Gość (Przemek...) 7047 Napisano 8 Grudnia 2015 Po takich występach Porzingisa nawet wynik zespołu schodzi na drugi plan To jest chyba naprawdę pierwsza rzecz jaka udała się Knicksom od 15 lat Ja czytałem, że to najlepsza rzecz jaka się udała Knicks od czasu wydraftowania Melo Co do meczu to: po 5 minutach już wiedziałem, że Carlisle rozpracował cały schemat gry Fishera siedząc przed meczem na kiblu. Do tego doszło krycie Dirka przez rozgrywających, oraz powrócił mój ból w klatce i jelitach na widok Feltona w MSG. Na początku 3q poszedłem spać... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
double. 162 Napisano 8 Grudnia 2015 aż sie chce oglądać jak ktoś rzuca 13/18 z fild gola na swoim domniemanym pierwowzorze Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
camby23 182 Napisano 8 Grudnia 2015 13/18 to rzucił Mavsom. W bezpośrednim matchupie Porzingis zrobił 6 pkt na Dirku, a Dirk na nim 11 pkt - ale i tak kapitalnie się to oglądało. Kto by się spodziewał, że Łotysz bedzie grał tak dobrze i dojrzale od początku ? Poza tym mecze z Hornets i Mavs pokazały, że chłopak ma instynkt killera i w crunch timie ręka mu nie drży. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
karpik 4225 Napisano 8 Grudnia 2015 Co do meczu to: po 5 minutach już wiedziałem, że Carlisle rozpracował cały schemat gry Fishera siedząc przed meczem na kiblu. Do tego doszło krycie Dirka przez rozgrywających, oraz powrócił mój ból w klatce i jelitach na widok Feltona w MSG. Na początku 3q poszedłem spać... To ominęła Cię 4Q, w której Łotysz wyglądał najbardziej superstarowo ze wszystkich dotychczasowych meczów. Rotacja Carlisle jest dokładnie tym, jak nasza Rybka powinna żonglować składem (wątpię, aby jednak wyciągnął jakieś wnioski). Nasz 2nd unit poważnie ssie, Galloway już od kilku tygodni nie jest w stanie pociągnąć ataku, Grant popełnia szkolne błędy i nie ma w konsekwencji nikogo, komu można podać piłkę. Za to w Dallas, już od dawna Dirk schodzi w połowie 1Q i wraca, by pograć z ławką w celu zachowania odpowiedniego balansu. Szkoda, że Fisher nie widzi, że Carmelo często psuje flow i ball movement pierwszego składu i nie daje Melo pograć więcej z rezerwami (tam niczego nie popsuje, bo nie ma ani flow ani piłka nie krąży). Wilk byłby syty i owca cała. Łotysz z Afflalo myślę, że by se bez Carmelo mogli nieźle radzić. PS #BenchSeraphin Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość (Przemek...) 7047 Napisano 8 Grudnia 2015 Wiem, że mnie ominęła ale sobie nadrobię. Co do Twojego pomysłu to się zgadzam. Podczas nieobecności Melo radzili sobie dobrze, a taka siła ognia jaką prezentuje Carmelek idealnie wypełniłaby impotencję drugiego składu (do kiedy Galloway nie domaga). Sądzę, że ten nasz trener takie próby maskowania gówna pudrem robi trzymając się kurczowo Seraphina. Grant, Gallo, Lance(Melo w pierwszej połowie q2) Williams oraz O'Quinn wydają się dobrym pomysłem. Kyle daje dużo w obronie i innych aspektach gry, ale kuleje w ataku. Jego koszykarskie IQ bardziej by się przydało niż kręcenie dupą przez Seraphina. Ale nie my tam rządzimy niestety. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
