EURO 2024

[agresywnychomik]

Italia 90 najlepsze grafiki by far

W sumie Italia 90 to moze być Goat jak chodzi o kraj/czas turnieju ever.

[ignazz]

Anglia nic nie grała. 

[agresywnychomik]

HK zszedl i od razu strzelili ten koleś jest nie do podjebania jednak xD

[MarcusCamby]

1 minutę temu, ignazz napisał(a):

Anglia nic nie grała. 

Tylko ja mam wrażenie, że to i tak najlepszy ich mecz na turnieju?

Teraz, agresywnychomik napisał(a):

HK zszedl i od razu strzelili ten koleś jest nie do podjebania jednak xD

A miałem pisać komentarz, by ściągnąć Harry Kane to maszyna ruszy

[Koelner]

Sheringham powinien wejść 

[vero1897]

Uff nie będzie trzeba męczyć oczu dogrywką...

[Vice-rezerwa-rezerwy2]

"Tejni"

[agresywnychomik]

3 minuty temu, vero1897 napisał(a):

Uff nie będzie trzeba męczyć oczu dogrywką...

Driga polowa calkiem ok, a jak na to Euro to wrecz fe-no-me-nal-na

 

[P_M]

30 minut temu, Życie_to_mem napisał(a):

Najgorszy turniej ever?

Boomerzy pewnie powiedzą, że Italia'90 też jest mocnym kandydatem, no ale tam przynajmniej byli Diego Maradona i Roger Mila. ;] 

 

Miaukie 

[Życie_to_mem]

27 minut temu, agresywnychomik napisał(a):

W sumie Italia 90 to moze być Goat jak chodzi o kraj/czas turnieju ever.

W jakim sensie?

[agresywnychomik]

Teraz, Życie_to_mem napisał(a):

W jakim sensie?

W sensie dla kibiców. Tzn wolabym być we Wloszech w 90r niz w USA w 96, RPA 2010, Korei 2002 etc.

Nie wiem czy jest jakas lepsza kombinacja xD

[Życie_to_mem]

Teraz, agresywnychomik napisał(a):

W sensie dla kibiców. Tzn wolabym być we Wloszech w 90r niz w USA w 96, RPA 2010, Korei 2002 etc.

Nie wiem czy jest jakas lepsza kombinacja xD

Przecież były również turnieje w Niemczech, Hiszpanii, Francji, Anglii czy Holandii. Nawet w Polsce kibice z Europy świetnie się bawili (Euro 2012). 

[agresywnychomik]

1 minutę temu, Życie_to_mem napisał(a):

Przecież były również turnieje w Niemczech, Hiszpanii, Francji, Anglii czy Holandii. Nawet w Polsce kibice z Europy świetnie się bawili (Euro 2012). 

Tak zdaje sobie z tego sprawe i mimo wszystko jakbym miał DeLoriana to ustawilbym na Italia 90.

[Życie_to_mem]

7 minut temu, agresywnychomik napisał(a):

Tak zdaje sobie z tego sprawe i mimo wszystko jakbym miał DeLoriana to ustawilbym na Italia 90.

Zestawienie półfinalistów + średnia bramek jednak poważnie odstrasza.

Edytowane 14 Lipca przez Życie_to_mem

[agresywnychomik]

2 minuty temu, Życie_to_mem napisał(a):

Zestawienie półfinalistów + średnia bramek jednak poważnie odstrasza.

Atmosfera + lokacja miejsce/czas , tak szczerze to nie wiem czy bym o jakis mecz zahaczył xD

[Kubbas]

ależ gówno turniej oby Igrzyska byly dobre

[Vice-rezerwa-rezerwy2]

to było mocne hhahaha

szpakowski : "A to nie kto inny jak Gavi"

 

a otoż k*rwa nie..

 

bo to był Lando Norris  (kierowca F1 jakby ktos nie widział)

szpakowski np. nie wiedział 

 

Edytowane 14 Lipca przez Vice-rezerwa-rezerwy2

[Życie_to_mem]

Był kiedyś taki przypadek, że jakiś gracz wrócił na duży turniej po 12 latach?

Bo wygląda na to, że Jesus Navas jest rekordzistą pod tym względem. Zagrał na Euro 2012, ale potem opuścił dwa Euro oraz trzy Mundiale i teraz zagrał na Euro 2024. 

Był jeszcze taki koleżka Martin Palermo, który na Copa America 1999 spudłował trzy karne w jednym meczu i potem zagrał w kadrze dopiero na Mundialu w 2010 (czyli po 11 latach).

Z innych takich powrotów po latach to chociażby:

Stekelenburg - 9 lat (Euro 2012 -> Euro 2021)

Bergomi - 8 lat (Mundial 1990 -> Mundial 1998)

Tony Adams - 8 lat (Euro 1988 -> Euro 1996)

Benzema - 7 lat (Mundial 2014 -> Euro 2021)

Fabiańskiego nie liczę, bo on na Mundialu w 2006 nie zagrał ani minuty.

[RappaR]

20 minut temu, agresywnychomik napisał(a):

Atmosfera + lokacja miejsce/czas , tak szczerze to nie wiem czy bym o jakis mecz zahaczył xD

Yup, jakbym miał wybrać peak cywilizacji to bym właśnie wybierał przełom lat 80/90 na zachodzie i w sumie Włochy z jej sukcesem gospodarczym i jednocześnie kulturą śródziemnomorską to taki mocny kandydat na numero uno. 

 

 

[Wujek Wójcik]

Tragiczny to był turniej, nudny bardzo. Finał całkiem ok jakby w kontrze do turnieju, była walka, ładne nawet gole i piękne akcje. Hiszpanam się należało, Anglia zagrała dziś i tak swój najlepszy mecz, fart kiedyś musiał się skończyć - trochę mi ich szkoda ale tylko trochę. Gdybym miał deloreana to Meksyk 86 i Maradone z tytułem, bądź Francja 98 jakis mecz Holandii co oni wtedy mieli za pake no i też to mój pierwszy świadomy turniej, który oglądałem.