Skocz do zawartości

Bycie mientkim w NBA: podstawy, technika, praktyka...


Maciek9020

Rekomendowane odpowiedzi

I przypadek Jordana ma być wyznacznikiem gdy obok jest 100 innych graczy, którzy takich problemów nie mają?

kto ci powiedział, że takich problemów nie mają?

 

a przypadek Jordana jest tu wyznacznikiem, bo był pierwszy. Poczytaj sobie kto to jest Tim Grover, z czego robił doktorat i dlaczego ta praca doktorancka zainteresowała Jordana i dlaczego pierwsze ostrzeżenie Grovera przed treningiem z Jordanem brzmiało: "zaczniesz ćwiczyć i przybierać na masie to stracisz rzut". Jordan też w to nie uwierzył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówię tylko, że posługiwanie się przykładem jednego gracza jest nie na miejscu nawet jeśli był pierwszy. Bo jak widać są zawodnicy, który mimo masy mają rzut- efekt ciężkiej pracy nad sobą.

 

I nie, nie twierdzę, że Jordan nad sobą nie pracował.

 

Murphy - 24.93

Frye 24.93

Bonner 24.96

Kidd 25.77

Dudley 25.25

Dwight Howard 26.95

Nate Robinson - 27.04

Jason Richardson 26.02

Billups 25.22

Baron Davis 26.86

Derek Fisher 28.05

 

Sprawdziłem sobie BMI paru wspomnianych wyzej graczy. Poza tym, że wszystkim wychodzi nadwaga, najwyższe BMI ma Derek Fisher, career 38% za trzy, a za nim Nate Robinson career 36%, z co bardziej spasionych shooterów pojawiają się też Jason Richardson i Baron Davis. To tak poglądowo.

Powiem szczerze, że w tym zestawieniu najbardziej mnie zaskoczył Murphy i Frye. Nie wyglądają na tak solidnych mięśniaków.

 

Za to Fisher, to jest dopiero niespodzianka. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aha, czyli obalasz pracę za którą Tim Grover dostał doktorat?

 

dobry jesteś :mrgreen:

 

no to teraz jakieś szersze dowody, tylko nie z NBA tylko z anatomii, że niszczenie mięśni nie wpływa w żadnym stopniu na pamięć mięśniową. Mam nadzieję, że jesteś świadom, że nikt ci tu na słowo nie uwierzy, tym bardziej że doktoratu bankowo nie masz (nie ważne już z jakiej dziedziny).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aha, czyli obalasz pracę za którą Tim Grover dostał doktorat?

 

dobry jesteś :mrgreen:

 

no to teraz jakieś szersze dowody, tylko nie z NBA tylko z anatomii, że niszczenie mięśni nie wpływa w żadnym stopniu na pamięć mięśniową. Mam nadzieję, że jesteś świadom, że nikt ci tu na słowo nie uwierzy, tym bardziej że doktoratu bankowo nie masz (nie ważne już z jakiej dziedziny).

az boje sie pomyslec o czym mogl byc ten temat... lepiej nie czytam :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisząc to:

Mówię tylko, że posługiwanie się przykładem jednego gracza jest nie na miejscu nawet jeśli był pierwszy.

albo dyskutujesz z Groverem albo nie rozumiesz co się do ciebie pisze, bo nie powołuję się na Jordana tylko na autorytet Grovera, a Jordan jest tylko przykładem.

 

Jeśli dodatkowo weźmiemy pod uwagę, że napisałem tak:

Przybierając na masie niszczysz mięśnie, a co za tym idzie zaburzasz pamięć mięśniową, na której polegają wszyscy zawodnicy i zwyczajnie przestaje wpadać. Poczytaj trochę o Jordanie to się dowiesz paru ciekawych rzeczy, bo albo masz braki w podstawach albo czytać nie umiesz.

to albo sie z tym zgadzasz (czego nie zrobiłeś) albo tą teorię podważasz. Ja się powołałem na Grovera, a ty? podaj jakieś dowody to możemy pogadać, póki co nie masz nic...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pisałem, że nie ma bezpośredniego połączenia między-robieniem masy a traceniu na rzucie.

Anatomicznie jest związek, ale jeśli na okrągło przyzwyczajamy organizm(czyt.rzucamy) to może być to nawet niezauwaznalna róznica. Wsyzstko zalezy od pracy nad sobą. Przykłady tych trzech grajków to potwierdzają.

 

Teraz pokaż mi z czym sie nie zgadzasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla urozmaicenia dorzuciłbym w tym temacie kandydaturę Ilgauskasa. Po tym, jak dzisiaj dopuścił do jumpballa, który nie miał prawa się zdarzyć przy okazji złapania piłki w parterze, a następnie go przegrał aż przypomniała mi się sytuacja z końcówki G7 PO '08, kiedy przegrał jumpballa z... Poseyem w momencie, gdy ważyły się ostateczne losy serii i - jak się okazało później w przypadku Celtics - mistrzostwa. A było więcej tego typu jaj z jego udziałem. Jeśli można nazwać koszykarza NBA cipą, to chyba Zydrunas jest odpowiednim graczem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.