Random shit 24/25

[RappaR]

Teraz, agresywnychomik napisał(a):

To po co dyskutować o czymkolwiek skoro na nic nie mamy wpływu ?

Dla przyjemności? Albo z nawyku?

Jednak za poglądy forumowiczów nie można obwiniać executives, którzy coś tam robią 

[agresywnychomik]

2 minuty temu, RappaR napisał(a):

Dla przyjemności? Albo z nawyku?

Jednak za poglądy forumowiczów nie można obwiniać executives, którzy coś tam robią 

Nie rozumiem o czym do mnie piszesz.

[Pepis21]

W dniu 28.12.2024 o 21:13, RappaR napisał(a):

Bo pewnie nikt z nas nic nie wie na jej temat

To błąd, w każdym razie NBA powinna się przyjrzeć Eurolidze, bo być może tam znajdą rozwiązanie swoich bolączek.  

[Chytruz]

10 godzin temu, Pepis21 napisał(a):

To błąd, w każdym razie NBA powinna się przyjrzeć Eurolidze, bo być może tam znajdą rozwiązanie swoich bolączek.  

Ciekawostka - trójki per 100 possesions w sezonie 2023/24:

Euroliga 35.68

NBA 35.63

[agresywnychomik]

6 minut temu, Chytruz napisał(a):

Ciekawostka - trójki per 100 possesions w sezonie 2023/24:

Euroliga 35.68

NBA 35.63

Mecz jest krótszy w EL ciekawe czy to zmienia percepcję? Może nie są odpalane w fastbrejku np.

Edytowane 31 Grudnia 2024 przez agresywnychomik

[mayor]

11 godzin temu, Pepis21 napisał(a):

To błąd, w każdym razie NBA powinna się przyjrzeć Eurolidze, bo być może tam znajdą rozwiązanie swoich bolączek.  

Nigdy nie oglądałem Euroligi, ciekawi mnie czy też zespoły tej ligi tankują i wychodzą na parkiet z założeniem żeby przegrać jak najwięcej meczów ? 

[vero1897]

11 minut temu, mayor napisał(a):

Nigdy nie oglądałem Euroligi, ciekawi mnie czy też zespoły tej ligi tankują i wychodzą na parkiet z założeniem żeby przegrać jak najwięcej meczów ? 

Przecież zespoły w NBA nie wychodzą na parkiet z takim założeniem? Można oczywiście zbudować ekipę z graczy, którzy już nie mają ambicji by się przesadnie starać czy młodych niedoświadczonych popełniających masę błędów. To dobry moment by kogoś ważnego dla przyszłości wysłać na operację, która w innej sytuacji by była ciągle odkładana w czasie ale to wciąż nie to o czym napisałeś.

To właśnie zarząd może utrudniać wygrywanie tworząc możliwie najgorszy roster, czy dając trenerowi w tym czasie zielone światło na różne eksperymenty i budowanie składu pod kątem przyszłości kosztem obecnych wyników.

 

Może w skrajnych przypadkach gdy o losie picku decyduje już ostatni mecz zdarzy się czasem jakaś dziwna akcja decydująca o końcowym wyniku meczu ale nie trwa coś takiego cały sezon. Ile takich sytuacji jesteś w stanie przywołać poza GSW lata temu?

[mayor]

40 minut temu, vero1897 napisał(a):

Przecież zespoły w NBA nie wychodzą na parkiet z takim założeniem? Można oczywiście zbudować ekipę z graczy, którzy już nie mają ambicji by się przesadnie starać czy młodych niedoświadczonych popełniających masę błędów. To dobry moment by kogoś ważnego dla przyszłości wysłać na operację, która w innej sytuacji by była ciągle odkładana w czasie ale to wciąż nie to o czym napisałeś.

 

Może w skrajnych przypadkach gdy o losie picku decyduje już ostatni mecz zdarzy się czasem jakaś dziwna akcja decydująca o końcowym wyniku meczu ale nie trwa coś takiego cały sezon. Ile takich sytuacji jesteś w stanie przywołać poza GSW lata temu?

