Orlando Magic 2024/25 - W górę???

[tomaszan]

Miał być kolejny sezon ze wzrostem osiągnięć zespołu, spokojne PO i walka o coś więcej. A zapowiada się, że zanim wróci Paolo, będzie po sezonie. Jeżeli ktoś miałby ochotę obejrzeć dwa ostatnie mecze Magic, to lojalnie odradzam.

Uzależnienie Magic od Banchero jest widoczne jak na dłoni. Widać też brak rozgrywającego, o czym była wielokrotnie mowa. Ściągnięcie KCP na dwójkę to niestety jakaś masakra (może warto wystartować w końcu po Simmonsa z PTB). Anthony jest cieniem samego siebie, próbuje robić coś na siłę, ale mu to po prostu nie wychodzi. Ale wygląda na to, że najbardziej będzie ciążył Magic kontrakt Wagnera. Niestety, ale gość nie jest (i nie będzie wart) pieniędzy w pobliżu tego, co otrzymał.  

[allen]

Co z Fultzem, czemu nie gra? 

[dannygd]

18 godzin temu, allen napisał(a):

Co z Fultzem, czemu nie gra? 

Nie ma kontraktu. Nikt nie chciał wiecznie kontuzjowanego PG bez rzutu, nawet zwłoki Cory Josepha by ly więcej warte... 

[spabloo]

Pogłoski o naszej śmierci były mocno przesadzone.

Pogłoski o Franzu jako przepłaconym rolesie były absurdalne.

Obrona ciśnie, atak ssie, ale Wschód słaby, inni też mają swoje problemy, więc jeśli Banchero wróci nawet w okolicach lutego, to jeszcze o coś więcej niż rok temu będzie można powalczyć.

[bogans2]

W dniu 5.11.2024 o 16:27, dannygd napisał(a):

Nie ma kontraktu. Nikt nie chciał wiecznie kontuzjowanego PG bez rzutu, nawet zwłoki Cory Josepha by ly więcej warte... 

Ciekawe czy nie miał ofert czy tylko minimum

Jeżeli nie chciał minimum i nikt nie zgłosi się do niego w trakcie sezonu to co? ktoś da mu więcej w przyszłe off-season po rocznej przerwie?? Trochę dziwna sytuacja  

Edytowane Piątek o 18:34 przez bogans2

[tomaszan]

W dniu 14.11.2024 o 18:16, spabloo napisał(a):

Pogłoski o naszej śmierci były mocno przesadzone.

Pogłoski o Franzu jako przepłaconym rolesie były absurdalne.

Obrona ciśnie, atak ssie, ale Wschód słaby, inni też mają swoje problemy, więc jeśli Banchero wróci nawet w okolicach lutego, to jeszcze o coś więcej niż rok temu będzie można powalczyć.

Pożyjemy, zobaczymy po Zachodzie. Bo od nich Orlando dostaje łupnie. A poza tym wygrywa wszystko u siebie, przegrywa na wyjeździe. Tak daleko się nie zajdzie. Ale fakt, jakoś to wygląda. Dzięki obronie, bo jednak moglibyśmy przestać oddawać 40 rzutów za 3 pkt w meczu, bo to bez sensu.

Notabene, chyba dobrze się stało, że George nie pojawił się w Orlando...

[spabloo]

3 godziny temu, tomaszan napisał(a):

Pożyjemy, zobaczymy po Zachodzie. Bo od nich Orlando dostaje łupnie. A poza tym wygrywa wszystko u siebie, przegrywa na wyjeździe. Tak daleko się nie zajdzie. Ale fakt, jakoś to wygląda. Dzięki obronie, bo jednak moglibyśmy przestać oddawać 40 rzutów za 3 pkt w meczu, bo to bez sensu.

Notabene, chyba dobrze się stało, że George nie pojawił się w Orlando...

W listopadzie zdążyłeś uznać sezon za stracony, zwolnić trenera, a także stwierdzić, że podpisanie KCP to był błąd i czepić się Franza i jego kontraktu, również uznając, że to błąd, który nas zablokuje w przyszłości. Musisz nieco wyluzować . Historia pokazuje, że nie wygrywa się 82 meczów, zdarzają się serie zwycięstw, ale i porażek. Nasz najlepszy gracz wypadł na dłuższy czas, ale to nie koniec świata i trzeba szukać pozytywów. Inni się może dzięki temu rozwiną (Franz!!!), bo będą musieli wejść w nie swoje role. Jak Banchero wróci, to będzie mógł robić mniej, ale z lepszą jakością.

