EuroBasket 2025 & inne turnieje wakacyjne

[Heatfun]

1 godzinę temu, steve napisał(a):

TVP pokazalo dzisiaj jakis paździerz Francja Islandia gdzie Francja wygrala czterdziestakiem i rozstrzygnela mecz w 1 kwarcie, a Izrael Słowenia nie 

Był też mecz Bośnia z Gruzją. Fajny i o dużą stawkę. TVP lubi chyba pokazywać blowouty bo wcześniej mi mignęło, że leciał mecz Niemcy-Wielka Brytania. Partacze, ale to jest już norma, więc nie ma sensu zużywać na tą pseudo instytucję klawiatury.

Nawet mecz Turcja-Serbia wolałem oglądać z angielskim komentarzem.

[elwariato]

Niezla beka oczywiscie tych leszczy co to z holandia, czy z czym tam kopacze graja, to beda pokazywac na glownym kanale w yebanych eliminacjach, dla tych niedojd przejscie eliminacji to bedzie szczyt sukcesu. Ale po uj pokazywać koszykarzy w meczach o faktyczna stawke, popierdolony kraj

[Heatfun]

Czyli mecz Grecja-Hiszpania zapowiada się zacnie. Kibicuję Hiszpanom, dla zasady, żeby Grecy za swoje kombinacje i "oszczędzanie" gwiazdy dostali w prezencie bilet do domu w 1/8 finału. Wtedy sobie odpoczną wszyscy i po problemie.

[rw30]

troche glupio przed swoimi kibicami odpuscic mecz

jakby to bylo gdzies na wyjezdzie, to jak najbardziej bylbym za

[DRK]

Mecz z Bośnią 7 września (godziną nieznana jeszcze). Akurat kopacze też mają mecz w niedzielę z Finlandią (20.45). 

Z kolei sobotnie mecze par z grup A i B są o 11.00, 14.15, 17.30, 20.45. Niedzielne mecze powinny być o tych samych porach. 

Jest 75% szans, że nie będzie kolizji czasowej z kopaczami. Jeśli w takim przypadku TVP nie da 1/8 finału z udziałem Polaków w paśmie otwartym to trzeba będzie ich postawić w stan likwidacji.

A nie... Czekaj

[Vice-rezerwa-rezerwy2]

przejebiom

[P_M]

Ladny chasedown block Olejniczaka 

[Tomek]

15 minut temu, Vice-rezerwa-rezerwy2 napisał(a):

przejebiom

Kopacze na pewno, już jest 0:1

[Heatfun]

Ale ten Aldama jest pizdowaty. On tak wygląda też w NBA? Przecież to człowiek porażka.

[elwariato]

44 minuty temu, DRK napisał(a):

Mecz z Bośnią 7 września (godziną nieznana jeszcze). Akurat kopacze też mają mecz w niedzielę z Finlandią (20.45). 

Z kolei sobotnie mecze par z grup A i B są o 11.00, 14.15, 17.30, 20.45. Niedzielne mecze powinny być o tych samych porach. 

Jest 75% szans, że nie będzie kolizji czasowej z kopaczami. Jeśli w takim przypadku TVP nie da 1/8 finału z udziałem Polaków w paśmie otwartym to trzeba będzie ich postawić w stan likwidacji.

A nie... Czekaj

Ale moze wtedy domkną juz tą likwidację myślę ze wszystko w nogach Holendrów i rękach Polakow aby ta 1/8 byla wotwartym paśmie

[Vice-rezerwa-rezerwy2]

ku.rwa co oni robią 

[Pepis21]

Gramy sobie towarzysko z Belgią a Zapała dalej 0 minut. Nie rozumiem, lepszej okazji to sprawdzenia chłopaka nie będzie. 

[P_M]

Falcon has landed 

Repeat 

Falcon has landed 

Ponitka z tymi swoimi kurwikami w oczach to taką bieda wersję Kobego mi przypomina, ale ciężko chłopa nie lubić, pokazuje pazur i charakter na parkiecie.

[Tasma]

Ale mecz na Cyprze

[Heatfun]

4 minuty temu, Tasma napisał(a):

Ale mecz na Cyprze

4 pudła z wolnych z rzędu Hiszpanów, w tym 3 Juancho Hernangomeza ich eliminują. Szkoda w sumie bo jak dla mnie mecz turnieju. Świetnie gra młodzież w Hiszpanii, a Saint Supery to sobie chyba szykuje grunt pod przyszłoroczny draft

[LAF]

Muszę przyznać, że oglądałem ten mecz z doskoku i takie mam spostrzeżenia.
 

Po pierwsze kiedyś słabszy mecz zza lini 6.75 musiał nadejść i akurat nadszedł. 

Po drugie niby towarzysko, ale jednak gdyby się udało to bilans 4-1 wygląda lepiej i biorąc pod uwagę minimalną porażkę z Francuzami to byłby to niezły wynik grupowy. A tak jednak pozostał niedosyt bo przegrać z  Belgią gdzie najlepszy ich graczem jest Lecomte to trochę słabo. Choć trzeba mu oddać, że ta ostatnia akcja to była palce lizać. I co ciekawe to były jego jedyne punkty e tej kwarcie. 
 

Po trzecie brak jakieś organizacji końcówki meczu tylko piłka do Loyda i niech robi co chce. Istny streetball a to Iverson nie jest. 
 

O poziome naszej ligi już zostało wszystko napisane i została ona brutalnie zweryfikowana w fazie grupowej. 

