[ECSF] Boston Celtics (2) vs New York Knicks (3)

[LeweBiodroSmoka]

6 minut temu, cwikson napisał(a):

Knicks wygrywają ponad 50 spotkań w sezonie, w drugiej rundzie prowadzą już 2:0 z aktualnymi mistrzami  wygrywając na wyjeździe, a tu ciągle wpisy jacy to oni ch...., jak zjeb... lato z transferami i ogólnie nic w tym sezonie im nie wychodzi.

The Knicks 0.948 points/possession in Game 2 was their worst offensive game of the year, per @SeanGrandePBP.

weź mi zacytuj gdzie, kto pisał, że coś zjebali w lato, wszyscy się cieszą, bo Boston przegrywa

kreatorzy własnej rzeczywistości

[airmax]

Ciekawe jakie są kursy że Boston wygra teraz 4 pod rząd 

[Bostonian]

Spoko że w koncu jest ruch w temacie C’s.

Ale tak poz tym to kij im w oko. Byli mocarni 3 sezony temu gdy jednak zabrakło im z 5 litrów paliwa na ostatniej prostej z GSW, byli mega mocni 2 sezonu temu gdy jednak zlekceważyli Jimmiego ale byli o jedną podkręconą kostkę od historycznego wyczynu, rok temu byli niedo pokonania. A teraz… są co najwyżej dobrzy. To jest sezon OKC i z pktu widzenia kibica wolę przegraną tu i teraz niż w finałach. Pytanie tylko czy to by wymusiło jakieś sensowne zmiany? Dałoby sie wymienić Mazulle na Udoke?

[cwikson]

52 minuty temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

weź mi zacytuj gdzie, kto pisał, że coś zjebali w lato, wszyscy się cieszą, bo Boston przegrywa

kreatorzy własnej rzeczywistości

Żartujesz czy czytasz wpisy wybiórczo?

 

13 godzin temu, Hoolifan napisał(a):

Wydaje mi się, że patrząc na ten sezon teza o tym, że spłacił czy nawet spłaca te picki jest nie tyle przesadzona, co absurdalna

 

3 godziny temu, Hoolifan napisał(a):

Ale ja nie mam pretensji do Bridgesa za to, że nie jest i nie próbuje być Durantem. Po prostu rok temu zastanawiałem się czy zawodnika o takim profilu (nawet na tak świetnej umowie) nie dało się pozyskać taniej, a teraz zastanawia mnie skąd po 2 przeciętnych (podnoszę ocenę za defensywę, bo w ataku była tragedia) meczach z Celtics pojawiła się teza o tym, że Mikal się spłaca/już się spłacił  

 

1 godzinę temu, marceli73 napisał(a):

 Za cenę Bridgisa Knicksi mogli mieć 3-ch dobrych zawodników do rotacji. Dodajmy jeszcze że przez przyjecie Bridgesa NY gra trzema niskim  skrzydłowymi i nie mam flexibility w rotacji a dodatkowo skrócili sobie liczbę zawodników w stałej pewnej rotacji

PS. Cos mi mowi że gdyby NY nic nie robiło to z tegorocznym Rundlem i DiVincenco oraz tym co by mogli dostać za 5 pickow NY byłoby duzo lepsze. Ale juz to kiedys mówiłem. Jak do tej pory w PO nie widze upgrade Townsa do Rundla + Dante. Nie widze też wystarczającego zwrotu za te 5 picków. .

 

Właściwe to trochę mnie przekonaliście, że gdyby lepiej rozegrali transfery w lato to Knicks byli by teraz już 3:0

Edytowane 17 godzin temu przez cwikson

[ignazz]

51 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

The Knicks 0.948 points/possession in Game 2 was their worst offensive game of the year, per @SeanGrandePBP.

weź mi zacytuj gdzie, kto pisał, że coś zjebali w lato, wszyscy się cieszą, bo Boston przegrywa

kreatorzy własnej rzeczywistości

Cały sezon idzie krytyka od złej wymiany, oddania głębi, głupiego trenera, niekiszona, i o ile zarzuty mogą być uzasadnione to brak porównywalnej ilości pochwał a przecież sezon ma więcej plusów niż minusów już na dziś. 

