Skocz do zawartości

Najlepsi w ostatnich 20 latach


jezioraki

Rekomendowane odpowiedzi

W latach 80tych byli wielcy Lakers, Pistons i Celtics ale wtedy gówno zdobył. Zdobył tytuły kilka lat później i to wtedy "rozpierdalał ligę". A wtedy nie było już wielkich Lakers Celtics ani Pistons, nie było zespołów które były wyraźnie lepsze od tych, przeciwko którym grał Shaq, kiedy zdobywał tytuły. Wcale nie uważam, żeby Hakeem miał trudniej.

Findek

Upraszczasz sprawę jak tylko możesz.

 

Hakeem gówno zdobył. Jako sophomore doszedł do finałów, honorowo przegrywając w nich z Celtics. Po drodze ograł Lakers (ówczesnych miszczów) w 5 meczach, mimo że Rockets trudno było uznać przed tamtą serią za faworytów. To Lakers mieli HCA, grali w optymalnym składzie. Riley na ławce.

Shaq w podobnym okresie (w tym samym wieku, chociaż był dłużej w lidze) miał Penny'ego i Granta. Dostał jednak sweepa od Hakeema.

 

Potem połamał się Sampson i The Dream został z prawdziym dream teamem na pokładzie. Do pomocy miał Rodney McCraya, Purvisa Shorta czy też Sleepy "freekin" Floyda . Rzeczywiście wielka niespodzianka, że Rockets nie wygrywali wtedy ligi sweepując kolejnych rywali w PO.

Dodam tylko, że Olajuwon grywał w tych czasach w playoffs na poziomie 37,5-17 przy 57% z gry. Po prostu nie mógł zrobić więcej mając taki support. Shaq w analogicznym okresie grał już w nieporównywalnie mocniejszych Lakers, a sukcesów także nie osiągnął (jak na warunki jakie miał).

 

Następnie Billa Fitcha wymieniono na Dona Chaneya, co do dziś uważam, że było jedną z najgorszych decyzji w historii Rockets.

Zespół wzmocnili m.in. Otis Thorpe oraz Mad Max. Chaney był jednak ofensywnym retardem do tego stopnia, że zrobił z Vernona Maxwella ich gtg, Maxwell dostał podobnie ważną rolę w ataku co Hakeem w jego prime. Efekt był taki, że Houston w PO wygrali 2 mecze w 3 lata. Shaq w tym czasie miał już na ławce Phila Jacksona i kolekcjonował tytuły.

 

Tomjanovich już jakoś ich poukładał, choć wielkim kołczem trudno go nazwać. Rockets dobrani zostali wreszcie tak, by wykorzystać Olajuwona do maksimum i efektem tego były 2 tytuły zdobyte z mimo wszystko gorszym supportem aniżeli Shaqa w Lakers. 4. tytuł Shaq zdobył już jako druga opcja.

 

Hakeem nie miał jakoś specjalnie trudniej jeśli chodzi o rywali w trakcie jego kariery (przeciwko MJ nigdy nie zagrał w finale, więc można powiedzieć, że dominacja Bulls go nie dotknęła), ale trudno nie zauważyć, że Shaq praktycznie zawsze miał lepszy support oraz lepszego trenera na ławce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze troche przesadzam ale gdyby chudzielec sampson sie nie lamal permanentnie, to twin towers + przyzwoity guard i te czasy nie bylyby nazywane showtime a dreamtime :D , generalnie to olajuwon mial jeszcze wiekszego pecha do roosteru niz kg, na szczescie byl od niego troszeczke lepszy :D i zdobyl swoje pierscienie

 

oczywiscie jesli kryterium bedzie ilosc nba title to shaq wygrywa ale skill wise nie ma zadnego porownania, pytanie jest takie : czy walcowaniem shaq jest/byl w stanie nadrobic swoje niedoskonalosci w porownaniu do hakeema???

imo nie, obrona shaqa :lol: jedyny element w jakim shaq byl dobry to 1 on 1 , obrona pikow, ogolnie pojety team d na niskim poziomie, odwrotnie olajuwon.

jesli chodzi o atak poza wrzuceniem shaqowi pilki do srodka na iso nic innego wlasciwie nie wchodzi w rachube, do pikow sie nie nadaje, z racji gabarytow chyba tylko pick n popy pozostaja, przy zacietych koncowkach haq a shaq nie bylo takie glupie bylo nawet korzystne, passing skill u obu na wysokim poziomie, hakeem mogl dostac pilke (nie liczas 3pts) daleko od kosza zwlaszcza gdy w pozniejszym etapie kariery znacznie poprawil jumper (etyka pracy sie klania) dzieki temu nie byl mu az tak potrzebny ktos z dobrym passing skills (shaq - penny,kobe,wade,lebron ) oneal z racji swojej gry zawsze potrzebuje kogos kto da mu dobre ,dokladne podanie. hakeem ze wzgledu na swoj range tworzyl spaceing, shaq poza doubleteamami w jaki sposob ulatwial gre partnerom bedac wlasciwie caly czas w pomalowanym???

