Skocz do zawartości

Detroit Pistons 17/18 - In miracle we trust


Zaphod

  

61 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Ile zwycięstw przewidujecie na koniec sezonu?

    • >36
      0
    • 37-41
      2
    • 42-46
      4
    • 47-51
      3
    • >52
      1


Rekomendowane odpowiedzi

Ely, shadowy, zarzucanie kibicom Pistons dziecinadę, a sami robicie z siebie dzieci. Widać przecież, że komentarze z dystansem, mnie nawet lekko rozśmieszyło i myślę, że kibica Cavs też mogłoby. 

Zresztą to powszechne zjawisko, teraz na jutubie jak sobie odpalicie hajlajty, to pod każdym filmem są takie przesadzone, ironiczne hejty. Taki rodzaj czarnego humoru, nic wielkiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

James mnie ani ziębi, ani grzeje. A czy jest mądry, czy głupi? Tego nie wiem. Jest koszykarzem, więc nie spodziewam się, że w wolnym czasie czyta dzieła Arystotelesa, choć życie potrafi zaskoczyć. Po prostu tak sobie myślę, że ktoś kto używa takiego rynsztokowego języka w kierunku najlepszego gracza w NBA na przestrzeni ostatnich lat to ciekawy przypadek kliniczny, który śmierdzi patologią na kilometr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

James mnie ani ziębi, ani grzeje. A czy jest mądry, czy głupi? Tego nie wiem. Jest koszykarzem, więc nie spodziewam się, że w wolnym czasie czyta dzieła Arystotelesa, choć życie potrafi zaskoczyć. Po prostu tak sobie myślę, że ktoś kto używa takiego rynsztokowego języka w kierunku najlepszego gracza w NBA na przestrzeni ostatnich lat to ciekawy przypadek kliniczny, który śmierdzi patologią na kilometr.

 

lbj jest tobie obojetny tak bardzo,ze az kolege z forum definiujesz jako 'ciekawy przypadek kliniczny,ktory smierdzi patologia na kilometr'?! hm...czy to byl 'hejt'?! - zastanawiam sie,czy dzwonic po policje 'na fejsbuka'?!...

 

i po c*** podkreslasz,ze lbj,to 'najlepszy' grajek ostatnich lat?! - to jest calkiem bez znaczenia [jesli zalozyc,ze jestes ideowcem od 'rynsztokowego jezyka',a nie 'malym chlopcem,ktoremu idola 'obrazajo'']... 

Edytowane przez kcp78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

James mnie ani ziębi, ani grzeje. A czy jest mądry, czy głupi? Tego nie wiem. Jest koszykarzem, więc nie spodziewam się, że w wolnym czasie czyta dzieła Arystotelesa, choć życie potrafi zaskoczyć. Po prostu tak sobie myślę, że ktoś kto używa takiego rynsztokowego języka w kierunku najlepszego gracza w NBA na przestrzeni ostatnich lat to ciekawy przypadek kliniczny, który śmierdzi patologią na kilometr.

 

"małpi król" to rynsztokowy język? przecież to prawie jak tytuł bajki dla dzieci

 

a kibice pistons c***ka nienawidzą i tyle, ci starsi  ode mnie nienawidzą też MJ ale co ja mam Ci tłumaczyć

 

pogadaj z Fluberem i dołącz do jego langust i Boga wszechmogącego bandwagonera ktory kocha wszystkich 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duma z takiego towarzystwa i poziomu to już coś. 

Nie ma to jak się identyfikować na maksa, podziwiam. 

