NBA All star weekend 2010

[G-Force]

!!G-Force!! Niespodziewałem się takiej decyzji , coś mi się wydaje ,że niezłego szumu narobi w konkursie.

[RLPH]

No to ładnie. Jedno jest pewne, gorzej niż rok temu nie będzie.

 

Oczywiście Nate będzie podchodził 25 razy do wsadu po czym okaże się i tak najlepszy.

[matek]

Wallace zostal zaproszony pewnie zeby oslodzic mu brak wyboru do ASG

[Kily]

Nie rozumiem skąd te zachwyty nad G-Force'em w tym konkursie. On już startował w 2002 roku, szału nie było i jakoś nie widzę powodów, dla których teraz miałoby się to drastycznie zmienić.

[Jaszcząb z Atlanty]

Wallace nawet w meczu potrafi przywalić czasem czymś fajnym. A w ogóle jest ścisłą czołówką ligowych highflyers i ma windę jak cholera. Z braku niezawodnego Brona w konkursie myślę że ma jakieś szanse. Odnośnie DeRozana i Gordona to są dla mnie kompletną niewiadomą, nie oglądam w ogóle meczów ich drużyn i znam ich tylko z highlightów. A highlighty jasno wskazują na DeRozana w konkursie więc ok. Brown jest spoko jak na swój wzrost, widziałem ostatnio jakieś skróty z dziesięciu najlepszych bloków tygodnia i były dwa jego bloki w jednej akcji, co raczej jest dobrym wyznacznikiem jego wybicia. Jeśli tylko będzie w stanie wymyślić coś fajnego to może namieszać. O Robinsonie nie piszę... No może tyle że na bank dzięki niemu znowu usnę na SDC a rano okaże się że za 37 razem udało mu się wykonać jakiegoś kosmosa, ale i tak mam to gdzieś. Na starych zasadach z jedną powtórką nigdy nie udałoby mu się nie tylko wygrać dwóch konkursów, ale nawet wejść do finału.

Z tego wszystkiego bardziej mnie interesuje kiedy będzie wiadomo kto startuje w trójkach :twisted:

 

Edit

Kily a pamiętasz może z kim on wtedy przegrał? I że Masona i Franchise'a pokonał w drodze do finału? I że przegrał finał bo się chciał w Cartera bawić? To co mu wtedy wychodziło było wcale nie takie najgorsze, więc nie wiem za bardzo dlaczego uważasz że nic nie pokaże...

[Quester]

Obecnie jest to całkiem mądrze zrobione, czyli 2 minuty + 2 próby, więc nie przesadzajcie. Chodzi tu też o to, żeby nie było powtórki z 2004, czyli Fred Jones wygrywający z J-Richem.

[Kily]

Kily a pamiętasz może z kim on wtedy przegrał? I że Masona i Franchise'a pokonał w drodze do finału?

Niestety pamiętam i wcale Masona nie pokonał. Zresztą nie ma czego tego wspominać, bo ten konkurs to była konkretna padaka. Mnie tam G-Force nie porwał. Z braku łaku może być w konkursie, ale nie widzę go w roli kogoś, kto spowoduje u wszystkich mimowolny krzyk "WOOW".

[P_M]

Ja bym zrobił SDC masz 5 minut and "show me what You got"

Nie byłoby kombinowania, ze zostawiam coś innego na później, tylko same najlepsze paczki, z tą różnicą, że dałbym 6eciu zawodników, bez żadnych rund finałów etc.

[Jaszcząb z Atlanty]

Zresztą nie ma czego tego wspominać, bo ten konkurs to była konkretna padaka.

Zwłaszcza to co wyrabiał Richardson :wink:

Co do Geralda w SDC to nie ma co przewidywać na zapas. Już parę lat gra i nie jest małolatem napalonym na kopiowanie Cartera. Myślę że jednak tym razem pomyśli o tym konkursie. Warunki ma. Czy je wykorzysta? Who knows

 

Kiedy będzie wiadomo kto będzie rzucał trójki?

[Kily]

Zwłaszcza to co wyrabiał Richardson :wink:

Tym bardziej mając w pamięci to co zaprezentował rok i dwa lata później.

[Jaszcząb z Atlanty]

Tym bardziej mając w pamięci to co zaprezentował rok i dwa lata później.

Głupio przegrał 2004 nie? A zrobił najbardziej zajebisty dunk na SDC jaki można było wtedy zrobić. Przecież komentatorzy to aż się zapowietrzyli A jeszcze lepszy którego już nie można było zrobić w tych regulaminowych dwóch próbach przegrał mu konkurs. Jakby to wtedy siadło to obawiam się że nikt by dziś nie mówił że Carter jest najlepszym dunkerem. Jakby siadło...

[marek24]

Ktoś może wie czy Shannon Brown będzie brał udział w SlamDunk?

 

[Jaszcząb z Atlanty]

Tak. Będzie startował w konkursie. Trudna odpowiedź co?

[Dunk Fan]

LBJ mnie rozczarował. W jego przypadku monolog do samego siebie na kiblu zasłyszany przez przypadkowego kibica jest obietnicą powtórzoną następnie przez cały Świat, a co dopiero komentarz podczas ASG dla Michałowicza i Telmana 8)

 

Szkoda, nie mam wątpliwości, że by wygrał. Następnym razem musi się opanować i nie robić ludziom smaku, to irytujące.

[RLPH]

Pewnie, że by wygrał. On wszystko musi wygrać

 

 

 

 

schodząc na ziemię, to Eddie House ma startować w 3pt shootout. Wiadomo kto jeszcze?

[Dunk Fan]

Kiepski żart biorąc pod uwagę bycie fanem KB...

 

Wygrałby, bo ma ku temu największe możliwości.

[GOAT_Kobe]

\

schodząc na ziemię, to Eddie House ma startować w 3pt shootout. Wiadomo kto jeszcze?

 

Morrow i Gallinari (?)

[theo001]

Casspiego dawać

[josephnba]

no dobra Maca nie ma w ASG, jest Nash

Za to AI sie załapał. Ten przynajmniej gra czynnie i regularnie

[Kubbas]

O 1 na TNT podają starterów i będą analizować