, że ta partia popiera obecność wojsk USA w ich kraju. 

Trzeba trzymać kciuki żeby tych wyborów nie wygrali i może wreszcie Niemcy uwolnią się od Globalistycznego Imperium Amerykańskiego nie tylko w sprawie NS2, ale także w sprawach kulturowych. We Francji już się mówi takie rzeczy https://www.nytimes.com/2021/02/09/world/europe/france-threat-american-universities.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawiązując do dzisiejszych dyskusji o pracowitych przedsiębiorcach, podatkach, urzędnikach, nierobach, odpowiedzialnosci za finanse itp z punktu widzenia XIX wieku:

"Najpopularniejsze obecnie ekonomiczne pismo świata – brytyjski magazyn „The Economist”

....

The Economist” pouczał abolicjonistów, że ich kampania przeciwko niewolnictwu może mieć negatywne konsekwencje. Postulowany przez nich bojkot wytwarzanych przez niewolników produktów miałby szkodzić brytyjskim klientom.

....

Brytyjski magazyn pisał także, że prawo z 1844 r. ograniczające długość pracy kobiet i nastolatków do dwunastu godzin dziennie jest „nielogiczne”, „wprowadzające zamieszanie” i „szkodliwe”. Oczywiście podobnie negatywnie odnosił się do wprowadzenia ustawowego dziesięciogodzinnego dnia pracy dla dorosłych mężczyzn. Argumenty? Jakiekolwiek restrykcje, jeżeli chodzi o liczbę przepracowanych godzin, ograniczą podaż siły roboczej, podniosą płace i w efekcie koszty produkcji i sprawią, że brytyjskie produkty będą niekonkurencyjne na międzynarodowych rynkach.

....

ostoja brytyjskiego liberalizmu sprzeciwiała się, by jakiekolwiek władze zajmowały się usuwaniem ścieków z miast. „Zgodziliśmy się, że władze nie powinny się zajmować karmieniem ludzi. Dlaczego więc miałyby sprzątać ich brudy?” – pytał magazyn.

....

skoro ludzie sami dbają o swoje wyżywienie, to również sami powinni dbać o swoje wykształcenie. Wreszcie „The Economist” protestował przeciwko dawaniu przez brytyjski rząd pieniędzy na zakup żywności w czasie wielkiego głodu w Irlandii w latach 1845-1849 – w tym okresie z braku jedzenia zmarło pól miliona Irlandczyków, a milion wyemigrowało. „Dobroczynność to brytyjski błąd” – tak brzmiał tytuł artykułu, w którym żurnaliści przestrzegali, że większy popyt doprowadzi do podniesienia cen żywności.

.....

Karol Marks, który był wiernym czytelnikiem „The Economist”, bezlitośnie wyśmiewał się z apokaliptycznych prognoz co do skutków regulacji państwowych w przemyśle prezentowanych przez redaktorów magazynu.

https://www.obserwatorfinansowy.pl/bez-kategorii/rotator/zawstydzajace-poczatki-tygodnika-the-economist/

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.