 

no ale serio mamy tam swoją mini społeczność na tym blogu, może liczebnością ustępujemy lakers nation czy czhuj jak tam się nazywacie, ale jest IDENTITY

 

btw ostatnie miesiące były leniwe, Dawid nawet chciał zamknąć bloga bo się chyba zmęczył i wqrwił po ostatnim sezonie ale jakoś żyjemy

 

[uwaga autopromocja] dla ciekawskich mój gościnny tekst sprzed roku, który za chlerę się wtedy nie sprawdził, ale może wjedzie w tym roku z opóźnionym zapłonem ;)

 

https://zkrainynba.com/a-dlaczego-nie-my/

Edytowane przez BothTeamsPlayedHurd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale serio mamy tam swoją mini społeczność na tym blogu, może liczebnością ustępujemy lakers nation czy czhuj jak tam się nazywacie, ale jest IDENTITY

Ale nie rozumiem tych podjazdów w kierunku Lakers. Żebym jeszcze się z nimi jakoś identyfikował i był gotowy oddać za nich chociaż mocz... nie mówiąc o czymś więcej, to bym jakoś zrozumiał. Aż tak przywiązany nie jestem i nie rozumiem tego typu kontry. Oceniam tylko poziom ze screena.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie rozumiem tych podjazdów w kierunku Lakers. Żebym jeszcze się z nimi jakoś identyfikował i był gotowy oddać za nich chociaż mocz... nie mówiąc o czymś więcej, to bym jakoś zrozumiał. Aż tak przywiązany nie jestem i nie rozumiem tego typu kontry. Oceniam tylko poziom ze screena.  

 

no wiesz: Rivalry? Hatred? nie wiem jak to ujać lepiej, purpura i złoto od zawsze kojarzy mi sie z rzygiem

 

i  z tym :

 

https://www.youtube.com/watch?v=-BhuU4LBXRM

Edytowane przez BothTeamsPlayedHurd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widać było brak energii i agresji, do tego Lakersom siedziała trójka dzisiaj, Dre jak zwykle nie biegał za BroLo no i wyszło jak wyszło

 

dla mnie jedyny jasny punkt to Reggie, miał kilka fajnych momentów

 

aha: no i oficjalnie nie mamy backup C, Dżon Luj był jechany jak dziwka wczoraj, Boban jest cheerliderką, trochę czarno to wygląda, na miejscu Stana próbowałbym wyszarpać Chandlera z PHX tylko pytanie jak 

Edytowane przez BothTeamsPlayedHurd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aha: no i oficjalnie nie mamy backup C, Dżon Luj był jechany jak dziwka wczoraj, Boban jest cheerliderką, trochę czarno to wygląda, na miejscu Stana próbowałbym wyszarpać Chandlera z PHX tylko pytanie jak 

 

Ogólnie ławkę macie przezabawną, bo to co wyprawiał dzisiaj w drugiej kwarcie Ellenson nadaje się w całości do Shaqtina. 3 akcje z rzędu zakończone niepowodzeniem, runem Lakers i wkurvioną miną Rona Jeremiego. 

 

Do LA dojechało dzisiaj w sumie 3 zawodników, z czego 1 musiał ganiać z bandą głąbów potykających się o własne nogi. Nie ukrywam, że patrząc na skalpy zdjęte z LAC i GSW spodziewałem się czegoś znacznie lepszego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeci wyjazd w cztery dni, jeszcze po dwóch wygranych z silnymi zespołami. Klasyczne trap game. :smile:

 

no dokładnie, nie jesteśmy na poziomie Spurs żeby w takich sytuacjach wyciągnąć z dupy literkę "W", no szkoda, bo jednak gdyby to puknęli to pokazali by jajca

 

brakuje w drugim unicie twardego skurwiela pod kosz jakim był Baynes, serio tęsknie za nim, jego kamiennymi łapskami i brzydką mordą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

brakuje w drugim unicie twardego skurwiela pod kosz jakim był Baynes, serio tęsknie za nim, jego kamiennymi łapskami i brzydką mordą

 

najzabawniejsze,ze w bostonie gra za mniejsze pieniadze; on zrezygnowal z kasy,bo jest 'ambitny',czy sie chlopina przeliczyl?...

Edytowane przez kcp78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.