Jestem w stanie przywołać taką sytuacje z przedwczorajszego meczu Nets w Orlando .Gdzie Nets mieli ponad 20 pts przewagi i wyszli na 4Q żeby z premedytacją przegrać jednym punktem i to nie był jakiś genialny zryw Magic tylko Nets celowo grali tak żeby nie wygrać. Schröder wyjebany za fistaszki,  po wygranej z Bucks Shake Milton i DFS i mimo tych ruchów widmo wygranej w Orlando zajrzało w oczy ,to chyba musieli graczy postraszyć przed 4Q , że jak wygrają to ich wypierdolą z Nowego Jorku w pizdu ,a autobus do Kalifornii już odjechał 

[vero1897]

1 godzinę temu, mayor napisał(a):

Jestem w stanie przywołać taką sytuacje z przedwczorajszego meczu Nets w Orlando .Gdzie Nets mieli ponad 20 pts przewagi i wyszli na 4Q żeby z premedytacją przegrać jednym punktem i to nie był jakiś genialny zryw Magic tylko Nets celowo grali tak żeby nie wygrać. Schröder wyjebany za fistaszki,  po wygranej z Bucks Shake Milton i DFS i mimo tych ruchów widmo wygranej w Orlando zajrzało w oczy ,to chyba musieli graczy postraszyć przed 4Q , że jak wygrają to ich wypierdolą z Nowego Jorku w pizdu ,a autobus do Kalifornii już odjechał 

Trzy kwarty tego meczu sugerują, że piszesz bzdury. Takie przewagi są niwelowane w dzisiejszej lidze w niemal co drugiej-trzeciej kolejce. Więc nie za bardzo przekonuje mnie twoje dorabianie pasującej ci ideologi do jednego z takich przypadków.

[Gregorius]

4 godziny temu, agresywnychomik napisał(a):

Mecz jest krótszy w EL ciekawe czy to zmienia percepcję? Może nie są odpalane w fastbrejku np.

co złego w trójkach w fastbrejku? Ale dla mnie clue całej dyskusji jest inne. Czy faktycznie wracając do przypadkowych meczy z lat 80-90 uważacie ze są lepsze niż przypadkowe z tego sezonu. Dla mnie toporność koszykówki jest nie do przeskoczenia i poza paroma starymi klasykami ciężko mi to oglądać. Koszykówka praktycznie w każdym aspekcie byłą kiedyś gorsza. Mniej atletyczna, wolniejsza, gorsza taktycznie i słabsza zarówno w ataku jak i w obronie.  Jedynie w czym przewyższała to w twardości (a może brutalności) i mniejszym flopowaniu. Ale też kto oglądał bill laimbeer to wie ile on flopował.  

[Pepis21]

4 godziny temu, mayor napisał(a):

Nigdy nie oglądałem Euroligi, ciekawi mnie czy też zespoły tej ligi tankują i wychodzą na parkiet z założeniem żeby przegrać jak najwięcej meczów ? 

A w jakim celu miałyby to robić skoro w Eurolidze nie ma draftu?

[mayor]

3 godziny temu, vero1897 napisał(a):

Trzy kwarty tego meczu sugerują, że piszesz bzdury. Takie przewagi są niwelowane w dzisiejszej lidze w niemal co drugiej-trzeciej kolejce. Więc nie za bardzo przekonuje mnie twoje dorabianie pasującej ci ideologi do jednego z takich przypadków.

W przeciwieństwie do Ciebie oglądałem cały mecz na żywo i w połowie 4Q Nets prowadzili 17 punktami, po tym przestali całkiem grać i Magic zrobili run 20-4 żeby wygrać cały mecz jednym punktem zero obrony, zero reakcji po prostu sześć minut dreptali po parkiecie i czekali aż przeciwnik wrzuci tyle punktów żeby dali radę przegrać. Niestety nie było takich cudów jak bramka Jojki , bo chyba tylko jakby Nets sami rzucali piłkę do swojego kosza to byś uwierzył że przegrali z premedytacją na własne życzenie 

[vero1897]

37 minut temu, mayor napisał(a):

Niestety nie było takich cudów jak bramka Jojki , bo chyba tylko jakby Nets sami rzucali piłkę do swojego kosza to byś uwierzył że przegrali z premedytacją na własne życzenie 

Uwierzył bym, że przegrali mecz specjalnie gdyby konsekwentne do tego dążyli przez cały mecz. Twoja teoria, że nagle przestali grać, bo poszły naciski z góry jest dziecinna. Nuggets z Jokicem potrafią tracić +20 pkt przewagi a co dopiero Nets ze składem węgla i papy.

