Skocz do zawartości

Kryzys w Orlando


Magic*

Rekomendowane odpowiedzi

Z tego co widze to na florydzie nie dzieje się najlepiej..

dziś 4 porażka z rzędu.. oprócz meczu z Atlantą który skończył się 5 punktowym zwycięstwem.

Co moze być przyczyną

<----> Trener?

<----> nie zgrana paka?

Co do dzisiejszego spotkania.. nie było większych szans na zwycięstwo..

poznewaz na Answera nie było dziś sił

ale takie wpadki jak z GS Warriors... mogą troche dziwić

Według mnie trener Davis.. jest przyczyną takiej gry jaką prezentuje w ostatnich spotkaniach Orlando...i pasowalo by aby ktoś inny go zastąpił...

Ale kto moze byc jego nastepcą ...?... ja nie widze narazie takiego Goscia

 

Największym niewypałem. był trade pomiedzy Sacramento a Orlando..

oddalismy solidnego zawodnika...w zamian za Christiego.. który tak jak ktoś juz tu wspomnial.. miał pomóc w obronie.. z tego co widze.. gorzej być nie mogło...Doug sposuje się bardzo słaboo..ma srednio 3.6 zb na mecz...a myślałem ze bedzie spisywał się o wiele lepiej

Bilans spotkań narazie jest na plus...26-24...ale z tak nierówną grą..nie wiadomo czy Orlando wejdzie do PO :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co moze być przyczyną

<----> Trener?

Owszem. Trener może być przyczyną, ale nie przekonamy się o tym dopóki nie zostanie zwolniony. Wszyscy mamy wrażenie, że Magic mogą grać lepiej. Być może trzeba by to trochę inaczej poukładać. Ale kto miałby być jego następcą? Z trenerów, którzy mogliby chwycić tą drużynę za gardło i wycisnąć trochę więcej niż obecnie, nie ma już na liście dostępnych George'a Karla i Mike Fratello. Może warto byłoby pójść w stronę Musselmana albo Bzdelika. Inna opcja, która jest najbardziej prawdopodobna to przekazanie drużyny któremuś z asystentów. Na mnie bardzo pozytywne wrażenie robi Clifford Ray, który osiągał już sukcesy z pracą z wysokimi nie tylko w Orlando. Czasami mam wrażenie patrząc na niego na ławce, że jest w grę bardziej zaangażowany niż Davis. Niestety zatrudnienie go to byłby eksperyment i nie wiem czy przyniósłby korzyść w trakcie sezonu.

 

<----> nie zgrana paka?

Zależy co przez to rozumieć. W obronie na pewno nie przypominają drużyny. Często brakuje zaangażowania i przede wszystkim pomocy. Wygląda to trochę jak gra podwórkowa - ty rzuć do kosza to ja będę miał piłkę, bo wolę zostawić sobie siły na atak.

 

Największym niewypałem. był trade pomiedzy Sacramento a Orlando..

oddalismy solidnego zawodnika...w zamian za Christiego.. który tak jak ktoś juz tu wspomnial.. miał pomóc w obronie.. z tego co widze.. gorzej być nie mogło...Doug sposuje się bardzo słaboo..ma srednio 3.6 zb na mecz...a myślałem ze bedzie spisywał się o wiele lepiej

Patrzysz tylko na statystyki. Dlaczego Mobley został sprzedany? Bo zawodził!!! Przypomnij sobie mecze na początku stycznie, kiedy to nawet taki Mo Peterson zagrał przeciwko niemu na poziomie All-Stara. A czemu się czepiasz Christiego za obronę? Jeden zawodnik nie zmieni jej oblicza. Sprawa jest prosta: to Francis i Hill dają dupy w obronie. To dlatego Davis wystawia Christiego przeciw LeBronowi, który wygląda przy nim jak PF. Sprawdź sobie co wyprawiają przeciwko nam rozgrywający drużyny przeciwnej. Wczoraj nawet Dickau 28 punktów. Ale najlepiej powiedzieć, że to wina Christiego, bo Iverson rzucił nam 60 punktów. Meczu nie widziałem i nie wiem, kto był odpowiedzialny za krycie AI, ale z play-by-play wynika, że Christie nie faulował go ani razu zaś Francis trzykrotnie. Poza tym w IV kwarcie, w której Iver rzucił 20 punktów Christie nie powąchał parkietu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to jest kryzys cz nie. Mamy za sobą 51 spotkań, od początku najdłuższa serią zwycięstw Orlando jaką mieli to 3;

seria porażek to 4. Widać po przebiegu że oni tak w tym sezonie grają. Jeden win, 2 porażki, 2 winy, 2porażki, 1win, 3 porażki itd.

