Skocz do zawartości
RonnieArtestics

Coronavirus

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, memento1984 napisał:

U mnie dziewczyny ktore pracuja dla mnie jako PM (waszyngton, dc) to zaczynaly jako “golasy” w wieku 22-23 lat (licencjat, kierunek w zasadzie malo znaczacy),i wchodza na taka pozycje po 2-3 latach (spec regulatory). Super ogarniete i ucza sie wszystkiego w zawodzie na wlasnej skorze a nie jakies pierdoly na uniwersytetach. Generalnie regula w branzy.

 

o tym mówię - jak ktoś ma takie cv to raczej nie idzie na rolę PM, bo to przed 40. ciężko takie wymagania spełnić nawet jakbyś idealnie karierę pod tym kątem prowadził

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, memento1984 napisał:

U mnie dziewczyny ktore pracuja dla mnie jako PM (waszyngton, dc) to zaczynaly jako “golasy” w wieku 22-23 lat (licencjat, kierunek w zasadzie malo znaczacy),i wchodza na taka pozycje po 2-3 latach (spec regulatory). Super ogarniete i ucza sie wszystkiego w zawodzie na wlasnej skorze a nie jakies pierdoly na uniwersytetach. Generalnie regula w branzy.

 

wiceprezes zarządu banku który m.in odpowiada za PION IT jest kobieta która zaczynała w HR-ach i mega ogarnięta babka a kończyła jakiś kierunek nauk społecznych ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, Koelner napisał:

wiceprezes zarządu banku który m.in odpowiada za PION IT jest kobieta która zaczynała w HR-ach i mega ogarnięta babka a kończyła jakiś kierunek nauk społecznych ;]

Wiesz wyjątek potwierdza regułę itd :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, blackmagic napisał:

Wiesz wyjątek potwierdza regułę itd :)

ale ja się z Tobą zgadzam , eye test jest taki ,że ludzie którzy robią "papiery" podczas kariery będąc po jakiś lichych studiach osiągają sukcesy. przykład - w Gdańsku było GE Money Bank Centrala , bardzo dużo osób wykorzystało możliwości firmy i porobiło papiery jakiś studiów boston maseczuset :P co spowodowało dla nich zbudowanie cv i wejście z buta na rynek pracy a realizacja tych studiów polegały na robieniu online testów . teraz wiem , że w international corpo też są takie możliwości dlatego często na dobre stanowiska nie jest rekrutacja przez linkediny czy cv tylko wywiad "środowiskowy" ;] dać dobre stanowisko jakiemuś gościowi który ma papiery jest ryzykowne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Koelner napisał:

ale ja się z Tobą zgadzam , eye test jest taki ,że ludzie którzy robią "papiery" podczas kariery będąc po jakiś lichych studiach osiągają sukcesy. przykład - w Gdańsku było GE Money Bank Centrala , bardzo dużo osób wykorzystało możliwości firmy i porobiło papiery jakiś studiów boston maseczuset :P co spowodowało dla nich zbudowanie cv i wejście z buta na rynek pracy a realizacja tych studiów polegały na robieniu online testów . teraz wiem , że w international corpo też są takie możliwości dlatego często na dobre stanowiska nie jest rekrutacja przez linkediny czy cv tylko wywiad "środowiskowy" ;] dać dobre stanowisko jakiemuś gościowi który ma papiery jest ryzykowne

Robienie fakultetów w pracy, to prawie jak robienie kierunków w partii.

Widząc "takie" wykształcenie można uznać, że nie ma żadnego.

10 godzin temu, memento1984 napisał:

U mnie dziewczyny ktore pracuja dla mnie jako PM (waszyngton, dc) to zaczynaly jako “golasy” w wieku 22-23 lat (licencjat, kierunek w zasadzie malo znaczacy),i wchodza na taka pozycje po 2-3 latach (spec regulatory). Super ogarniete i ucza sie wszystkiego w zawodzie na wlasnej skorze a nie jakies pierdoly na uniwersytetach. Generalnie regula w branzy.

 

No. A co te "golasy" zrobią jak niechcący stracą tą cenną posadę?

To jest właśnie system US, wąskie kierunkowe wykształcenie, które nie daje perspektywy w ujęciu spojrzenia na pracę.

Daje za to dożywotni stres, jak się tą robotę straci.

To wygodne dla Ciebie, nie dziewczyn i tak ma być.

Generalnie reguła w całych USA. To nie jest dobre dla pracownika, ale bardzo wygodne dla pracodawcy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polska cebula.

