Skocz do zawartości

ATF PREMIER LEAGUE


Braveheart22

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, fluber napisał(a):

To akurat fakt, bo porównywanie polamatorskich lat 90-tych z ostatnią dekadą jest bez sensu. Jak Adams był w drużynie roku, to w ataku w tych drużynach roku byli wybierani Peter Beardsley, czy inny Les Ferdinand. Klinsmann przyjechał sobie na zakończenie kariery na ostatnie pół sezonu jako 34-latek robić 0,7 gola na mecz w tej lidze. A gwiazdy w latach 90-tych to byli gracze, którzy sobie wybili zęby o topową w tym czasie ligę włoską (vieira, henry).

Weryfikacja na międzynarodowym poziomie takiego arsenalu była żadna.chyba, że policzymy 6 goli straconych przez Arsenal z Borussia Monchengladbach w 1 rundzie pucharu UEFA 96/97, dzwona od paoku saloniki w 1 rundzie pucharu UEFA 97/98, wywalczenie rzutem na taśmę 3 miejsca w grupie w ostatnich 10 minutach meczu z panatinaikosem za Lens i Dynamem w sezonie 98/99 czy dwie jedyne wygrane w grupie z aik solna Sztokholm, które oczywiście awansu z grupy Arsenalowi w sezonie 99/00 lm nie dały.

Jednocześnie w premier league drużyna robiła jakieś legendarne performance, a w naszym drafcie poszło z 13 graczy tamtego Arsenalu. 

 

 

więc właśnie, drafty z różnych epok z jednej strony są ok, bo zwiększają wagę dyskusji, ale z drugiej są ciężkie do oceny, bo nie da się przyjąć jednych, obiektywnych kryteriów wyboru. 

Niemniej, wybory graczy, którzy nie zagrali nawet 1 pełnego sezonu w podstawowym składzie, uważam za niezrozumiałe w kontekście ATFow, stąd wybór takiego Paulo Ferreiry który w 1 na 9 sezonów zagrał powyżej 66% meczów w sezonie, czy Stonesa który może pochwalić się identyczną statystyką w City, a z dołączeniem kariery w Evertonie byłyby to 2 na 12 sezonów, uważam za nieprzystające do formuły ATFow.

Stad sam odpuściłem sobie nazwiska typu Geremi, czy Recee James, którzy skillsetowo bardziej mi pasowali niż wybrany Finnan na RB, ale jak wcześniej, wybór graczy, którzy nie byli w stanie zagrać przynajmniej tych 60% możliwych meczów uważam za nieuzasadniony. 

BRW @Braveheart22 @airmax 

sprzed tygodnia, Szira i Richards w kontekście dyskusji o tym czy Bale czy Son, tudzież umiejscowieniu Bala w hierarchii skrzydłowych w historii Premier League 

https://www.givemesport.com/best-wingers-in-premier-league-history-ranked-by-richards-and-shearer/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Qcin_69 napisał(a):

BRW @Braveheart22 @airmax 

sprzed tygodnia, Szira i Richards w kontekście dyskusji o tym czy Bale czy Son, tudzież umiejscowieniu Bala w hierarchii skrzydłowych w historii Premier League 

https://www.givemesport.com/best-wingers-in-premier-league-history-ranked-by-richards-and-shearer/

jakim kluczem kierował się pocieszny Majka Riczards, że Barnes wyszedł mu na #7 miejscu all time w Premier League?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niewybrana 11

GK- Brad Friedel - w wieku 100 lat wybronił więcej meczów dla Tottenhamu niż Lloris. Najlepszy amerykański bramkarz w historii Premier League, mam go wyżej niż wybranego Tima Howarda.

Obrona:

lewa - Greame Le Saux/ Wayne Bridge - pierwszy mimo wątpliwej atletycznosci na tle wybranych tutaj skrzydłowych, to jednak dość ikoniczna postać i jak na bocznego obrońcę z Premier League z lat 90’ czołówka ofensywnych obrońców- Drugiego karierę zepsuła imo żona, w mojej opinii nie odbiegał aż tak bardzo od Cola, by ten pierwszy poszedł w 1 rundzie, a dla drugiego zabrakło miejsca w top 16 LB w historii PL.

prawa - Geremi/ James - tutaj w obu przypadkach za mała próbka spotkań, zwłaszcza u Kameruńczyka, ale jakościowo to imo dwóch najlepszych RB niewybranych w tym drafcie. 