1) co do trenera już się wypowiedziałem, " Z trenerów, którzy mogliby chwycić tą drużynę za gardło i wycisnąć trochę więcej niż obecnie"- Spabloo święta racja, nic ująć nic dodać.

2) obrona czy my mamy jakąś obronę?, kilka godzin przed meczem z Philą napisałem że z wynikiem może być róznie ale co do Jednego byłem pewien że Iverson rzuci ponad 30pkt i nie dlatego że ma średnią blisko 30, ale ja nie widzę u Magiców odpowiedzi na answera i na podobnych graczy. I nie zgodzę się z Tobą Magic że mecz raczej nie był do wygrania, bo był.

3) czy kryzys może być spowodowany wymianą z Kingsami? Nie wiem , trudno ocenić.

4) brak tej drużynie po prostu ładu. I tu wracamy do pky pierwszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może warto byłoby pójść w stronę Musselmana albo Bzdelika.

Myślę, że tak. "Magicy" pod wodzą Davisa grają cholernie nierówno. Zwycięstwa są wymęczone. Jeśli dobrze pamiętam to jedyne "nasze" pewne zwycięstwa w tym sezonie to te z Raptors i Bobcats.

 

 

Inna opcja, która jest najbardziej prawdopodobna to przekazanie drużyny któremuś z asystentów. Na mnie bardzo pozytywne wrażenie robi Clifford Ray, który osiągał już sukcesy z pracą z wysokimi nie tylko w Orlando. Czasami mam wrażenie patrząc na niego na ławce, że jest w grę bardziej zaangażowany niż Davis. Niestety zatrudnienie go to byłby eksperyment i nie wiem czy przyniósłby korzyść w trakcie sezonu.

Gościa nie da się nie zauważyć :) Żywiołowy, energiczny z charyzmą i charakterem. Mobilizuje zawodników Magic jak tylko może. Przeciwieństwo Davisa, który wydaje się jakiś znudzony i anemiczny.

Nie byłby to chyba zły pomysł, by on przejął pałeczkę po Davisie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem wiem.. przyznaje ci racje spabloo, moze troche za bardzo najechałem na Christiego.. ale jakos nie jestem przekonany co do tego zawodnika..co do Mobleya.. to był przydatny na Dystansie.. i dośc dobrze zgrany z Francisem...

Oglądałem skróty spotkania. z NO.. Christie popełnił dość prostych 5 strat.. choć Francis nie pokazał się z duzo lepszej strony notując takze 5 strat....a mecz wczesniej 7

Co do Christiego.. widac ze stara sie grac.. na swoim poziomie... dobrze podaje.. ale jego wyczyny punktowe nie są zbyt imponujące...mogłby takze powalczyć pod tablicami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może troche z innej beczki. Jak wiam wiadomo Micheal Jordan chce kupić jeden z klubółw nba. Na razie analizuje sytuacje i czeka na właściwy moment. I niby nic. Ale wczoraj podczas meczu w canal+ komentator Michałowicz nabąknął coś że tym klubem może być Orlando. Coś tam się działo na boisku i wątek szybko urwał. Nie wiem czy faktycznie Jordan coś tam już mówił o konkretnych nazwach klubów więc nie jestem wstanie powiedzieć czy to prawda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Jordana to takie plotki pojawiły się już w zeszłym sezonie. Jednak wtedy właściciel Orlando Rich DeVoss (chyba tak się to pisze) powiedział, że tam gdzie pojawia się Jordan niekoniecznie widać pieniądze, tzn. Jordan chętnie zainwestuje w klub, ale nie swoją kasę ;). Zresztą wtedy DeVoss też powiedział, że nie interesuje go pozbycie się udziałów.