Islandczykom się wydawało, że jak skierują na kwarantannę, to Polak jak Islandczyk karnie się odizoluje.

Nieważne gdzie Janusz zapłynie, tam od razu pokaże się z dobrej strony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, starYfaN napisał:

Polska cebula.

Islandczykom się wydawało, że jak skierują na kwarantannę, to Polak jak Islandczyk karnie się odizoluje.

Nieważne gdzie Janusz zapłynie, tam od razu pokaże się z dobrej strony.

Serio coś jest nie tak z tymi ludźmi. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Indie mają absolutnie chore statystyki w tym tygodniu. Prawie połowę wszystkich zakażeń na świecie dzisiaj

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, starYfaN napisał:

Robienie fakultetów w pracy, to prawie jak robienie kierunków w partii.

Widząc "takie" wykształcenie można uznać, że nie ma żadnego.

No. A co te "golasy" zrobią jak niechcący stracą tą cenną posadę?

To jest właśnie system US, wąskie kierunkowe wykształcenie, które nie daje perspektywy w ujęciu spojrzenia na pracę.

Daje za to dożywotni stres, jak się tą robotę straci.

To wygodne dla Ciebie, nie dziewczyn i tak ma być.

Generalnie reguła w całych USA. To nie jest dobre dla pracownika, ale bardzo wygodne dla pracodawcy. 

ja tam nie wiem dokladnie jak jest w Polsce, ale co to znaczy straci prace? Jak wsadzamy w taka osobe kupe czasu zeby ja wytrenowac, po 2-3 latach to mi zalezy na utrzymaniu takiej osoby. te osoby maja cala mase ofert zeby zrobic jakis lateralny ruch, jesli np nie pasuje im organizacja pracy, w wiekszosci wypadkow jest to awans i odchodza na pozycje na ktora musieliby np pracowac w obecnej pracy dodatkowe ~2lata, i wiele razy to robia. 

uzylem slowa "golasy" dlatego, ze do pracy glownie jest potrzebna motywacja, dobra organizacja i kultura pracy (jakie to trywialne co?) - studia to jakis taki minimalny punkt wejscia. natomiast to co wiele razy widze/slysze w PL, jakies bezuzyteczne papiery, kursy, certyfikaty, np obecnie moim zdaniem pompowane sa jakies smieciowe MBA (czyt "spotkania" raz w tygodniu i jakies pierdoly online). z tych firm z ktorymi wspolpracowalem w PL to absolutnie rynek pracownika, w stanach podobnie - wszystko zalezy od specyfiki branzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, memento1984 napisał:

ak wsadzamy w taka osobe kupe czasu zeby ja wytrenowac, po 2-3 latach to mi zalezy na utrzymaniu takiej osoby. te osoby maja cala mase ofert zeby zrobic jakis lateralny ruch,

Oczywiście, że Ci zależy. Zależy Ci również aby potrafiła to co wytrenowałeś i nic więcej (Ci w ujęciu pracodawca, nie Ty).

W ten sposób pracodawca ma "wyhodowanego" pracownika który nadaje się do konkretnej pracy, ale nie potrafi myśleć samodzielnie.

Awans, to dalsza hodowla :) 

To stary jak Świat sposób cynicznej kontroli pracownika przez cały okres zatrudnienie.

Pracownik jest za słaby aby realnie konkurować na rynku pracy, ścieżkę kariery wytyczasz TY i zapotrzebowanie na pracę w zakładzie.

Serio nie wpadłeś na to, czy udajesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, fluber napisał:

No nie wiem, ja mam znajomych lekarzy z pracy co robią za mniej niż 5 tys brutto na etacie :) Moja ordynator ma za etat 7,5 tysiąca :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W piątek się zaszczepiłem Pfizerem. W sumie efekty uboczne typowe chyba - lekko bolało ramię, trochę skołowany byłem, delikatnie wyższa temperatura. Poza tym ok - 24h po szczepieniu było w zasadzie w porządku.

Ciekawe co po drugiej dawce będzie - ktoś już miał obie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Camelus napisał:

W piątek się zaszczepiłem Pfizerem. W sumie efekty uboczne typowe chyba - lekko bolało ramię, trochę skołowany byłem, delikatnie wyższa temperatura. Poza tym ok - 24h po szczepieniu było w zasadzie w porządku.

Ciekawe co po drugiej dawce będzie - ktoś już miał obie?

