Skocz do zawartości

Lakers '20


matek

Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

 

Nie wiem czego grono oburzonych oczekiwało, że LBJ najpierw pociśnie całym Chinom, a na koniec z durszlakiem na głowie będzie sobie cykał fotki wśród przeciwników ChRL niczym Kurski na Majdanie?

Że nie będzie się wypowiadał w tej sprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

Lebron powiedział co musiał powiedzieć, sprawa HK, to nie jest sprawa obywateli USA, to nie jest to samo co dissowanie Trumpa,

jest, bo tu chodzi o pewne idee, które niby były przez NBA bronione. ale jak się okazało to puste frazesy. ot, kwestia ceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, lorak napisał:

jest, bo tu chodzi o pewne idee, które niby były przez NBA bronione. ale jak się okazało to puste frazesy. ot, kwestia ceny.

Szkoda tylko osob, ktore uwierzyly ze oni tak naprawde.

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

Lebron powiedział co musiał powiedzieć, sprawa HK, to nie jest sprawa obywateli USA

To jest wlasnie spin ze strony NBA, zeby ludzie mysleli, ze sprawa rozbija sie o to "co sie dzieje w HK".

Co sie dzieje w HK moze graczy nie obchodzic. Jak najbardziej powinno ich obchodzic jednak, ze czlowiek NBA wypowiedzial sie na spoleczno-polityczny temat (do czego NBA zacheca), po czym zostal zakrzyczany i zmuszony do odwrotu. Opowiadasz sie za/przeciw wolnosci slowa i wolnosci graczy NBA do zajmowania stanowiska w takich sprawach, nie za/przeciw dzialaniom Chin w HK.

Edytowane przez Chytruz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, lorak napisał:

jest, bo tu chodzi o pewne idee, które niby były przez NBA bronione. ale jak się okazało to puste frazesy. ot, kwestia ceny.

Idee są bronione, o ile:

a) nic się na tym nie traci;

b) da się na tym zarobić;

c) dobrze to wygląda piarowo.

Bronek oczywiście powinien przynajmniej milczeć, ale...

Który z nas powie szefowi, że obmacywanie młodej sekretarki jest eee.... nieetyczne.

A sekretarki jak wiadomo, są bardziej lub mniej ważne. Te mniej ważne mają poglądy i D po niewłaściwej stronie.

Tak jak Tybet i HK. Honorowe, ale mało praktyczne i z góry skazane na porażkę. 

Tak jest, odkąd praprzodkowie pospadali z gałęzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Lucas napisał:

    “Nie chcę wdawać się w spór z Darylem Morey’em, ale uważam, że nie był wystarczająco poinformowany o sytuacji. Tak wielu ludzi mogło zostać skrzywdzonych nie tylko finansowo, fizycznie, emocjonalnie, duchowo. Więc uważajmy co tweetujemy, mówimy i robimy, bo chociaż mamy swobodę wypowiedzi, to może być z tym związanych też wiele negatywów.”
 

Tłumaczenie via 6gracz. Od hejtera (Miami) do fana (Cavs vs GSW) zaraz znów trafię chyba do obozu hejterów LeBrona, bo oprócz przejścia do Lakers jest jeszcze jebanym hipokrytą, który w USA stara się kreować na zaangazowanego społecznie zawodnika, a jednocześnie stawia chińskie interesy nad prawa człowieka.

Jak koszykarsko Kantera nie lubie, tak spolecznie to czysty RiGCZ. Najpierw duze problemy w Turcji za krytyke Erdogana, a teraz tweet w LeBrona

 

 

Pan “Pieniazek” przemowil, Trump zly - Chiny dobre, Morey nie doinformowany. Dobrze mu akurat Kanter pocisnal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo że Chiny to autorytarny reżim bez żadnych demokratycznych doświadczeń w swej kilkutysięcznej historii i gdy jeszcze bardziej urosną to będą gorsi od USA (dla tych co myślą że USA to najgorszy kraj).

Tyle że z drugiej strony te protesty że Chiny zmieniają prawo w swoim mieście - Cmon. Gdy zachodnie mocarstwa panoszyły się w Chinach w XIX wieku to sobie wykrawały z Chin różne kawałki i jednym z tych kawałków był Honkong. Teraz jak Honkong wrócił do Chin to nie mogą wprowadzać swoich praw. To tak jakby np Gdańsk należał do Niemiec albo do Szwecji przez ostatnie 70 lat i wrócił do Polski ale Polska nie mogłaby wprowadzać swojego prawa przez kilkadziesiąt lat po jego odzyskaniu.

Chiny na różnych polach testują sobie coraz bardziej na co mogą sobie pozwolić no i jednym z tych pól ostatnio jest NBA i jak na razie Chiny wygrywają.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zmienił(a) tytuł na Kobe nie żyje
  • Eld podpiął/eła i odpiął/ęła ten temat
  • Eld zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.