Skocz do zawartości

EuroBasket 2025 & inne turnieje wakacyjne


Wyparlo

Kto wygra EuroBasket 2025?  

18 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto wygra EuroBasket 2025?

    • Serbia
    • Niemczury
    • Francja
    • Grecja
    • Hiszpania
    • Słowenia
    • Łotwa
      0
    • Turcja
      0
    • Włochy
      0
    • Litwa
      0

Ankieta została zamknięta

  • Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.
  • Ankieta została zamknięta 27.08.2025 o 06:34

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, P_M napisał(a):

po tych kilku meczach naszej repry, jakiegoś meczu dwóch innych kadr i tego finału, muszę stwierdzić, że koszykówka FIBA podoba mi się bardziej niż obecna playoffowa NBA.

Polecam Euroligę. Świetnie się ogląda, a serie ćwierćfinałowe PO oraz PI to jest najlepszy moment sezonu koszykarskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Heatfun napisał(a):

Polecam Euroligę. Świetnie się ogląda, a serie ćwierćfinałowe PO oraz PI to jest najlepszy moment sezonu koszykarskiego.

Zawsze lubiłem, jeszcze jak w c+ leciało, potem w polsacie już mniej zerkałem. Szkoda, że Polacy nie grają, byłaby większa motywacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, Szreda to jest ten sam case co ci gifted FIBA-ballhandlerzy jak Teodosic, Campazzo etc, tylko na sterydach, bo jest lepszym NBA-graczem - dalej na NBA poziomie jest zbyt słabym shooterem / atletą do bycia kimś więcej niż rolesem, ale na FIBA-poziomie rzuci te efficient 20 PPG i z jego handles / playmakingiem / supportem niesamowity daje to efekt. MVP MŚ + MVP ME, na luzie to musi być szeroka czołówka all-time FIBA-graczy, medalu olimpijskiego mu brakuje, ale może jeszcze dociągnie do Los Angeles, a wiadomo, zajebistą głębię mają Niemcy.

No i fajnie, że Giannis ugrał medal, mocno mu się dostawało za słabsze turnieje z przeszłości, miał tam jakieś mistrzostwa świata wstydu, non stop ludzie mu to wypominali - a tutaj epic performance i wpadł Grekom medal po latach, tak że ma tutaj czystą kartę, no i widać, że dużo to dla niego znaczy. Odsiać ludzi z tego samego/wyższego tieru na których są kwity (LeBron, Kareem, Shaq, Durant, Kobe etc) - i Giannis to wąskie grono historycznych grajków, gdzie w sumie nie ma do czego się przyjebać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, BMeF napisał(a):

No, Szreda to jest ten sam case co ci gifted FIBA-ballhandlerzy jak Teodosic, Campazzo etc, tylko na sterydach, bo jest lepszym NBA-graczem - dalej na NBA poziomie jest zbyt słabym shooterem / atletą do bycia kimś więcej niż rolesem, ale na FIBA-poziomie rzuci te efficient 20 PPG i z jego handles / playmakingiem / supportem niesamowity daje to efekt. MVP MŚ + MVP ME, na luzie to musi być szeroka czołówka all-time FIBA-graczy, medalu olimpijskiego mu brakuje, ale może jeszcze dociągnie do Los Angeles, a wiadomo, zajebistą głębię mają Niemcy.

No i fajnie, że Giannis ugrał medal, mocno mu się dostawało za słabsze turnieje z przeszłości, miał tam jakieś mistrzostwa świata wstydu, non stop ludzie mu to wypominali - a tutaj epic performance i wpadł Grekom medal po latach, tak że ma tutaj czystą kartę, no i widać, że dużo to dla niego znaczy. Odsiać ludzi z tego samego/wyższego tieru na których są kwity (LeBron, Kareem, Shaq, Durant, Kobe etc) - i Giannis to wąskie grono historycznych grajków, gdzie w sumie nie ma do czego się przyjebać. 