shaq ze wzgledu na swoje mankamenty slabo sie nadaje na wyrownane koncowki (gtg)- odwrotnie olajuwon

uwazam ze olajuwon majac pennego i kobe zdobylby conajmniej o 2 tytuly wiecej,

to w sumie bez znaczenia ale sam shaq powiedzial ze nigdy nie gral przeciwko komus lepszemu

 

na 3 stronie, na końcu pojawil sie opis kolejnej 10 graczy. Zapraszam moze byc ciekawie.

@@@@@@/@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@

nie bede sie odnosil do twojej listy kolego, gdyz sa to tylko twoje subiektywne widzimisie (nawet nie podales jasnych kryteriow)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim lata 80-te. Mniej drużyn, większe nagromadzenie talentu, potęgi jak Lakers i Celtics. Potem czasy mistrzowskich Bulls. Shaq i Duncan swoje tytuły zdobywali w lidze, w której do finału wchodzą takie drużyny, jak Nets 2002 czy Cavs 2007.

Moim zdaniem ubliżasz takim jakim jak właśnie Nets i Cavs. Z Twojego toku myślenia wynikałoby ,że na początku naszego wieku nagle nastał kryzys ,zdolni koszykarze przestali się rodzić ,są mniejsze pieniądze na trenerów szkolących młodzież ,koszykówka upadła i jak to nazwałeś "nagromadzenie talentu" się zmniejszyło i nastał straszny regres. Być może jesteś wielkim pesymistą albo żyjesz historią i gloryfikacją tamtych lat gdzie oglądanie pojedynczych meczów za młodych lat jest czymś nienamacalnym i wielkim ,że to co się teraz dzieje to regres. Mam całkowicie inne zdanie ,koszykówka poszła trochę w stronę "europejską" gdzie mniej odnajdują się indywidualności ,koszykówka poszła w inną stronę ,są inne szkolenia , najprościej mówić są inne czasy. A jeśli przyjmujemy ,że koszykarze po prostu wtedy byli wybitni na tle innych i w dzisiejszych czasach byliby zajebiści na tle ligi przy dzisiejszych szkoleniu ,wytrenowaniu to błędne myślenie bo tego się nie da zbadać. Przyjmowanie ,że Hakeem wpada młody dzisiaj i rozpiepsza ligę bo wtedy był wybitny jest dla mnie błędne. Oglądając byków w tamtych czasach pewien trener powiedział mi ,że Jordan wyprzedził epokę ,później Kobe rzucając 81 pkt i robiąc swoje show też był uznany za osobę ,która wyprzedziła epokę. Oglądając mecze nawet z końcówki lat 90tych ,wyobraziłem sobie Iversona czy marbury'ego ze swoim crossem 1 vs 1 przeciwko tamtej obrony. I co ? widze dominację.błędnie ? uważam ,że nie bo obrona wtedy praktycznie była na pół prostych nogach a nie jak teraz . Dlaczego mam uważać ,że taki Amare robiąc w finale konferencji 30 pkt Duncanowi ,facetowi ,który zdobywał mistrzostwa ma być gorszy od tych wielkich dla Was Mourningowi czy Ewingowi? Bo przy nich wygląda jak PF tamtych czasów (ba ,nawet teraz wygląda)? Piszesz o latach 90tych za ery MJa jakby MJ był bogiem a Bulls nie do jebnięcia.

Wymienie Ci Lakers z upadającym Magicem ,dobrym Worthym ,którego to był ostatni dobry sezon. Dalej masz Portland z dobrym obwodem Porterem i Drexlerem ale średniakami albo przyzwoitym graczami podkoszowymi jak Williams czy ten..Robinson ,którzy mogą się równać pod względem talentu z paroma koszykarzami tej ligi. Dalej jest Suns z najlepszym fałszywym podkoszowym a dalej nic pod koszem.

Piszesz ,że po Mju zachód nie osłabł. A teraz co jest? poza Lakers .

w 94 pierwsze rundy kończą się 3-1 albo 3-0 jedna 3-2 . gdzie Ci condtenderzy? w 95 to samo.

Dla mnie ubliżacie dzisiejszym zawodnikom bo można obejrzeć na żywo każdy mecz. Jestem ciekaw co za 20 lat powiedzie o Nashu ,KG ,Martinie ,Kiddie czy Lebronie .

 

przypomniało mi się . Shaq musiał pokonać utalentowane Portland czy Kings. Czym te ekipy ustępowały ekipom w tamtych czasach? tak mnie to ciekawi.

And fuckin one !

