Skocz do zawartości

beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, fluber napisał:

No przeczytałem dlatego porównuję tylko rzuty z czystych pozycji, których skuteczność jest niezależna od tego, czy 10 metrów dalej stoi Portis, czy Tucker. Na skuteczność z czystych pozycji nie ma wpływu to z kim grasz. 

jest coś takiego jak budowanie automatyzmu w swojej grze, który ma jeszcze większe znaczenie w przypadku shooterow. 

no i dawka tak jak wspominałem jest taka, że w przeciągu tygodnia te liczby mogą ulec diametralnej zmiane. Nie ma tu większego sezonu cokolwiek analizować na ten moment

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, człowiek...morza napisał:

jest coś takiego jak budowanie automatyzmu w swojej grze, który ma jeszcze większe znaczenie w przypadku shooterow. 

no i dawka tak jak wspominałem jest taka, że w przeciągu tygodnia te liczby mogą ulec diametralnej zmiane. Nie ma tu większego sezonu cokolwiek analizować na ten moment

Jak Ty chcesz nas przekonać, że facet, który w najgorszej drużynie ligi nie może wywalczyć tylu minut, żeby zbudować automatyzm w swojej grze, ma u Ciebie ten automatyzm zbudować, to nie dziw się potem, że są osoby które krytykują Twoją wąską rotację. Ja już czasem potrafię zapomnieć, że masz w składzie Leonarda, za to doskonale pamiętam, że grają u Ciebie w rotacji Jevon Carter, DJ Wilson, Damyean Dotson i Juancho Hernangomez.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, fluber napisał:

Jak Ty chcesz nas przekonać, że facet, który w najgorszej drużynie ligi nie może wywalczyć tylu minut, żeby zbudować automatyzm w swojej grze, ma u Ciebie ten automatyzm zbudować, to nie dziw się potem, że są osoby które krytykują Twoją wąską rotację. Ja już czasem potrafię zapomnieć, że masz w składzie Leonarda, za to doskonale pamiętam, że grają u Ciebie w rotacji Jevon Carter, DJ Wilson, Damyean Dotson i Juancho Hernangomez.

Na pewno nie przekonam osoby, która nie wie o czym rozmawia, a wiec nie ma dostatenczego mandatu do podjecia dyskusji. 

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, człowiek...morza napisał:

To nie jest akurat do końca prawda. Mniejsza efektywność Dotsona wynika przede wszystkim z drużyny w jakiej gra. To typowy 3&D, który powinien unikać gry na koźle (a w knicks niestety coś tam kozłuje, musi wypracowywać samemu pozycje) i jest beneficjentem sytuacji w której przebywa na parkiecie z lepszymi od siebie (nie ma na nim skupionej uwagi rywali) i mogącymi grać z piłką.

W Knicks ma w gruncie rzeczy najgorsze warunki do eksponowania swoich atutów - nie ma ma tu graczy zdolnych do gry 1 na 1 (a więc można być przyczepionym do swojego vis a vis bez piłki), nie ma tu też kreatorów (Ntiilikina, Barret są marni, a Randle monopolizujący piłkę wpatrzony głową w parkiet) podczas gdy przytoczony House Jr może się w pełni realizować. 

Dobrym przykładem jest też Duncan Robinson, który w realnych Knicks c***a by grał, a w Miami (lepszej drużynie😱jest sikalafą.

W sumie racja. W Knicks robi rzeczy których nie do końca potrafi bo zmusza go do tego sytuacja.

Przyznaję rację komuś w internecie, nie tak byłem uczony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, fluber napisał:

Takimi komentarzami to na pewno nie:)

nie zauważyłem ażebyś wykazał zainteresowanie zdobyciem mandatu, także sprawa od początku przegrana. 

czy uważasz jednak, że jesteś w stanie rzetelnie w sposób samodzielny go ocenić? A jeżeli tak to na jakiej podstawie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, człowiek...morza napisał:

nie zauważyłem ażebyś wykazał zainteresowanie zdobyciem mandatu, także sprawa od początku przegrana. 

Zależy co masz na myśli, pisząc o przegranej sprawie. Może u Ciebie grałby lepiej, może miałby łatwiej, nie jestem w stanie tego wykluczyć, ale to i tak nie ma znaczenia, bo skoro w RL NBA Dotson sobie nie wyrobił automatyzmu i seryjnie pudłuje, to tak będzie oceniany również u Ciebie.  Niestety w tej grze ważną zmienną jest to, gdzie gracz trafi. Na grze w tankerze możesz zyskać, bo jest okazja do pompowania statów, albo stracić, bo brak jest wartościowych graczy wokół Ciebie, albo pauzuje przez 40 meczów, bo skręcił kostkę, jak Tj Warren u mnie w poprzednim sezonie. Jeżeli gościu jest w RL NBA wartościowy dla kontendera, to na pewno któryś kontender to zauważy i wyciągnie go z Knicks za pół darmo. 

