Skocz do zawartości

top5 dekady


dh12

Rekomendowane odpowiedzi

jeszcze nie widzialem tu takiego, czysto lajtowego tematu jak na e-b, gdzie mozna by troche powspominac stare, fajne czasy nie klocac sie wylacznie o KG, nasha i iversona (swoja droga, to oznacza jak wielcy koszykarze to sa, skoro przynosza tak ogromne emocje - zarezerwowane wylacznie dla najlepszych, najwazniejszych i najwybitniejszych)

 

idac za ciosem nba.com, gdzie wybrano top10 'woooow' momentow najlepszej dekady, ale momentow ktore sprawily ze cos sie zmienilo w lidze, ze mieliscie rozkmine na ten temat przez caly kolejny dzien i ktore nie dawaly wam spokoju przez cale miesiace, sezony. jednym slowem, najbardziej szokujace, WTF, amazing momenty dekady ( 00-09)

 

5. james v kobe MSG - ubiegly sezon, najpierw kobe, potem james. pamietam jak mowilem ze james bedzie chcial pokazac kobasowi, ze ma charakter i ze mekka koszykowki to jego miejsce show. fajnie sie zlozylo bo roznica miedzy spotkaniami to bylo tylko jakies 2 dni. kobe 61 bije najstarsze rekordy najlepszych koszykarzy w tej hali, ogolnie caly hype na niego, mega performance, a potem przychodzi james i robi jakies kooosmiczne triple double i powoduje ze nie-bezposredni pojedynek obu najwiekszych gwiazd wychodzi powiedzmy na remis. było to o tyle fajne, ze miało to COŚ w sobie, te nutke rywalizacji z lat90 i byc moze niewiele osob o tym mowilo to mysle ze james byl 1000x bardziej zmotywowany wlasnie przez kobego. sport to emocje i 'smaczki' a to był najlepszy smaczek.

 

4. james v pistons g5 '07 - pamietam, ze bylem mega zajarany pistons i w ogole strasznie im kibicowalem, w sumie g5 to byl taki cliff-hanger dla tej serii i kto by go przejal pewnie zagralby w finale. to było takie mentalne byc albo nie byc dla obu ekip, bo seria byla do tej pory bardzo trudna i w sumie to co zrobil james to jest byc moze top3 indywidualnych PO wystepow calej dekady (za ai00 i chyba wade06) ze wzgledu na wage calego meczu (ECF w koncu). mega nie do powstrzymania, jesli dobrze pamietam 25z27 ostatnich punktow cavaliers, mega clutch i one man hero win ktore sie straaasznie rzadko zdarza na tym szczeblu i ktore calkowicie rozbiło pistons jesli chodzilo o tamta serie i pamietam ze ogladajac to na zywo, nie do konca wierzylem w to co sie stalo i wtedy po raz pierwszy pomyslalem o jamesie jako o przybyszu z innej planety...

 

3. tracy mcgrady vs spurs - szczerze, do dzis wydaje mi sie to nierealne...

 

2. derek fisher 0,4s - szczerze? :wink:

 

1. kobe 81pts - OSIEMDZIESIAT JEDEN to nawet na playstation duzo.

 

 

 

honorable mention: jennings55, vc in sdc00, reggie miller retirement, jwill elbow pass, pistons brawl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.sliding punch Jermaina O'Neala w Palace of Auburn Hills. tego sie nie zapomina :mrgreen:

 

moje ulubione momenty dekady to

-KG placzacy po mistrzostwie "top of the world, ma"

-Duncan w G1 vs Suns grajacy zupelnie inaczej niz zwykle, najpierw na timeoucie zwolujacy wszystkich a potem sie drze, energia, leadership, pozniej ta trojka...

-Horry for the win vs Kings, bad motherfucker

-Nash biegnacy na kontrze, robiacy crossa i Bowen obok niego wypierdalajacy sie ryjem prosto w parkiet, chwile pozniej trojka Nasha(jednak nadepnal na linie). to bylo z tego co pamietam w G6 ze Spurs w 2007, bardzo wazny moment meczu, Suns mieli ostatni duzy run, G7 bylo w Phoenix, a po Spurs nie bylo juz zadnych realnych rywali

-Kobe for the win vs Suns. bolalo, tak jak Duncan i jego trojka, ale mimo wszystko piekny GW

-KG ładujacy na Gasolu i ten komentarz Mika Breena...

-G7 z PTB, alley Kobego do Shaqa podczas tego olbrzymiego runu dajacego im mistrzostwo w 2000

-Mike D'Antoni mowiacy do wchodzacego Giricka(guard) w PO 2008 "you'll be guarding... Oberto(center)"

-Baron Davis G3 z Utah i dunk na Kirilence czyli szczytowy pkt "we believe"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. T-mac's famous 35 seconds vs Spurs.

