Skocz do zawartości

Futbol europejski


kore_old

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Cardi napisał:

Rudy odleciał XD Gdyby mógł walczyć o kolejną kadencję to odnoszę wrażenie, że przegrałby nawet ze mną.

Obiecałby PZPN-owskiemu betonowi, że frukta będą płynąć do ich kieszeni szerokim strumieniem i wybraliby go przez aklamację. Wyniki repry to w tej kwestii nieistotna sprawa

Zresztą w ostatnim czasie Boniek robi wszystko, aby przypodobać się/nie wkurwić swoimi decyzjami (czy ogólnie decyzjami wydziału dyscypliny itede itepe) lokalnych baronów, którzy decydują o wyborze szefa PZPN.

Imho to oznacza, że chce wstawić na stanowisko swojego człowieka i rządzić(dzielić kasę) z tylnego fotela. Pewnie najbardziej możliwa jest po prostu zamiana stołkami z Koźmińskim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Hancock napisał:

Obiecałby PZPN-owskiemu betonowi, że frukta będą płynąć do ich kieszeni szerokim strumieniem i wybraliby go przez aklamację. Wyniki repry to w tej kwestii nieistotna sprawa

Zresztą w ostatnim czasie Boniek robi wszystko, aby przypodobać się/nie wkurwić swoimi decyzjami (czy ogólnie decyzjami wydziału dyscypliny itede itepe) lokalnych baronów, którzy decydują o wyborze szefa PZPN.

Imho to oznacza, że chce wstawić na stanowisko swojego człowieka i rządzić(dzielić kasę) z tylnego fotela. Pewnie najbardziej możliwa jest po prostu zamiana stołkami z Koźmińskim.

Działacze to jedno, ale gdyby poziom wkurwienia społecznego dotarł do poziomu prezesury Laty to nawet przy wsparciu działaczy tego nie widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Hancock napisał:

Obiecałby PZPN-owskiemu betonowi, że frukta będą płynąć do ich kieszeni szerokim strumieniem i wybraliby go przez aklamację. Wyniki repry to w tej kwestii nieistotna sprawa

Zresztą w ostatnim czasie Boniek robi wszystko, aby przypodobać się/nie wkurwić swoimi decyzjami (czy ogólnie decyzjami wydziału dyscypliny itede itepe) lokalnych baronów, którzy decydują o wyborze szefa PZPN.

Imho to oznacza, że chce wstawić na stanowisko swojego człowieka i rządzić(dzielić kasę) z tylnego fotela. Pewnie najbardziej możliwa jest po prostu zamiana stołkami z Koźmińskim.

sluchalem jak kiedys w stanie futbolu mowil ze zadnym wice nie bedzie, jak skonczy mu sie kadencja to sie po prostu nie bedzie mieszal

ja bym tu tekstow o betonie nie wpierdalal, ja nadal Bonka szanuje, wyciagnal Polska pilke z dupy

bardziej bym tutaj to wiazal z jego competitivness i ego, a jako byly gracz top5, top10 na swiecie, ma nieziemsko wysokie

po prostu taki typ charakteru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kubbas napisał:

sluchalem jak kiedys w stanie futbolu mowil ze zadnym wice nie bedzie, jak skonczy mu sie kadencja to sie po prostu nie bedzie mieszał

Słowo klucz - kiedyś - jeśli możesz mieć wpływ na dziedzinę, która jest twoją domeną, to tak łatwo z tego nie rezygnujesz.

 

Godzinę temu, Kubbas napisał:

ja bym tu tekstow o betonie nie wpierdalal, ja nadal Bonka szanuje, wyciagnal Polska pilke z dupy

Obycia na piłkarskich salonach mu nie odmówię, ale jakby naprawdę miał reformować(tzw szkoła trenerów na zadupiu to żadna reforma) polską piłkę i kruszyć związkowy beton to po prostu nie zostałby nigdy wybrany na zajmowane stanowisko.

 

Godzinę temu, Kubbas napisał:

bardziej bym tutaj to wiazal z jego competitivness i ego,

Tu się zgodzę, że to główny powód tego, że Brzęczek będzie prowadził naszą kadrę na euro czy to się nam podoba czy nie.

