Skocz do zawartości

FA/Trades Anno Domini 2019/2020


dannygd

Gdzie pójdą gwiazdy?  

81 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Gdzie zagra Durex?

  2. 2. Co zrobi Irving?

  3. 3. Davis pójdzie w dealu do...


Ankieta została zamknięta

  • Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.
  • Ankieta została zamknięta 30.06.2019 o 21:59

Rekomendowane odpowiedzi

Do fanów Kings i Miami. 
słyszeliście o takiej plotce?

They have heard framework of 3 team trade between Heat, Spurs, & Kings. Could be 9-14 players involved with the main peices being DDR/Ariza to Heat. Winslow/Bogdanvic to Spurs, and Johnson /Waiters + picks to Kings. 

Has heard some combination of additional players to include Dedmon, Joseph, Giles, Ferrell, Onylyk, Robinson, Beli, Forbes, Lyles, and Carroll. To be clear all of these guys not included but rumblings of Miami has different scenarios of this trade on board ranging from 9 to 14 players involved

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś sentymentalne te wymiany

Najpierw Jeff po latach wraca do Hawks

Teraz Tolliver ,którego o ile pamiętam Kings wywalili w jego urodziny teraz do nich wraca a Caleb rok po oddaniu go do Kings teraz wraca do Portland

Rozumiem Blazers bo czyszczą swój błąd z lata. Bazemore nie był już dawno dobrym obrońcą. Oddanie Turnera za niego to była pomyłka. Teraz biorą Arizę , który ma słaby sezon ale nie wiem na ile to wina beznadziejnego Waltona . Jeśli da im choć trochę obronę i utrzyma przyzwoitą trójkę to wygrywają . Do tego Caleb może wchodzić z ławki jako center. Tolliver czasem zaliczał dobry mecz ale szału nie ma a Bazemore powiedzmy sobie gra ostatnie minuty w NBA bo latem wątpie by gdziekolwiek podpisał choćby za minimum bo jest po prostu beznadziejny

No i Kings

2 lata oddali w wymianach dopiero co podpisanych gracz ( Z-Bo i Hill) rok temu podkupili graczy , którzy już mieli ustnie uzgodnione umowy ( Yogi, Bjelica) a a wtym roku już pozbyli się Arizy , Dedmonem handlują nieustannie ( ale to jest przypadek Bazemore - jest beznadziejny dziś w nocy ogrywał go jak chciał Tony Bradley , który jest słabym centrem) i zostaje im jeden Cory Joseph

Specyficzna organizacja-6

Ocena w skali 1

Blazers - 5 bo pozbyli się szrotu i 13 mln podatku a jednak dostali graczy którzy coś powinni grać

Kings - 3- Ariza słabo grał w Sacramento ale to co dostali z powrotem jest jeszcze gorsze. Jak na wyczysczenie komuś podatku to dwa drugorundowe wybory to niska cena. Oddali najlepszego gracza w wymianie i zwrot mają słaby

Atlanta - 4+ Jeff juz traci swoje atuty ale to wciąz dobry gracz na ławkę .A pozyskali go właściwie za darmo i nawet nie musieli oddać wyboru drugorundowego

Timberwolves- 2 - Ech brać Crabbe który robi 5 pkt na słabej skuteczności w zamian za Jeffa to nawet nie wiem co powiedzieć .. Zwolnili sobie miejsce w składzie ale i pozbyli się jednego z nielicznych sensownych puzzli do wymian. Kim oni teraz chcą handlowac by się wzmocnić? Niby chcą pozyskąć Russellla ale skoro Golden chce zdobyć Townsa to raczej będę czekali aż jego niezadowolenie wykipi. Ten ruch ma totalnie zero sensu z punktu widzenia Minnesoty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ely3

1. chcesz powiedzieć , że Evan "chce mi się grać w co piatym meczu" Turner, który nie przebil sie w rotacji ATL. to wiecej od ambitnego Bazemore'a, jedynego w s5 Blazers, który coś tam ogarniał w obronie?  Oczywiscie Baze nie odmienił w zaden sposob Blazers, ale pozyskanie go za Turnera było  racjonalne. nie rozumiem jak mozna rozpatrywac to w ktegorii przegranej Blazers

2. wymiany z kings nie nalezy rozpatrywać w kategorii sportowych. wymiana ma  głownie aspekt finansowy. jody allen zaoszczedzila ok 9mln podatku. Tylko 1.8 z 12mln Arizy jest gwarantowane. Mozna go odpuscić na 20-21 albo po powrocie Hooda przehandlować. Kings zrobili sobie przestrzen na fa20. Ani Gabriel, ani Swanigan nie pomogą Blazers na parkiecie to fillery.