[tomaszan]

Widzisz, problem jest taki, że Wschód cieniuje, a Orlando przegrało z takim Chicago. Od Zachodu dostaje baty. Baty też są na wyjeździe. Mam wrażenie, że Mosley już nic z tego nie wyciągnie, bo nie da się niczego ugrać samą obroną. Patrzenie na kolejne rzucane trójki na poziomie 30 proc. jest bez sensu. Czy on naprawdę nie widzi, że lepsze efekty przynosi gra pod tablicę i bliżej kosza, a rzucanie za 3 pkt w kontrze 4 na 2 to już naprawdę zakrawa o kryminał??? Czy Orlando się rozwija jako zespół? Ja tego nie widzę.

A KCP to jest ja dotąd porażka i zdania nie zmieniam. Bo może i w defensywie coś daje, ale w ataku (a chyba po to przede wszystkim został ściągnięty) gość jest masakryczny. Może się poprawi, zobaczymy, ale rzucając na poziomie 1/3, a za 3 pkt niespełna 1/4, to chyba nie o to chodzi. O air-ballach przez litość nie wspomnę.

Jeżeli chodzi o Wagnera, to tylko powiedziałem, że nie zbliży się do poziomu gości, którzy powinni takie kontrakty otrzymywać, jeżeli już NBA buja się w takich kwotach. A że dostają je zawodnicy typu Franz, to inna sprawa. Czy będzie kiedykolwiek w TOP10 ligi? Śmiem wątpić. Dlatego mówię, że nie zbliży się zapewne nigdy do poziomu tych kwot. Inna sprawa, że za 2-3 lata, jeżeli tak salary będzie szło w górę, może się okazać, że to wcale nie jakiś mega kontrakt. Tak czy inaczej to chore.

[RonnieArtestics]

3 minuty temu, tomaszan napisał(a):

 

Jeżeli chodzi o Wagnera, to tylko powiedziałem, że nie zbliży się do poziomu gości, którzy powinni takie kontrakty otrzymywać, jeżeli już NBA buja się w takich kwotach. A że dostają je zawodnicy typu Franz, to inna sprawa. Czy będzie kiedykolwiek w TOP10 ligi? Śmiem wątpić. Dlatego mówię, że nie zbliży się zapewne nigdy do poziomu tych kwot. Inna sprawa, że za 2-3 lata, jeżeli tak salary będzie szło w górę, może się okazać, że to wcale nie jakiś mega kontrakt. Tak czy inaczej to chore.

Średnio dwaj gracze na druzyne maja max contract, czasem trzej. Skad ci się wzielo że musi być w top10 ligi zeby się to opłacało? Wystarczy ze bedzie w top40-50 i już jest to plusowy kontakt. 

[tomaszan]

1 godzinę temu, RonnieArtestics napisał(a):

Średnio dwaj gracze na druzyne maja max contract, czasem trzej. Skad ci się wzielo że musi być w top10 ligi zeby się to opłacało? Wystarczy ze bedzie w top40-50 i już jest to plusowy kontakt. 

Może dlatego, że nie rozumiem tych kontraktów i dla mnie takie kontrakty powinni otrzymywać tylko ci, którzy faktycznie na to zasługują (inna kwestia, że generalnie nikt nie zasługuje, to chore pieniądze). A może dlatego, że jeżeli chce się myśleć o sukcesach, to drugi z takim kontraktem nie powinien być tylko w TOP50 ligi...

[BMF]

Wprawdzie jest trochę prawdy w tym, że te widełki w impaktu ludzi na allstarowej umowie są decydujące (no shit), ale ten Wagner po wylocie Banchero wygląda jak allstar (na Wschodzie), dziwny timing. ;] 

[RonnieArtestics]

Wagner robi 25/5/6 odkad Banchero wypadł i do tego ze dwa razy mniej strat niż tamten. Za ost 7 meczy robi 29/6/6 i maja streaka 6 zwyciestw. Mocne. Paolo overrated. 

[joe dumars]

ktos musi te dodatkowe cyferki 'wykrecac'. typowa sytuacja. nie ma co do tego dorabiac ideologii...