Skocz do zawartości
Julius

Philadelphia 76ers 2019/20

Rekomendowane odpowiedzi

Rozwiniesz wrzutkę o spurs?

Erwus?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, BMF napisał:

No cóż, chyba powoli już trzeba zacząć przyznawać - nawet jak jeden spadnie z poziomem gry, a drugi podskoczy - że błędem było wzięcie Simmonsa ponad Ingrama w drafcie. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, a potem człowiek ogląda sobie meczyk i tam Simmons stoi na midrange, kozioł, łapie piłkę, nikt go nie kryje, bo po co, a jego umysł wciąż nieskalany myślą o oddaniu tego całego, ekhm, tfu, odpukać, jumpera... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, dapunk20 napisał:

On dobrze bronił Siakama, wut? przecież jak miał 1v1 z Ingramem te kilka posiadań to łatwo sobie poradził 

Weź na spokojnie obejrzyj raz jeszcze (wrzuciłem linki jako odnośniki), bo poza tą akcją to bronił go dobrze. Inne punkty jakie zdobył na Ingramie to zaliczone po goaltendingu Ingrama i po faulu (sędziowie to są wyjątkowo skrupulatni w tym sezonie). 3 FGA (na nba.com) zaliczyli mu jak rzucił pod koszem na dobiegającym z pomocy (bronił na obwodzie zawodnika innego) Ingramem - trudno tu mu coś zarzucić. Inne akcje to pudła jak te czy kolejne lub podwojenia. Ja bym tego "łatwo sobie poradził" nie nazwał ;)

Generalnie Siakama bronili jeszcze Jrue (b.dobrze) i niestety kiepsko Favors z Williamsem, który się spóźnił na tym 3p Pascala bez którego Pels mogli wygrać w regulaminowym czasie.

Godzinę temu, BMF napisał:

No, a potem człowiek ogląda sobie meczyk i tam Simmons stoi na midrange, kozioł, łapie piłkę, nikt go nie kryje, bo po co, a jego umysł wciąż nieskalany myślą o oddaniu tego całego, ekhm, tfu, odpukać, jumpera... 

Bo jak widać na tym filmiku, on stoi "idealnie ustawiony" (nawet stopy nie odrywa z jednego miejsca 🤣) i nikt go nie broni. Tak to 12-13 latkowie rzucają na treningach, ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, dapunk20 napisał:

Przecież ja nie pisałem że posądzam go o to że jest fatalnym playmakerem bo akurat w tym elemencie wygląda bardzo fajnie. Moim zarzutem jest to że słabo piłka chodzi z nim jako centralnym punktem ataku i jest to wniosek na podstawie oglądania meczów a nie "weird statsów"

To bez urazy, coś bardzo źle oglądasz mecze 😉 , Ingram ogólnie ma cholernie mało touches (dopiero 4 per min w Pels!), ma bardzo krótko podczas tych touches piłkę w rękach i ogólnie to kończy się to jego akcją rzutową (65ts) lub dobrym odegraniem do zazwyczaj wide open partnera, po podwojeniu BI. Słabo to piłka chodzi jak poza Holidayem (tragedia na starcie sezonu) żreć piłkę na iso chcą Okafory, czy NAWy - ogólnie jak nie ma jej Ingram w sumie ;d.

 

18 godzin temu, dapunk20 napisał:

nie żebym hejtował na siłę ale z tym "Ingram ciągnie po obu stronach parkietu" i "cała liga by go chciała" to bym się wstrzymał przynajmniej do czasu jak przestanie robić jakieś 75 EFG% na jumperkach 

Tylko chodzi o to, że on po ASB rok temu już wjechał na poziom przekozaka robiąc w LAL w ost 6 grach 28ppg na 65ts, minęło kilka miesięcy i robi w pierwszych 7 spotkaniach w NOP 26 ppg (odliczając 13 min zaniżające średnią z OKC to 29ppg) na 65ts, a wygląda na to, że na stałe rozszerzył range na 3pt (co robi z niego monster gracza offball przy jego umiejętności atakowania closeutów którą miał zawsze) i dołożył znacznie lepsze decyzje (podawanie przy podw i potrojeniach). To jest to coś, że on midrange może sobie rzucać z grubsza nad każdym w lidze. Więc pewnie staty mu zjadą trochę, ale na mocny fluke to nie wygląda jak chodzi o jumperek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Ingram na ten moment miabły takie same staty rzutowe jak Durant ze swojego 4 sezonu to przy tym volume miałby TS na poziomie 57.5% a nie 64.5%