Bilans z mocarzami był podnoszony częściej niż dobra ocena RS 

Nie neguje minusów tylko podnoszę brak wpisów plusowych poza psycho fanami. 

Chodzi mi o zdrowe proporcje których brak. 

[agresywnychomik]

31 minut temu, Bostonian napisał(a):

Spoko że w koncu jest ruch w temacie C’s.

Żartowniś

 

 

[LeweBiodroSmoka]

8 minut temu, cwikson napisał(a):

Żartujesz czy czytasz wpisy wybiórczo?

No skoro pierwszy zarzut to ten Hoolfana, który rok temu zastanawiał się czy gracza o profilu 20ppg na +60TS z topową D nie dało się pozyskać taniej... i dalej chyba się zastanawia, bo nawet nie podał kogo by widział w zamian

a drugi to taki, że marceli ocenił kontrakt/podpis na przepłacony 

no to uważam, z dużą dozą pewności, że niewiele się temacie działo

11 minut temu, ignazz napisał(a):

Cały sezon idzie krytyka od złej wymiany, oddania głębi, głupiego trenera, niekiszona, i o ile zarzuty mogą być uzasadnione to brak porównywalnej ilości pochwał a przecież sezon ma więcej plusów niż minusów już na dziś. 

przecież gdzieś od grudnia/stycznia najwięcej i wyłącznie praktycznie w tym temacie narzekają fani Knicks, z mayorem i ćwiksonem na czele, czasem tylko wpadnie Chomik i napisze, że z Bostonem nie ma szans, a tak w ogóle to Go Chargers

 

 

[MA23]

7 godzin temu, Bostonian napisał(a):

Spoko że w koncu jest ruch w temacie C’s.

Ale tak poz tym to kij im w oko. Byli mocarni 3 sezony temu gdy jednak zabrakło im z 5 litrów paliwa na ostatniej prostej z GSW, byli mega mocni 2 sezonu temu gdy jednak zlekceważyli Jimmiego ale byli o jedną podkręconą kostkę od historycznego wyczynu, rok temu byli niedo pokonania. A teraz… są co najwyżej dobrzy. To jest sezon OKC i z pktu widzenia kibica wolę przegraną tu i teraz niż w finałach. Pytanie tylko czy to by wymusiło jakieś sensowne zmiany? Dałoby sie wymienić Mazulle na Udoke?

3 sezony temu Udoka ogarnął temat. Pamiętam że jakoś w okolicach Nowego Roku, od tamtej pory Celci zaczęli wszystko wygrywać i z drużyny która wyglądała jakby miała walczyć o Play in, ostatecznie uplasowali się na 2 pozycji, a w PO przegrali dopiero w finałach z GSW. Patrząc z perspektywy jak to wyglądało na początku sezonu i tak zaszli daleko i można powiedzieć że sezon udany. Chyba mój ulubiony sezon gdzie obejrzałem prawie wszystkie ich mecze.

2 sezon to była zmiana trenera, który właściwie za wiele nie zrobił. Celci dalej byli faworytem. W PO wyglądali ospale, grali bez takiej iskry coś na zasadzie "samo się wygra" co było widać z 76ers gdzie męczyli się z nimi przez całą serię. W PO według mnie byli gorszą drużyną niż rok wcześniej a na pewno gorzej się ich oglądało, a w finale czekali już Heat, którzy byli w formie. W ECF na papierze faworytem może i byli Celci, ale z mojej perspektywy patrząc na ich grę coś czułem że jeśli się nie skupią i nie wyrwą chociaż jednego meczu u siebie to będzie bieda szczególnie że w poprzednim roku seria była bardzo wyrównana. Z mojej perspektywy wtedy Heat byli minimalnym faworytem tej serii bo Celci nie przekonywali swoją grą a Heat wyglądali mocniej niż rok wcześniej. No ale jak budzisz się na serię gdy jest 3:0 na dzień dobry to jednak troszkę za późno. 

