Skocz do zawartości

beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, january napisał:

Mnie tbh najbardziej dziwią tak wysokie bilanse Soty (19W +-). Wyleciał im łącznie na pół trymestru jeden z liderów (Booker/Tatum/George), 18 spotkań opuścił White, liderzy w sumie na top level nie wjechali, pod koszem jest głębia, ale poziom delikatnie mówiąc bez szału, rzutowo od rolesów bieda i jeszcze zgranie tej ekipy po kompletnej wywrotce z oddaniem Lillarda w offseason pozostawia wiele do życzenia. Nie licząc tych problemów to niektórym 24-0 by było mało chyba^

No ja od początku krytykuję ten ruch, ale uczciwie musiałem przed sobą przyznać, że pierwszy trymestr na fantazji był tam super :) te 2W pod Nuggets, ale ogólnie ciężko się było bardzo doczepić mimo tych rotacji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Alonzo napisał:

Słusznie, przecież oni nie maja większego wpływu na bilans rl Jazz :)

Ciekawy trop w sumie. jakie ekipy maja u nas najwiecej graczy jazz?

16 minut temu, MMM2121 napisał:

Też miałem kiedyś DeRozana w drużynie i wiem, jak ciężko sprawić, aby drużyna z nim została doceniona.

Jak kazdy gracz San Antonio Spurs :(

Derozan gra swietny sezon ofc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, tangiers napisał:

Jak ma byc jakis Cinderella team w 1 trymestrze to wlasnie Cavs. Prawie wszystko tam zagralo, ucialbym troche minuty Hieldowi i probowal gdzies Robego czesciej pokazywac, ale widze tu mocny bilans. 15-9 mysle, ze spokojnie powinno byc.

W drugim trymestrze będzie miał ucięte, nie jestem fanem robienia adjustments "bo ktoś gorzej grał więc dam mu mniej" - zaczął na takich minutach ale teraz raczej polecą na rzecz graczy w lepszej formie :) A za laurkę dziękuję, cieszę się że ktoś widzi to podobnie jak ja :)

23 minuty temu, mac napisał:

Ciekawy trop w sumie. jakie ekipy maja u nas najwiecej graczy jazz?

U mnie Clarkson :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, fluber napisał:

No ale piszemy o pierwszym i o minutach które podales w opisie według którego Bradley gra więcej niż shamet i więcej niż connaughton więc na czym polega manipulacja kiedy piszę że Bradley zagrał więcej niż shamet i connaughton??? 

Pokrętne rozumowanie szczególnie, że oceniamy 1 trymestr a drugi u nas się tak naprawdę nie rozpoczął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Eld napisał:

Daj lepiej znać jak się ostatecznie zdecydujesz, bo nie będę co 15 minut gonił do arkusza. 

To dopiero 2 zmiana(a pierwsza to była poprawka, bo się nie sumowano :p) 

juz nie przewiduje, żadnych zmian. Co najwyżej innym polecam, aby bardziej docenili Golden 😆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, MMM2121 napisał:

To dopiero 2 zmiana(a pierwsza to była poprawka, bo się nie sumowano :p) 

juz nie przewiduje, żadnych zmian. Co najwyżej innym polecam, aby bardziej docenili Golden 😆

No, ja mam Golden St. na tym samym poziomie co moich Magic - u jednych i drugich widziałem 14-10 ;) ale chyba teraz będę musiał zweryfikować, żeby znowu było po równo :P 

Mamy atak oparty na guardach :

Ty Curry/LaVine - Stefka jest super, i LaVine przy nim może ciągnąć Tobie atak aż do tej decydującej akcji, w końcówce, gdzie wiadomo, że spartoli i piłka idzie do Stefki. ja mam Mitchella i Lowrego (taki odpowiednik Conley/Mitchell), gdzie obaj mi końcówkę pociągną. 

Obaj mamy dobrą obronę wysokich i fatalny atak - Dray/Baynes (Baynes na ograniczonych minutach w defensywie jest spoko), a ja Gordon/Birch/Williams

Ty masz w sumie krótszy skład, ja mam jednak większą głębię i ogólnie zgranie, ale u nas prawie nikt na to nie patrzy - większość widzi duet Curry/Dray i fajne highlighty LaVinea.

 

Chociaz mi rozstrzygnąłeś kwestię bilansu Golden St. :P Może tez dołożę 2 Sylwkowi? 🤔 Z pewnością nie będzie miał nic przeciwko :P  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Alonzo napisał:

No, ja mam Golden St. na tym samym poziomie co moich Magic - u jednych i drugich widziałem 14-10 ;) ale chyba teraz będę musiał zweryfikować, żeby znowu było po równo :P 

Mamy atak oparty na guardach :

Ty Curry/LaVine - Stefka jest super, i LaVine przy nim może ciągnąć Tobie atak aż do tej decydującej akcji, w końcówce, gdzie wiadomo, że spartoli i piłka idzie do Stefki. ja mam Mitchella i Lowrego (taki odpowiednik Conley/Mitchell), gdzie obaj mi końcówkę pociągną. 