Przecież Giannis zagrał b słaby półfinał z Turcją. Nie chodzi nawet o punkty, ale nie dał tego, co dał Sengun po drugiej stronie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, rw30 napisał(a):

czy są gdzieś boxScore z meczy euroB z podziałem na kwarty jak dla meczy nba @ bball reference? tzn głównie o finał mi chodzi

https://eurobasket.pulsbasketu.com/e/2025/games/turkey-vs-germany-4008#quarter-stats

niżej jest zakładka "quarters"

Edytowane przez lorak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.09.2025 o 14:51, Wyparlo napisał(a):

Można ironizować, że produkuję się tu tyle o Bogusiu Bogdanovicu i jego ważności dla kadry Serbii, ale od razu po informacji, że wypada z całego turnieju 31 sierpnia załadowałem sobie Niemczurów na wygraną turnieju po kursie 7,00 i teraz szkoda tylko że za 650 złotych, ale już samym cashoutem idzie zrobić 1600 zysku, ale zostawiam to i liczę, że wpadnie praktycznie równe 3k imienia Bogusia Bogdanovica. W każdym razie Niemczury to już tutaj GSW z Durantem patrząc na te inne drużyny i ich braki. Teraz kurs już jest zjechany na maksa i nie warto wg mnie warto ruszać, bo zawsze to trzy mecze do wygrania, a zawsze w jednym dniu może nie wpadać, ale te 7,00 było świetne.

I zadowolony po finale 😀 Tylko to była autostrada Niemczurów do finału - Portugalia, Słowenia, Finlandia. Jedynie Słowenia dała jakiś opór, ale nie spodziewałem się, że Turcja będzie tak mocna w finale i było blisko ich wygrania. Niemczury jednak zostały uratowane przez świetne występy rolesów Tristana Da Silve i Bonge (4/4 za 3). Natomiast Turkom właśnie tego zabrakło i Cedi Osman rozegrał równe 40 minut gry, a Korkmaz w 10 minut nie rzucił żadnych punktów i dla mnie właśnie jego zabrakło, bo Turcji brakowało tutaj głębi składu. Niemczurom znowu brakowało fizyczności pod koszem, bo jedynym typowym podkoszowym w starym stylu był Theis, ale on co chwila nawalał faule i musiał kiblować na ławce i dlatego tak dominowali Sengun i Bona. Na przyszłość ich dwóch będzie mega rządziło pod koszami w reprezentacji Turcji na warunkach FIBA.

Super, że udało się w końcu Giannisowi coś wygrać z reprezentacją i widać po łzach po meczu, że było to dla niego bardzo ważne i fajnie, że za lata przyjazdów na reprezentację w końcu ma coś w gablocie z kadrą. Jedynie zabrakło mi w turnieju większej roli Serbów, gdzie z nimi w top 4 mielibyśmy pewnie o wiele większe emocje względem Finów, gdzie Markkanen już miał bardzo słaby turniej pod koniec.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Wyparlo napisał(a):

I zadowolony po finale 😀 Tylko to była autostrada Niemczurów do finału - Portugalia, Słowenia, Finlandia. Jedynie Słowenia dała jakiś opór, ale nie spodziewałem się, że Turcja będzie tak mocna w finale i było blisko ich wygrania. Niemczury jednak zostały uratowane przez świetne występy rolesów Tristana Da Silve i Bonge (4/4 za 3). Natomiast Turkom właśnie tego zabrakło i Cedi Osman rozegrał równe 40 minut gry, a Korkmaz w 10 minut nie rzucił żadnych punktów i dla mnie właśnie jego zabrakło, bo Turcji brakowało tutaj głębi składu. Niemczurom znowu brakowało fizyczności pod koszem, bo jedynym typowym podkoszowym w starym stylu był Theis, ale on co chwila nawalał faule i musiał kiblować na ławce i dlatego tak dominowali Sengun i Bona. Na przyszłość ich dwóch będzie mega rządziło pod koszami w reprezentacji Turcji na warunkach FIBA.