 

Godzinę temu, Kubbas napisał:

jako byly gracz top5, top10 na swiecie

A to przesada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy okazji, czy ktoś może się odnieść do opinii jako Maradona był GOATem lub coś w tym stylu, kiedy lista jego osiągnięć jest dość 'biedna' (tak w porównaniu do innych GOAT - aspiring zawodników)?

czy bardziej chodzi o to, że był fajny kontrowersyjny, z biedy & ludu na szczyty i stąd legenda, nie przystająca za bardzo do faktycznych osiągnięć?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to chyba nie jest dobry moment na tego typu podsumowania za  dużo emocji i sentymentu jest teraz żeby trzeźwo to ocenić dla mnie nie jest... aczkolwiek będzie teraz wiele głosów ze jest przez co wspominałem wcześniej i często mówione  przez osoby które  nawet nie miały okazji oglądać  go na żywo  

Edytowane przez rahu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, rw30 napisał:

przy okazji, czy ktoś może się odnieść do opinii jako Maradona był GOATem lub coś w tym stylu

Maradona technicznie był geniuszem. On bardzo słabe zespoły argentyńskie zwłaszcza ten z Włoch , ciągnął do sukcesów. Ale miał pecha. Lata 80te to była najbardziej brutalna dekada piłkarska. To jak on i nie tylko on był faulowany to wołało o pomste do nieba. W Barcelonie chyba miał śrubowane kolano. We Włoszech też róznie to było

Oczywiście w Neapolu za bardzo się skumał z mafią i ta kariera poszła trochę gorzej niż by mogła ( popatrz na mundial USA kiedy z nim w składzie Argentyna grała najlepiej a jak tylko nie mógł grać to została rozjechana- gdyby nie narkotyki pewnie znowu by doszli do finału)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co czytałem/oglądałem Maradona przynajmniej w Argentynie jest GOATem i Messi nigdy nie będzie miał takiego statusu jaki miał Diego.Jest parę powodów dlaczego tak jest, przede wszystkim sukces z reprezentacją i to że grał wiele lat w Argentynie w przeciwieństwie do Messiego który bardziej jest człowiekiem Katalonii i Barcelony.Minione czasy też robią swoje, ludzie idealizują to co było kiedyś a legenda Napoli też robi swoje, ludzie w tamtym rejonie mają bzika na punkcie piłki.Tak jak z każdym sportem ciężko jest porównywać graczy z różnych epok, przy prowadzeniu się Maradony to w dzisiejszych czasach jego technika by nie wystarczyła do gry na takim poziomie (moim zdaniem) a ciężko stwierdzić czy teraz byłby zdolny prowadzić się inaczej przy swoim charakterze :) W swoich czasach - kozak.

Edytowane przez Sewer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, rahu napisał:

nawet nie miały okazji oglądać  go na żywo  

JA miałem szczęście na żywo oglądać wszystkie mundiale od 82 i naprawdę dzisiejsi piłkarze mogą dziękować niebiosom ,że nie przyszło im grać w tamtej dekacie. Messiego nie dość ,że by nie faszerowali to jeszcze naprawdę mógłby szybko skończyć z powodu kontuzji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maradona niemal w pojedynkę wygrał MŚ (najbardziej prestiżowa impreza) strzelając tam dwie najbardziej pamiętne bramki w historii piłki. No i grał w czasach, gdzie trudniej było o team success w klubowej piłce w stopniu w jakim teraz wygrane nabijają sobie Messi czy Ronaldo. To tak z boku, bo tamte mecze oglądałem jedynie kiedyś na YouTube, więc nie będę udawać, że obgryzałem paznokcie na meczu Argentyna-Anglia w czasie wizyty u babci letnim późnym wieczorem, a po bramce ręką z 50-którejś minuty moim idolem przestał być Dariusz Dziekanowski. Ale używając koszykarskiej nowomowy, pewnie ma poważne argumenty za GOAT-peakiem za tamten okres.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.