Obaj mamy dobrą obronę wysokich i fatalny atak - Dray/Baynes (Baynes na ograniczonych minutach w defensywie jest spoko), a ja Gordon/Birch/Williams

Ty masz w sumie krótszy skład, ja mam jednak większą głębię i ogólnie zgranie, ale u nas prawie nikt na to nie patrzy - większość widzi duet Curry/Dray i fajne highlighty LaVinea.

 

Chociaz mi rozstrzygnąłeś kwestię bilansu Golden St. :P Może tez dołożę 2 Sylwkowi? 🤔 Z pewnością nie będzie miał nic przeciwko :P  

 

Zo, mam nadzieję, że żartujesz ze zmianą głosów po czyichś głosach :(

Edytowane przez cvbe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Alonzo napisał:

LaVine przy nim może ciągnąć Tobie atak aż do tej decydującej akcji, w końcówce, gdzie wiadomo, że spartol

Aha

Clutch.png

4 minuty temu, cvbe napisał:

Zo, mam nadzieję, że żartujesz ze zmianą głosów po czyichś głosach :(

Przecież Alonzo kiedyś CM-owi na złość na FA głosował, bo ten nie dał mu głosu na jakiegoś gracza XD Nie ma bardziej mściwej osoby w tej grze niż Alonzo i to chyba też jedyny uczestnik, który po złości komuś głosuje, bo jego drużyna od użytkownika X dostała mniej miłości niż sądzil.

Edytowane przez Lucas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, karpik napisał:

@Alonzo czy Ty właśnie stawiasz znak równości między Curry + LaVine a Lowry + Mitchell?

Nr1 Curry

Nr2 Mitchell

Nr3 Lowry

Nr4 LaVine

W uproszczeniu gracze nr1 i nr4 wypadają porównywalnie do nr2 i nr3 czyli w zasadzie Tak, choć Stefka to tu zdecydowanie nr1. 

 

Teraz, cvbe napisał:

Zo, mam nadzieję, że żartujesz ze zmianą głosów po czyichś głosach :(

Patrz, że Tobie nie przeszkadzało, jak Magic odejmował 2W :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Qcin_69 napisał:

No cóż, @Braveheart22 nie zaskoczył bilansami, brawo Brave, zrównałes się z Karpiem w kwestii rzetelności 

Nie bądź taki hop-siup do przodu, bo głosowanie trwa do niedzieli i kto wie czy jeszcze w głosach się coś nie zmieni, bo dylematów trochę było :P

1 godzinę temu, january napisał:

Mnie tbh najbardziej dziwią tak wysokie bilanse Soty (19W +-). Wyleciał im łącznie na pół trymestru jeden z liderów (Booker/Tatum/George), 18 spotkań opuścił White, liderzy w sumie na top level nie wjechali, pod koszem jest głębia, ale poziom delikatnie mówiąc bez szału, rzutowo od rolesów bieda i jeszcze zgranie tej ekipy po kompletnej wywrotce z oddaniem Lillarda w offseason pozostawia wiele do życzenia. Nie licząc tych problemów to niektórym 24-0 by było mało chyba^

Wstępnie miałem 18-6 dla nich. George, Tatum bdb gra, Conley jako organizator świetny, a Booker nawet z lekką obniżką formy, gwarantuje dosyć dobry poziom, szczególnie w takim otoczeniu. Pod koszem może nie ma nie wiadomo jakiego nazwiska, ale solidność i głębia ma tu znaczenie. 3 ludzi do grania na dużej intensywności to jest coś. Tate na FA to był strzał w 10 ze strony @mac. On od początku gra grube minuty i pokazuje się z dobrej strony (nawet niektórymi dodatkowymi aspektami swojej gry na poziomie NBA mnie zaskoczył na plus, a trochę go przed FA obserwowałem). Aj, a tak blisko było, żeby był w Clippers. Miles w rl Hornets jako energizer z ławki na pozycji nr 4 (tak, jego zdecydowanie lepiej wykorzystywać jako PF i widzę w opisie, że Sota tak uczyniła), wreszcie zaczął być efektywny. Boucher bdb overall z ławki. Ten duet to może być niezłe combo w ataku jak w ciągu paru minut Conley im podkręci tempo. White rzeczywiście trymestr raczej na straty, bo pokazał się dopiero w kilku ostatnich meczach, ale mimo wszystko świetnie to wygląda. Widzę tu trochę taką hybrydę rl Jazz-Celtics i trafia to do mnie mocno.

Dobra, ale dlaczego jednak 19-5?

1. Przeanalizowałem sobie absencje i generalnie oni mają takie szczęście, że jak już ktoś wypada, to tylko jeden ważny zawodnik, a reszta gra. Do tego popatrzyłem terminarz i wygląda raczej na niezbyt trudny. 

2. Od jakiegoś czasu sobie analizowałem i wyszło mi, że top3 zespoły to Heat, Nuggets i właśnie Wolves. Myślałem jak do tego podejść, czy kogoś wynagrodzić najbardziej, czy kogoś ustawić bliżej Knicks, ale ciężko się było ostatecznie zdecydować, więc postanowiłem wynagrodzić każdy z tych zespołów bilansem 19-5. Być może jeszcze to przemyślę kwestię do niedzieli. 

Btw, po głosach widzę, że Lakers też mocniej cenię niż większość głosujących :P

Edytowane przez Braveheart22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.