 

 

No co, gość zrobił "Władców ligi" po swojemu i wara. Resetuj banię Calagan :lol:

nie wierzę że ludzie jeszcze o tym pamiętają :)

 

Ben Wallace wtf?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma to jak umieścić Jamesa przed Malonem, Bryantem czy Stocktonem. Bez komentarza.

Dokładnie to mi się podoba, jakim cudem James przed Malonem, też sobie Findek wstawiłes listę sympati :D Dalej czytam i czytam, kurcze Dream vs. Shaq, no jakoś nikt nie dał finałów 95 gdzie było 1 n 1, mozna było sobie wyrobić opinie o miażdżącej sile Shaqa i możliwościach Dreama.

 

niby stockton miałby być przed Jamesem ? z jakiej na ten przykład paki ? za wysługę lat czy masz jakieś inne argumenty ?

Jasne że przed, masz białasa 185 który wszystko co ugrał to swoją pracowitością vs czarnucha 203 o parametrach czołgu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze Dream vs. Shaq, no jakoś nikt nie dał finałów 95 gdzie było 1 n 1, mozna było sobie wyrobić opinie o miażdżącej sile Shaqa i możliwościach Dreama.

 

ktoś już dał, tyle że ktoś inny słusznie skontrował, że shaq był wtedy w swoim trzecim sezonie [jeśli się nie mylę, to był to drugi sezon szaka w PO a pierwszy, w którym w PO wygrali jakikolwiek mecz], a Olajuwon był wtedy doświadczonym graczem w swoim prime

 

 

niby stockton miałby być przed Jamesem ? z jakiej na ten przykład paki ? za wysługę lat czy masz jakieś inne argumenty ?

Jasne że przed, masz białasa 185 który wszystko co ugrał to swoją pracowitością vs czarnucha 203 o parametrach czołgu :)

rozumiem że ten emot na końcu potwierdza, że całe to zdanie to tylko dowcip

bo wydawało mi się, że to jest temat o tym, kto lepiej gra w kosza a nie o tym, kto jest bardziej pracowity

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozumiem że ten emot na końcu potwierdza, że całe to zdanie to tylko dowcip

bo wydawało mi się, że to jest temat o tym, kto lepiej gra w kosza a nie o tym, kto jest bardziej pracowity

Poniekąd tak, ale chciałbym zobaczyć Stoca o parametrach Jamesa, miałbyś wtedy odpowiedź kto jest lepszy :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

elwariato.

 

rozumiem Twoją sympatię do Johna ,także ją podzielam ale jakby to określić . John a James to inna półka. Zresztą w tym temacie kryteria są niezamieszczone i ciężko albo i niemożliwe jest porównywać zawodnika z dorobkiem całej kariery z kimś co tego dorobku się dorabia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elwariato - "Gdyby..."

 

...Gdyby wrony nie krakały

Gdyby kozy nie skakały

Gdyby tak psy nie gryzły

Koty nie drapały

A komary nie wkurwiały

Gdyby dyskojeby tak się nie rzucały

Gdyby równiejsze z równymi równać chciały

Gdyby nowe hip hopowe kluby powstawały

Gdyby foki w klubach tych dupami wywijały...

 

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

elwariato- spierałem się z tobą w temacie Stockton vs Nash. Widze że nawet Stockton vs James- u ciebie wygrywa znowu Stockton.

Może Stockton vs Jordan -już się boje jakie wynik w twojej głowie się plącze.

Masz już jakąś fobie na temat tego gracza.

Pewnie napiszesz mi że Jordan był tylko lepszy w tym bo zdobył więcej pierścionków od Stocka.

Po takich akcjach jakie zdradziłeś, nie powinieneś absolutnie udzielać się w porównaniach graczy.

Znajdź sobie jakiś temat o NBA. Może podpowiem tytuł "Stockton - o krok od dominacji nad Malonem - prawdziwa historia romansu liderów Utah"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

elwariato- spierałem się z tobą w temacie Stockton vs Nash. Widze że nawet Stockton vs James- u ciebie wygrywa znowu Stockton.

Może Stockton vs Jordan -już się boje jakie wynik w twojej głowie się plącze.

Masz już jakąś fobie na temat tego gracza.

Pewnie napiszesz mi że Jordan był tylko lepszy w tym bo zdobył więcej pierścionków od Stocka.

Po takich akcjach jakie zdradziłeś, nie powinieneś absolutnie udzielać się w porównaniach graczy.

Znajdź sobie jakiś temat o NBA. Może podpowiem tytuł "Stockton - o krok od dominacji nad Malonem - prawdziwa historia romansu liderów Utah"

Hmm, znam lepsze akcje po których niektórzy nie powinni się wypowiadać w kilku tematach na tym forum. Temat jest z gatunku "free" więc KAŻDY ma prawo do wypowiedzenia się tak jak chce/lubi/uważa za stosowne z poszanowaniem GODNOŚCI innych, więc sugerowanie fobii, a więc stanu chorobowego komuś jest z lekka niegrzeczne. A co tematów - jako kibic Jazz powiem MNIODZIO :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ułożenie takiej listy która każdemu by pasowała jest bardzo trudna.