Edytowane przez pdxpl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Turner był świetny, gdy dostawał piłkę i wolną rękę do prowadzenia gry. Stąd jego świetna postawa na początku poprzedniego sezonu jako lidera rezerw otoczonego strzelcami. Problem się pojawiał, gdy Stotts zostawiał dłużej na boisku Lillarda lub McColluma, którzy brali na siebie rozgrywanie. Wtedy Turner, że swoim marnym rzutem, był dziurą w ataku, zwłaszcza gdy dostawał piłkę do ręki w ostatnich sekundach akcji. Gra Turnera w S5 Blazers to już zupełna pomyłka bo jako trzeci do piłki w ataku nie istniał dlatego korzystniej było grać bardziej wszechstronnym Harklessem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.01.2020 o 11:02, polishllama69 napisał:

Evan dość elegancko grał z ławki

Może i elegancko, ale dalej słabo - bez piłki to być może kandydat na najsłabszego gracza NBA.

Stotts kompletnie nie wiedział jak wykorzystać Kenta. To solidny 3&D z opcją 2 ballhandlera na boisku. Niestety piłki w ręku nie miewał za dużo, a spot up shooterem to on nie jest. Do tego w wyniku kontuzji Stotts olał defensywę bo z Liliardem, CJ, Melo i Hassanem nie da się nawet przeciętnej obrony zrobić.

Generalnie w perspektywie powrotu Nurka z Collinsem i graniem w kolejnych latach to mogli go zostawiać, ale na ten moment Ariza i kasa w kieszeni to win deal!

Dealu Soty to chyba nikt nie rozumie, ale poczekam na ruch Rosasa i może się coś wyjaśni.

Atlanta świetny ruch, Jeff chyba wciąż ma tam dom... więc mają szansę mieć i nauczyciela dla Trae i back up na wypadek kontuzji/prowadzenia ławki. Ponadto Collins dużo traci jak gra bez dobrego rozgrywającego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, dannygd napisał:

To solidny 3&D z opcją 2 ballhandlera na boisku. Niestety piłki w ręku nie miewał za dużo, a spot up shooterem to on nie jest.

Ja wiem, że pojęcie 3&D jest tak nieprecyzyjne, że niektórzy wrzucali tam nawet Klaya (bo broni i rzuca za 3) - i tutaj na forum też z grubsza każdy roles, który jako-tako broni jest nazywany 3&D - ale gość, który nie jest dobrym spot up shooterem i nie ma dobrej trójki, a który musi mieć choć trochę piłkę w rękach, zdecydowanie nie jest 3&D, bo to zupełnie inna rola na parkiecie. 3&D to pojęcie, które powinno być zarezerwowane dla ludzi pokroju Danny'ego Greena albo innego Roberta Covingtona, których skillset z grubsza sprowadza się do tych dwóch rzeczy - a nie dla ludzi, którzy mocno wykraczają poza te ramy, albo pełnią w ataku zupełnie inne role. 

Tak tylko piszę, bo za dwa dni ktoś takiego Smarta nazwie 3&D, albo innego Bruce'a Browna. 

Abstrahując od faktu, że Bazemore drugi sezon z rzędu jest no-3 no-D no anything type of player, bo jest dramatyczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos trejdu Teague, to ogladalem ostatnio Hawks pare razy i tam jest mega dramatyczny coaching, tego ich typa trzeba czym predzej wypierdolic, zeby im tej pieknej mlodziezy nie gorszyl. No wiec ogladam mecz z Raptors wczoraj, Hawks jak zwykle cierpia na niedobor ballhandlerow czy ogolnie rotation-quality graczy i przechodza meki bez Trae. Cam Reddish wyprowadza pilke spod kosza wygladajac przy tym jak brzydki chlopak probujacy zagadac do ladnej dziewczyny, casualowo podbija do niego FVV, zabiera mu pilke z kozla i trafia layupa. No to Reddish probuje znowu i nadludzkim wysilkiem udaje mu sie dotrzec do linii polowy, kiedy musi sie ratowac wzieciem czasu, bo nastepny koziol znow by skonczyl w rekach FVV.