 

Jak dla mnie w tą organizację trzeba tchnąć trochę życia. Potrzebna jest nowa hala, albo przynajmniej przebudowa obecnej. Miasto nie jest zbytnio zainteresowane pomocą, właściciele nie chcą pokryć całych kosztów. Rezultat jest taki, że w tym sezonie trzy razy został pobity rekord najmniejszej widowni w historii klubu (12 124 z Boston Celtics, 12 121 z Golden State Warriors i ostatecznie 12 004 z Atlantą).Może właśnie Jordan przyciągnąłby trochę zainteresowania kibiców i dzięki temu wszystkie sprawy organizacyjne by się wyprostowały. Ale na pewno nie dałbym mu zarządzać składem. Najlepiej żeby nic nie robił tylko ładnie się uśmiechał ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mowiac 6 pozycja mnie satysfakcjonuje. Graja jak graja, ale najwazniejsza bedzie forma zawodnikow w koncowce sezonu. Licze na forme z poczatku rozgrywek, gdzie w druzynie niemal wsyztsko sie ukladalo.

 

Kryzys byl ale juz go nie ma. Nie liczac tego wybryku Iversona od 4 spotkan idzie im calkiem niezle, jesli chodzi o zwyciestwa. Gra nie jest idealna, ale bilans to bilans. Trzeba piac sie w gore.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mowiac 6 pozycja mnie satysfakcjonuje. Graja jak graja, ale najwazniejsza bedzie forma zawodnikow w koncowce sezonu. Licze na forme z poczatku rozgrywek, gdzie w druzynie niemal wsyztsko sie ukladalo.

 

Kryzys byl ale juz go nie ma. Nie liczac tego wybryku Iversona od 4 spotkan idzie im calkiem niezle, jesli chodzi o zwyciestwa. Gra nie jest idealna, ale bilans to bilans. Trzeba piac sie w gore.

Trzeba Trzeba...zobaczymy po ASG.. juz 22 lutego Orlando zmierzy się z Indianą Pacers..nie będzie napewno łatwo.. ale pasowało by wygrać :wink:

bo później czekają dwa spotkania z dnia na dzień z liderem naszej Dywizji Miami Heat..

i pasowalo by sie zblizyc troche do Washingtonu..choć pewnie się jeszcze bardziej od nich oddalimy po spotkaniach z Heat... :wink:

Ale trzeba być dobrej myśli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OoOoo i tu widze małe światełko w tunelu...Orlando gra dwa spotkania pod rząd z Miami..choc i tak wydaje mi się ze łatwo nie będzie..

bo z formą Orlando jest Kiepsko..

Z Indianą FATALNY mecz...przegrana 24 pkt...byłem bardzo zdzwiniony jak popatrzyłem na statystyki zawodników..to myślałem ze się przewróce.. :wink:

Francis 20%skuteczności z gry 40 % osobiste 1 as 4 straty..co daje mu łacznie eval -5 :?

Jedynie Nelson udowodnił ze jest dobrym zmiennikiem Steve :wink:

choć i tak jego 15 pkt nic nie dało..heh ale i tak miał najwięcej z druzyny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo z formą Orlando jest Kiepsko..

Z Indianą FATALNY mecz...przegrana 24 pkt...byłem bardzo zdzwiniony jak popatrzyłem na statystyki zawodników..to myślałem ze się przewróce.. :wink:

Francis 20%skuteczności z gry 40 % osobiste 1 as 4 straty..co daje mu łacznie eval -5 :?

Jedynie Nelson udowodnił ze jest dobrym zmiennikiem Steve :wink:

choć i tak jego 15 pkt nic nie dało..heh ale i tak miał najwięcej z druzyny

To chyba mowi samo za siebie, ze glowna przyczyna takiej gry orlando ( z takim skladem powinni wejsc do play off bez wiekszych problemow) jest trener, trener i jeszcze raz...trener...ale moze sie myle...

 

GO!! ORLANDO!!..............GO!! MAGIC!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OoOoo i tu widze małe światełko w tunelu...Orlando gra dwa spotkania pod rząd z Miami..choc i tak wydaje mi się ze łatwo nie będzie..

 

No niewiem czy to światełko tak swieci :? Mysle ze jak jeden z tego dwumeczu z Heat wygramy to będzie dobrze ale przy obecnej formie Magików to wszystkiego mozna sie spodziewac po nich ... chodz przypominam ze w Miami chyba nie wystapi Shaq :D To bedzie szansa dla Orlando :!:

 

To chyba mowi samo za siebie, ze glowna przyczyna takiej gry orlando ( z takim skladem powinni wejsc do play off bez wiekszych problemow) jest trener, trener i jeszcze raz...trener...ale moze sie myle...