Jestem i tak zadowolony z waszej reakcji która odnosi się do zamieszczonego zestawienia. W odpowiedziach które bez emocji pojawiły się na stronce, dokonywano nieznacznych roszad. Przecież jest niemozliwe rozlokować idealnie 50 graczy.

Pojawiały się też skrajne głosy typu: Miller za Barkleyem i Malonem- jesteś nienormalny, czy coś w tym guście.

Jeden z panów okazał się też że miłośnikiem związków tej samej płci, bo jak inaczej nazwać uczucie jakim darzy elwariato Johna Stocktona.

 

Szkoda że nikt nie napisał więcej czegoś ciekawego na temat stylu gry, jakiegoś playera, były też otwarte furtki dla niektórych jak np. Barkley- dziwię się że nikt już nie pamięta jak grał ten wspanialy zawodnik, gdzie przez wiele lat uznawano za oceanem, że lepszy jest tylko Jordan- początek lat 90. Dla wielu nie zdobycie mistrzostwa oznacza że ktoś nie może funkcjonować na szczycie listy najlepszych, ale czy np. mając 3 all starów w najlepszym okresie dla siebie(mowa o Boston) zdobycie mistrzostwa jest czymś niesamowity. I tak potwornie się z tym męczyli. Napędzanie stracha i wygrywanie batalii z Detroit przez 3 lata przez Lebrona ja cenię wyżej. Wyprowadzanie szybkich kontr przez Barkleya z początku gry w Phoenix, i całkowicie odmieniający zespół, czyniąc go 1,2 siłą na zachodzie przez kilka lat -tez cenię wyżej. Zdobycie 3 pierwszych tytułów przez MJ cenie znacznie wyżej niż kolejnych ( ze względu na składy Chicago ).

Wszystko wymaga pewnych dodatkowych przemysleń a w szczególności oglądania gry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma to jak umieścić Jamesa przed Malonem, Bryantem czy Stocktonem. Bez komentarza.

Dokładnie to mi się podoba, jakim cudem James przed Malonem, też sobie Findek wstawiłes listę sympati :D Dalej czytam i czytam, kurcze Dream vs. Shaq, no jakoś nikt nie dał finałów 95 gdzie było 1 n 1, mozna było sobie wyrobić opinie o miażdżącej sile Shaqa i możliwościach Dreama.

 

niby stockton miałby być przed Jamesem ? z jakiej na ten przykład paki ? za wysługę lat czy masz jakieś inne argumenty ?

Jasne że przed, masz białasa 185 który wszystko co ugrał to swoją pracowitością vs czarnucha 203 o parametrach czołgu :)

Wariat, to jest tak prostackie podejście że aż brak mi słów i ochoty na dyskusję. Dziwię się czytając takie pierdoły akurat na tym forum, w tym konkretnym dziale. Nawet jeżeli sobie żartujesz, to ten żart jest totalnie k**** nie na miejscu. Jako argumentem jeszcze bardziej śmierdzi.

 

Tak, Lebron spokojnie zarówno przed Malonem i Stocktonem. Lebron ma wszystko to co miał Stockton i jeszcze więcej, o wiele więcej. Wy naprawdę nie możecie pojąć, że Lebron w wieku 23,24 lat był tak dojrzałym koszykarzem jak Jordan w wieku 27 lat ? Że jest najlepszym zawodnikiem w lidze i wszystko co osiągnął osiągnął praktycznie w pojedynkę z małą pomocą Z i armii przeciętnych rolesów ? Dla Was brak tytułu to brak osiągnięć ? Więc co w tej dyskusji robi Stockton ? Malone zresztą też...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym chciał tylko dodać odnośnie relatywizmu w jaki sposób oceniacie warunki fizyczne gracza...

Z jednej strony nobilitujecie Shaq'a za jego skuteczność i dominację, za to, że wszystkich ustawiał jak chciał, gdzie chciał i kiedy chciał, w porównaniu z Hakeem'em, który wykorzystywał maksymalnie umiejętności.

Z kolei LeBronowi, zarzucacie, że posiada fantastyczne warunki fizyczne i dlatego trzeba mu to odjąć jako wartość czysto koszykarską, w porównaniu z Kobe'em, Jordanem czy jakimkolwiek innym zawodnikiem, który tych warunków nie miał.

To samo jeśli chodzi o ocenianie w jakim wieku był dany gracz, jest to totalnie absurdalne, marzycie o tym, żeby móc mieć szanse każdego zawodnika zmierzyć z sobą w prime? to nie gra komputerowa, a życie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.