Skocz do zawartości

E-NBA TOP 25 ALL TIME - KOMENTARZE


Reikai

Rekomendowane odpowiedzi

8 minut temu, RappaR napisał(a):

W sensie każda ekipa zrobiła 68 winów?

Ja kojarzę 2, ale może czegoś nie wiem. 

tutaj to raczej case jakiegoś turbo outlier-sezonu dla teamu (ciekawe na ile taki progres był związany z tym że Wilt faktycznie zaczął grać we właściwy sposób) -> jednak Bulls 72-10 zrobili w ramach 3peatu (+ tam jeszcze był sezon 69-13 :) a GSW byli dynastią przez lata

ta Philadelphia poza 67 nawet nie zagrała w finale (a z grubsza utrzymywała core przez kilka lat)...a mówimy o czasach 10-12 zespołowej ligi

 

takie mocne meh w skali 'historycznych ekip'

ba, nawet sam Wilt z tego co widzę ma lepszy rekord RS na koncie (w ramach LAL właśnie -> czyli faktycznie 'historycznej' ekipy co tam w ciągu 5 lat grała 4 razy w finale)

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Chytruz napisał(a):

w rankingi koszykarzy wplata jakichś cyrkowców rzucających piłkę w sandałach.

Ten opis bardziej pasuje do graczy typu Mikan.

Pewnym punktem odniesienia w dyskusjach ,,jak dobry był Wilt'' jest Kareem Abdul-Jabbar, który rywalizował zarówno z post-prime Wiltem jak i młodym Hakeemem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, RappaR napisał(a):

Julek go daje w top15, ja podobnie. 
Kogo wywalić według Ciebie by było sprawiedliwie? Shaqa, Birda czy Curry;ego?

Odnosiłem się do 'phi, ludzie wrzucają go do top10 alltime, a czasami wyżej, patrzcie jaki turbo-overrated', a nie do tezy 'jest możliwe zrobienie top10 rankingu, gdzie nie ma Wilta'. 

Jest pewna wariancja powszechnie akceptowalnych alltime-kryteriów - i wymyślenie takich, gdzie np. Wilt będzie luźno w top10 nie byłoby przesadnie trudne. Pewnie można też sobie wymyślić takie, gdzie nie będzie, idc.

22 minuty temu, julekstep napisał(a):

takie mocne meh w skali 'historycznych ekip'

Statystycznie według SRS/net rating w regularze/playoffach/net rating rywali - to jest 15. ekipa ever. 

https://forums.realgm.com/boards/viewtopic.php?t=2012241

Ale możemy uznać, że wokół Wilta (anchor w PHW/1a-1b w LAL) zbudowano dwa 'zajebiste' teamy, same shit.

Btw. 2016 rok to peak współczesnej koszykówki. 

Ten ranking to bardziej ciekawostka, bo statystycznie nie da się ocenić jakości teamów i siłą rzeczy będą fuck-upy (Magic '10, i tak dalej), ale jak kogoś ciekawi jakby to wyglądało w cyferkach-only, to tak.

25 minut temu, BMF napisał(a):

Btw. 2016 rok to peak współczesnej koszykówki. 

Tzn. ~parity na topie - alltimerzy w prime - zajebiste teamy, to tak jeszcze co do 'historycznej wtopy' w 2016 u Stepha. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, BMF napisał(a):

Statystycznie według SRS/net rating w regularze/playoffach/net rating rywali - to jest 15. ekipa ever. 

była w 2020 -> jak już cyferkujemy to porządnie!

still -> porównując sobie inne ekipy z tej listy widać że to był po prostu jednorazowy wyskok tamtej Philly, gdzie utrzymując +/- core nic więcej poza tym sezonem nie ugrali (grając w 10-12 zespołowej lidze) a inne top ekipy to albo uznane dynastie albo specyficzne case'y konkretnych wzmocnień (Moses dołączający do Ervinga)

więc to bardziej wygląda na 'historyczny outlier' niż 'historyczny team'

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, julekstep napisał(a):

więc to bardziej wygląda na 'historyczny outlier' niż 'historyczny team'

Oni rok później zrobili 8 SRS i odpadli mając 3-1 z Celtics ( ;] ), a potem coachu/Wilt zrobili quita, tak że raczej powinieneś krytykować go za choke z elitarnym teamem, bo to jedna z legendarnych NBA-wtop.

