Skocz do zawartości

New York Knicks 2019-20


Gość (Przemek...)

Rekomendowane odpowiedzi

To nie najgłupszy trener jakiego widzieliśmy, tylko jego aura, sposób w jaki prowadzi drużyne (maszyna losująca z tamtego sezonu) oraz narzędzia jakie dostaje pod swój warsztat pracy czyli sami zawodnicy to wszystko daje mu zajebiste alibi na jego hujowe wyniki. 

I sam fakt, że Knicks to hujnia od dawien, dawna.. więc nikogo słaby sezon przecież nie dziwi, bo każdy przyzwyczajony.

Edytowane przez Vice-kontorezerwowe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drużynę prowadzi jak miękki kumpel, a powinien jak trener z jajami.

Ma 3 (z Allenem 4) PG i zapowiedział, że będą walczyć o minuty. 
Później mówi, że Payton będzie nominalnym starterem. 
Następnie napatrzył się na Randla i mówi, że zrobi z niego point forwarda. Czyli jebać tych 3 PG, którzy nie umieją rzucać i w większości nie potrafią grać bez piłki.
Teraz Barrett ma być rozgrywającym. 

A to tylko preseason. W poprzednim roku o ile mnie pamięć nie myli, to funkcjonowała przez pewien czas zasada, że kto zbierze ten prowadzi atak. Nie ufam mu za grosz w tym co mówi, bo za dwa dni zmienia zdanie i robi z siebie clowna. Gdyby te jego gierki przekładały się na flow drużyny i jakąś myśl trenerską, to bym siedział cicho, ale tu nie ma żadnego systemu. Nie ma jak np: w Atlancie, że c*** z obroną idziemy w atak. Jak w Pelicnas, że mają grać z kontry. Nie ma punktu wyjścia. Piłka na szczyt, wyjście po dwóch zasłonach i albo izolacja albo rzut. 

I może nie jestem ekspertem od preseasonu, ale na ławce mają jakiś bolków podpisanych na śmieciowe umowy, których zaraz zwolnią. Takich ludzi się chyba ogrywa przez 1 czy 1,5 kwarty, żeby zobaczyć co są warci? Żaden nawet parkietu  w tych 3 spotkaniach nie powąchał, bo Fizdale gra 34 letnim Gibsonem średnio po 15 minut w meczu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, polishllama69 napisał:

Fizdale just do Fizdale things

to chyba najgłupszy trener jakiego widzieliśmy w ostatnich 5 latach w lidze (konkurencja to Kokoskov)

 

Zgadnij gdzie to przeczytałem :] 

 

"David Fizdale to legenda w moich oczach. Świetny asystent i niesamowity trener, który zmienił podejście na treningach, zaszczepiał w zawodnikach pasje, a sam był chyba najbardziej zaangażowanym trenerem, jaki miał zaszczyt prowadzić klub w NBA.Który trener robił takie rzeczy? Stawiając się, całej lidze. Był jak Mariusz Max Kolonko NBA. Mówił, jak jest. Prosto z mostu, bez owijania w bawełnę"  

 

Dla ścisłości, artykuł napisany był po jego odejściu z Memphis. 

Knicks potrafią zniszczyć nawet "legendę trenerską"  

 

#jakżyć #totylkopreseason #drogakrzyżowa #cotenFizdale #niemazagrywek #zeSpurs30wdupe 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kucio napisał:

No niezły z Ciebie ananas, że cytujesz jakiegoś random gościa i wytykasz mu zmianę opinii o Fizdelu cytatem z mojego tekstu na airballu!

Jesteś gość!

 

Z Ciebie też niezły analityk Kucio, skoro uważasz, że cytatem z Twojego tekstu, zarzucam koledze zmianę opinii o Fizdalu. Nic bardziej mylnego, chciałem żeby kolega zapoznał się (jeśli ma na to ochotę) , jak widziałeś / widzieliście (nie wiem czy podpisujecie się obaj pod swoimi tekstami ) na temat zgoła odmiennej opinii o trenerze Fizdalu , co prawda z innych czasów jego trenerskiej kariery., ale skoro kolega pisał o 5 latach, to Twój artykuł, jak najbardziej do tego pasuje. 

Ja zawsze Cię uważałem za gościa i tego nie zmienię ! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, kucio napisał:

Analitykiem nie jestem, ale trochę znam się na pisaniu i pro tip jak kogoś cytujesz i odpowiadasz mu cytatem lub publikacją, to nadaj kontekst w pierwszym poście, a nie w momencie jak ktoś wskaże CI brak logiki w wypowiedzi. Inaczej budujesz niejasny przekaz, a wiem, że starasz się nam przekazać swój inny punkt widzenia w ciekawy i lekki sposób , a robisz to w emocjach. Palce niosą, a głowa nie patrzy, więc proponuję o napisanie, zastanowienie się, czy każdy zrozumie ewentualne skróty myślowe i publikację posta.

Przyznaję Ci racje.

Zamiast "zgadnij gdzie to przeczytałem" powinienem napisać , "tutaj odmienna opinia na temat trenera Fizdela , z czasów jego kariery w Memphis, tuż po jego odejściu" i dać link do tekstu. 

Big Yoł. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.10.2019 o 14:57, Kuzyn Kalondzelo napisał:

 

Zgadnij gdzie to przeczytałem :] 

 

"David Fizdale to legenda w moich oczach. Świetny asystent i niesamowity trener, który zmienił podejście na treningach, zaszczepiał w zawodnikach pasje, a sam był chyba najbardziej zaangażowanym trenerem, jaki miał zaszczyt prowadzić klub w NBA.Który trener robił takie rzeczy? Stawiając się, całej lidze. Był jak Mariusz Max Kolonko NBA. Mówił, jak jest. Prosto z mostu, bez owijania w bawełnę"  

czyli jest posłańcem ?