Środek obrony - Jonathan Woodgate - gdy był zdrowy to był graczem nieodbiegającym od rozwiązania zagadki Marcusa Cambyego, graczem który sam trzymał całą dziurawą obronę Newcastle z początku wieku. W Tottenhamie gdy tylko grał był najlepszym obrońcą (lepszym od Kinga imo) - jestem mocno zaskoczony że poszły tutaj inne wybory, a Woodgate został pominięty.

Pomocnicy: Scott Parker!! szok, że poszedł tutaj Henderson np. a Parker, świetny gdzie by nie był nie został wybrany. Zabrakło mu chyba jednego głośnego klubu w karierze i spokojnie byłby pickiem z okolic Carricka (mimo innego profilu).

Jermain Jenas - kolejny zapomniany wyróżniający się gracz, jeden z moich ulubionych box to box ze świetnym wykończeniem, jak w przypadku Le Sauxa nie jestem pewny czy motorycznie by dojeżdżał, ale warty wyroznienia.

Santi Cazorla - tutaj totalny szok brak wyboru, absolutny kozak, mogący grać i na skrzydle i w środku pola, chyba największe zaskoczenie że nie zostal wybrany. 

Samir Nasri - wiele lat w top3 skrzydłowych ligi, poszedł w drafcie Robben, który nigdy nawet koło Nasriego nie stał (z czasów gry w PL), czy jednowymiarowy Overmars, poszedł nawet Solano, a Nasri, totalny kozak i magik nie poszedł, bardzo dziwne.

Kieran Dyer - kolejne zaskoczenie, że poszedł Solano, a lepszy Dyer z tego samego Newcastle niewybrany. 

Atak - Emmanuel Adebayor - ponownie, chyba PRu zabrakło, bo poszedł Aubameyang, a znacznie wszechstronniejszy i zwyczajnie lepszy Adebayor pominięty.

Jermain Defoe- gracz, który skillsetowo niczym nie odbiegał od Owena, dziwne że pominięty, jak wybory doczekał się choćby Tevez który na poziomie Premier League nigdy nie miał zbliżonej renomy do Defoe.

Craig Bellamy - nim ludzie zaczęli cenić graczy pokroju Roberto Firmino to po boiskach biegał taki Bellamy, który byłby pewnie moim pierwszym pickiem gdyby dołożyć ławkę rezerwowych (no dobra drugim, bo Solskjer..)

27 minut temu, airmax napisał(a):

jakim kluczem kierował się pocieszny Majka Riczards, że Barnes wyszedł mu na #7 miejscu all time w Premier League?

pewnie sentymentem albo opowieściami starszych kolegów w szatni, tutaj też poszły różne Pallistery - to normalne że w takich rankingach zawsze pojawiają się jakieś nazwiska z dupy, legendy minionych lat? ale to jest detal, reszta rankingu nie wydaje się zbyt kontrowersyjna, a jak widzisz Bale znalazł się i w jednym i drugim, a Sona trudno uświadczyć w obu, jakbym sam taki budował miałbym wyżej Piresa, ale nadal Bale > Son 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Qcin_69 napisał(a):

niewybrana 11

GK- Brad Friedel - w wieku 100 lat wybronił więcej meczów dla Tottenhamu niż Lloris. Najlepszy amerykański bramkarz w historii Premier League, mam go wyżej niż wybranego Tima Howarda.

Obrona:

lewa - Greame Le Saux/ Wayne Bridge - pierwszy mimo wątpliwej atletycznosci na tle wybranych tutaj skrzydłowych, to jednak dość ikoniczna postać i jak na bocznego obrońcę z Premier League z lat 90’ czołówka ofensywnych obrońców- Drugiego karierę zepsuła imo żona, w mojej opinii nie odbiegał aż tak bardzo od Cola, by ten pierwszy poszedł w 1 rundzie, a dla drugiego zabrakło miejsca w top 16 LB w historii PL.

prawa - Geremi/ James - tutaj w obu przypadkach za mała próbka spotkań, zwłaszcza u Kameruńczyka, ale jakościowo to imo dwóch najlepszych RB niewybranych w tym drafcie. 