Edytowane 9 godzin temu przez LAF

[steve]

najwiekszy błąd jaki zrobił Milicic to orał starterami, gdzie i tak drugie miejsce bylo pewne, spina o wynik w meczu o nic, a i tak mecz przegrany. Loyd, Ponitka, Sokołowski po prawie 32 minut kazdy, zeby nie byli zmęczeni, bo i tak będzie ciężko z Bośnią na fali po dwoch zwycięstwach z Grecją i Gruzją

[cwikson]

Ryzykował kontuzjami podstawowych graczy, bo mecz dopiero w niedzielę, wiec dwa pełne dni odpoczynku spokojnie powinno starczyć na regenerację po zwykłym zmęczeniu. Mecz niby o nic, ale ogrywanie drużyny która jednak nie gra ze sobą na co dzień jest ważne, przecież to był dopiero 5 mecz z Jordanem, co by nie patrzeć najważniejszym chyba zawodnikiem tego zespołu i pewnie po Francji chciał coś jeszcze ulepszyć w tym zestawieniu. Mnie martwi cos innego, a mianowicie to, że w przeciwieństwie do np.  Francji czy Słowenii my z każdym meczem wyglądamy troszkę słabiej i zamiast się rozkręcać w miarę upływu turnieju to Polska gra gorzej. Pewnie jesteśmy coraz lepiej zeskautowani i przeciwnicy już doskonale wiedza jak sobie z naszymi radzić. A to nie jest dobry prognostyk przed Bośniakami.

[Heatfun]

10 minut temu, cwikson napisał(a):

Ryzykował kontuzjami podstawowych graczy, bo mecz dopiero w niedzielę, wiec dwa pełne dni odpoczynku spokojnie powinno starczyć na regenerację po zwykłym zmęczeniu. Mecz niby o nic, ale ogrywanie drużyny która jednak nie gra ze sobą na co dzień jest ważne, przecież to był dopiero 5 mecz z Jordanem, co by nie patrzeć najważniejszym chyba zawodnikiem tego zespołu i pewnie po Francji chciał coś jeszcze ulepszyć w tym zestawieniu. Mnie martwi cos innego, a mianowicie to, że w przeciwieństwie do np.  Francji czy Słowenii my z każdym meczem wyglądamy troszkę słabiej i zamiast się rozkręcać w miarę upływu turnieju to Polska gra gorzej. Pewnie jesteśmy coraz lepiej zeskautowani i przeciwnicy już doskonale wiedza jak sobie z naszymi radzić. A to nie jest dobry prognostyk przed Bośniakami.

Brak ławki, zmęczenie się odbijają na drużynie.

Ogólnie nie widziałem meczu z Belgią, ale chronologicznie:

Mecz ze Słowenią świetny

Z Izraelem słaby, rywal dostosował się poziomem gry

Z Islandią dramat, podziękujmy sędziom

Z Francją bardzo dobry

Z Belgią nie wiem, ale pewnie wybitny nie był. Po komentarzach widzę, że słaby, ale wolałbym zobaczyć na własne oczy. Kibice są chwiejni (wygrywamy to grają świetnie, przegrywamy to słabo, a nie zawsze tak jest, zresztą widać opinie po meczu z Izraelem). 

Loydowi skuteczność też musi siadać bo jak człowiek jest zmęczony, to ręka nie pracuje jak chcemy, to jest normalne. Ponitka już z Francją powoli było też widać, że wysiada. Sokół i Pluta już w meczu z Izraelem cierpieli. Balcerowski po którym tu się jedzie jak po gównie, też odczuwa mocne zmęczenie plus gra prawdopodobnie z kontuzją. Nie da się na takim turnieju grać bez ławki. Bośniacy to był i tak najwygodniejszy rywal dla Polaków. Potencjał ludzki średni, ale są fizyczni, mają szerszą rotację, dobrą defensywę i potrafią walczyć. Rzutowo u nich bywa różnie i tu widzę szansę na wygraną bo to drużyna, która może się męczyć w ataku. Polakom musi wpadać, najlepiej na początku meczu i trzeba ograniczać straty bo Bośniacy potrafią biegać do kontr. Im dłużej będzie wyrównany mecz, tym gorzej dla nas. Trzeba Bośniakom oddać, że mają zespół (chyba brak Musy pomógł bo to taka primadonna) i wielki szacunek dla Robersona, który chyba kadrę traktuje podobnie do Slaughtera czyli z ogromnym szacunkiem. Bośniacy "kupili" świetnego Castanedę, który pod koniec przygotowań im się skontuzjował i awaryjnie poprosili 37-latka o pomoc, na kilka dni przed Eurobasketem. Ten naprawdę się rozkręca i o ile na początku turnieju grał słabo, to o tyle z Grecją i Gruzją grał świetnie. 

[lorak]

58 minut temu, cwikson napisał(a):

Mnie martwi cos innego, a mianowicie to, że w przeciwieństwie do np.  Francji czy Słowenii my z każdym meczem wyglądamy troszkę słabiej i zamiast się rozkręcać w miarę upływu turnieju to Polska gra gorzej.

bo gdy na początku lecieli na farcie (trójki Jordana), to jakoś to szło. bez tego jednak ta drużyna nie istnieje i przeciwnicy się dostosowali. gdyby kolejność meczów była inna (tj. islandia i dania na początku), to nawet z grupy by nie wyszli i skończyłoby się 2-4, co bardziej oddaje stan polskiego kosza.

Edytowane 5 godzin temu przez lorak