Ale to nudne pomagać Ci w dyskusji. ;]]]]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, BMF napisał(a):

Btw. 2016 rok to peak współczesnej koszykówki. 

 

Why? skoro cały czas idziemy w tezę, że koszykówka się rozwija, to czemu peakiem miałby być sezon już prawie sprzed dekady?

Edytowane przez P_M
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, P_M napisał(a):

Why? skoro cały czas idziemy w tezę, że koszykówka się rozwija, to czemu peakiem miałby być sezon już prawie sprzed dekady?

1 godzinę temu, BMF napisał(a):

Tzn. ~parity na topie - alltimerzy w prime - zajebiste teamy

;]

No i sezony '17-18 do wyrzucenia do kosza, a potem zaczęła się plaga kontuzji i nudnych finałów. 

8 minut temu, julekstep napisał(a):

BMF kocha LeBrona

2016 peak koszykowki

Polacz kropki :P

Przegrałeś dyskusję i się jeszcze prujesz, a weźże. XD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, julekstep napisał(a):

Westbrook top20 w XXI wieku (czyli pewnie jakieś top40-50 all-time) vs Kobi dawany często do top3-5 all-time (gdzie powinien być top15-20) i Wilt dawany prawie zawszy do top10 - a często sporo wyżej (gdzie powinien być top10-15)

 

top 50 XXI wieku i top 100-150 all-time, jeżeli faktycznie szanujemy największy statpadding ever :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, BMF napisał(a):

Przegrałeś dyskusję i się jeszcze prujesz, a weźże. XD

co przegrałem?

w sensie że udowodniłeś moją tezę że Wilt to top10-15 grajek all-time a potem potwierdziłeś kolejną moją tezę (że ci 76ers Wilta poza tym jednym sezonem c***a ugrali i nawet się nie załapali na listę top100 jakiegoś typa z realgm)?

gratki!

3 minuty temu, P_M napisał(a):

top 50 XXI wieku i top 100-150 all-time, jeżeli faktycznie szanujemy największy statpadding ever :D 

można grajków hejtować no ale są jakieś granice 🙃

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, julekstep napisał(a):

można grajków hejtować no ale są jakieś granice 🙃

Nie no jakbym hejtował, to powiedziałbym, że Westbrooka nigdy nie wziałbym na 1/2 opcje jakiegokolwiek teamu, ergo nie nadaje się do alltime rankingu :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, P_M napisał(a):

Nie no jakbym hejtował, to powiedziałbym, że Westbrooka nigdy nie wziałbym na 1/2 opcje jakiegokolwiek teamu, ergo nie nadaje się do alltime rankingu :D 

sęk w tym że on jako 1sza i 2ga opcja naraz z c***owym (względem ligi) rosterem radził sobie lepiej niż Kobi w podobnych okolicznościach :) 

peak Westbrook to p2p pojebana atletyczna bestia i praktycznie gwarancja PO (ot po prostu ograniczony sufit przez słabe bball IQ)

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Chytruz napisał(a):

Te 3 ostatnie hot tematy, dramat powiem wam.

Rok 2024, forumek dalej liczy pierścienie, sumuje accolades przyznane przed Doris Burke i Kendricka Perkinsa i w rankingi koszykarzy wplata jakichś cyrkowców rzucających piłkę w sandałach.

LeBron w wieku 40 lat, wciąż trzęsie ligą. Może nie jako MVP, ale jako potencjalny TOP10 na pewno.

