San Antonio Spurs 2025/26

[rw30]

6 godzin temu, ignazz napisał(a):

powinni  wygrać

Z ciekawości:  czemu "powinni wygrać"? 

[ignazz]

3 minuty temu, rw30 napisał(a):

Z ciekawości:  czemu "powinni wygrać"? 

No już nie mów że się przyczepisz do dosyć popularnego powiedzenia w znaczeniu mecz był w zasięgu. 
Fox mający swoje wady będąc w Kings zamykał sporo spotkań, w clutch time grał dobrze a tu zmarnował 4 sytuację z rzędu w meczu przegrany 1 punktem. 
Jeżeli na gorąco po takiej serii błędów Foxa fan zespołu któremu kibicuje nie może rzucić zdania że mogli lub powinni to wygrać to już nie wiem co robić na forum. 
Co ważne ja nie uważam spurs za bardzo mocny zespół więc musisz uwierzyć na słowo że nie użyłem zdania w znaczeniu „są tak mocni że się należało zwycięstwo z automatu”. 
mam nadzieję że zaspokoiłem twoją ciekawość mimo że nadal nie zgadzam się z twoim wcześniejszym wpisem. 

Mecz w tabeli leci jako L co niestety może być kluczowe w tej tabeli. Ogólnie tyle na barkach Foxa w końcówce martwi. 

[rw30]

1 godzinę temu, ignazz napisał(a):

No już nie mów że się przyczepisz do dosyć popularnego powiedzenia w znaczeniu mecz był w zasięgu. 

 

1 godzinę temu, ignazz napisał(a):

Jeżeli na gorąco po takiej serii błędów Foxa fan zespołu któremu kibicuje nie może rzucić zdania że mogli lub powinni to wygrać to już nie wiem co robić na forum. 

 

stary, wyluzuj, jeszcze raz przypomnę jak spytałem:

2 godziny temu, rw30 napisał(a):

Z ciekawości:  czemu "powinni wygrać"? 

bo zareagowałeś jakbym Cię zwyzywał czy nabijał się czy nie wiem co jeszcze

 

tak, Ty masz prawo rzucić jakiekolwiek zdanie a ja się do niego odnieść, myślę że już wszystko jasne

co do 

1 godzinę temu, ignazz napisał(a):

mogli lub powinni to wygrać

to dla mnie to są dwie mocno różniące się od siebie rzeczy. 

Oczywiście że mogli, powinni? niekoniecznie.

 

A tak stricte co do samej końcówki, to faktycznie, lepiej żeby któryś z tych rzutów Wemby czy któryś z młodych spudłowali niż ten Fox, zwłaszcza że najpierw (nie licząc tych rzutów, które zostały dobite) miał Greena na sobie a w ostatniej akcji Paytona, którzy  bardzo dobrze go 2x pobronili.

w ogóle to że Wemby nie dotknął chyba piłki wcale w ostatniej minucie (poza tą jedną dobitką) to jakieś nieporozumienie, nie chodzi koniecznie o to, żeby rzucał, ale on cały czas generuje podwojenia / shade'y i chętnie dzieli się piłką, więc w pełni rozumiem narzekania na trenera kilka postów wyżej

[ignazz]

I tu jesteśmy zgodni. Fox w niewytłumaczalny sposób przejął mecz który mu nie siedział. Odcięcie Wemby od piłki nie wynikało jakoś z potrojen a raczej z faktu kto klepał. Nawet nie wiem czy tu trener nie dał po prostu wolnej ręki co samo w sobie brzmi fatalnie. Takie ekipy często na początku „kariery” idą na fali entuzjazmu i prowizorki. Fox Sochan czy Castle to są właśnie osoby wyłamujące się ze schematów. Każdy chce być Manu. 

A wyszedł dziś Clarkson. 

A tak z ciekawości. Jak zareagowałem? 