człowiek...morza 2493 Napisano 10 Grudnia 2015 (edytowane) To co, oglądamy już tylko dla Porzingis'a?Czy ktoś lubi Melo, czy też nie, raczej potwierdzi, że bez jego dobrej gry nic w tym sezonie nie ugramy. Zdrowotnie od paru spotkań wygląda to niestety gorzej, niż na samym początku sezonu. Brak szybkości, mocy w nogach przy wybiciu, przez co ta sylwetka często jest nienaturalna. Obawiam się, że może nie być lepiej, bo prawdopodobnie chodzi o operowane kolano.Fish rozważa zmiany w s5. Naturalnym wyborem byłby Calderon. Nie zdziwię się jednak, jeśli będzie chodziło o Rolo. Wtedy dwa warianty, Seraphin(ughh), bądź przesunięcie Porzingis'a na centra(wątpię) i wstawienie Thomas'a. Edytowane 10 Grudnia 2015 przez człowiek...morza Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość (Przemek...) 7047 Napisano 10 Grudnia 2015 Chociaż ludzie w Slat Lake City się najedli. Lou to dobry chłopak i celowo przestrzelił tan drugi osobisty. Nie ma za co Utah! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
człowiek...morza 2493 Napisano 11 Grudnia 2015 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
denixior 70 Napisano 11 Grudnia 2015 Podsumowanie akcji: HERO MODE [ON], MYŚLENIE [OFF] Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
barcalover 3459 Napisano 11 Grudnia 2015 To jest podsumowanie jego kariery Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
człowiek...morza 2493 Napisano 11 Grudnia 2015 (edytowane) To jest podsumowanie jego kariery To też? https://twitter.com/wildgunfighter/status/675279824093507584 Nawiązuje tutaj do jego ostatnich wypowiedzi na temat traktowania przez sędziów. Daleki jestem od teorii, że Melo jest źle traktowany przez pasiaków(za uszami ma choćby rolowanie, którego często mu nie gwiżdzą), ale warto napisać, że daleko mu do grupy flopperów, czy krzykaczy przy każdym kontakcie i raczej nie posiada specjalnego statusu "gwiazdy" Edytowane 11 Grudnia 2015 przez człowiek...morza Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Zdzich 1904 Napisano 11 Grudnia 2015 ale warto napisać, że daleko mu do grupy flopperów, czy krzykaczy przy każdym kontakcie Napisać może warto, ale niewiele w tym prawdy. Przecież Melo przy każdym kontakcie podkoszowym bawi się w Szarapową. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
człowiek...morza 2493 Napisano 11 Grudnia 2015 (edytowane) Napisać może warto, ale niewiele w tym prawdy. Przecież Melo przy każdym kontakcie podkoszowym bawi się w Szarapową. Nie jestem pewien, czy znajduje się znacząco powyżej przeciętnej ligowej(tak interpretuje odesłanie do szarapowej), ale przyjmując, że tak, to niewiele te krzyki dają. a w tym, że nic nie dają, nie widzę nic złego. Rzuciłem po prostu temat, bo ostatnio sam się wypowiadał a propos tego, a i ten ewidentny faul Rondo się przydarzył. Ogólnie to jest to 3, czy 4 mecz w którym oficjalne stanowisko NBA(a to chyba najlepsze źródło?) mówi, że w końcówce mocno nas sędziowie krzywdzą, ale to tak na marginesie. Edytowane 11 Grudnia 2015 przez człowiek...morza Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
denixior 70 Napisano 11 Grudnia 2015 (edytowane) Ze zdjęcia które wrzuciłeś widać jak na dłoni że był faul. To jest na prawdę bardzo dziwne, że kolejny raz sędziowie odbierają nam szansę na zwycięstwo (KP w meczu z Hornets). Cieszy na pewno powrót do łask O'Quinna. Wole jego przegląd pola i defensywę od Seraphina, który nie wiadomo czy zostanie i nie bardzo rozumiem dlaczego Fisher akurat jego tak ciągnie za uszy. Gallowey sprawia wrażenie pozbawionego tej pewności siebie, którą miał a w pierwszych spotkaniach. Melo jest notorycznie faulowany przy wejściach pod kosz, Hardenowi sędziowie gwiżdżą wszystko, każdy kontakt to faul. Play-Offy niestety oddalają się..Hawks mają bilans 14-10 i są na ósmym miejscu. Edytowane 11 Grudnia 2015 przez denixior Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mirwir 2086 Napisano 11 Grudnia 2015 Melo jest notorycznie faulowany przy wejściach pod kosz, Hardenowi sędziowie gwiżdżą wszystko, każdy kontakt to faul. Chyba sobie żartujesz. Harden dostaje mniej gwizdków niż powinien. A to, że dostaje dużo gwizdków to dwie różne sprawy. Ale w nie jest tak, że za każdy kontakt odgwizdują faul. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Zdzich 1904 Napisano 11 Grudnia 2015 https://www.youtube.com/watch?v=Uyx9hqaS37M Dwie sprawy: Po pierwsze to co zrobił Afflalo? Czemu mu nikt nie odgwizdał tego? Ukradł czysto, ale potem zrobił 3 kroki, poślizgnął się, wypuścił piłkę, dopiero wtedy złapał i jest czas dla Knicks. Po drugie to ja zaczął całą akcję Melo, który odpychał Rondla łokciem i ręką. Poza tym faul Rondo nastąpił przed rozpoczęciem rzutu, więc co najwyżej 2 rzuty, bo byli na bonusie. Ale przy samym rzucie Rondo bronił już czysto. Gay, który bronił z pomocy chyba też nie dotknął ręki Melo. P.S. Ma wolnego Porzingisa pod koszem, Afflalo na 45' i Vujacica w rogu bez krycia, a próbuje faul wymuszać. Głupota w najczystszej postaci! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
człowiek...morza 2493 Napisano 11 Grudnia 2015 (edytowane) https://www.youtube.com/watch?v=Uyx9hqaS37M Dwie sprawy: Po pierwsze to co zrobił Afflalo? Czemu mu nikt nie odgwizdał tego? Ukradł czysto, ale potem zrobił 3 kroki, poślizgnął się, wypuścił piłkę, dopiero wtedy złapał i jest czas dla Knicks. Po drugie to ja zaczął całą akcję Melo, który odpychał Rondla łokciem i ręką. Poza tym faul Rondo nastąpił przed rozpoczęciem rzutu, więc co najwyżej 2 rzuty, bo byli na bonusie. Ale przy samym rzucie Rondo bronił już czysto. Gay, który bronił z pomocy chyba też nie dotknął ręki Melo. P.S. Ma wolnego Porzingisa pod koszem, Afflalo na 45' i Vujacica w rogu bez krycia, a próbuje faul wymuszać. Głupota w najczystszej postaci! Nie dziękuj, tylko przeczytaj i na tym zakończmy. http://official.nba.com/wp-content/uploads/sites/4/2015/12/L2M-NYK-SAC-12-10-15.pdf Dyskusja na temat sędziów jest mało sexy Ps. A jak Ci się nudzi to przeczytaj jeszcze raporty z meczów z Rockets i Hornets. Coś jeszcze było, ale nie mogę sobie przypomnieć przeciwnika. Edytowane 11 Grudnia 2015 przez człowiek...morza Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Knickerbocker....once 66 Napisano 12 Grudnia 2015 W drugą stronę też było. Karma is bitch..... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość (Przemek...) 7047 Napisano 13 Grudnia 2015 Sędziowie okradli nas z kilku meczy, jednak karawana jedzie dalej, ale nie wiem czy zarządca tego orszaku wie dokąd zmierza. Stoi chłop na rozdrożu i nie wiem jak pchnąć dalej ten wózek. Wiem, że sam w pierwszym poście w tym temacie nawoływałem do dania mu czasu, ale dla mnie ten jego czas właśnie się kończy. Nie zrobił nic poza odważnym graniem Porzingisem w s5. Moim zdaniem była to broszka Jaxa, który obiecał więcej być z drużyną, ale zamiast tego szlaja się z Janine (?) po galeriach i wystawach. Kto ma Twittera ten wie o co kaman. Jego rotacja to jedna wielka niewiadoma. No może poza s5 gdzie od czasu powrotu Afflalo jest ona niezmienna. Ale ostatnio zapowiedział też zmiany i tutaj. Moim faworytem do wyjebania z s5 jest Jose i to kosztem Granta. Jose gra teraz