Super, że udało się w końcu Giannisowi coś wygrać z reprezentacją i widać po łzach po meczu, że było to dla niego bardzo ważne i fajnie, że za lata przyjazdów na reprezentację w końcu ma coś w gablocie z kadrą. Jedynie zabrakło mi w turnieju większej roli Serbów, gdzie z nimi w top 4 mielibyśmy pewnie o wiele większe emocje względem Finów, gdzie Markkanen już miał bardzo słaby turniej pod koniec.

 

 

Niemcy dobrze ograniczyli Larkina, ktory był 5/16 no i świetna końcówka Schroedera - zdobył ostatnie 6 punktów, + świetna asysta do Theisa przy kluczowej trójce.

Edytowane przez Pablo81
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, BMeF napisał(a):

No, Szreda to jest ten sam case co ci gifted FIBA-ballhandlerzy jak Teodosic, Campazzo etc, tylko na sterydach, bo jest lepszym NBA-graczem - dalej na NBA poziomie jest zbyt słabym shooterem / atletą do bycia kimś więcej niż rolesem, ale na FIBA-poziomie rzuci te efficient 20 PPG i z jego handles / playmakingiem / supportem niesamowity daje to efekt. MVP MŚ + MVP ME, na luzie to musi być szeroka czołówka all-time FIBA-graczy, medalu olimpijskiego mu brakuje, ale może jeszcze dociągnie do Los Angeles, a wiadomo, zajebistą głębię mają Niemcy.

No i fajnie, że Giannis ugrał medal, mocno mu się dostawało za słabsze turnieje z przeszłości, miał tam jakieś mistrzostwa świata wstydu, non stop ludzie mu to wypominali - a tutaj epic performance i wpadł Grekom medal po latach, tak że ma tutaj czystą kartę, no i widać, że dużo to dla niego znaczy. Odsiać ludzi z tego samego/wyższego tieru na których są kwity (LeBron, Kareem, Shaq, Durant, Kobe etc) - i Giannis to wąskie grono historycznych grajków, gdzie w sumie nie ma do czego się przyjebać. 

 

Przede wszystkim Teodosic i Campazzo trafili do NBA ok 30, więc zdecydowanie za późno. Ok, Argentyńczyk długo się adoptował do gry w Europie (Laso nie mógł się do niego przekonać w Realu i pamiętam jak grał w Murcii na wypożyczeniu), ale Serb już jako nastolatek był wielkim talentem. Ogólnie ja nie wiem, gdzie oczy miały kluby NBA, że w drafcie nie wybrały chłopaka, który grał solidnie w Eurolidze. Myślę, że jakby trafił do NBA w wieku 23-24 lat, to byłby gwiazdą. On miał wszystko, co trzeba aby być TOP5 PG w lidze i był w primie dużo lepszy od Schroedera. Później zaczynały go trapić kontuzje (pamiętajmy on jako nastolatek grał już na wysokim poziomie seniorskim), ale też mam wrażenie, że brakło mu takiej sportowej ambicji aby przełamać kolejne bariery. Dodatkowo jak obaj trafili do NBA, to zaczynały się czasy ISO oraz trenerów-kolegów z łapanki, a oni lepsi są w systemowej, zespołowej koszykówce. Kurde jakby taki Teodosic trafił w primie do Popa w Spurs, będąc szykowanym na zastępstwo dla Parkera, to zakotwiczyłby tam przez wiele lat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Heatfun napisał(a):

On miał wszystko, co trzeba aby być TOP5 PG w lidze i był w primie dużo lepszy od Schroedera.

Teodosic to był mocno limited scorer, to główna bariera dla prawie wszystkich FIBA-ballhandlerów, jakby trafił wcześniej do NBA to miałby b. dobrą karierę (jeśli fizycznie by wytrzymał), ale ballhandler niebędący volume scorerem i mocnym obrońcą to max mocny starter. Może w 90s/early 00s z taką charakterystyką coś więcej by ugrał. 

Schroder też jest meh NBA-graczem, ale ma NBA atletyzm, więc na tle FIBA-atletyzmu z nieefektywnego ballhandlera wkurzającego swoim decision making przeistacza się w 20PPG - 60TS% kozaka i killera w clutch i dużych meczach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.