Widziałem tu na forum mocniejsze pociski  

Edytowane Sobota o 17:49 przez ignazz

[ignazz]

2024: "Our coach is too old!!!"
2025: "Our coach is too young!!"
 

 

Obejrzałem jeszcze raz mecz bez emocji i ten Fox to skasztanil 5 razy z rzędu a licząc faul to 6.  

[Zimny]

Nie rozumiem tej akcji z Greenem i Wembym. Czemu nie zaliczyli punktów? Czemu Wemby nie dostał dacha? Swoją drogą bardzo ciekawa rywalizacja. Starość kontra młodość. Jeden z topowych defensorów ostatniej dekady kontra najlepszy defensor obecnie (i potencjalnie ever). Ogień kontra woda. Czarny charakter kontra ulubieniec tłumu.

VW pięknie dzisiaj czapy rozdał Greenowi i Butlerowi. No ale nic, kto Currego ma, dla tego Curry rzuca 

Co do naszego Polaka Rodaka, Sochan się powoli rozkręca aczkolwiek trochę wygląda jak ciało obce w tym zespole. Tylko z Victorem coś tam się dogadują, tak to w zasadzie nie dostaje piłek. Ale obrońcą jest dobrym, może to go utrzyma w Spurs

[lorak]

6 godzin temu, Zimny napisał(a):

Nie rozumiem tej akcji z Greenem i Wembym. Czemu nie zaliczyli punktów? Czemu Wemby nie dostał dacha?

faul był przed rzutem, tam Draymond go trzymał zdaje się. a co do technika, to czemu mieliby mu dać? to Green bardziej darł japę.

[rw30]

btw nie ma już tego przepisu który był w poprzednich latach że jak się sfauluje przed inboudowaniem piłki to jest 1FT + inbouduje się dalej skąd się inboudowało? tak mnie to zastanowiło, w tej dokłądnie akcji powinno to chyba mieć zastosowanie właśnie?

[Zimny]

Godzinę temu, lorak napisał(a):

faul był przed rzutem, tam Draymond go trzymał zdaje się. a co do technika, to czemu mieliby mu dać? to Green bardziej darł japę.

Nie no, bez jaj. Dawno nie widziałem żeby ktoś za takie bezpośrednie darcie się tuż przed przeciwnikiem nie dostał technika.

[Robaq]

W dniu 15.11.2025 o 16:17, ignazz napisał(a):

No już nie mów że się przyczepisz do dosyć popularnego powiedzenia w znaczeniu mecz był w zasięgu. 
Fox mający swoje wady będąc w Kings zamykał sporo spotkań, w clutch time grał dobrze a tu zmarnował 4 sytuację z rzędu w meczu przegrany 1 punktem. 
Jeżeli na gorąco po takiej serii błędów Foxa fan zespołu któremu kibicuje nie może rzucić zdania że mogli lub powinni to wygrać to już nie wiem co robić na forum. 
Co ważne ja nie uważam spurs za bardzo mocny zespół więc musisz uwierzyć na słowo że nie użyłem zdania w znaczeniu „są tak mocni że się należało zwycięstwo z automatu”. 
mam nadzieję że zaspokoiłem twoją ciekawość mimo że nadal nie zgadzam się z twoim wcześniejszym wpisem. 

Mecz w tabeli leci jako L co niestety może być kluczowe w tej tabeli. Ogólnie tyle na barkach Foxa w końcówce martwi. 

Ogólnie Fox w Kings zamykał sporo spotkań i tyle samo spotkań w końcówce kisił. Jego największy clutch, to czas kiedy awansowali z MB do PO. Ale w sezonie przed i w sezonie po tym awansie, w wielu końcówkach spotkań zawodził, akcja byla rozgrywana na niego i albo pudłował, albo nawet potrafił zabrać sobie piłke, więc to nie jest tak, jak sam zauważasz, że Fox jest cold blood killer. I zapewne przekonasz się o tym jeszcze nie raz

[lorak]

22 godziny temu, Zimny napisał(a):

Nie no, bez jaj. Dawno nie widziałem żeby ktoś za takie bezpośrednie darcie się tuż przed przeciwnikiem nie dostał technika.