Teraz jest ten sam case z NYK. Dwa mecze przegrane we frajerski sposób. Bez KP ich ofensywa jest jednowymiarowa i polega na siepaniu trójek ile wlezie. Z drugiej strony nie rozumiem jednej rzeczy. W pierwszej połowie atakowali ten kosz i mieli grę pod kontrolą. Jak topniała przewaga w 4q to nie mogli wrócić do tej taktyki? 

 

[mayor]

11 godzin temu, Hoolifan napisał(a):

Ale ja nie mam pretensji do Bridgesa za to, że nie jest i nie próbuje być Durantem. Po prostu rok temu zastanawiałem się czy zawodnika o takim profilu (nawet na tak świetnej umowie) nie dało się pozyskać taniej, a teraz zastanawia mnie skąd po 2 przeciętnych (podnoszę ocenę za defensywę, bo w ataku była tragedia) meczach z Celtics pojawiła się teza o tym, że Mikal się spłaca/już się spłacił  

No  racja Durantem chyba już nigdy nie będzie. Musieli by go łamać kołem jak w średniowieczu, żeby zrobić z niego Duranta. Durant zagrał  698 meczów w NBA , a 425 opuścił co daje 60%, Bridges 556 , a 0 opuścił 100% nie licząc tego, że od juniora w high school nic nie opuścił i

 

9 godzin temu, cwikson napisał(a):

 

A kto by tam się chciał z białasem kolegować? Był w drużynie to go na imprezy brali, ale podobno jak wychodzili gdzieś z Donte to nigdy nie mogli nic wyrwać

Nie dość że białas, to jeszcze rudy. 

[Denis Bad Boy Załęcki]

Z matematyki to ty orłem nie byłeś chyba 

[marceli73]

11 godzin temu, cwikson napisał(a):

Żartujesz czy czytasz wpisy wybiórczo?

 

 

 

 

Właściwe to trochę mnie przekonaliście, że gdyby lepiej rozegrali transfery w lato to Knicks byli by teraz już 3:0

Kto by nie grał to i tak te wszystkie winy to robota Brunsona bo albo sam wykańczał przeciwnika albo ściągał na siebie cała obronę przeciwnika. Zdrowe zeszłoroczne NY było by w tym samym miejscu w tym roku. 

[steve]

3 godziny temu, mayor napisał(a):

No  racja Durantem chyba już nigdy nie będzie. Musieli by go łamać kołem jak w średniowieczu, żeby zrobić z niego Duranta. Durant zagrał  698 meczów w NBA , a 425 opuścił co daje 60%

 

przeciez Durant jest w lidze 17 lat, zagral nawet raz sezon 100 spotkan

na oko zagral gdzies 2x tyle niz te 700

no dokladnie zagral 1293, z tego 170 w PO

Edytowane 5 godzin temu przez steve

[vero1897]

Bridges może i przez 20 lat grać wszystkie mecze w sezonie a i tak nie zbliży się do tego co osiągnął Durant, więc co to wogóle za gadanie.

[Hoolifan]

13 godzin temu, cwikson napisał(a):

Mam wrażenie, że Knicks nie kupowali Mikal Bridgesa z Nets, tylko chcieli Mikal Bridgesa z Phoenix. On nie musi zdobywać dużo punktów bo od tego jest Brunson i Towns, a i OG znacząco powiększył swój udział w ofensywie zespołu. On ma być w obronie jak Tommy Lee Jones w Ściganym lub komisarz Ryba w Kilerze, a jak trzeba pomóc w ataku to ma coś rzucić za trzy, wjechać z kontry lub rzucić z pół dystansu. 

Poza tym wiadomo było, że Nets nie oddadzą rywalowi zza miedzy swojego najlepszego zawodnika na promocji, tylko zgodzą się pod warunkiem, że cenna będzie mocno zawyżona i głupotą było by to odrzucić, nawet kosztem wzmocnienia miejscowego rywala (żaden inny zespół nie dał by tyle). A Knicks nie chcieli zawodnika o profilu podobnym bo Bridgesa, tylko konkretnie tego Bridgesa,  żeby uszczęśliwić swojego kapitana, za co ten zrewanżował się 100 mln obniżką w kontrakcie.