Jeśli Ingram na ten moment miałby takie same staty rzutowe jak Durant ze swojego 5 sezonu to przy tym volume miałby TS na poziomie 58.9% a nie 64.5%

 

no więc jednak fluke spory myśle 

 

Edytowane przez dapunk20

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, BMF napisał:

No, a potem człowiek ogląda sobie meczyk i tam Simmons stoi na midrange, kozioł, łapie piłkę, nikt go nie kryje, bo po co, a jego umysł wciąż nieskalany myślą o oddaniu tego całego, ekhm, tfu, odpukać, jumpera... 

Ale spacing można robić w obie strony. Jeśli jest się wybitnym we wjazdach to też sprawia ,że rywale zagęszczają pomalowane co daje trochę swobody na linii za 3. Więc nie jest problemem Bena ,że nie oddaje rzutu ale to ,że rywale są lepiej przygotowani na jego wjazdy a Ben od początku kariery nie wyrobił sobie nawet cienia floatera. W tym roku aż 40% rzutów to takie quasi floatery i skuteczność 19%. Gdyby potrafił choć przyzwoicie trafiać z tej strefy kiedy nie ma jak wbić się pod kosz to byłby grożną maszynką .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony Thybulle umie w ataku jeszcze mniej niż Simmons. W obronie ok ale w ataku to 76ers gra w czwórkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, ely3 napisał:

Z drugiej strony Thybulle umie w ataku jeszcze mniej niż Simmons. W obronie ok ale w ataku to 76ers gra w czwórkę.

Z Simmonsem w HCO robi się już trójka.

Dlatego też taki najarany byłem na Edwardsa. Thybull jest obecnie możliwe że najsłabszym ofensywnie graczem w lidze, który wącha parkiet. Nie wiem czemu Zhaire został przyspawany do ławki, skoro już rok temu był sporo lepszy w ataku i co najmniej solidny w obronie. W kazdym razie Edwards z Simmonsem to dużo lepszy fit, z Embiidem zresztą też.
Simmons Edwards Ennis Harris Horford jako 2nd unit wygląda mocno OK, ta sama piątka z Thybullem mocno dziś traci ofensywnie - robi się Reddik case, tylko że w drugą stronę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież Edwards jest póki co nawet jeszcze gorszy

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, cvbe napisał:

Nawet @january milczy o Edwardsie :D

Małe dawki (19 rzutów za 3 dopiero oddanych, na treningu tyle w pół minuty rzuca), na spokojnie ;> Prędzej czy później wrzuci skuteczność carsenowską :P 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, ely3 napisał:

Z drugiej strony Thybulle umie w ataku jeszcze mniej niż Simmons.

No jest w tej lidze trochę krócej niż Simmons ;) Oby go ogarnęli do końca w ataku, bo w przyszłości powinien by elite defensorem, który doda jakąś trójkę raz na jakiś czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

xD

Hipoteza: Embiid notuje ponadprzeciętny jak na gwiazdę spadek statsów z mocnymi defensywami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
4 minuty temu, BMF napisał:

xD

Hipoteza: Embiid notuje ponadprzeciętny jak na gwiazdę spadek statsów z mocnymi defensywami.