 

Wembanyama się cieszył po udanej akcji, nie sądzę, aby to się kwalifikowało do technika, a Green tam cały czas coś gadał.

[ignazz]

San Antonio Spurs star Victor Wembanyama has a left calf strain and is expected to be sidelined for a few weeks, sources tell ESPN.
 

 

dobranoc 

[Kubbas]

14 godzin temu, ignazz napisał(a):

San Antonio Spurs star Victor Wembanyama has a left calf strain and is expected to be sidelined for a few weeks, sources tell ESPN.
 

 

dobranoc 

wydawalo sie ze te cale rozciaganie przy jego rozmiarach sieganie sobie do stóp

lekkosc, finezja

jakos kontuzje go beda omijaly

ale wzrostu nie oszukasz

nie chce zle wrozyc tutaj

ale

to źle wróży juz ktoras taka dziwna kontuzja Wembego

[knt]

Czy to oznacza minuty dla Sochana?

[marceli73]

41 minut temu, knt napisał(a):

Czy to oznacza minuty dla Sochana?

Chyba tak. Wembanyama dużo rozgrywal i ta rola może przypaśc Jeremiemu chyba ze ten trenejro od siedmiu boleści każe wozic piłkę Foxowi przez cały czas. Jeremy za to na centrze to nie ma sensu. Cos tam pisali że Olynik w składzie to złe wieści dla Jeremiego ale uważam że TO bardzo dobrze (jak sa razem z Jeremim na boisku) może funkcjonować. 

Tyle tylko że może sie okazać że ten trener na tyle nie lubi/ufa Jeremiego ze bedzie dalej kombinował z takim Biyombo i im podobnym. 

Za to kontuzja Victora żle wróży na przyszłość. Ale te jego rozmiary wpływają na przeciążenia ogromnie. Nadzieje jedynie  w tym że na razie nie sa to rzeczy związane ze stawami kolanowymi, kręgosłupem  i koścmi np stopy ktore często dla takich wielkoludów sa notorycznym killerem karier. 

Edytowane 12 godzin temu przez marceli73

[BMeF]

Trochę przehajp z tego Wembanyamy jednak na razie, w tym sezonie powinien walczyć o MVP jak LeBron czy Luka w jego wieku, a ciekawe czy chociaż DPOTY wpadnie czy opuści zbyt dużo meczów. 

I ciekawe o co chodzi z tymi łydkami w ostatnim czasie w lidze, trafił ktoś na jakieś dobre wyjaśnienia? 

[airmax]

44 minuty temu, BMeF napisał(a):

I ciekawe o co chodzi z tymi łydkami w ostatnim czasie w lidze, trafił ktoś na jakieś dobre wyjaśnienia? 

To pewnie ten cios karate od Podziemskiego 

Dirty State Warriors kolejnego Spursa połamali 

[Kubbas]

3 godziny temu, BMeF napisał(a):

Trochę przehajp z tego Wembanyamy jednak na razie, w tym sezonie powinien walczyć o MVP jak LeBron czy Luka w jego wieku, a ciekawe czy chociaż DPOTY wpadnie czy opuści zbyt dużo meczów. 