przyjemnie i widać, że potrzebował kogoś kto broni i rzuci (och Arron!) by móc sobie ciskać te swoje rzuty. Można było wstawić od razu do s5 Gallowaya a nie Saszę, co kosztowało nas też kilka spotkań. Do tego Jose klepię tą piłkę tak jak Gesslerowa majonez. Długo i zawzięcie. Kontratak mamy jeden z najgorszych w lidze. Grant to nasz najlepszy zawodnik pod tym względem (tak donoszą ludzie co oglądają mecz z kalkulatorem w ręku a nie piwem jak ja) więc może zmobilizowałby ich do biegania. Kristaps i Arron biegaliby na 99%, a Melo i ROLO może też. Ale jak doniósł mi człowiek...morza podobno Łotysz ma grać na C według amerykańskich serwisów. Czyli machamy na pożegnanie ROLO* i witamy zapewne Thomasa w s5 i przesunięcie Melo na PF. LT jest moim zdaniem potrzebny jest na boisku kiedy trzeba utrzymać wynik, ale dajmy i tego spróbować Fisherowi. Melo na PF to jest to co Fanbaza Knicks walczyła od początku, ale do tego dochodzi jego stan zdrowia. Jak zauważył człowiek...morza po tym stuknięciu operowanym kolanem nie wygląda on tak jak na początku sezonu. Zatem kolejny element o który trzeba się martwić. * zatem mamy ROLO, O'Quinna oraz Seraphina. Jak to wprowadzić z ławki? Nie da się. Więc moim zdaniem Grant w miejsce Jose do s5 oraz więcej minut dla Kyle'a kosztem Seraphina. Jose - Galloway - Thomas - Williams - O'Quinn to byłoby to. Jose kontynuuje dobrą passę grając u boku broniącego i rzucającego (ostatnio dużo gorzej, ale lepiej ZAWSZE niż Sasza) Gallo. Williams z Seraphinem na boisku to samobójstwo jeżeli chodzi o IQ boiskowe. Zapewne Fisher wie (do końca tak głupi nie jest, na coś te cudze baby muszą na niego lecieć), że 2 garnitur cierpi na brak punktów. Ma w pamięci występ Kevina przeciwko Pelikanom i tego się trzyma. Zamieniając go na O'Quinna zyskuje obronę+myślenie na boisku co prowadzi do szukania Gallo, Jose, Thomasa i Williamsa na otwartych pozycjach. Ktoś tu wspomniał (lub w prywatnej rozmowie) o tym by Melo schodził szybciej z boiska w 1q i wchodził razem z rezerwowymi w 2q by wspomóc atak. Jestem jak najbardziej za i to by miało też ręce i nogi. Klepie po swojemu i może grać izolacji do usranej śmieci. Jose za linią czeka na podanie podczas podwojenia ( o ile tucznik odegra), O'Quinn pod koszem robi miejsce i szuka partnerów, Gallo się kręci po zasłonach a Williams ścina pod kosz. Może być ciekawie. Jedyne co to Fisher musi pomyśleć. "Co powie ryba i skąd napływa" "tego nie wiem nikt!" Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
człowiek...morza 2493 Napisano 13 Grudnia 2015 (edytowane) https://vine.co/v/iZP1JaAXE7VGdzieś Ty był Zbóju, jak Cię nie było? Czym żeś zawinił, że twoja tłusta dupa na miesiąc na ławkę usiadła? Każdego dnia wszyscy kibice Knicks zadawali pytania Fish'owi-dlaczego? Czy zanotował jakiś spadek formy? Nie. Ryba po prostu zauroczył się paroma fajnymi zagraniami na poscie Seraphin'a, którymi przejął ze 2, 3 spotkania. Tylko co z pozostałymi aspektami gry? Kyle daje serce do gry, dobrą deskę(dziś jednak parę mu zebrali sprzed nosa), podania, solidną obronę. Sam jego jumper z półdystansu praktycznie nadrabia to, co daje Seraphin w tańczeniu pod koszem. Przy O'quinnie lepiej wyglądają inni, bo mają po prostu większe pole do popisu(Williams!). Seraphin zabiera posiadania, które wolę oddać innym i ma co najmniej 2, 3 głupie zagrania w każdym spotkaniu po których mówisz bardzooooooo brzydko.Mam nadzieje, że Zbój już na stałe zakotwiczył w rotacji