Dla Ciebie lata 90 to "cyrkowcy w sandałach" 

LeBron ewaluował jako koszykarz, jedne czynniki mocno wypracował, by pozostać w topie, drugie jednak stracił. Facet grał przeciwko past prime Karl Marlone, Reggie Miller, Scottie Pippen czy głównie wspominanym jak przełom tysiąclecia Shaq czy Kobe Bryant. Różnica jakości może być, ale to nie terminator z przyszłości, tylko człowiek który rywalizował z zawodnikami z trzech różnych dziesięcioleci. Ile mógł rozwinąć/poprawić jako jednostka by dawać zbliżony impact w tak różnych okresach? Ten most nie jest tak daleki, by mówić jakby koszykówka przeszła z parowozów na loty w kosmos, a ta narracja przebija się u Ciebie dość często. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, julekstep napisał(a):

można grajków hejtować no ale są jakieś granice 🙃

Kto to mowi xD

15 minut temu, julekstep napisał(a):

sęk w tym że on jako 1sza i 2ga opcja naraz z c***owym (względem ligi) rosterem radził sobie lepiej niż Kobi w podobnych okolicznościach :) 

XDDD

Kolejne dobre!

5 minut temu, MarcusCamby napisał(a):

LeBron w wieku 40 lat, wciąż trzęsie ligą. Może nie jako MVP, ale jako potencjalny TOP10 na pewno.

Dla Ciebie lata 90 to "cyrkowcy w sandałach" 

LeBron ewaluował jako koszykarz, jedne czynniki mocno wypracował, by pozostać w topie, drugie jednak stracił. Facet grał przeciwko past prime Karl Marlone, Reggie Miller, Scottie Pippen czy głównie wspominanym jak przełom tysiąclecia Shaq czy Kobe Bryant. Różnica jakości może być, ale to nie terminator z przyszłości, tylko człowiek który rywalizował z zawodnikami z trzech różnych dziesięcioleci. Ile mógł rozwinąć/poprawić jako jednostka by dawać zbliżony impact w tak różnych okresach? Ten most nie jest tak daleki, by mówić jakby koszykówka przeszła z parowozów na loty w kosmos, a ta narracja przebija się u Ciebie dość często. 

O to to

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, julekstep napisał(a):

still -> porównując sobie inne ekipy z tej listy widać że to był po prostu jednorazowy wyskok tamtej Philly, gdzie utrzymując +/- core nic więcej poza tym sezonem nie ugrali (grając w 10-12 zespołowej lidze)

ten core był tylko 2 lata, bo nowy trener doszedł w '67 i zmienił nastawienie Wilta robiąc z niego point centra, co przełożyło się na jeden z najlepszych drużynowych sezonów w dziejach. rok później ciągle byli dominującym zespołem, ale w PO wypadł kluczowy zawodnik na serię z celtics. poza tym "jednorazowość" i tak nie zmienia tego, że Chamberlain był najważniejszą postacią dwóch alltimerskich temów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Reikai napisał(a):

Aha

A gral ze Smushem I Kwame?

Jedno pytanie - po co tak trollujesz?

haha ten Smush tak wam wszedł krew że piszecie o nim nawet w kontekście sezonu w którym nie grał w LAL xDDDD

 

sekta xD

 

edit -> Kwame też wtedy nie było w LAL xD

ale to ja trolluję! ❤️ 

7 minut temu, lorak napisał(a):

ten core był tylko 2 lata, bo nowy trener doszedł w '67 i zmienił nastawienie Wilta robiąc z niego point centra, co przełożyło się na jeden z najlepszych drużynowych sezonów w dziejach. rok później ciągle byli dominującym zespołem, ale w PO wypadł kluczowy zawodnik na serię z celtics. poza tym "jednorazowość" i tak nie zmienia tego, że Chamberlain był najważniejszą postacią dwóch alltimerskich temów.

no tam trener był chyba faktycznie jakiś dobry wariat bo widzę że on potem odszedł do ABA z miejsca zrobił misia, mimo że mu na połowę RS i  całe playoffy wypadł Rick Barry (który był absolutnie najlepszym graczem ekipy)

a co do jednorazowości

jak to mówią -> raz w dupę to nie pedał a jeden wybitny sezon to nie historyczny team 

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.