Środek obrony - Jonathan Woodgate - gdy był zdrowy to był graczem nieodbiegającym od rozwiązania zagadki Marcusa Cambyego, graczem który sam trzymał całą dziurawą obronę Newcastle z początku wieku. W Tottenhamie gdy tylko grał był najlepszym obrońcą (lepszym od Kinga imo) - jestem mocno zaskoczony że poszły tutaj inne wybory, a Woodgate został pominięty.

Pomocnicy: Scott Parker!! szok, że poszedł tutaj Henderson np. a Parker, świetny gdzie by nie był nie został wybrany. Zabrakło mu chyba jednego głośnego klubu w karierze i spokojnie byłby pickiem z okolic Carricka (mimo innego profilu).

Jermain Jenas - kolejny zapomniany wyróżniający się gracz, jeden z moich ulubionych box to box ze świetnym wykończeniem, jak w przypadku Le Sauxa nie jestem pewny czy motorycznie by dojeżdżał, ale warty wyroznienia.

Santi Cazorla - tutaj totalny szok brak wyboru, absolutny kozak, mogący grać i na skrzydle i w środku pola, chyba największe zaskoczenie że nie zostal wybrany. 

Samir Nasri - wiele lat w top3 skrzydłowych ligi, poszedł w drafcie Robben, który nigdy nawet koło Nasriego nie stał (z czasów gry w PL), czy jednowymiarowy Overmars, poszedł nawet Solano, a Nasri, totalny kozak i magik nie poszedł, bardzo dziwne.

Kieran Dyer - kolejne zaskoczenie, że poszedł Solano, a lepszy Dyer z tego samego Newcastle niewybrany. 

Atak - Emmanuel Adebayor - ponownie, chyba PRu zabrakło, bo poszedł Aubameyang, a znacznie wszechstronniejszy i zwyczajnie lepszy Adebayor pominięty.

Jermain Defoe- gracz, który skillsetowo niczym nie odbiegał od Owena, dziwne że pominięty, jak wybory doczekał się choćby Tevez który na poziomie Premier League nigdy nie miał zbliżonej renomy do Defoe.

Craig Bellamy - nim ludzie zaczęli cenić graczy pokroju Roberto Firmino to po boiskach biegał taki Bellamy, który byłby pewnie moim pierwszym pickiem gdyby dołożyć ławkę rezerwowych (no dobra drugim, bo Solskjer..)

Cazrola zagrał 3 niepełne sezony i Achillesa mu się posypały 2.5 roku się leczył.

W Atf gdzie nie ma zawężenia to 2 topowych sezonów taki wybór to meh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, ernie9005 napisał(a):

Robbie Keane lepszy niż Adebayor i Bellamy razem wzieci. 

Robbie miał ten problem że był absolutnym kozakiem gdy Spurs grali z drużynami z dolnej połówki ligi, a jak przychodziło do gry z czołówką to jego technika, motorycznosc i drybling wyglądały na niewystarczające, nie potrafił robić różnicy gdy była taka potrzeba- we wszystkim był niezły/dobry ale w niczym elitarny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Qcin_69 napisał(a):

Atak - Emmanuel Adebayor - ponownie, chyba PRu zabrakło, bo poszedł Aubameyang, a znacznie wszechstronniejszy i zwyczajnie lepszy Adebayor pominięty.

jociekrynca xd

ja rozumiem sympatie do zawodników, którzy grali w Totkach, i brak sympatii do tych grających w Arsenalu ale dajże spokój

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, fluber napisał(a):

@Qcin_69 a gdzie Dennis Wise?

a to też nie poszedł? myślałem że został wybrany :) 

Jeszcze z takich totalnych underrated graczy ze Spurs to Moussa Dembele przede wszystkim, który był absolutnie zajebisty, ale liczb nie robił i Rafael van der Vaart (ale tutaj znowu fizyczności trochę zabrakło + to że już miałem Joe Cola). 

Tim Cahill mi jeszcze na myśl przychodzi, ale chyba już za duży wyrobnik by być tu oczywistością 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.