Gdyby takie wałki rzeczywiście miały regularnie miejsce w lidze to każdy załatwiał by je na tyle subtelnie, by nikt się niczego nie mógł domyślić, a już napewno ktoś taki jak ty.

[Me Myself and I]

https://www.instagram.com/reel/DEI4j91pm8o/?igsh=c3E2eGg2YjRjOGpl

i w Eurolidze nawet takie rzeczy się zdarzą czasem

[Pepis21]

14 godzin temu, Me Myself and I napisał(a):

https://www.instagram.com/reel/DEI4j91pm8o/?igsh=c3E2eGg2YjRjOGpl

i w Eurolidze nawet takie rzeczy się zdarzą czasem

To jest liga Włoska akurat, ale dla usańców widać nie ma to znaczenia skoro jest w Europie. Wsad zacny.

[rw30]

1st Q shooting chart Warriors (vs Memphis) last night:

8 celnych trójek

2 celne rzuty za 2 (z czego pierwszy gdzieś na 2:30 do końca, drugi 2s do końca)

2 celne wolne (po faulu przy rzucie za 3  ) 

.....także, ze strony GSW, gratka & must see dla antyfanów nowoczesnego basketu

 

 

.....a ogólnie to bez szału ten mecz, Curry / Morant / Smart na ławce, fatalne straty, zwłaszcza ze strony GSW w 1st q

Edytowane 5 Stycznia przez rw30

[rw30]

już kończąc dyskusję odnośnie tego czy współczesna NBA jest ok czy tylko 90s i biali centrzy z plerezeo:

 

 

polecam zwłąszcza wykres z 6.30

[Tasma]

5 godzin temu, rw30 napisał(a):

1st Q shooting chart Warriors (vs Memphis) last night:

8 celnych trójek

2 celne rzuty za 2 (z czego pierwszy gdzieś na 2:30 do końca, drugi 2s do końca)

2 celne wolne (po faulu przy rzucie za 3  ) 

.....także, ze strony GSW, gratka & must see dla antyfanów nowoczesnego basketu

 

 

.....a ogólnie to bez szału ten mecz, Curry / Morant / Smart na ławce, fatalne straty, zwłaszcza ze strony GSW w 1st q

Ale za to można zobaczyć jak Draymond dostaje technicznego za nic. Serio.

Żeby nie było, uważam, że flagrant kilkadziesiąt sekund wcześniej był jak najbardziej zasłużony.

[Kubbas]

za nic? przeciez w ryj sedziemu sie smial

[rw30]

2 godziny temu, Kubbas napisał(a):

za nic? przeciez w ryj sedziemu sie smial

ciężko to jednoznacznie stwierdzić z ujęć które były tam dostępne czy krzyczał do sędziego czy do publiki, ale wiadomo, w takich sytuacjach (tuż po tym wcześniejszym flagrancie) trzeba być bardzo ostrożnym, no ale wiadomo, Draymond being Draymon, a potem ujęcia na zdziwione miny Kerra i Curryego to LOL, wiadomo że musieli się oburzyć ale strzelam że w głębi duszy to myśleli kur-wa Draymond odpuść już i graj w kosza

btw obejrzałęm potem Q4 bo Q2 & 3 mi się nie chciało, ale bardzo ładnie Warriors w ataku ogarnęli, ten Rogers co wygląda jak z Prison Break ma dobro tróję

bez Curryego i potem bez Mickey Mouse Kumingi to bym myśał że z 70 pkt nie wyjdo a tu proszę, porządny mecz i jeszcze win wpadł

jakbym wiedział że tyle significant DNPs to bym w ogóle tego meczu nie ściągał