No nie wiem czy taki dobry sqad ... przed sezonem Magic raczej na PO nie mieli duzo szans a poczatek sezonu był świetny i to z tym samym trenerem, a potem odejscie Mobley'a i nie równa forma i tak jest do dzis a szczegulnie na wyjazdach gdzie Magic prawie regularnie przegrywaja :( Mysle ze póki co jest 6 (chodz juz minimalnie 7 :? ) miejsce na Wschodzie i jest dobrze ale trzeba utrzymac przynajmniej te pozycje bo Boston i Indiana gonią a sixers sie wzmocniaja Webberem wiec trzeba zacząć wygrywać, ja chce 6 miejsce trzeba pokazac tym bykom że do Magic im brakuje :!:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba pokazac tym bykom że do Magic im brakuje

i z tym się zgodze w 100%.. :lol: chociaz mają lepszy bilans od nas :)

"do czasu" :wink:

 

Co do Tego światełka w tunelu to dokładnie o to mi chodzi Links..

że w Miami nie wystapi Shaq :D prawdopodobnie :wink:

 

W marcu Magików czeka trudna przeprawa z Phoenix.. no i moze z osłabioną paczką z Sacramento..dodam jeszcze na Marginesie Seattle :wink:

Orlando Gra dwa spotkania z Toronto.. z New Jersey i Charlotte Bobcats

do tego dochodzi jeszcze Atlanta Hawks..więc szansa aby bilans podskoczył w górę jest duża :)

Szkoda ze na Florydzie nic nie słychać o żadnych Transferach..

Mogli by upchnąć Huntera i Stevensona.. :wink: heh tylko pytanie "za kogo"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buu.. :x a było tak blisko.. niestety Magicy nie sprostali Miami.. i przegrali po bardzo zaciętej walce...

Znakomita trzecia kwarta w wykonaniu Orlando 31-24..

na początku 4 kwarty było juz 5 pkt przewagi.. a tu Pufff...

Napewno w druzynie Orlando na wyróznienie zasługuję Jamer Nelson który udowadnia ze potrafi Rozgrywać...13 pkt 7 as i 8 zb...

Nie wiem co się dzieje z Francisem.. fatalny początek..0-6 za 2 pkt...

no ale coż tu poradzić :cry:

Walka do końca punkt za punkt jednak więcej zimnej krwi zachowali zawodnicy z Miami..

Teraz kolejne spotkanie!.. i mysle ze szanse zawsze są..ale prawdopodonie.. uraz Szaqa nie jest groźny i moze juz wystapić w 2 spotkaniu :?

Robi się nie ciekawie...kur** a tak było blisko!! :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cuz stalo sie i magicy przegrali :evil: ...ale (jezeli sie nie myle to mecz byl wyjazdowy) jesli shaq nie zagra w kolejnym spotkaniu to na swoim parkiecie moze sa i wieksze szanse na wygrana:). Faktycznie nie wiem co sie dzieje z francisem bo gral slabo :( ..ale hill rozegral bardzo ladne spotkanie :twisted: Co do wade'a...ten koles jest niesamowity :!:

...GO ORLANDO!!....GO MAGIC!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak.. spotkanie było wyjazdowe..i dziś jest szansa na zwycięstwo..bo po wczorajszym spotkaniu Orlando nie odda tak łatwo skóry :wink:

 

Steve Francis--->...może zagrał i słabo..ale nie codziennie wychodzi na pozycji Sg..lecz Nelson udowadnia że większa ilość minut na parkiecie mu sprzyja :wink: Jednak Steve dorzucił pare oczek..

 

Wade--->Gdy nie ma Szaqa..wziął odpowiedzialność w swoje ręce..lecz początek spotkania w jego wykonaniu tez nie był wyśmienity...

ale.. przy stanie 99-97..blok na Francisie naprawde mnie zamurował..

 

Cóż dobrze wiemy że Miami bez Szaqa też jest bardzo silną druzyną..

Jednak w pierwszym spotkaniu Magicy im nie sprostali..i wielka szkoda bo Indiana i Chicago..dwaj Rywale którzy są tuż obok nas..zwyciężyli.. po dogrywce..i tym bardziej szkoda ponieważ Indiana moze nas bez problemu wyprzedzić a 8 miejsce nie będzie mnie satysfakcjonowało..

Zobaczymy już dziś w nocy...

GO MAGIC!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak dalej pójdzie to temat o kryzysie będzie się rozrastał.

Co jak co ale w drugim meczu nie przewidywałem porażki z Miami.

Co się stało w drugiej kwarcie? (14-28)

Oj ciężko będzie!