Drugą lżej niż pierwszą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, RappaR napisał:

No nie wiem, ja mam znajomych lekarzy z pracy co robią za mniej niż 5 tys brutto na etacie :) Moja ordynator ma za etat 7,5 tysiąca :)

Rappar, tak z ciekawosci, jakie taka osoba musialaby poniesc koszty z tytulu "ubezpieczenia od odpowiedzialnosci cywilnej" ? Jakies inne koszty? Na oko to poziom zarobkow lekarza ER w stanach, tylko tam to ubezpieczenie daje ci szpital. I nie kazdy chce pracowac "w Legnicy", podobnie jak nie kazdy chce byc lekarzem w W Virginii (tez placa wiecej).

W dniu 23.04.2021 o 04:01, starYfaN napisał:

Oczywiście, że Ci zależy. Zależy Ci również aby potrafiła to co wytrenowałeś i nic więcej (Ci w ujęciu pracodawca, nie Ty).

W ten sposób pracodawca ma "wyhodowanego" pracownika który nadaje się do konkretnej pracy, ale nie potrafi myśleć samodzielnie.

Awans, to dalsza hodowla :) 

To stary jak Świat sposób cynicznej kontroli pracownika przez cały okres zatrudnienie.

Pracownik jest za słaby aby realnie konkurować na rynku pracy, ścieżkę kariery wytyczasz TY i zapotrzebowanie na pracę w zakładzie.

Serio nie wpadłeś na to, czy udajesz?

traci od ciebie osoba, ktora chyba korporacje zna z opowiesci w jakis programach telewizyjnych, korpo-szczurkow.PL i tym podobnych wiarygodnych zrodel z drugiej reki. Nie zebym uwazal, ze nie ma wogole patologii (jak wszedzie) ale po twoim tonie wyczuwam jakas gleboko skrywana zazdrosc i zal? miejsce pracy nazwac "zakladem"? no dobra fajnie masz

PS

swoja droga, strasznie ubolewam nad tymi moimi pracownikami, 23-27letnimi niewolnikami z bakalaureatami, pracujacymi za 75k/rocznie + 13nastka + bonus + minimum 5% podwyzki co roku. o mysleniu samodzielnym i zarzadzaniu to mozemy zalozyc oddzielny watek - tylko po co mamy o tym dyskutowac na anonimowym forum?

Edytowane przez memento1984

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, memento1984 napisał:

traci od ciebie osoba, ktora chyba korporacje zna z opowiesci w jakis programach telewizyjnych, korpo-szczurkow.PL i tym podobnych wiarygodnych zrodel z drugiej reki. Nie zebym uwazal, ze nie ma wogole patologii (jak wszedzie) ale po twoim tonie wyczuwam jakas gleboko skrywana zazdrosc i zal? miejsce pracy nazwac "zakladem"? no dobra fajnie masz

PS

swoja droga, strasznie ubolewam nad tymi moimi pracownikami, 23-27letnimi niewolnikami z bakalaureatami, pracujacymi za 75k/rocznie + 13nastka + bonus + minimum 5% podwyzki co roku. o mysleniu samodzielnym i zarzadzaniu to mozemy zalozyc oddzielny watek - tylko po co mamy o tym dyskutowac na anonimowym forum?

🤣

Widzisz, 3 lata po studiach byłem na Twoim miejscu. A było to prawie 20 lat temu. 

Różnica polega na tym, że ja nie widzę potrzeby/konieczności wyjazdu z kraju. To nie patologia, tylko codzienność.

A jeżeli zaczynasz merytoryczny post kwitować parapsychologią, to akurat w politycznym znajdziesz uznanie.

Mam dylemat, czy ogólnie zrozumiałeś post na który odpisujesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, RappaR napisał:

No nie wiem, ja mam znajomych lekarzy z pracy co robią za mniej niż 5 tys brutto na etacie :) Moja ordynator ma za etat 7,5 tysiąca :)

Jeżeli pracują tak, jak przychodnia w której mnie szczepiono, to o połowę za dużo.

Po kolei. Zarejestrowałem się w styczniu. Przyszła kolej, wybrałem Modernę, niestety musiałem pojechać do innego miasta powiatowego (byłe wojewódzkie).

Szpital. Pomieszczenie 20 może 23 m2 i do szczepienia ponad 20 osób. Co za p.....k, to głowa mała. Kompletna prowizorka ze wszystkim. Personel do szczepienia 3 osoby (gówniarzeria).

Szczepione osoby, z terminów 2 godziny wcześniej i 1,5 później, bez masek (sic). 15-20 m2 na osobę w sklepach/siłowniach, jak przy szczepieniu nie ma 1 m2?

Uff, co za k....a burdel.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.