 

2. "He steps around Lou"- 2001 NBA Finals ;]

 

3. Chłopaki polewają Riversa wiadrem gatorade'a a Kobe idzie do szatni ze spuszczoną głową - 2008.

 

4. Billy King is fired.

 

5. Biggest upset in NBA history - czyli Mavs jadą do domu odprawieni przez GSW ,2007.

 

Honorable Mention - Baron Davis over Kirilenko - 2007 ,WCF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.Mike Bibby Kills Lakers in Game 5

2.kobe 81

3. finał .game 7 2005. odstatni finał do siedmiu meczów był w 1994 Houston-Knicks.

4. T-Mac 35s

5. LeBrona game 5 07'

6.fisher 0.4

7. konkurs wsadów z Carterem.

8. Wade i finały

9. Iverson game 1 finały

10. powrót Mj-a

 

 

KG płaczący nr 1 :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szybko, kolejność przypadkowa - 81 pkt Bryanta, LBJ w serii z Pistons (G5), T-Mac ze Spurs, VC w SDC i w ogóle jego gra w Toronto Raptors, Seria GSW z Dallas, Celny rzut Duncana za 3 pkt, Suns w RS z Marionem, Amare (z GSW), Fisher i 0,4 s, brawl, w głównej roli - Artest i wiele pomniejszych, choćby ostatnio Lal - Heat czy Wade w Finale z Dallas.

 

A jeśli chodzi o pojedynczy dunk - VC nad Zo :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie wszystko przyćmiewa 81 pkt Kobego.

 

Nigdy jego fanem nie byłem, ale to jest epokowe wydarzenie. Raz na "dziesiąt" lat się zdarza i można potem z dumą wnukom opowiadać, że się to widziało.

 

Poza tym niesamowite 0,4 Fishera, T-Mac ze Spurs oraz KB i LJ w MSG.

 

Dla mnie osobiście jeszcze Gortat w finale NBA :D Ale to już tak z przymrużeniem oka ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolejność przypadkowa....

 

-G7 WCF 2000

-G5 ECF 2007

-t-mac vs spurs

-USA Team @ Indianapolis 2002 & @ Ateny 2004 & @ Japonia 2006

-malice @ palace

-Spurs vs Suns @ WCSF 2007

-Warriors VS Mavs @ 1st rd 2007

-nba live tour @ Barcelona 2006

-2005 NBA Finals

-Pistons i ich seria utrzymania przeciwników 10x z rzędu poniżej 80 w RS wiosną 2004

-Antoine Walker albo Baron Davis, nie pamiętam który - w którymśtam sezonie oddali więcej rzutów za 3 niż cała drużyna Utah Jazz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę powtarzał tych oczywistych topów w stylu T-Maca albo 81. Dorzucę tylko kilka od siebie:

 

- Bulls vs Celtics 2009 1st round

- Jordan 43 pkt z okazji 40. urodzin

- Darko jako całokształt, że w ogóle jest

- Iverson "we're talkin' bout practice"

- Triple double Ricky'ego Davisa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro bojki o dodalbym jeszcze carmelo w MSG:)

ciezko wyroznic top5 tej dekady.

ja przez pryzmat lakers dopisalbym jeszcze takie rzeczy:

g6 wcf-04 gdzie bohaterem meczu jest... kareem rush.

9game streak z +40 pts kobego z 02/03

4game sreak z +50 pts kobego z 06/07 (szczegolnie mecz z dogrywka vs trailblazers 65pts?)

62 kobe - 61 mavs po 3 kwartach

triple double malone'a z 03/04 majac 40 na karku

55 kobego na jordanie w wizards

comeback lakers w meczu z mavericks gdzie odrobili bodajze 27 punktow w 4q

12 trojek kb i marshalla w raptors

62 shaqa na swoje 28 urodziny(?)

 

z tego co widzialem na zywo a zostalo juz wymienione to finaly'06 specially game3

seria lebrona vs. pistons

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...z ostatnich sezonów to zdecydowanie "dogrywkowa" seria Bulls-Celtics z ostatniego sezonu i Spurs-Suns G1 ze dwa lata temu chyba - pamiętam ten tłum na "jazda, jazda..." na E-b :mrgreen:

 

a poza tym to:

 

brawl Pacers-Pistons i piękny powerpunch J'ONeal :]

bloki Gortata na LbJ

...mecze na Canal+ Deportes - klasyka kwiecistego komentarza :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chronologicznie:

 

Kenyon the flagrant flyer z czasów Nets to jeden piękny moment

 

Gamewinner Marburego z G1 Suns@Spurs 2003

 

Championship run Pistons w 2004

 

The Brawl, w tym JO sprzedający tubę szczególnie

 

T-Mac ze Spurs, wiadomka

 

Suns od 1-3 do 4-3 z Lakers i akcje Bella z Bryantem, w ogóle tamten playoff run drużyny bez podkoszowców to były piękne czasy.

 

Carmelo "uderzę i spierdalam", następnie pościg Jeffriesa w bójce w MSG

 

Ray Allen mijający Vujacica w finałach 08 i płacz Sashy na ławce

 

Celtics powracający na tron

 

Ostatnie perypetie AI to również niezła zajawka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.