I ciekawe o co chodzi z tymi łydkami w ostatnim czasie w lidze, trafił ktoś na jakieś dobre wyjaśnienia? 

ja mam swoja teorie nie potwierdzona niczym

wychudzone lydki, jak sobie przesledzisz kazdego grajka co mial problem z lydka a potem w konsekwencji achillesem to niesamowity szczudlak

plus slabe wychudzone miesnie uda co sie tez przeklada na to ze wiecej idzie na lydke

dla porownania lydki/ uda lebrona chocby

Lillard Durant Haliburton Tatum same szczudlaki

tymczasem Tatum ciezko znalezc dobre ujecie

a poza tym to wiekszosc "opinionistow" zagranicznych ktorych slucham mowi o zwiekszonej intensywnosci w obronie i w ataku, wiecej workoutow indywidualnych, wyzszy pace, rozwoj koszykowki, wieksza dynamicznosc ruchow

ale ja to niezbyt kupuje

Edytowane 3 godziny temu przez Kubbas

[Zimny]

12 minut temu, Kubbas napisał(a):

wychudzone lydki, jak sobie przesledzisz kazdego grajka co mial problem z lydka a potem w konsekwencji achillesem to niesamowity szczudlak

Nie jestem ekspertem ale kiedyś pewien stary koks na siłowni powiedział mi że łydek nie da się za bardzo wytrenować żeby były wielkie i że to kwestia genetyki. Co najwyżej możesz je ładnie wyrzeźbić, ale jeżeli geny nie pomogą to pewnego poziomu nie przeskoczysz. No i tak z autopsji i z obserwacji mi się to sprawdza. Także nie wiem czy Twoja teoria o wychudzonych łydkach trzyma się kupy. Tym bardziej, że jeżeli miałby to być problem to jakiś profesjonalny trener Wembyego zwróciłbym na to uwagę 

[Kubbas]

2 minuty temu, Zimny napisał(a):

Nie jestem ekspertem ale kiedyś pewien stary koks na siłowni powiedział mi że łydek nie da się za bardzo wytrenować żeby były wielkie i że to kwestia genetyki. Co najwyżej możesz je ładnie wyrzeźbić, ale jeżeli geny nie pomogą to pewnego poziomu nie przeskoczysz. No i tak z autopsji i z obserwacji mi się to sprawdza. Także nie wiem czy Twoja teoria o wychudzonych łydkach trzyma się kupy. Tym bardziej, że jeżeli miałby to być problem to jakiś profesjonalny trener Wembyego zwróciłbym na to uwagę 

gdybologia wiadomo dlatego pisalem ze niczym nie potwierdzona

ale to ze sie nie da wytrenowac to nie prawda

wystarczy chocby duzo ciskac na rowerze i lydy same rosna

sam mimo ze gram w kosza mam mocne lydki, pilkarskie bardziej przez to ze do 16 roku zycia jakos glownie jezdzilem na rowerze i gralem w noge

dla mnie ma to sens bo to sie wszystko wspiera, jak zerwalem acl to lekarze nie mogli wykryc czy na pewno mam zerwany bo tak wszystko mi dookola dobrze trzymalo noge i stabilnosc kolana

zobacz sobie na nogi Kawhia chocby

gosc zerwal ACL w playoffach i nawet nie zdawal sobie z tego sprawy, jesli dobrze pamietam dogral caly

genetyka wiadomo tez ma swoj wplyw i to duzy, masz tu na pewno racje pewnych rzeczy sie nie przeskoczy

ale tez teraz wsrod mlodziezy jest duzy problem bo graja tylko w jeden sport, za szybko wjezdza specjalizacja, przez co koordynacja ruchowa nie jest tak dobra grajac w jeden sport, pole widzenia, przeglad pola

topowi PG's w nba to multisportowi atleci tacy jak Rondo chocby czy Lebron, Magic

i przez ta waska specjalizacje, bo koszykowka opiera sie na tych fast twitch ruchach gdzie uzywasz fast twitch muscles

ktore to ruchy wlasnie ksztaltuja wlasnie bardziej ten watly, wyrzezbiony miesien

takze ten tryb szkolenia, jak piszesz o Wembym to nawet ciezko by bylo skorygowac, bo nikt tu raczej nie chce zeby on duzo przybral na nogach

zwlaszcza przy jego wzroscie

ale dobry balans by byl wskazany

Kobe to samo