15 minut temu, człowiek...morza napisał:

 

czy uważasz jednak, że jesteś w stanie rzetelnie w sposób samodzielny go ocenić? A jeżeli tak to na jakiej podstawie? 

Zdecydowanie nie jestem w stanie ocenić go bardziej rzetelnie niż Fizdale. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, fluber napisał:

Jak Ty chcesz nas przekonać, że facet, który w najgorszej drużynie ligi nie może wywalczyć tylu minut, żeby zbudować automatyzm w swojej grze, ma u Ciebie ten automatyzm zbudować, to nie dziw się potem, że są osoby które krytykują Twoją wąską rotację. Ja już czasem potrafię zapomnieć, że masz w składzie Leonarda, za to doskonale pamiętam, że grają u Ciebie w rotacji Jevon Carter, DJ Wilson, Damyean Dotson i Juancho Hernangomez.

Proszę szanować Juancho!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, fluber napisał:

Zdecydowanie nie jestem w stanie ocenić go bardziej rzetelnie niż Fizdale. 

 W takim razie spoko, bo fizdale tak go ocenia:

Cytat

"I think he’s a very good shooter but he could potentially become a great shooter," coach David Fizdale said after the Knicks' practice on Saturday. "I think that has a lot of value. And to have a guy that plays that hard with that kind of motor, you could see what it does for other teams when you’ve got the guys like [JJ] Redick, [Kyle] Korver, people like that that can really fly without the ball and make shots, it adds a whole other dimension to your team."

 

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, BMF napisał:

Jest stashed, bo nie miałem miejsca w rosterze. ;] Zajebisty jest, pzdr Camby, który śmiał się, że zrobiłem po niego wymianę. 

WTF?

Jak ja pewnie nawet nie wiedziałem kto to jest i krytykowałem wymianę?

Edytowane przez MarcusCamby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krytykowałeś, że zrobiłem wymianę dla samego faktu zrobienia wymiany, bo oddałem dwa 2nd roundery za możliwość jego wyboru. Co zabawne, dostałem tego 2nd roundera w tym roku od Longera, który teraz musi oglądać Davisa w Raptors i wie, jak jest niezły. Trochę się droczę, a trochę nie, takie rzeczy (jak trafisz z jakimś undrafted randomem, w którego wierzysz) sprawiają największą satysfakcję. 

Nie utrzyma tego poziomu, ale wygląda na to, że ma wszystko, żeby być bardzo dobrym rolesem na pozychac 1-2, szkoda, że w pierwszej rundzie chyba nie wybieram tak dobrze, jak w drugiej (Davis, Simons). ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano chyba coś było, że oddałeś dwa 2nd roundery za jakiegoś jednego dalekiego i pod względem trade value wyglądało to słabo. Ogólnie naszła mnie wtedy narracja, że najlepiej robić wymiany w draft day, bo ludzie są skłonni przepłacać za swojego wymarzonego gracza, nawet jeśli to wybór poniżej 40, gdzie ciężko już o coś sensownego.

Ale widać wiedziałeś co robić, także gratulacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, BMF napisał:

Krytykowałeś, że zrobiłem wymianę dla samego faktu zrobienia wymiany, bo oddałem dwa 2nd roundery za możliwość jego wyboru. Co zabawne, dostałem tego 2nd roundera w tym roku od Longera, który teraz musi oglądać Davisa w Raptors i wie, jak jest niezły. Trochę się droczę, a trochę nie, takie rzeczy (jak trafisz z jakimś undrafted randomem, w którego wierzysz) sprawiają największą satysfakcję. 

Nie utrzyma tego poziomu, ale wygląda na to, że ma wszystko, żeby być bardzo dobrym rolesem na pozychac 1-2, szkoda, że w pierwszej rundzie chyba nie wybieram tak dobrze, jak w drugiej (Davis, Simons). ;] 

Garland za 5 lat skończy w Chinach , to chyba Twój najgorszy wybór 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pociechę przypomnę, że 2-3 lata temu Hielda też wysyłałeś do Chin :P

A tymczasem Coby White ma w sobie ten ogień i bezczelność Kobe Bryanta ;) Może nawet trochę szkoda, że Jim Boylen daje mu, aż tak wolną rękę zamiast go temperować jak Phil Kobasa. Przecież on w NCAA wyglądał na bardzo dobrego passera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.