do zrobienia wykres nawet, tylko nie wiem kiedy

chociaż on to taki case jak Brodacz trochę i jak dostanie 4 gwizdki mniej to TS% potrafi mu zlecieć na łeb 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W poprzednim sezonie - 26.7ppg i 3.3tov na 56%ts z drużynami z top10 obroną i 28.0ppg i 3.6tov na 61%TS z drużynami spoza, raczej w normie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brown to w ogóle patrzy na to co się dzieje na boisku? Embiid dzisiaj robił wszystko w ataku by ten mecz przegrać i mu się udało. A jeszcze jak grał z Horfordem to i ten się nie może wtedy odnaleźć i to granie 3 na 7 w ataku jest. Za to ławka z Burke na boisku wyglądała rewelacyjnie, ogólnie potrzebny tej drużynie jest taki zapierdalający murzynek na rozegraniu, mimo że sam Trey jest zwykłym przecietniakiem to z nim atak wyglądał najlepiej w tym sezonie. Ale lepiej trzymać się S5 w końcówce, gdzie przez cały mecz było to fatalne zestawienie, zresztą w ataku to cały sezon wygląda mocno średnio. Ściągnąłby Embiida, Horford na centrze, Burke lub Korkmaz na boisku i mecz byłby wygrany.

Harris nie jest wart nawet połowy maxa, czasem trafi jakis trudny rzut, a tak to raczej zamraża atak, zresztą tak jak Embiid. Richardson to średni w ataku, no i jak przed sezonem się mocno nastawialem na finał, tak teraz bez jakiegoś większego tradeu nie widzę na to szans. I w sumie nawet nie Simmons jest tu największym problemem w ataku, choć powinien bardziej grać point centra niż point guarda, i najlepiej jakby obok miał Neto lub Burke. Horford też super wyglada jako center, ale jako Pf obok Embiida slabiutko. I najlepsze momenty w ataku w tym sezonie były kiedy jakies Scotty, Korkmazy i Burke biegają, a to zdecydowanie nie napawa optymizmem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co się dzieje z Tobiasem, ale on od czasu trade'u trafia open trójki na poziomie jakiegoś Kuzmy

A jak Harris nie dość że tych trójek oddaje strasznie mało (11 trójek na tym road tripie a to były 4 mecze) to nie zapewnia spacingu = jest po prostu problemem. I to nawet nie jest kwestia tego czy zasługuje maxa bo w takiej dyspozycji to on nawet nie jest graczem który dostarcza jakąkolwiek pozytywną wartość

a te jego pluso/minusy to gorsze niż u Ingrama.. każdy bez niego dużo lepszy

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to, że Harris to jednak 35% shooter jak przez całą karierę, a nie ~40% shooter jak przez półtorej roku w Detroit i Clippers. A to, że tutaj dużo czasu gra na nieswojej pozycji, to już inna sprawa. Pewnie zacznie trafiać trochę lepiej, czasem będzie dobrze, ale jakoś nie mam nadziei, że te 40% to jego regularny poziom, on w Sixers zagrał >50 meczów i ma jakieś 33-34%.

Na razie:

Embiid, Harris on, Horford off (23min): +14,6 (118,8 ORTG)

Horford, Harris on, Embiid off (136min): +6,5 (110,0 ORTG)

Horford, Harris, Embiid on (71min): -3,5 (94,4 ORTG...)

Harris on, Embiid, Horford off (53min): -23,4 (97,6 ORTG - ale to nie tylko wina Harrisa, bo Simmons też jest beznadziejny - 33%TS chyba)

Na ten moment: Embiid gra nierówno, Horford wygląda słabiutko obok Embiida, Harris wygląda źle, zwłaszcza jako typowy obwodowy, Simmons generalnie wygląda słabo, do tego obaj grają słabo gdy nie ma mocnego wysokiego w lineupie, no i Richardson na razie robi w ataku słabe procenty. Jedyny plus to chyba Neto, kupuje sobie miejsce w rotacji swoją grą. 

Niezły bałagan. Minuty bez Horforda i Embiida można zignorować (bo jak będą zdrowi, to ich nie będzie), ale jak Sixers ogarną atak: bez kreatora w HCO, bez scorera of the dribble, z Horfordem out of position, bez ani jednego topowego spot up shootera? Nie wiem. 

Sixers powoli uderzają do poziomu Thunder zmarnowanej szansy na dynastię, poniżej przeciętnej prowadzona organizacja. 

Tak jak pisałem po meczu z Suns, słabo grają Sixers, czwarta kwarta z Nuggets to epicko podarowano zwycięstwo, najsłabiej wyglądający team z półki tych mocnych contenderów obok Rockets.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.