Ale ja rozumiem, że Bridges świetnie do Was pasuje i myślę, że większość ekip w tej lidze chciałaby mieć takiego gościa w swoim składzie. Ja się kompletnie nie czepiam tego, że Knicks zafiksowali się na jego punkcie, bo chcąc rywalizować z Bostonem musisz mieć na obwodzie wyśmienitych obrońców, którzy w ataku zaproponują więcej niż PJ Tucker. Bridges takim gościem jest, umowa dla zespołu jest wciąż bardzo korzystna - tu się wszystko zgadza.

Mnie po prostu zastawia jak to jest, że Bridges po świetnym sezonie był trade fillerem i z 4 pickami szedł do Nets za Duranta, a chwilę później był zdaniem niektórych wart 5 pierwszorundowych wyborów. Jeżeli Knicks od początku zakładali, że potrzebują Bridgesa w ograniczonej roli, to zapłacili za niego cenę z kosmosu, bo zawodnika o dość podobnym profilu (OG) pozyskali chwilę wcześniej za frytki. Tylko błagam, nie kierujmy tej rozmowy w stronę porównań OG do Mikala, bo doskonale wiem, który z nich ma wyżej zawieszony sufit i jeszcze przez jakiś czas korzystniejszą umowę

Podsumowując, bo zaraz kolejny mecz i to na tym warto się będzie skupić - moim zdaniem Mikal gra póki co słabą/przeciętną serię. Jeżeli w nadchodzących spotkaniach znacząco się poprawi, co przełoży się na wynik zespołu, to zapewne i moja ocena tej wymiany z czasem ulegnie zmianie. Przewaga talentu w serii z Bostonem jest zdecydowanie po stronie Celtics, a myślę, że takie ruchy jak transfery Townsa i Bridgesa miały tę różnice zniwelować. To, że Knicks mają charakter, determinację i potrafią dojechać bezjajeczny Boston, to zupełnie inna sprawa i za to należy im się ogromny szacunek
 

[Raven2156]

To co? Dziś Knicks wychodzą na 3-0?  

Tak czy inaczej jedna z najbardziej ciekawych i wyrównanych serii drugiej rundy (mimo 2-0) więc będzie co oglądać! 

[ignazz]

2:2 

[agresywnychomik]

27 minut temu, Raven2156 napisał(a):

To co? Dziś Knicks wychodzą na 3-0?  

Tak czy inaczej jedna z najbardziej ciekawych i wyrównanych serii drugiej rundy (mimo 2-0) więc będzie co oglądać! 

Bez szans będę oglądał (do kolejnego -20) a jak już patrzę mecz to w 8 przypadkach na 10 srogi wpier***.

[LeweBiodroSmoka]

2 godziny temu, Hoolifan napisał(a):

moim zdaniem Mikal gra póki co słabą/przeciętną serię.

Bro...

https://www.nba.com/stats/player/1628969/advanced?LastNGames=2&GameSegment=Second+Half

drugie połowy

efektywność słabiutka, ale finalnie kilka mega ważnych punktów zdobył

[Vice-rezerwa-rezerwy2]

1.85 na awans Knicks 

1.95 na Boston

a mamy 2-0 w serii po dwoch wygranych na wyjezdzie LOL

cos nie za bardzo wierzą buki w tych nowojorczykow

[steve]

2 minuty temu, Vice-rezerwa-rezerwy2 napisał(a):

1.85 na awans Knicks 

1.95 na Boston

a mamy 2-0 w serii po dwoch wygranych na wyjezdzie LOL

cos nie za bardzo wierzą buki w tych nowojorczykow

dobrze buki wyceniaja, serio huj jeden wie co sie zdarzy, bo 4:2 dla Bostonu to nie bedzie zadna sensacja