Co wtedy robi weteran 11 sezonow, nowy nabytek Hawks, Jeff Teague? Siedzi na lawce obok Trae lul.

27 minut temu, BMF napisał:

 Bazemore drugi sezon z rzędu jest no-3 no-D no anything

Jest na to nazwa, "Wes Johnson".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, january said:

Tak ogólnie to Teague też jest słabiutki. Wolves go na szczęście wywalili, bardzo dobry ruch, KAT pewnie powiedział że nie wróci na boisko dopóki tego wafla się nie pozbędą. Więcej piłeczki dla Culvera i Wigginsa na obwodzie, bieda shooter (ale z tendencją powrotu do dobrych % ostatnio) też się przyda.

W Hawks mieli dużo pecha w tym sezonie (zawieszenie Collinsa, problemy zdrowotne dwukrotnie Huertera, Alex Len postanowił że nie będzie za bardzo pomagał), ale jak kogoś bić tam po dupie, to tak jak pisałem w lipcu - Schlenka, za drat, za wymiany, za ruchy na FA tegoroczne, bo ughhh źle to wygląda. Sam zresztą już powiedział niedawno w wywiadzie, że trochę zawalił. 

Kompletnie od czapy nie chcieli kłaść dłuższych umów oszczędzając na lato '20, gdzie teraz będą mieli w cholerę zbędnych pieniędzy, przez prawie pół sezonu grali bez rezerwowego PG, bez rezerwowego C i ogrywali na siłę dwóch rookies, z czego jeden grał koszmar straszliwy. Teraz ściągnęli wreszcie jakiegoś PG na ławkę, ale to tak 30 spotkań za późno.

 

teraz mu jeszcze Cavsy rozloza pierwszorundowy pick na dwa wujowe w drugiej : ) na oko maja fajny szkielet (Trae, Collins, Hunter czy ten Huerter) i top pick w tym roku (slaby draft ale nadal, mogli miec jeszcze Cavsowy 11-15ish no ale tutaj muka). GM dal pupy po calosci (na dzisiaj). Jakos by mnie nie zdziwilo jakby poszli w Love'a LOL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, january napisał:

Tak ogólnie to Teague też jest słabiutki.

Jakbym grał przez pół sezonu takimi lineupami jak Hawks grali bez Trae, to bym rzucał nawet przed słabiutkiego Teague płatki róż jak wchodzi na zmianę zamiast patrzeć jak mój beznadziejny rookie nie potrafi przeprowadzić piłki przez połowę.

1 godzinę temu, january napisał:

ale jak kogoś bić tam po dupie, to tak jak pisałem w lipcu - Schlenka

Kołczu też wygląda na typa do zaorania, w ataku nie wiem jak to możliwe być bottom 1 mając Trae, top2-3 Hawks jest spokojnie lepsze od 1/4 ligi (dobra, dużo opuścili, but still, Warriors aktywnie się sabotują i nadal są wyżej). Wczoraj jak Raptors zaczęli chyba od 9-0 to wziął szybko timeout, po którym Hawks dostali trójkę Reddisha, który rzuca na ujemnej skuteczności. W obronie zespoły, którym brakuje organizacji i nie są w stanie nikogo powstrzymać to normalka i jest takich kilka w każdym sezonie, ale Hawks idą krok dalej i oni nawet nie wracają do obrony ani nie trzymają floor balance jak oddają rzut w ataku, dając co chwilę pół-kontry z autostradą do kosza. Collins idzie na ofensywne zbiórki (typowo gameplanowo-trenerska kwestia), co już na wejściu jest średnim pomysłem kiedy grają czterema guardami i undersized C i w takiej sytuacji ta banda swingmanów, których nie ma co wymieniać z nazwiska musi zabezpieczać tyły, a oni jeszcze człapią w pomalowane i patrzą na piłkę. Najgorzej, że pewnie zachowa robotę, bo "taki daliśmy mu skład, więc nie jego wina". Marnowanie czasu Trae nawet w najmniejszym stopniu, jest nie do zaakceptowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.