i te 15-25 minut będzie dostawał, a Fish w tym względzie już nigdy nie zgrzeszy.Ogólnie Kevin to dobry chłopak, w obronie solidny, post dobry. To się może przydać w innych drużynach i szukałbym dla niego jakiegoś transferu. Bez sensu, żeby się u nas marnował. Amundson w zastępstwie wystarczy.Grant to kolejna ofiara Fish'a. Taka sama sytuacja, jak z Kyle'm miesiąc temu. Czym zawinił? Nie wiem. Co może dać nagle Vujacic, który nie pokazał kompletnie nic w RS póki co? Nie wiem. Nie mogę zrozumieć, co chce osiągnąć Ryba. Chłopak gra w kratkę, fakt, brak mu pewności, fakt, ale czy zabieranie minut mu w tym pomoże? Czy Vujacic i Calderon dają coś więcej? Nie! Jeśli Fish pomyśli przez chwilę, to nie wyrzuci Lopez'a z s5, bo opieranie na Porzingis'e całej deski i masowania się z innymi to nie jest dobry pomysł. Dobrym pomysłem jest wrzucenie Gallo zamiast Calderon'a. Może to pomoże odblokować się Langston'owi. Przy okazji przyśpieszy grę. Z ławki moim zdaniem pierwszym pomysłem na obwodzie powinien być Grant.Calderon niech dostaje jakieś resztki typu 10 minut. Tak, jak było pisane milion razy wcześniej- Hiszpan nawet, jak trafia to jest co najwyżej na zero. Zazwyczaj z nim jesteśmy gorsi. Dziś 20 minut totalnej bezproduktywności. +/- jego i Vujacicia z Portland bardzo wymowne. Thomas pokazuje, że też może dostawać minuty na sg. Mogłem zrozumieć przez pierwsze parę tygodni, że Fish szukał odpowiedniego ustawienia. Próbka jednak już jest wystarczająco duża, by wyciągnąć jakieś wnioski. s5- Gallo-Afflalo-Melo-Porzingis-Lopez.Z ławki szkielet to Grant, Thomas, Williams, O'quinn, resztki dla Calderon'a. Poszukać jakiegoś dealu dla Seraphin'a, czy Early'ego, znaleźć jakąś 2/3, która zrobi z ławki solidny spacing i przy okazji nie będzie totalną dziurą w obronie. Wstawić to za Calderon'a i jedziemy. Porzingis w ostatnich spotkaniach słabo. Z czego to wynika? Być może właśnie ze złych decyzji Fisha, który grał nim po prawie 40 minut. Pisaliśmy w temacie, że w dłuższej perspektywie to może przynieść gorsze skutki i teraz prawdopodobnie mamy efekty. Kristaps nie trafia, ale nie to jest najważniejsze. Na początku sezonu też nie trafiał. Przede wszystkim nie daje tej energii, która dawała największy impact i robiła z niego plusowego gracza. W rotacji najchętniej spuszczałbym go po paru pierwszych minutach, by pod koniec 1, czy na początku 2 kwarty grał więcej z ławką, żeby została zachowana jakaś ciągłość. Jeśli nie on, to taki sam manewr można uczynić z Afflalo.Fajne zwycięstwo w Portland. Pozwala nabrać znów wiary w chłopaków. Tylko co ten mecz pokazał o czym wcześniej pisałem? Bez Melo nic nie ugramy. Dziś po obu stronach parkietu super.Teraz 4 dni przerwy, które na pewno pomogą, bo mieliśmy jeden z najbardziej napiętych terminarzy w lidze. Potem 3 mecze u siebie i w między czasie wyjazd do Philadelphii. Trzeba to wykorzystać, jeśli chcemy zostać w grze.Edit: Jeszcze co do meczu. Kolejny kamyczek do ogródka Fish'a. Ile razy będziemy próbowali wariantu na 2 wysokich(nie wliczam Porzingis'a, bo to inny typ zawodnika)? Dziś przykład tego mieliśmy w 3 kwarcie, O'quinn+Lopez. Portland od razu to wykorzystało. Nie przypominam sobie w sezonie żadnej konfiguracji złożonej z dwóch z trójki Lopez/O'quinn/Seraphin, która przyniosłaby jakąkolwiek korzyść. Jedyne, co daje, to run przeciwnikowi. Edytowane 13 Grudnia 2015 przez człowiek...morza Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach