Skocz do zawartości

BMF

Rekomendowane odpowiedzi

8 minut temu, MarcusCamby napisał:

Tyus Jones powinien być w tierze z Dunnem i Poeltlem.

tak, chociaż o nim zapomniałem :D 

no i o ile lepszym go zrobiły powroty Ja i Meltona oraz bounceback JJJ

bo wcześniej to tragic bronson

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, january napisał:

T1 (1) Ingram
T2 (2-3) Siakam, Simmons
T3 (4-7) Brown, Brogdon, Szmuraj, Sabonis
T4 (8-11) Hield, Vleet, D.Murray, LeVert
T5 (12-17) Beasley, Poeltl, Zubac, Dunn, Jones, Prince

Niżej już ten sam tier raczej. Całkiem dobry draft pod względem topowego talentu wyszedł.

Ingram za wysoko. Na ten moment trzeci tier dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, MarcusCamby napisał:

Tyus Jones za jakimś McCaw czy inny Bembry to sobie ludzie jaja robią. Przecież on od grudnia zaczyna wyglądać na tego gracza co w Wolves. Bembry czy McCaw nawet przez chwilę nie grali na takim poziomie jak Tyus.

Tyus Jones powinien być w tierze z Dunnem i Poeltlem.

Troszkę się nie zgadzam bo on niestety w obronie jest strasznie minusowy. Nie twierdze ze nie da się go nie lubić bo ma serce do gry ale nierówny choć wyżej od McCaw jest 

Poprawiłem. Teraz lepiej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ignazz napisał:

Troszkę się nie zgadzam bo on niestety w obronie jest strasznie minusowy. Nie twierdze ze nie da się go nie lubić bo ma serce do gry ale nierówny choć wyżej od McCaw jest 

Poprawiłem. Teraz lepiej?

Lepiej, ale minusowy w obronie?

Biorąc pod uwagę, że jego passing i elite court vision jest często niewykorzystywane, to właśnie obrona jest jego najmocniejszą stroną. Czemu uważasz, że jest bardzo minusowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż sprawdziłem sobie czy mam coś z okiem. 
http://www.espn.com/nba/statistics/rpm/_/page/2/position/1

 

Niedaleko do Jeffa Teague. 

Choć oczywiście jak to w słabych ekipach bym ten minus pomniejszył za to w jakich gra ustawienia h 

zdaje sobie sprawę ze za zespół dostaje się w tym stacie minus z urzędu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, TripylDabyl napisał:

Hield dodałby jeszcze spacingu. Byłby takim Brogdonem z poprzedniego roku z lepszym rzutem, ale gorzej broniącym. Nie jest może tym czego potrzebują najbardziej, ale byłby przydatny i uczyniłby ich jeszcze lepszymi. Taki Siakam dublowałby się z Giannisem i marnowałby potencjał.

Hield ma ślicznie wyglądający rzut ale ostrożnie z tym lepszym rzutem niż ubiegłoroczny Brogdon:

malcolm 50,5/42,6/92,8 ( rzuty za trzy 3,8)

hield 47,9/36,8/81,9 ( rzuty 3,6/9,8)

buddy oddaje ponad x2 więcej rzutów za trzy ale w każdym aspekcie jest rzutowo słabszy a jednak obrona MB jest tym elementem wiodącym  a jeszcze w tym sezonie dodał rozegranie bo całkowicie przejął role PG  7,5 asysty kosztem rzutów które mu spadły % sporo w nowym zespole ( FT nadal lepsze niż BH)

 

Buddy nie stał obok zeszłorocznego Brogdona 

Edytowane przez ignazz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MarcusCamby napisał:

Ingram za wysoko. Na ten moment trzeci tier dla mnie.

Pytanie o to jakie kryteria (poza osobistą sympatią) zastosował w tym rankingu January. Jeśli patrzy na zawodników przez pryzmat potencjalnego rozwoju, to tak wysoka pozycja Ingrama dziwić raczej nie powinna. Po długim okresie rozczarowywania w ofensywie, w ciągu kilku miesięcy wjechał na poziom naprawdę solidnego scorera ze stabilną trójką i będącego pewnym punktem na linii osobistych. Oczywiście ten rozwój nie będzie trwał w nieskończoność, ale patrząc na to, że Simmons stoi w miejscu, a Siakam jest od Brandona o 3 lata starszy, można przyjąć, że kiedyś będzie od nich zawodnikiem lepszym. Ogólnie ciężki temat do oceny , bo w przeciwieństwie do wspomnianej dwójki, tylko Ingrama nie mieliśmy okazji oglądać w PO i w obliczu problemów zdrowotnych Ziona ciężko ocenić kiedy ta weryfikacja w końcu nastąpi :)

Edytowane przez Hoolifan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Hoolifan napisał:

Pytanie o to jakie kryteria (poza osobistą sympatią) zastosował w tym rankingu January. Jeśli patrzy na zawodników przez pryzmat potencjalnego rozwoju, to tak wysoka pozycja Ingrama dziwić raczej nie powinna. Po długim okresie rozczarowywania w ofensywie, w ciągu kilku miesięcy wjechał na poziom naprawdę solidnego scorera ze stabilną trójką i będącego pewnym punktem na linii osobistych. Oczywiście ten rozwój nie będzie trwał w nieskończoność, ale patrząc na to, że Simmons stoi w miejscu, a Siakam jest od Brandona o 3 lata starszy, można przyjąć, że kiedyś będzie od nich zawodnikiem lepszym. Ogólnie ciężki temat do oceny , bo w przeciwieństwie do wspomnianej dwójki, tylko Ingrama nie mieliśmy okazji oglądać w PO i w obliczu problemów zdrowotnych Ziona ciężko ocenić kiedy ta weryfikacja w końcu nastąpi :)

BeGM baby 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Hoolifan napisał:

Pytanie o to jakie kryteria (poza osobistą sympatią) zastosował w tym rankingu January.

Nie no, redraft to ocena overall impactu (jak robisz redraft 2003)/overall prognozy karier (jak robisz redraft 2016), więc jak mamy Ingrama na pierwszym miejscu, to zakładamy, że za 10 lat będzie postrzegany za najlepszego gracza draftu.

Pamiętam, że pisałem, że Ingram z dobrym rzutem będzie allstarem, ale ma kiepską krzywą rozwoju rzutu (LA baby) - ale on rozwinął się sensacyjnie pod tym względem w wakacje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U ingrama rozwój przebiega dosyć naturalnie (czyli mega placek jako rookie-> mniejszy placek w 2/3 sezonie -> duzy progres progres w 4 sezonie) gdzie Simmons jest trochę zakładnikiem tego że jako rookie był chyba nawet najlepszy w tej dekadzie i teraz są takie kwiatki jak to że BMF się zastanawia czy aby nie dać Browna przed nim :P

Imo nadal ma największy potencjał z tej klasy, tylko że jemu pewnie nigdy nie przytrafi się okazja żeby dostać idealne warunki (czyli albo inny zespół, albo przede wszystkim trener który umie go wykorzystać)

 

Edytowane przez dapunk20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, january napisał:

Nie wiem co oznacza "na ten moment" w redrafcie. Siakam i Simmons są overall obecnie lepszymi zawodnikami, ale nie ma opcji bym ich obecnie brał jakbym miał teraz draft przed Ingramem, inne trajektorie rozwoju i potencjał.

Ingram przez trzy lata nie wpływał korzystnie na ofensywę Lakers, a obecnie w Pelicans też długo wyglądał na gracza typu good stats, bad team.

Wiele by się musiało dobrego wydarzyć, by był lepszy od Simmonsa czy Siakama. W twoim przypadku zakładam sporo życzeniowego myślenia.

Myślę, że taki Jaylen Brown jako elite two-way byłby pewniejszą inwestycją w potencjalnym drafcie, ale może czegoś nie dostrzegam.

Do tier III wskoczył, ale nie wziąłbym go wciąż nad Simmonsem czy Siakamem, a może nawet wybranymi graczami z trzeciego tieru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Pascal Siakam - w finałach pokazał jaki drzemie w nim potencjał, kandydat na Superstara

2. Ben Simmons - gdyby tylko miał rzut... ale nawet bez niego jest bardzo wartościowy

3. Brandon Ingram - świetne statsy w lottery team, imo wyżej być nie może

4. Jaylen Brown - rozgrywa swój przełomowy sezon (20/7, 60%TS), kandydat do ASG

5. Domantas Sabonis - 23 lata, 18p/13r/4a na mecz, a to wszystko w PO teamie (papa jest dumny)

6. Malcolm Brogdon - w grudniu skończy 28 lat, damn. Będę zdziwiony jak nie zagra w ASG 

7. Jamal Murray - znakomite mecze przeplata słabymi, ale potencjał wciąż ma spory

8. Caris LeVert - udowodnił w PO, że nie pęka. Oby kontuzje go już omijały

9. Buddy Hield - rozgrywa średni/niezły sezon, za chwilę skończy 28 lat i nie jest Brogdonem

10. Fred VanVleet - nie wybrany w drafcie, mistrz NBA, 18p/4r/7a/2s, 37% za trzy w tym sezonie

Tak bym to widział. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, polishllama69 napisał:

Fred za tymi trzema waflami co przed nimi to też dość meh

Meh nie meh świetnie wypromował się w finałach gdzie doszła do tego ckliwa opowieść o urodzeniu dziecka co jeszcze bardziej uruchomiło wyobraźnie i dodało sympatii. 
w tym sezonie VanF dostał ogromna porcje minut i gra dobrze ale 39% z gry i 2,5 straty troszkę mi przeszkadza. Na regular taka gra przejdzie bo grasz z różnymi ekipami. Ale oceniając gracza ogólnie trzeba pamiętać nie tylko o mega finałach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli rośnie Ci rola i rośnie efektywność a dodatkowo zespół wygrywa to chyba dobrze, czy się mylę ? zresztą 2.5 TO to nie jest dużo, zwłaszcza, że wiekszość pochodzi z LBTO%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efektywność właśnie spadła. Przecież uwielbiasz śmiać się z graczy 46-48% FG a 39% puszczasz jak dobry wujek? Przecież to jest tragedia akurat. Ratuje go świetna trójka.

nie pisze tego aby deprecjonować gracza i nazwać go gownem tylko studzę zachwyty. Efg% ma 11 w drużynie - powtórzę. Świetne finały zrobiły mu doskonała prase ale wynik zespołu robi Siakam plus cały zespół i VV bym tu nie wyróżnił. Obronę natomiast chyba jednak poprawia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.