W dniu 18.10.2019 o 14:32, Vice-kontorezerwowe napisał:

To nie najgłupszy trener jakiego widzieliśmy, tylko jego aura, sposób w jaki prowadzi drużyne (maszyna losująca z tamtego sezonu) oraz narzędzia jakie dostaje pod swój warsztat pracy czyli sami zawodnicy to wszystko daje mu zajebiste alibi na jego hujowe wyniki. 

niby tak, ale nie do końca, taki Borrego robi dobrą robotę w Hornets a wyników nie ma, ale jest kontynuacja jego zachowań, przemyślany pomysł a tutaj to w sumie niczego nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony kolejny PF i można trochę beki potoczyć z tego mema, jakim jest ta organizacja. 

Z drugiej strony mają go do dyspozycji na 45 dni. Sytuacja podobna do Allonzo Triera sprzed roku. Dwóch wysokich już dziś nie zagra z powodu urazów. Do tego zna się z Fizdalem z jego kadencji w Memphis. Zapewne będzie grać w G-League czekając na przywołanie jeżeli zdarzy się jakaś kontuzja w szerokiej rotacji podkoszowych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Przemek_Orliński napisał:

Z jednej strony kolejny PF i można trochę beki potoczyć z tego mema, jakim jest ta organizacja. 

Z drugiej strony mają go do dyspozycji na 45 dni. Sytuacja podobna do Allonzo Triera sprzed roku. Dwóch wysokich już dziś nie zagra z powodu urazów. Do tego zna się z Fizdalem z jego kadencji w Memphis. Zapewne będzie grać w G-League czekając na przywołanie jeżeli zdarzy się jakaś kontuzja w szerokiej rotacji podkoszowych. 

A co się podziało że ten two-way Kris Wilkes co miał być drugim Trierem wyleciał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za nim wyleją się pomyję i memy, to zdążę jeszcze coś skrobnąć. 

8.20 do końca 4 kwarty i wygrywaliśmy 97-91, potem Spurs zaliczają 18-0 i po ptakach. Oglądałem Knicks, którzy wygrywali z G-League + Melo z Cavs Lebrona, po jego powrocie z Heat, ten mecz za wiele nie znaczy, ale kila wniosków. 

Nie wiem co Fizdale robi na treningach, ale może Polishman69, czy ktoś tam ma rację o nim. W sumie to cieszę się, że coś złego napisze o Fizdeuszu na początku sezonu, zaraz znajdą się jego obrońcy, może jakaś dyskusja się rozwinie. Wypuszcza pierwszy skład z Barrettem na 1 i blowout wisi w powietrzu.  Testujemy dalej, Dsj i mamy kolejną masakrę. Okazuje że ten "wybranek Perrego" Payton coś tam potrafi, i dzięki niemu trzymamy się w meczu, 16 przechwytów w tym 5 Paytona, dokłada do tego 11 pkt i 8 asyst (pisałem, że chłopak myśli o podaniu na początku i ma defensywe) wiem, że Rubio byłby lepszy, no ale mamy to co mamy. Potem Kuzyn Frank, pali się jak gumy w proteście górników przed sejmem, zalicza 2  fatalne straty + faule, w tym jeden 2+1. Niestety chłopak przy takiej rotacji i takim trenerze nie pogra tu. W reprezentacji Francji miał minuty, miał wsparcie mentalne, pokazał coś, oczywiście to nie level NBA, a on głowę ma słabą. Fizdale chyba znowu wejdzie w ruletkę i sam się zwolni, choć sezon pewnie dociągnie.

Barrett 21pkt / 5rebs / 2ast / 2stl i 9/13 z gry - będzie się bił o ROTY z Zionem  (gdy mu zdrowie dopisze) i to może być pozytyw w tym dziwnym sezonie. Mitcha brakowało w D, i na desce, Doston biedny siedzi, a Triery / Elinghtony i Bullocki będą zabierali mu minuty, to też nie dobre wieści.  W ataku Randle i Morris będą ciągnęli ten wózek z Barretem, byle mniej Iso a więcej piły i mocna defensywa , jaka była momentami i będzie można trochę nocy nie przespać. Ale nadal nie widać specjalnego pomysłu na atak, od pana trenera, ale nie chcę być zbyt surowy, bo to dopiero 5 mecz w tym składzie, tych Knicks. 

30 zwycięstw, trzeba od czegoś zacząć w zmienianiu się w "bycie cool" dla Durantów tej ligi.

A pro po sąsiadów za miedzy, gdzie jest cool i w ogóle. Kyrie 50 i Nets bez zwycięstwa, tak to tylko 1 mecz w sezonie. Ale na tą chwilę bardziej jaram się 4 graczami Knicks z podwójnymi zdobyczami i meczem z Spurs , niż jednym cool graczem z 50 + trzema z podwójnymi zdobyczami i przegranym meczem z Sotą. Nie chcę źle wróżyć Nets, ale boje się, że Kyrie niesie za sobą jakieś gówno, w które wdepnął od czasów dramy z Papą i nie może się go pozbyć, mimo zmiany klubów, oby nie. Jak Durant wróci to mi mina zrzednie, wiem. 

W piątek Kyrie rzuci na Denisie 60. 

Każdy wynik Knicks poniżej 30 zwycięstw, będzie dla mnie rozczarowaniem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Eld zmienił(a) tytuł na New York Knicks 2019-20
  • Eld zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.