Jeszcze ciężej będzie i chyba już jest znaleźć obrońce tredu Z Mobleyem.

Punktów dużo jak traciliśmy tak tracimy, a tych 15-20 pkt Cuta brakuje jak cholera. On mmoże w jednej kwarcie odpalić 4 trójeczki pod rząd i wracamy do gry........ a tak to dupa.

Nawet już nie patrze na tabele bo zaczynam się bardzo martwić.

Oby nie było nie było tak żebyśmy musieli otwierać za parę tygodni tematu o CO z Orlando w sezonie przyszłym?

Ale ja w to nie wierze. Playoffy będą i będzie odrodzenie!

Chwalić można Hilla, bo wydaje się że to on za chwilę może stać się pierwszą opcją w ataku Magiców (jeżeli już nie jest).

Pozytyw to Nelson. Okaże się zaraz że to nie FRancis a on osiągnie pierwsze w tym sezonie tripledouble.

Steve co jest? Potrzebujemy cię chłopie!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm. nie tak sobie wyobrażałem te dwa spotkania z Heat

sądziłem ze osłabioną brakiem swojej Gwiazdy Miami

Polegnie w obydwu spotkaniach..co do pierwszwego to miałem jeszcze

jakieś nadzieje..ale po wczorajszym spotkaniu byłem nieźle zawiedziony :?

Też zadaje sobie takie pytanie :co się stało w tej cholernej drugiej kwarcie" ! :evil:

Z taką grą napewno nie wejdziemy do PO a kolejną przeszkodą do tego będzie spotkanie za dwa dni z Sacramento

Jednak ta wymiana.. naprawde źle wpłynęła na druzyne..to juz powtarzałem kilka razy..Christie nic nie wnosi do gry..miał poprawić obrone..a gdzie punkty? a Mobley dobrze radzi sobie w Kings..

Żadnych wzmocnień w w okresie Tradu..ale też zastanawiam się kto wymieniłby się za Huntera czy Augmona?-->

Według mnie Turek powinien wyjść w pierwszej piątce..kiedy on

grał to Orlando przeważnie wygrywało..jest często faulowany..i w dodatku ma dobrą "trójke"..

Nie mówie oczywiscie z Nelson nie powinien grać.. jako zmiennik bardzo się przydaje..kiedy dostanie większą ilość minut..

jednak jest trochę za niski..co widać na boisku..

Kolejną sprawą jest to że Francis musi się obudzić..nie wiem czy podłamał się ze nie wybrali go do ASG.. ale jak widać nie jest w najwyższej formie..

a 5-16 z gry w ostatnim spotkaniu mówi samo za siebie..

Grant Hill jedynie trzyma jakiś poziom..i wiadać ze stara się wszystkimi siłami pomóc druzynie.. ale co zrobi sam Hill?.. i tu właśnie potrzebny byłby Mobley..

Nic w druzynie nie zmieniło się.. i z takim podejsciem o awansie do PO powoli mozemy zapominać..oczywiscie..nie mozna niczego przekreślać ale..to wszystko mówi samo za siebie...3 porażki z rzędu..a z tego co widać to New Jersey i Toronto Raptors wzięli się ostro do roboty..

Więc ORLANDO do roboty.. bo będzie naprawde kiepsko.. :cry:

GO MAGIC! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

do momentu tradeu z sacto obejrzałem większość meczy Magic, po trajdzie obejżałem ze 2 reszta leży na dysku, szczerze mówiąc jest tragicznie zero chemii, ławka nie istnieje, a strata Hedo może być gwoździem do trumny

 

dobrą wiadomością jest lepsza gra Stevensona bo widać że sporo potrafi, jeśli tak dalej będzie trzeba sie chyba zastanawiać kogo zmienić by było lepiej w następnym sezonie a ten spisać na straty, bo widać że potencjał na niektórych pozycjach jest ogromny

 

bardzo załamującymi są takie porażki jak z Bobcats kiedy to w pierwszej potyczce Magic ich zdemolowali wręcz ale wtedy świetny mecz miał też jakoś nie obecny teraz Garrity

 

inna sprawa co robi Battie, jak dla mnie jest porażką sezonu najlepiej mu idzie w grze na półdystansie a przecie jest centrem a w obronie przydatność raczej średnia i pomyśleć że zamiast niego mógł szaleć Drew, owiele fajniej gra Kasun od niego

 

ale musi być lepiej LET'S GO MAGIC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.